Piracka muzyka a sumienie i...
Autor |
Wiadomość |
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Ah no tak. Bo jak ktoś słucha pop i dance to jest głupi i niedojrzały, a ten co gustuje w klasyce to wielki mędrzec, który dostrzega tajemne przesłania zakodowane w dźwiękach fortepianu.
Nie przesadzaj, można słuchać różnych gatunków, problem w tym, że lansuje się wyłącznie komercję, to na czym można szybko i łatwo zarobić. Już nie chodzi nawet o muzykę klasyczną, ale choćby Rock z lat 70 tych, który wymagał przynajmniej pewnej wirtuozerii w posługiwaniu się głosem i instrumentem. Wyobraź sobie, że jesteś geniuszem muzycznym, niezwykle utalentowanym, jakie masz szanse na to by twój kawałek trafił choćby do radia? Kto decyduje o tym że wydasz płytę, jakiś cymbał bez słuchu i gustu.
|
Pt sie 22, 2008 11:33 |
|
|
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Wyobraź sobie, że jesteś geniuszem muzycznym, niezwykle utalentowanym, jakie masz szanse na to by twój kawałek trafił choćby do radia? Kto decyduje o tym że wydasz płytę, jakiś cymbał bez słuchu i gust
Tylko dlaczego tak wiele współczesnych kapel rockowych, grających bardzo dobrą muzykę, jest bardzo popularnych?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pt sie 22, 2008 13:21 |
|
|
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
Bo na szczęście nie wszyscy ludzie dają się tak łatwo ogłupić i sami wiedzą co dla nich dobre. Ale z tymi bardzo popularnymi kapelami to nie jest tak kolorowo.
Czy sobie wyobrażasz, że ktoś dzisiaj puścił by w radiu kilkunastominutowy kawałek rockowy, jak np. Stairway to haven, Led Zeppelin? Chyba, że w pięciu kawałkach z przerwami na reklamy.
|
Pt sie 22, 2008 14:30 |
|
|
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Sympatyk Lewicy napisał(a): Czy sobie wyobrażasz, że ktoś dzisiaj puścił by w radiu kilkunastominutowy kawałek rockowy, jak np. Stairway to haven, Led Zeppelin? Chyba, że w pięciu kawałkach z przerwami na reklamy. :lol:
Eska Rock - gramy co chcemy. Polecam.
P.S. Ciekawy tekst o ZAiKS: http://blog.dunder.pl/2008/08/22/zaiks- ... bezprawie/
No, ale ZAiKS to pewnie święte jest, zły jest tylko user pobierający mp3.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pt sie 22, 2008 15:44 |
|
|
New_m
Dołączył(a): Pn gru 31, 2012 12:17 Posty: 5
|
Re:
Paweł 93 napisał(a): Warto tu przytoczyć to, co niejednokrotnie odpowiadał ludziom o. Jacek Salij nt. piractwa. Chodziło tu o to, że ściąganie filmów, muzyki, gier czy programów wyłącznie do swojego użytku, bez celów zarobkowych, nie jest grzechem ciężkim (co najwyżej lekkim). żeby nie zakładać nowego tematu dotyczącego piractwa zapytam tutaj odnosząc się do wypowiedzi powyżej. ogólnie nigdy uznawałem pobierania na własny użytek jako grzech , nie dlatego że byłem święcie przekonany że nie ma w tym zupełnie niczego złego tylko że jest to rozpowszechnione na taką skalę . wiadomo ile jest dziś stron na których można bezproblemowo pobierać i robi to dużo osób. można ująć że tak się przyjęło że na własny użytek to nic złego itp. teraz jestem innego zdania i nie wiem jak sprawę "załatwić" dlatego że nigdy na mojej liście grzechów nie było kradzieży , może nie miałem świadomości czynu albo po prostu stało się czymś normalnym że się coś ściągnie obejrzy itp no i też sumienie jakoś nie grzmiało że może jednak jest to grzech a nie jestem człowiekiem pozbawionym sumienia i moralności. zasadnicze pytanie : tzn że moje wszystkie spowiedzi były nieważne ? teraz przy najbliżej spowiedzi muszę tą sprawę jakoś ująć w całość ? jak "uspokoić" sumienie nieco wstrząśnięte ? proszę o podpowiedź jakiejś poważnej osoby bo się w tym pogubiłem
|
Śr sty 02, 2013 19:06 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piracka muzyka a sumienie i...
Ja uważam, że ściąganie "na lewo" jest grzechem. Może nie jakimś uber ciężkim ale zawsze. Tu już nie chodzi o to, że lwią część zysku zabierają korporacje, że prawo zezwala na 24 h itede itepe. Krótka piłka - wykonawca musiał włożyć swoją pracę w dany utwór i nie zrobił tego charytatywnie. I to moim zdaniem kończy dyskusję - jeśli korzystamy z czyjejś pracy, za którą ten ktoś oczekuje zapłaty to nie ma żadnych od tego wymówek.
Tym bardziej, że nie musimy kupować całych płyt (można pojedyncze utwory za 3 zł) a sklepy elektroniczne z grami robią mega promocje (w praktyce można dostać świetne tytuły za pół darmo). Jedynie z filmami jest problem - w Polsce wciąż nie funkcjonuje porządna wypożyczalnia filmów online (Ipla ma beznadziejny asortyment) a kupowanie płyty DVD jest sporym wydatkiem i często bezsensownym (bo film obejrzy się raz i odkłada na półkę).
|
Śr sty 02, 2013 22:26 |
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: Piracka muzyka a sumienie i...
No a jeśli piratowi spodoba się tak bardzo, że pójdzie na koncert? Albo, o zgrozo, zostanie fanem? Weźmy jeszcze pod uwagę, że nie piracąc mógł się nigdy z danym wykonawcą nie zetknąć. Paczpan tych wykonawców - na grzechu robią mamonę, zakazać im!
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn sty 07, 2013 10:36 |
|
|
Inka_1
Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52 Posty: 278
|
Re: Piracka muzyka a sumienie i...
Gdyby nie ściąganie muzyki wokaliści nie mieliby zysków z koncertów, większości ludzi nie stac bybyło na kupienie oryginalnych płyt, na dodatek na których byłaby muzyka im nieznana(nie wszystkie piosenki zapewne by usłyszeli). Ogromna ilość utworów i tak jest rozpowszechniona na youtube lub innych stronach, każdy może prawie wszystkiego posłuchać.Tam też nie wszystko jest legalne,to może nie powinniśmy tam wchodzić? dla mnie to troche popadanie w parnoję. Filmy już rozpowszechnione w telewizji też można nagrac i wrzucić na internet, nie jest to nielegalne. Na popularnych rzeczach ludzie i tak bardzo dużo zarabiają, czy istnieje ściąganie z neta czy nie.
A słyszeliście o opłacie remuneracyjnej? jest to opłata za potencjalne kopiowanie pobierana ze sprzedaży np czystych płyt cd czy dvd.
|
Wt sty 08, 2013 19:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|