Blazej_s
Dołączył(a): So lis 11, 2006 12:03 Posty: 10
|
POSZUKUJE POKOJU
Wiele słyszymy o braku pokoju na swiecie o karze śmierci ale na Boga jak mozna karac kogos smiercia za to ze zabijał to jest patologiczne bo Zła nigdy nie przezwyciezymy złem tak sie nie da. Główna istotą spaceru do pokoju jest umiejetnosc konstruktywnego przebaczenia. ale Przebaczenia nie mozna rozumiec jako pobłażania. Przebaczam ale głęboko potępiam. Pijactwo, zabijanie, i głebokie zło. Potrafmy przebaczac nauczmy sie togo a zaznamy pokoju.
Patrzę w lustro szukając resztek uczuć w twarzy mej
Czy muszę zabijać z zimną krwią.
Słyszę ruch myśli, siłę, no siłę zwalczmy siłą.
Nie, nic się nie,
nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
Nie, nic się nie,
nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
Niesłyszalny krzyk, nieobchodzący nikogo płacz, cisza –najgłośniejsza, najbardziej hałaśliwa i w końcu pustka. Śmierć. Śmierćstająca się codziennością, otaczająca nas ze wszystkich stron.Odbierająca nam bliskich, krążąca nad nami... coraz bardziej sięzatracamy, coraz bardziej chorujemy na pustkę, coraz bardziejzapominamy - coraz mniej pamiętamy co to znaczy być człowiekiem...
Chorujemy na pustkę, na zazdrość, na egoizm. Chorujemy i przez tozabijamy. Zabijamy siebie, zabijając w nas człowieczeństwo. Pozostajemypustymi istotami, które w końcu wykańczają chorobliwe ambicje. Nic nieczujemy, widzimy coraz mniej wokół siebie, wszędzie jesteśmy tylko MY.Chcemy być władcami świata, chcemy kierować innymi jak marionetkami.Chcemy być najlepsi chcemy mieć dużo kasy, chcemy dużo mieć...przestajemy BYĆ... zabijamy innych, zabijając ich ciało, ich dusze...
Zabijamy marzenia, nasze, cudze wymyślając głupie prawdy. Każemy innymzabijać. A my sami zabijamy te wrażliwe i naiwne dzieci, które siedzą wnas. Zabijamy je coraz częściej patrząc na to wszystko od tej drugiej,gorszej strony. Wszędzie widzimy i pokazujemy innym tylko zło,nastawiając przeciwko światu zapominamy o tych dobrych ludziach a oni,oni zawsze istnieli...
Dopóki ostatnia z gwiazd nie skona,
Nie, czy żołnierz jest po to żeby zabijać.
Tak wiem, tak wiem to tylko rozkaz.
Tak wiem to tylko rozkaz.
Nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
Nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
Tworzymy wojnę od podstaw. Plujemy sobie w twarz a później myślimy jakby wykończyć wroga...wroga, którym stał się przez przypadek... jesteśmybezwzględni, nie obchodzi nas jacy są inni, co myślą. Skoro nie są znami – są przeciwko nam. Skoro maja inne flagi na rękawach munduru dajeim śmierć, daje im łzy, ból. I nie ważne ile masz lat – zabijamywszystkich. Zapominamy o wszystkim co było wpajane nam od dziecka, otym wszystkim co bez zastanowienia wymieniamy kiedy ktoś nas pyta cojest dla nas najważniejsze...
Małym dzieciom zawsze się powtarza, żeby nie oddawały jak ktoś jezbije... taka teoria nie stosowana w praktyce... wojna to takie błędnekoło, bomba za bombę, strzał za strzał, śmierć za śmierć. Głupiakonkurencja do udziału w której zmusza się wszystkich... nagrodą jestśmierć, ilość zabitych, głupie statystyki, jakby było się czymszczycić...
Nie wiem jak długo, jak długo jestem tu.
Jaki dziś mamy dzień nie wiem też.
Patrzę w lustro szukając resztek uczuć w twarzy mej
Czy muszę zabijać z zimną krwią,
Słyszę ruch myśli, siłę, no siłę zwalczmy siłą.
Nie, nic się nie,
nic się nie z mych marzeń nie spełniło.
Nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło
Nic się nie, nic się nie z mych marzeń nie spełniło
Wojna robi z nas ludzi coraz bardziej odpornych na to wszystko. Apowinna dawać do zrozumienia jak cenne jest życie... chyba nie magorszego widoku niż widok ludzi, którzy nie umieją już płakać, którzyprzyzwyczaili się do bólu...
Nie potrafimy ze sobą rozmawiać, nie próbujemy, nie chcemy... zawszemusi być tak jak my sobie tego życzymy, nie ma mowy o żadnychkompromisach. Jesteśmy nieugięci... zamiast ust mamy lufy z których sięstrzela, zamiast rak podajemy sobie noże...
|