Autor |
Wiadomość |
Vide
Dołączył(a): Pt paź 10, 2003 16:13 Posty: 7
|
 Dylemat
Mam pytanie, które mnie gnębi:
Czy ściąganie mp3 z internetu jest grzechem? Proszę o szczerą odpowiedz, jak myśłicie?
|
Pt paź 10, 2003 18:24 |
|
|
|
 |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
ściaganie MP3 z netu grzechem nie jest, ale jeżeli dany plik przetrzymujesz dłużej niż 24 godziny to wtedy łamiesz prawo, a każde łamanie prawa jest grzechem.
|
Pt paź 10, 2003 21:23 |
|
 |
Vide
Dołączył(a): Pt paź 10, 2003 16:13 Posty: 7
|
no właśnie, czy zawsze złamanie prawa ludzkiego jest równoznaczne ze złamaniem prawa Bożego? 
|
So paź 11, 2003 13:42 |
|
|
|
 |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
Prawa Boże są zawarte w przykazaniach, a więc jeśli rozumuje sie te przykazania i sie dostosowuje do nich to zawsze wyjdzie ta właściwsza odpowiedz. Prawo stworzone przez ludzi częściowo jest podparte na prawie Boskim, a analizowanie tego jest różne w każdym znaczeniu.
|
So paź 11, 2003 19:07 |
|
 |
pol_kownik
Dołączył(a): Wt sie 19, 2003 15:20 Posty: 151
|
pliki mp3 w sieci nie biora sie "z powietrza"
to sa utwory muzyczne, ktore ktos wymyslil, zagral/zaspiewal, edytowal, nagral, itd.
wiec te utwory muzyczne maja swojego wlasciciela/wlascicieli
jesli wlasciciel pozwala udostepniac te utwory w internecie kazdemu chetnemu, to sciaganie ich jest ok
jesli nie, to jest to kradziez cudzej wlasnosci
tlumaczenie sie, ze oryginalne plyty sa drogie i ze wiekszosc kasy biora posrednicy jest bez sensu, bo samochody tez sa drogie i tez wiekszosc kasy idzie do posrednikow, a jakos nikt nie ma dylematu, czy kradziez samochodu jest grzechem
|
N paź 12, 2003 11:06 |
|
|
|
 |
Vide
Dołączył(a): Pt paź 10, 2003 16:13 Posty: 7
|
ale jak kradniesz samochód to "zabierasz" go właścicielowi, a kradnąc mp3, nic złego się właścicielowi nie dzieje, nawet nie wie o tym konkretnym przypadku...
(P.S. czy przepis dotyczący zakazu parkowania w niektórych miejscach też oparty jest na prawie Bożym?  )
|
N paź 12, 2003 14:21 |
|
 |
pol_kownik
Dołączył(a): Wt sie 19, 2003 15:20 Posty: 151
|
jesli ukradniesz mi 1 grosz, to ja nawet tego nie zauwaze, co dopiero czlowiek bogatszy ode mnie
krzywda mi sie nie stanie
nie oszukuj sie, kradziez, to kradziez, nie szukaj wytlumaczenia
|
N paź 12, 2003 15:08 |
|
 |
Vide
Dołączył(a): Pt paź 10, 2003 16:13 Posty: 7
|
wiem że to głupie usprawiedliwianie się, ale ja mu NIC nie zabieram, nawet grosza...
|
N paź 12, 2003 16:07 |
|
 |
nowa
Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 12:53 Posty: 9
|
hm.. a wyłożenie 50zł albo i więcej na jeden kompakt znanego artysty.. czy to nie zdzierstwo?
|
Wt gru 09, 2003 14:14 |
|
 |
Gość
|
"nowa" popieram Twoje zdanie. Ostatecznie musimy spojrzeć na to z innej strony: widzieliscie w jakich warunkach owi artyści żyją? W gruncie rzeczy wrzeszczenie do mikrofonu, łamanie jego statywu na scenie trudno nazwać pięknym. W mojej młodośći tworzyliśmy zespoły muzyczne i wokalne, i śpiewaliśmy tak, że obecny tzw. śpiew wydaje się być kwiczeniem świni albo zgrzypieniem nieposarowanych zawiasów. I za tonchcą aby im płacono?
|
Wt gru 09, 2003 18:42 |
|
 |
_dzika_
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31 Posty: 930
|
Teofilu nie wydaje Ci się ze nieco generalizujesz? Przecież nie każdy wokalista zachowuje się w ten sposób...
Równiez uważam ze płyty sa za drogie, ale patrząc z drugiej strony jakie mamy prawo okradać innych? Czy nie uważacie ze odbiera się im wynagrodzenie za prace? Byłabym daleka od stwierdzeń:
Cytuj: widzieliscie w jakich warunkach owi artyści żyją?
Chyba nie do naszych kompetencji to należy... A gustą były są i będą różne...
Pozdrawiam serdecznie 
|
Wt gru 09, 2003 19:00 |
|
 |
Gość
|
Nie "dzika", życie - i to jakie - na koszt głupców, którzy za każdy idiotyzm gotowi są płacić, jest ze wszechmiar niemoralne, tak jak robienie majątku na narkotykach, zwłaszcza, że ta współczesna tzw. muzyka wiąże się zróżnego rodzaju - jak wy to nazywacie demolkami.
A to co moisz jest kradzieżą, to ja postrzegam jako " złodziej okrada złodzieja",
|
Wt gru 09, 2003 19:47 |
|
 |
nowa
Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 12:53 Posty: 9
|
 nowa
może dodam tylko tyle że fizyczny koszt produkcji jednej płyty kompaktowej w hurcie do kewstia 2, 2,50zł.....
teraz sami sobie rozważcie kto bierze .. a może "kradnie'? reszte.
|
Śr gru 10, 2003 9:20 |
|
 |
Współczujący
Dołączył(a): Cz sty 08, 2004 14:13 Posty: 77
|
Oddajcie cesarzowi co cesarskie, a Bogu to co boskie.
Od poniekąd człowiek zawsze lubił rościć sobie prawa do tego co nie jest jego. To co tutaj jest na ziemi zostało nam dane za darmo, gratis i powinnismy się tym dzielić na równych prawach.
Więc nie uważam za grzech przegrywanie mp3 i trzymanie ich nawet 50 godzin. Grzechem jest dla mnie tylko to co krzywdzi innych ludzi. A już próba zatrzymania czegos tylko dla siebie jest wielkim nieporozumieniem.
Uważam, że jeśli System Wartościowania jest pomieszany to nie muszę wcale go akceptować! Zawsze moge powiedzieć NIE! I to mówię;)
A co do jednego postu - mówiącego o tym, że prawa kościelne, ludzkie itd - są wzorowane na tych boskich - to całkowity bezsens - gdyby tak było - nie było by wojen i wszyscy byli by szczęśliwi.
Ale widac potrzebujemy uczyć się w ten sposób. Trudno.
I jeszcze jedno - pewne źródła podaja, że muzyk wydający swoją płytę ma od płytki 2 złote, ale płytka kosztuje nie 2, nie 5, a 30, 50 złotych - więc coś tu nie gra.
No i ostatnie - nie mozna nikogo oceniać i osadzac i potępiać, jeśli ktoś przegrywa mp3 z netu zamiast kupić płytę w sklepie - to robi to z własnych powodów - a ja moge to jedynie zaakceptować, lub bic się z myślami na siedząco, kiedy i tak ten człowiek będzie spał w spokoju. Więc akceptuję Go takim jakim on jest - być może daltego, że to człowiek taki sam jak ja;)
_________________ Kto zobaczy we mnie coś dobrego, zobaczy siebie. Niech nie łudzi się ten, który na głupotę skazany, bo nic więcej nie zobaczy, tylko ból i winę swoją. Ten zrozumie, kto rozumem i sercem włada. Kto ma oczy zamknięte niechaj się martwi.
|
Pt sty 16, 2004 16:15 |
|
 |
daquer
Dołączył(a): N paź 12, 2003 15:59 Posty: 24
|
Ja uważam, że to nie jest grzech. Może łamanie prawa tak, nawet jeśli ono jest bezsensowne. A w sumie jakie miałoby być?
Większość artystów chcą na każdym kroku zarabiać. Tantiemy za odtwarzaniu muzyki w radiu, sklepie
Odtwarzanie piosenki w markecie idzie tylko na korzyść wykonawcom, bo staje się ona przez to niejednokrotnie bardziej popularna. Ale on by z każdej strony chciał wyrwać trochę grosza. paranoja. Gdzie są artyści, których uszczęśliwia tylko przyzwoity byt i sztuka dla sztuki??
Co do grzechu. Nie wiem czy wiecie jak jest z wieloma programami komputerowymi. Cracki wydają niejednokrotnie sami twórcy, aby program mógł stać się popularny. A potem jak taki programista założy firmę to kupi legalną wersję za 3000. Bo jakby jej nie znał programu, zapewne zadowoliłby się gorszym, ale darmowy.
Kto więc uważa, że korzystanie z nielegalnych programów również jest grzechem?
_________________ Zapraszam:
www.strefaniebieska.prv.pl
|
Śr sty 28, 2004 18:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|