nieregularnie , ide kiedy mam taką potrzebe i jak czuje ze sumienie mnie gryzie i źle sie z tym czuje jesli zaistnieje konieczność to ide nawet co tydzien ... o ile wiem jest przykazane ze przynajmniej raz w roku w okresie wielkanocnym ale to nie jest regula i uwazam ze kazdy powinien isc wtedy kiedy czuje taką potrzebe ...pozdr
Pt lip 13, 2007 13:55
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
Przez ostatnie trzy miesiące spowiadałem się co dwa-trzy tygodnie, a zwykle to co miesiąc Nie mam stałego spowiednika, ani kierownika duchowego, bo to zazwyczaj ludzie, którzy strasznie smęcą i wszystko, co ludzkie widzą w czarnych barwach
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
U mnie to właśnie ostatnio forma spadła... Słabo z tą spowiedzią.
Święta idą, czas najwyższy wziąć się za siebie.
Tylko do kogo pójść
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
N lut 17, 2008 9:04
Anonim (konto usunięte)
ToMu napisał(a):
Tylko do kogo pójść
Najlepiej do księdza
bartas napisał(a):
Nie mam stałego spowiednika, ani kierownika duchowego, bo to zazwyczaj ludzie, którzy strasznie smęcą i wszystko, co ludzkie widzą w czarnych barwach
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników