wydaje mi się że większoścmoich grzechów to lekkie ale nie jestem tego pewny bo nie znam przykładow grzechów lekkich.

Baranek Najmocniejszy ma dopiero 13 lat. W tym wieku to ja też nie potrafiłam rozeznać, który to grzech ciężki, a który lekki, i się po prostu spowiadało ze wszystkiego, a więc bez takich.

Zresztą, teraz potrafię ocenić, które to grzechy ciężkie, ale i tak spowiadam się z lekkich.

Najmocniejszy, moim zdaniem, dla świętego spokoju Twojego sumienia, radzę po prostu na kolejnej spowiedzi opowiedzieć o całej sytuacji, i wyznać te grzechy, których nie mogłeś przeczytać.

Tu nie chodzi o przykłady. Tego nikt Ci nie poda. To Twoje sumienie decyduje o tym.
Może to Ci pomoże, poczytaj sobie na temat różnic między grzechem ciężkim a lekkim: http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4g.htm

Aniołek- przeczytaj uważnie. W tym pierwszym zdaniu nie ma niepewności. Dlatego pytanie o przykłady wydaje mi się bez sensu, skoro przykładem mogą być jego własne grzechy, które uznał za lekkie.

Najmocniejszy- najlepiej wyjaśnij to księdzu na następnej spowiedzi. I jak już to ktoś radził- mów od razu, że nie widzisz.

Chyba zrobię tak:

Przy następnej spowiedzi powiem, że nie umiałem przeczytac kilku grzechów i je powiem. I potem normalnie wyznam grzechy ciężkie.