|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Autor |
Wiadomość |
Xioo
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 10:51 Posty: 7
|
 Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Witam. Na wstępie chce powiedzieć że za bardzo nie wiedziałem gdzie to umieścić, myślę że to najodpowiedniejszy dział. Ksiądz proboszcz mojej parafii, mówi żeby wszyscy którzy idę do bierzmowania chodzili na mszę młodzieżową, dodam że podpisuje on nam uczestnictwo we mszy. Jakoś wyszło że nie mieliśmy popołudniu czasu, i poszliśmy na mszę dla dorosłych. Wszystko pięknie, ładnie, po mszy idziemy kulturalnie po podpis a on mówi że nie podpisze nam bo to nie nasza msza. Czy to nie jest niedorzeczne? Przecież tu chodzi o wiarę a nie o to na jakiej mszy będziemy. Co o tym sądzicie?
|
Wt mar 23, 2010 10:57 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Masz rację, to okropne.
I co mam na to poradzić? Podałbyś chociaż numer telefonu tego księdza, to można by na niego nakrzyczeć...
O czym tu dyskutować? Zachowanie niestosowne, ale czy temat na nowy wątek? Chyba nie....
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt mar 23, 2010 12:59 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Pozwolę sobie naskrobać parę słów, bo jak już szumi zauważył nie jest to postawienie sprawy do dyskusji, ale raczej, co jest normalne, bardziej chęć wygadania się co my oczywiście rozumiemy, ale to jednak jest forum dla celów dyskusyjnych.
Że źle się dzieje jeśli chodzi o przygotowanie ludzi do przyjęcia sakramentu Bierzmowania to wiemy od dawna. Ksiądz ma pewną swoją wizję tych przygotowań, zapewne szczytną bo jest pewien czas właśnie dla was szczególnie przeznaczony, ale skoro ktoś faktycznie nie może, to trudno mu odmawiać podpisu, skoro zrobił tak jak mógł. Tak, chodzi o wiarę, ale tak jest jak jest, czego wcale nie zamierzam bronić. Wskazane jest aby pogadać z księdzem na spokojnie, jeśli wcześniej tego nie było, a jeśli to nic nie przyniesie? Z jednej strony czasem warto odpuścić, nie robić zadymy jeśli to przyniesie więcej szkody niż pożytku, a z drugiej to może być ta niezdrowa sytuacja która trzeba zmienić. Wszystko jednak tak robić aby unikać niechęci, robienia na złość, buntów itd. W pewnym sensie ta sytuacja może być potraktowana jako dodatkowa próba, okazja do załatwienia sprawy nie po ludzku, ale bardziej po Bożemu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt mar 23, 2010 15:03 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
I przede wszystkim - nie wysnuwać wniosków w stylu "Boże, co za ksiądz, bez sensu, ten Kościół to głupota jak tam sami tacy są, po co tam chodzić" itp. Pomodlić się za tego księdza, żeby - jak to powiedział x Twardowski, sobą Boga nie zasłaniał - i nie przejmować się sytuacją.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 24, 2010 10:20 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Bo w dzisiejszych czasach prawdziwych Księży brak jak i chrześcijan.  Ale tak jak napisał ToMu modlić się za takich i się nie zniechęcać, bo nie wierzymy w człowieka tylko w Boga.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr mar 24, 2010 10:48 |
|
|
|
 |
adzia1989
Dołączył(a): Wt lis 17, 2009 12:00 Posty: 37
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Dziwne skoro mieliście czas i poszliście na msze to czemu wam nie chciał podpisać? Nie rozumiem tego. U mnie nie ma wogóle podpisów w parafii. Bo i takj jak byśchciał/chciała to bys przyszła/przyszedł na koniec i poszedł/poszła po podpis. Więc to jest bezmyślne.
_________________ adzia1989
|
Śr mar 24, 2010 10:56 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
U mnie w parafii tak robią.  Dlatego uważam, że przygotowania do Bierzmowania idą w nie tym kierunku co trzeba. Bo młodzież tak czy siak i tak znajdzie sposób aby wykiwać Księdza. Zamiast w jakiś sposób zachęcić młodzież, to oni ich zmuszają, co jest dla mnie głupotą, bo przez to nic nie osiągną.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr mar 24, 2010 11:22 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Aniołku ja się zgadzam z wieloma rzeczami ale proszę, błagam, jak ktoś się zapisuje na bierzmowanie to nie ma potrzeby go zachęcać, bo on to robi z własnej woli i ksiądz go nie zmusza. Jeśli robi to dla tradycji, dla rodziców, dla dziecka w drodze, to jest już jego problem, a nie wina księdza który ma zachęcić. Może urozmaicać, starać się dobrze przygotować, wszystko ok, ale na litość boską... jak się idzie na nauki przedślubne to nie po to aby się przekonac do małżeństwa, ale dlatego że już chce się je zawrzeć (choć zapewne takie nauki wiele weryfikuje). Z Bierzmowaniem podobnie, nie idziesz aby Cie przekonali że warto tylko idziesz bo chcesz, a na patologie typu ateista na przygotowaniach to wybaczcie ale to już jest problem tego ateisty i jeśli nie jest teraz gotowy, to niech po prostu nie idzie. Aby przyjąć Ducha Świętego to trzeba już samemu być dojrzałym a nie zachęcanym dopiero. Przestańmy już wszędzie wsadzać to zachęcanie do wiary, nawet tam gdzie to my powinniśmy coś z siebie dać. Postawa że mnie Kościół coś ma dać jest tu nie na miejscu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr mar 24, 2010 13:53 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Ja bym nie powiedziała, że z własnej woli, nie wiem jak jest w waszych parafiach, ale u mnie ta młodzież bierzmowana jest okropna, oczywiście nie wszyscy, ale to jak się zachowują np. podczas Mszy Świętej, albo wchodzi do Kościoła na koniec, żeby tylko podpis zdobyć, to dla mnie jest śmieszne, i skoro nie ma ochoty w Eucharystii uczestniczyć to jaką ma chęć przyjmowania Bierzmowania? Tak jak napisałeś, w większości to tradycja, bo rodzice, bo Katecheta itp. Wist ja nigdzie nie napisałam, że to jest wina Księdza.  Nawet tak nie myślę, napisałam tylko że młodzież jest zmuszana i to jest prawda, bo gdyby nie musieli zbierać tych podpisów a byli by bez tego dopuszczeni do bierzmowania, to część nie chodziłaby do Kościoła, tylko przyszłaby na sam Sakrament. I o tym, "że mnie Kościół coś ma dać" też nigdzie nie napisałam, i również tak nie myślę. Ja po prostu stwierdzam fakty, opisuję to co widzę, w waszych parafiach nie musi tak być.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr mar 24, 2010 19:07 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Aniołku, ja w tym siedze, zajmuje się od lat tego typu przygotowaniami i wiem doskonale że przychodza różni ludzie. Ale to jest już ich problem jeśli to nie jest ich wola, bo to jest sakrament wymagający dojrzałości i wymagajacy własnej woli. To to nie jest spotkanie gdzie ksiądz ma stawac na głowie aby ich przekonać, aby w rok z ateisty zrobić wierzącego. A jednak, w mnoim środowisku staramy się pokazac tym ludziom że wiele tracą jeśli pochopnie odrzucają wiarę, wcale nie taką sztywną, ale właśnie z natury pełną życia. Pokazujemy a oni sami w sobie już decydują.
Wybacz zatem, jeśli pochopnie i źle zrozumiałem Twoją wypowiedz. Poprostu jak powyżej mamy poważny problem ze świadomością wiernych jeśli chodzi o sprawy duchowe. Jeśli opisujesz co widzisz to ja mogę jedynie z smutkiem potwierdzić. Z mojej perspektywy błędnie stawia się na pierwszym miejscu problemy islamizacji Europy, podczas gdy problem jest w centrum Kościoła i jeśli ma nas zalać fala Islamu to tylko dlatego że ma kogo zalewać, inaczej to my moglibyśmy ich u nas przyjmować z gościną, ale i mocną wiarą z Jezusa której nie mogliby zburzyć.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr mar 24, 2010 21:20 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
Xioo napisał(a): Witam. Na wstępie chce powiedzieć że za bardzo nie wiedziałem gdzie to umieścić, myślę że to najodpowiedniejszy dział. Ksiądz proboszcz mojej parafii, mówi żeby wszyscy którzy idę do bierzmowania chodzili na mszę młodzieżową, dodam że podpisuje on nam uczestnictwo we mszy. Jakoś wyszło że nie mieliśmy popołudniu czasu, i poszliśmy na mszę dla dorosłych. Wszystko pięknie, ładnie, po mszy idziemy kulturalnie po podpis a on mówi że nie podpisze nam bo to nie nasza msza. Czy to nie jest niedorzeczne? Przecież tu chodzi o wiarę a nie o to na jakiej mszy będziemy. Co o tym sądzicie? Spoko. Ja jednak znalazłbym tu temat do dyskusji, a mianowicie: jaki jest sens przygotowania do bierzmowania, skoro polega ono generalnie na zbieraniu podpisów księży po Mszach? Przecież bierzmowanie ma być udzielane na podstawie wiary a nie ilości, często odbębnionych, Mszy czy przespanych Różańców? Ksiądz zrobił źle, bo każda Msza jest odpowiednia dla wszystkich - tylko nauki na nich głoszone są przekazywane w inny sposób dla każdej grupy wiekowej. Nie mniej jednak bierzmowanie to taka "18ka wiary", więc chyba dobrze, żeście na tą Mszę dla dorosłych poszli 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt mar 26, 2010 20:59 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Rekolekcje a msza młodzieżowa...
A co to za wiara, skoro taki człowiek nie ma ochoty uczestniczyć w niedzielnej Mszy Świętej  Co to za wiara, skoro nie ma ochoty brać udział w Drodze Krzyżowej czy modlić się na różańcu  Czy taka osoba w takim razie jest gotowa przyjąć Sakrament Bierzmowania Wiesz, mnie też się nie podobają te podpisy, bo młodzież i tak się z tego wymiga, właśnie przez przychodzenie na koniec Mszy Świętej, więc to i tak nic nie daje. Choć co niektórzy są uczciwi i chodzą. Nie wiem jak jest teraz, ale jak ja przygotowywałam się do bierzmowania, to mieliśmy specjalne zajęcia na Katechezie, i jak dobrze pamiętam to raz w tygodniu odbywały się spotkania przygotowawcze. Brało się udział w głoszeniu Słowa Bożego podczas Mszy Świętej i w różnych pracach na rzecz Kościoła, np. w przygotowywaniach do jakiś uroczystości itd. itp.. I jeśli jest wyznaczona Msza Święta dla osób bierzmowanych, to chyba jest jakiś cel tego, nie  Tak samo jak są Msze dla dzieci, są prowadzone inaczej, i tak samo jest w przypadku bierzmowanych. I skoro są takowe, to chyba należy uczestniczyć w nich, bo przygotowują nas do przyjęcia tego Sakramentu. Oczywiście może się zdarzyć, że nie damy rady wziąć udział w takowej Mszy, wówczas Ksiądz nie powinien robić problemu, ale co innego jeśli taka osoba specjalnie nie chodzi na takie wyznaczone Msze Święte. Ale jeśli wynika taka sytuacja, to należy spokojnie porozmawiać z Kapłanem, wyjaśnić cała sytuację i po sprawie.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Pn mar 29, 2010 12:32 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|