|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
mark005
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 15:35 Posty: 45
|
 Kilka pytań...
Witam, dręczą mnie pewne pytania. Przez dłuższy okres czasu przystępowałem do Spowiedzi bez chęci poprawy i żalu. Po odbyciu tego Sakramentu przystępowałem do Komunii tylko raz, a później powracałem do grzesznego życia. Już przed Spowiedzią wiedziałem, że mam zamiar powrócić do grzechów. Jedyną okolicznośćią łagodzącą jest to, że do końca nie zdawałem sobie wtedy sprawy, że takie Spowiedzi są nieważne. Moje pierwsze pytanie brzmi: czy grzechy, które wtedy wyznałem zostały mi odpuszczone, czy musze je wyznać jeszcze raz? Dodam, że wyspowiadałem się już z tego, że odbywałem takie Spowiedzi. Moje drugie pytanie jest odnośnie zadośćuczynienia bliźnim. Chciałbym się zapytać o konkretne przypadki. Jestem w klasie skarbnikiem. Zwlekałem trochę ze zbiórką pieniędzy i przez zaniedbanie suma zebranych pieniędzy była większa niż miałem zapisane. Nie jestem pewien czy ktoś nie zapłacił mi 2 razy. Co mam z tym zrobić? Drugi przykład dotyczy grzechów kłamstwa. Jeden z nich wyglądał następująco: kiedyś zapytany przez kolegów czy kocham pewną dziewczynę, odpowiedziałem im, że nie, chociaż wcale tak nie jest. Odpowiedziałem tak ponieważ nawet ta dziewczyna nie wie co do niej czyję i nie chciałem, żeby moi koledzy jej to powiedzieli oraz chciałem uniknąć śmiechu z tego powodu. Czy teraz mam ich przeprosić za to kłamstwo? Byłoby to dla mnie bardzo trudne. Jeszcze inna sprawa, może wyda się troche śmieszna ale jednak mnie to dręczy: gdy byłem mały zostałem w żartach zapytany przez kogoś bliskeigo, czy wiem skąd się biorą dzieci itd. odpowiedziałem wtedy, że nie chociaż to nie była prawda, ponieważ wsydziłem się trochę mojej wiedzy. Czy mam poruszać ten temat z przeszłości, który jest raczej małoważny i przepraszać za ten grzech? I jeszcze jedo pytanie. Nie dbałem czasem o przyczone rzeczy, np. książki z biblioteki, pożyczone od brata, własne rzeczy, ściany w domu (zdarzyło się, że zniszczyłem specialnie). W jaki sposób mogę to wszystko naprawić. I jeszcze jedno po wyznaniu grzechów na spowiedzi zwlekałem i nadal zwlekam z zadośćuczynieniem, np. z oddaniem koledze płyty CD, która mi się porysowała. Czy nie popełniam przez to kolejny grzech, a jeśli tak to czy ciężki. Czytałem, że z zadośćuczynieniem jest czas do kolejnej spowiedzi, a ja odbyłem w międzyczasie już kilka spowiedzi... I ostatnie już pytanie. Moje sumienie wyrzuca od czasu do czasu jakiś grzech (np. ciężki) z przeszłości, na którego wcześniej nie zwracałem uwagi. Czy mam iść z takim grzechem od razu do Spowiedzi czy mogę przyjmować Komunię Św.? Przepraszam za takie długie i szczegółowe pytania. Postanowiłem jednak je zadać bo moje sumienie wciąż mnie dręczy. Prawdopodobnie jestem skrupulantem ale chcę sie jednak upewnić. Jeśli to jednak skrupulanctwo to proszę mi poradzić co mam z tym zrobić?
Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedz.
_________________ “Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
|
Cz kwi 08, 2010 16:08 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka pytań...
Warto abyś umówił się z jakimś księdzem wskazując że mam kilka trudnych spraw związanych z wiarą i chce z kimś o tym pogadać, ewentualnie odbyć spowiedź. Właśnie podczas tego spotkania powinieneś całościowo ująć problem, tak aby potem nie było, że pogadałem z księdzem, ale w 2 godziny później coś mi się przypomniało. Ważniejsze jest to że chcesz coś zmienić, a nie to że kiedyś coś tam było. Gdyby miało okazać się że faktycznie masz wymieniony problem skrupulanta (który ostatnio na tym forum jest częsty) to na pewno nie tutaj szukaj pomocy, bo wieczne pisanie i pytanie o rożne nieraz głupie rzeczy, nic nikomu nie pomogło, a według mnie tylko pogarsza sprawę. My nie jesteśmy niczyim sumieniem.
Warto nad tym próbować panować i racjonalnie myśleć czy jest powód do problemu czy nie ma, a irracjonalne obawy po prostu przełamywać. Jeśli to coś nad czym nie możesz zapanować, to warto abyś z kimś o tym pogadał, a na pewno wizyta u psychologa nie zaszkodzi. To może być trudne przełamać się ale jeśli jest niezbędne to wierz mi - lepiej teraz zapytać fachowca co o tym myśli, niż udawać że wszystko gra. Trzeba dmuchać na zimne. W takiej sytuacji, z tego co widzę problemem nie są czyny i grzechy, ale to że w głowie siedzą irracjonalne myśli i to trzeba zrozumieć. Zastanawiasz się wtedy nie nad realnym problemem, ale nad siedząca w głowie bezzasadną wątpliwością.
Takie kłamstwa jakie podałeś to według mnie żaden problem. Są sytuacje poważne gdy wręcz trzeba kłamać. U Ciebie to były po prostu sytuacje w których wstydziłeś się lub chciałeś zachować prywatność. Ani sobie ani nikomu nie wyrządziłeś żadnej krzywdy, a ochroniłeś się od plotek, czy od poczucia wstydu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz kwi 08, 2010 16:29 |
|
 |
mark005
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 15:35 Posty: 45
|
 Re: Kilka pytań...
dziękuję za odpowiedź ale nadal mam jednak problem Cytuj: Przez dłuższy okres czasu przystępowałem do Spowiedzi bez chęci poprawy i żalu. Po odbyciu tego Sakramentu przystępowałem do Komunii tylko raz, a później powracałem do grzesznego życia. Już przed Spowiedzią wiedziałem, że mam zamiar powrócić do grzechów. Jedyną okolicznośćią łagodzącą jest to, że do końca nie zdawałem sobie wtedy sprawy, że takie Spowiedzi są nieważne. Moje pierwsze pytanie brzmi: czy grzechy, które wtedy wyznałem zostały mi odpuszczone, czy musze je wyznać jeszcze raz? Dodam, że wyspowiadałem się już z tego, że odbywałem takie Spowiedzi. proszę o poradę co mam zrobic
_________________ “Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
|
Pt kwi 09, 2010 13:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kilka pytań...
mark005 napisał(a): mark005 napisał(a): Dodam, że wyspowiadałem się już z tego, że odbywałem takie Spowiedzi. proszę o poradę co mam zrobic A co powiedzial ksiadz, kiedy sie spowiadales z takich spowiedzi? Za masz sie jeszcze raz wyspowiadac? Jezeli ciagle nie jestes pewien, to WIST juz ci porady udzielil.
|
Pt kwi 09, 2010 13:29 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka pytań...
mark005 nie chcemy aby forum stało się konfesjonałem. Te porady które udzieliłem warto abyś wykorzystał. Ksiądz winien wysłuchać i spróbować pomóc Ci wyjść ze wszystkiego co jeszcze jakoś przeszkadza. Nie nam rozsądzać takie zawiłe koleje zachowań i działań. Nie nam decydować o tym czy kogoś odsyłać do spowiedzi, czy mówić mu że nie potrzebuje. Za dużo od nas wymagasz.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt kwi 09, 2010 20:50 |
|
|
|
 |
mark005
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 15:35 Posty: 45
|
 Re: Kilka pytań...
WIST masz rację  dziękuję za wszystko dzisiaj wyjaśnię to w konfesjonale pozdrawiam
_________________ “Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
|
N kwi 11, 2010 7:27 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka pytań...
Mam nadzieje, choć osobiście polecałbym spotkanie w 4 oczy, bo jest i wygodniej i jednak nie ma się za plecami kolejki, choć to jest propozycja luźna. Każdy już sam wie czy wygodniej mu klęczeć czy siedzieć i wyjaśniać sytuacje, oraz czy ma u siebie w kościele duże czy małe kolejki. W tym również ważny jest wybór tego konkretnego księdza.
Życzę powodzenia i rozwiązania tej sprawy bez niedomówień.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N kwi 11, 2010 10:29 |
|
 |
mark005
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 15:35 Posty: 45
|
 Re: Kilka pytań...
dzięki za pomoc
_________________ “Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
|
Śr kwi 14, 2010 15:54 |
|
 |
kaka18
Dołączył(a): Śr kwi 14, 2010 18:23 Posty: 1
|
 Re: Kilka pytań...
Mam takie pytanie nie wiem gdzie sie mam skierowac do kurri z taka sprawa do jakiej osoby. Mianowicie moj przyszly maz chce zrobic bierzmowanie tylko w innej parafi gdzie przygotowanie trwa krocej i jest w niedziele. A u siebie nie da rady bo chodzi do pracy i bardziej mu tam pasuje. Ale musi miec zgode proboszcza ale ten sie nie zgodzil i nie chce go przjac z tamtym przygotowaniem. wiec do kogo mam sie zglosc z taka sprawa? moze jakes pismo wyslac? czekam na pomoc.
A czy mogl by sie przeniesc do tamtej parafi? i proboszcz musi mu pozwolic? czy decyzjie sam moze podjac?
|
Śr kwi 14, 2010 18:42 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Kilka pytań...
Proponuję się udać nie do kurii, a do dziekana najpierw, bo to on pełni pieczę nad tym, co się dzieje w jego dekanacie i ma też prawo porozmawiać z tamtym proboszczem jeśli robi coś nie tak. A kuria poczeka  Przenieść się do parafii można tylko poprzez zamieszkanie. Dopóki zamieszkuje na terenie jakiejś parafii jest jej parafianinem. Więc albo przeprowadzka, albo nie da rady ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr kwi 14, 2010 18:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kilka pytań...
Istnieją też parafie personalne, szumi 
|
So kwi 17, 2010 10:52 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Kilka pytań...
baranek napisał(a): Istnieją też parafie personalne, szumi  Oczywiście,ale tu raczej nie zachodzi ta sytuacja.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So kwi 17, 2010 15:24 |
|
 |
nea1985
Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 20:53 Posty: 15
|
 Re: Kilka pytań...
Naszła mnie wątpliowość i w sumie nie wiem co o tym myśleć. Na spowiedzi powiedziałam ks. ze wierze, ze cos moze przynosic szczescie. Kaplan zapytal sie mnie co mam przez to na mysli i podałam mu przyklad jeden by wytlumaczyc o co mi chodzi. tak sie teraz zastanawiam czy dobrze zrobilam podajac tylko 1 przyklad skoro bylo kilka przykladow tegp grzechu ale ogolnie chodzilo o to ze wierze ze przynosza mi one jakies tam szczescie.
|
Śr kwi 28, 2010 8:42 |
|
 |
mark005
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 15:35 Posty: 45
|
 Re: Kilka pytań...
Witam, nurtuje mnie pewne pytanie. I Przykazanie Kościelne mówi, żeby powstrzymać się od pracy w święta nakazane. Czy w święta, takie jak jutrzejsze 3 maja można pracować, np. uczyć się, pracować na komputerze? Mam jeszcze jedno pytanie. Czy w niedziele i święta nakazane można, np. robić stronę www. Sprawia mi to przyjemność ale jednak jest pracą - wykonuję ją na zlecenie (nieodpłatne)?
Pozdrawiam
_________________ “Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
|
N maja 02, 2010 19:40 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kilka pytań...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn maja 03, 2010 19:05 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|