Przygotowuje sie do spowiedzi po latach i rozmowy o zyciu. Dlatego szukam dobrego spowiednika w Krakowie. Ksiedza poboznego, madrego, majacego czas i cierpliwosc dla penitentow.

Widzialem juz na forum podobny watek: Dobry spowiednik poszukiwany:) ale niestety nie ma w nim konkretnych namiarow, choc zgadzam sie z zamieszczona tam sugestia, ze moze warto poszukac kogos wsrod krakowskich zakonnikow.

Bede wdzieczny za sugestie. Rozumiem, ze podawanie nazwisk na forum publicznym nie jest moze najszczesliwszym pomyslem. Dlatego czekam tez na prywatne wiadomosci.

Pozdrawiam,

Epsilon

Mozesz pojsc do dominikanow. Dyzury w konfesjonale sa praktycznie przez caly dzien.

Polecam w całej rozciągłości Tylko Dominikanie.

Tylko trzeba się przygotować na spore kolejki.

Mimo wszystko, warto!

Tak na wszelki wypadek jakbyś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości...Dominikanie! Proponuje zadzwonić na furtę albo iść bezpośrednio i pytać o dyżurnego duszpasterza.Jeżeli jest potrzeba to można się spowiadać poza konfesjonałem w odpowiednim i przygotowanym pokoju.Znam z autopsji i polecam.

Dominikanów również polecam, choć jestem z innego miasta. Natomiast o ile doceniam ich pracę, to warto nie "napalać się" aż tak. W moim przypadku były i takie spowiedzi, gdzie nie czułem się dobrze, nie przez grzech, ale przez atmosfera czepiania się o słowa, albo w innym wypadku konieczność domyślania czego oczekuje ode mnie spowiednik w kwestii jak zwięźle mam mówić co w każdym przypadku jest zupełnie inaczej pojmowane. A takie coś bynajmniej nie pomaga, tylko potrafi naprawdę zmienić tor myślenia z celu, na formę. Piszę to jedynie po to aby ktoś nie czuł się potem rozczarowany.

W Krakowie sa kapucyni i o. Sliwinski, ktory prowadzi szkole dla spowiednikow.

W Krakowie są też xx. jezuici; oni też mają swoje dyżury spowiednicze.

Dominikanie Kraków. Może O. Adam?

dodam, że ma dyżury w czwartki w konfesjonale od 17.30 do ok. 21.30. Ogólnie polecam kapucynów- mają szczególny dar posługi w konfesjonale. No i... szczególnie "przyjazne" konfesjonały, bo umieszczone w zamykanych pokoikach, co zapewnia dużą intymność.

A ja bym nie przebierał i nie szukał rekomendacji. Pomodliłbym się o dobrą spowiedź i poszedł do pierwszego lepszego kościoła. W końcu zamierzasz zawierzyć Bogu, prawda? To już zaufać, że sam znajdzie odpowiedniego spowiednika nie łaska?

Witam

Odnośnie dobrego spowiednika to również polecam Kapucynów chociaż byłam u nich raz ale na waznej spowiedzi bo przedslubnej i pamietam ja do dzis jesli ktos wie kiedy ma dyzury jakis dobry fajny i mily:D brat dajcie prosze znac (bo wtedy trafilam tam przypadkiem)

Myślę, że rzeczywiście nie ma się co napalać, że u tych będzie tak a u innych tak. Trzeba się pomodlić i pamiętać zawsze o tych słowach Jezusa (do św. Faustyny):

"1602.
DO SPOWIEDZI MAMY PODCHODZIĆ Z NACZYNIEM UFNOŚCI
Dziś powiedział mi Pan: - Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi św., do tego źródła miłosierdzia Mojego, zawsze spływa na twoją duszę Moja Krew i Woda, która wyszła z Serca Mojego i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi św. zanurzaj się cała w Moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność Swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności Mojej nie ma granic. Strumienie Mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska Moja odwraca się od nich do dusz pokornych.(Dz 1602)"