|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
| Autor |
Wiadomość |
|
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Pomoc w wyborze.
Serdecznie Witam, Piszę do Was w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Otóż walczę, od wielu lat, z poważnymi uzależnieniami (od masturbacji i pornografii). Nie ma co opisywać, moja historia jest raczej standardowa, po wielu latach w nałogach, pełnych nieustających i nieudanych prób wyjścia z tego na własną rękę, jestem w kiepskim stanie tak emocjonalnym jak i duchowym. Przede wszystkim cierpi duchowa strona mojego życia. Poważne naderwanie relacji z Bogiem co przekłada się na liczne problemy z życiu osobistym. Nie chce stracić wiary. Walczę dalej sam, ale potrzebuję kogoś kto "chwyci moją wyciągniętą dłoń i mi pomoże". Pochodzę z małej, podkarpackiej wsi (gdzie możliwości było niewiele), dziś jestem studentem 1-szego roku w Krakowie. Kraków to duże miasto, teoretycznie daje wielkie możliwości, ale nie mi: jestem tutaj nowy, mieszkam z dala od centrum, ciągle słyszę o kolejnych kościołach, zakonach, wspólnotach religijnych, ale coraz bardziej czuję się w tym wszystkim zagubiony. Czego szukam? Przede wszystkim formacji i przewodnictwa duchowego oraz pomocy psychologicznej. Szukam dobrego ( tzn. otwartego i kierującego się chrystusową miłością i życzliwością) spowiednika oraz psychologa. Oczywiście, szukałem na własną rękę: trafiłem do Łagiewnik, tam szukano mi psychologa, ale trafiłem na jakiegoś Pana, który faszerował mnie tabletkami i sugerował zmianę podejścia do tematyki seksualnej (na mniej chrześcijańską, bardziej liberalną), znalazłem też księdza (proboszcza w pobliskim kościele, który po spowiedzi nawet nie dał mi nauki tylko od razu rozgrzeszył... a u spowiedzi nie byłem niemalże rok). Zwracam się do Was, drodzy forumowicze: jeśli możecie mi w jakikolwiek sposób pomóc (czy w tym temacie czy poprzez prywatną wiadomość) to BARDZO WAS proszę. Powyższe problemy niszczą moje życie od wielu lat, nie chcę, aby zniszczyły we mnie to co najważniejsze: wiarę w Dobrego Ojca, który przemawia także przez nas wszystkich... liczę na Waszą pomoc. Z góry dziękuję za każdy, nawet najmniejszy, przejaw troski i życzliwości.
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
| Wt kwi 10, 2012 0:20 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pomoc w wyborze.
|
| Wt kwi 10, 2012 1:27 |
|
 |
|
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Re: Pomoc w wyborze.
Myślisz, że tam znajdę pomoc? Z tego co wiem to, niestety, nie mają żadnego ośrodka w Krakowie. Tym niemniej wielkie dzięki za sugestię, jeśli tylko nie pojawi się lepsza to z pewnością skorzystam. Natomiast co ze spowiednikiem? Potrzebuję kierownictwa duchowego, kogoś, kto nie odprawi mnie bez słowa (tak jak opisany w pierwszym poście proboszcz). Wiem jak wiele osób radzi: trzeba samemu iść, poszukać...problem w tym, że w ten sposób szukać mogę bez końca, ciągle skacząc od konfesjonału do konfesjonału co wcale mi nie pomaga. Dobrze byłoby dostać kogoś z rekomendacją od Was.Hm, wiem, że księża (o zgrozo!), gorzej nadają się do formacji duchowej niż zakonnicy czy mnisi. Podobno mają...zbyt wiele na głowie (kwestie administracyjne). Natomiast mamy wiele zakonów, w samym Krakowie jest ich kilka. Do kogo się udać? Najbardziej ciągnie mnie do jezuitów, podobno wielu z nich jest kształconych w kierunkach psychologicznych. Tylko gdzie ja znajdę otwartych i chętnych do współpracy jezuitów w Krakowie?
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
| Wt kwi 10, 2012 3:06 |
|
|
|
 |
|
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: Pomoc w wyborze.
Po pierwsze i najważniejsze - kierownika się nie znajduje samemu, kierownika (czy spowiednika) się otrzymuje - jako DAR, łaskę. A więc co trzeba robić? MODLIĆ SIĘ o niego! Jeśli chodzi o spowiedzi z nauką - faktycznie spróbuj u jezuitów. Osobiście nie znam żadnego jezuity, ale wiem, że ich formacja polega na przygotowaniu do prowadzenia rekolekcji, formacji, i kierownictwa duchowego. Możesz też iść do Kapucynów, mają tam "sprytny" konfesjonał, służący lepszemu skupieniu i dłuższej rozmowie z kapłanem.
|
| Wt kwi 10, 2012 5:50 |
|
 |
|
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Re: Pomoc w wyborze.
szuba napisał(a): Po pierwsze i najważniejsze - kierownika się nie znajduje samemu, kierownika (czy spowiednika) się otrzymuje - jako DAR, łaskę. A więc co trzeba robić? MODLIĆ SIĘ o niego! Jeśli chodzi o spowiedzi z nauką - faktycznie spróbuj u jezuitów. Osobiście nie znam żadnego jezuity, ale wiem, że ich formacja polega na przygotowaniu do prowadzenia rekolekcji, formacji, i kierownictwa duchowego. Możesz też iść do Kapucynów, mają tam "sprytny" konfesjonał, służący lepszemu skupieniu i dłuższej rozmowie z kapłanem. Oczywiście, że się modliłem i modle. Z pewnością mógłbym więcej i lepiej, ale to nie jest tak, że "z marszu" wszedłem do pierwszego, lepszego kościoła i oczekuje cudownego spowiednika. Tyle tylko, że modlitwy i prośby połączone z niepowodzeniami jeszcze bardziej ranią i zniechęcają. Czy aż tak trudno znaleźć sumiennego i otwartego spowiednika W związku z powyższym zwróciłem się do Was, wierząc, że przez Was także przemawia sam Bóg, wszak "Niebo jest w naszych sercach". Są jeszcze jakieś propozycje? W Krakowie jezuici przebywają, chyba, w dwóch kościołach, do którego lepiej się udać?
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
| Wt kwi 10, 2012 13:05 |
|
|
|
 |
|
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
 Re: Pomoc w wyborze.
tak naprawdę to nie wiem czego Ty szukasz. Jeśli chcesz - podam ci adres mail do świetnego psychologa chrześcijańskiego. Przyjmuje w Krakowie raz w miesiącu. Chcesz, to zaproponuje Ci konkretnego kapłana, nie jezuitę, mogę cie nawet za rękę zaprowadzić na spotkanie z nim. Tylko tak naprawdę nie wiem do końca czego ty szukasz... Nic nie przychodzi łatwo. Ja o swojego kierownika modliłam się prawie trzy lata. Codziennie rycząc, bo byłam na skraju wyczerpania. Natomiast Bóg mnie wynagrodził za ten czas i trafiłam na kapłana pobożnego, zakochanego w Bogu i cierpliwego. Tylko to nie jest tak hop-siup
|
| Wt kwi 10, 2012 14:48 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|