Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 09, 2025 12:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Zastanawiam się do czego katolikom bierzmowanie. Osobiście dawno temu nie byłam u spowiedzi, do kościoła uczęszczam regularnie ale nie chodzę do komuni.Wydaje mi się że nie mogę jej przyjmować nie będąc bierzmowana (boi w okresie buntu odmówiłam przyjęcia). Zastanawiam się czy ksiądz udzieli mi ślubu kościelnego który planuję na początek przyszłego roku gdy nie jestem bierzmowana.
Zakładam że dostanę tutaj teoretyczne formułki prawa kanonicznego.. a ja chce wiedzieć jak jest w praktyce (mój szwagier tez nie był bierzmowany a mimo to ma dwójke chrześniaków)
Chciałabym wiedzieć jak głosi na te tematy teoria a jaka jest praktyka księży. Dziekuje z góry za OBIEKTYWNE odpowiedzi


Wt kwi 20, 2010 23:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Nie że się wymądrzam, ale wystarczy zerknąć czym jest to bierzmowania, aby wiedzieć jakie ma znaczenia dla ludzi wierzących.

Proste pytanie, po co Ci ślub który jest przecież sakramentem? Możesz sobie zorganizować coś nie mniej fajnego, za to nie czynić z tego co dla nas wierzących ważne szopki.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr kwi 21, 2010 0:14
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Ślub jak najbardziej bez bierzmowania można wziąć.
Do Komunii również można przystępować (o ile jest się w stanie łaski).
Zaś chrzestnym być nie można. Postępowanie księdza, który na to pozwolił jest karygodne.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr kwi 21, 2010 6:53
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
WIST napisał(a):
Nie że się wymądrzam, ale wystarczy zerknąć czym jest to bierzmowania, aby wiedzieć jakie ma znaczenia dla ludzi wierzących.

Proste pytanie, po co Ci ślub który jest przecież sakramentem? Możesz sobie zorganizować coś nie mniej fajnego, za to nie czynić z tego co dla nas wierzących ważne szopki.


jak jak Wy wszyscy wierzący nie robicie szopki np z wigilii świąt Bożego narodzenia?

proszę wybaczyc, ale to wlaśnie zagorzali katolicy niejednokrotnie przesadzają ze świetowaniem czy to chrzestów czy wesel czy innych tego typu uroczystości.

planuje wziąć skromny ślub z pfrzyjęciem a nie poteznym weselichem na 300 osob, a to, że moje obecne zaangażowanie w życie kościola jest takie a nie inne chcialabym wziąć ślub również w kościele. Dlatego pytam.
Twoja postawa wobec mojego pytania i problemu byla wysoce nie na miejscu.

A co do karygodnych poczynań księdza.. niestety teraz takie i nawet gorsze zachowania są na porządku dziennym. Nawet ostatnio byłam świadkiem jednego takiego zachowania..gdzie ksiądz dokonał poważnego nadużycia i poniżenia.


Śr kwi 21, 2010 7:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
szumi napisał(a):
Zaś chrzestnym być nie można. Postępowanie księdza, który na to pozwolił jest karygodne.
Kary-godne?
Czy osoba niebierzmowana jest faktycznie chrzestnym czy tylko świadkiem/obserwatorem (w sensie kanonicznym)?
Bo przecież wszystko jest w księgach parafialnych (!) i można to sprawdzić.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr kwi 21, 2010 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Elbrus napisał(a):
szumi napisał(a):
Zaś chrzestnym być nie można. Postępowanie księdza, który na to pozwolił jest karygodne.
Kary-godne?
Czy osoba niebierzmowana jest faktycznie chrzestnym czy tylko świadkiem/obserwatorem (w sensie kanonicznym)?
Bo przecież wszystko jest w księgach parafialnych (!) i można to sprawdzić.


a czy bierzmowany chrzestny który zjawia sie jedynie na chrzcie swojego chrześniaka i ewentualnie na komunii jest prawdziwym rodzicem chrzestnym czy jedynie obserwatorem, uczestnikiem jednorazowym? Rodzicem na papierze?

co gorsze? Mieć niebierzmowanego świadka/obserwatora od serca, który traktuje nas jak swoje, czy bierzmowanego rodzica chrzestnego który raz na 8 lat spełnia powinność?



--------------------
dodam jeszcze ze to nie jeden ksiądz popelnil ten karygodny czyn tylko dwóch niepowiązanych, bo chrześniacy mojego niebierzmowanego szwagra pochodzą z różnych parafii, miast..


Śr kwi 21, 2010 8:57
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Elbrus napisał(a):
szumi napisał(a):
Zaś chrzestnym być nie można. Postępowanie księdza, który na to pozwolił jest karygodne.
Kary-godne?
Czy osoba niebierzmowana jest faktycznie chrzestnym czy tylko świadkiem/obserwatorem (w sensie kanonicznym)?
Bo przecież wszystko jest w księgach parafialnych (!) i można to sprawdzić.


Zarówno autor wątku jak i ja mówimy o chrzestnym, a nie o świadku chrztu.
Dlatego jest to karygodne.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr kwi 21, 2010 11:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
IvySmall napisał(a):
co gorsze? Mieć niebierzmowanego świadka/obserwatora od serca, który traktuje nas jak swoje, czy bierzmowanego rodzica chrzestnego który raz na 8 lat spełnia powinność?
Właśnie dlatego niektórzy wolą zawrzeć ślub cywilny z osobą wierzącą niż kościelny z para-wierzącą.
Jednak sakrament to sakrament - jest on ważny.

@szumi
A jaka kara może spotkać takiego księdza? Czy to jest gdzieś zapisane, czy to zależy od "chęci" przełożonego?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr kwi 21, 2010 12:54
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Kapłan działając świadomie przeciw prawu kościelnemu zaciąga na siebie winę moralną.

Nie jest to przestępstwo, gdyż nie jest dołączona do tego kanonu sankcja karna. Ale kara go nie minie (chyba, że uzyska odpust ;) ).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr kwi 21, 2010 12:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Moim zdaniem niebierzmowany jest tylko świadkiem, nie staje się chrzestnym (nie zaciąga obowiązków chrzestnego), niezależnie od tego, co sobie proboszcz w księgę chrztów wpisze.

Do przyjęcia sakramentu małżeństwa bierzmowanie nie jest konieczne. Do tego, żeby przystępować do Komunii i spowiedzi też nie.

Powinnaś jednak zadbać o to, żeby przyjąć ten sakrament. Bierzmowanie jest koniecznym dopełnieniem Chrztu. Przygotowanie do niego może stać się dobrą okazją do odnowienia i pogłębienia swojej wiary- może warto spróbować, skoro- jak piszesz- do kościoła chodzisz regularnie. Nie wiem, skąd jesteś, ale skontaktuj się z jakimś ośrodkiem katechumenalnym w Twojej okolicy.


Śr kwi 21, 2010 14:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
IvySmall
Chcesz w ten sposób zagłuszyć swoje postepowanie? Dziwne to ale i typowe że jak się komuś coś wypomni i to słuszenie, to ta ososba zaraz szuka winny szczególnie u napominających. Ale nie znasz mnie, nie znasz wszystkich tych ludzi o których tak kategorycznie się wypowiadasz. Jedni przesadzają, a inni nie. Ale to jest Twoja sprawa co robisz. Jeśli nie napisałem słusznie to wskaż mi gdzie się pomyliłem, a jeśli mam rację to czemu mnie obrażasz?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr kwi 21, 2010 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
WIST napisał(a):
Proste pytanie, po co Ci ślub który jest przecież sakramentem? Możesz sobie zorganizować coś nie mniej fajnego, za to nie czynić z tego co dla nas wierzących ważne szopki.


otóż tutaj jesteś w błędzie od razu zakładając ze sobie chce zrobić z sakramentu jak to nazwałeś "szopke"
i to nie ja Ciebie obrażam tylko w tym momencie Ty mnie pochopnie oceniając moje intencje.
Do bierzmowania mam zamiar przystąpic, moje pytanie tutaj na forum wynika raczej z chęci poznania prawdy a nie w kółko krążących wokół mnie mitów, bo wiele osób jest przekonanych ze bez bierzmowania to jedynie można w kącie kościoła skulonym stać.

a co do tego:
"Dziwne to ale i typowe że jak się komuś coś wypomni i to słuszenie, to ta ososba zaraz szuka winny szczególnie u napominających."

A co mi możesz wypomnieć? nie ma nic do wypominania.. z góry oceniłes moje postepowanie (mimo że nie miałeś najmniejszych podstaw) a ja Ci uprzejmie wyjaśniłam że wcale nie jest tak jak sądzisz i napisałam piękną prawde.. że szopki to wiekszość katolików robi. Z wesel, wigilii, świąt wielkanocnych. W kościele poznaje sie takie osoby po koszykach, koszyczek wilkanocny to powinien być symbol a oni z koszami piknikowymi sie wybierają..To jest szopka.
Więc wypraszam sobie spostrzeganie ze jak niby nie poszłam do bierzmowania to chce sobie "szopke" z ślubu kościelnego odprawiać.

_________________
Jesteś cudem.


Śr kwi 21, 2010 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
kawa napisał(a):
Moim zdaniem niebierzmowany jest tylko świadkiem, nie staje się chrzestnym (nie zaciąga obowiązków chrzestnego), niezależnie od tego, co sobie proboszcz w księgę chrztów wpisze.


więc ponawiam zadane przeze mnie pytanie. Proszę o subiektywną odpowiedź:
a czy bierzmowany chrzestny który zjawia sie jedynie na chrzcie swojego chrześniaka i ewentualnie na komunii jest prawdziwym rodzicem chrzestnym czy jedynie obserwatorem, uczestnikiem jednorazowym? Rodzicem na papierze?
i w takim przypadku który podałam (a jest on bardzo czestym przypadkiem, prawie że na porządku dziennym) można mówić o wypełnianiu obowiązków chrzestnego?

_________________
Jesteś cudem.


Śr kwi 21, 2010 19:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
Myślę, że mylisz dwie rzeczywistości: obiektywną niezdolność do podjęcia funkcji chrzestnego (to jest m. in. osoba bez sakramentu bierzmowania) i indywidualnej nieodpowiedzialności konkretnego chrzestnego.

Bo podany przez Ciebie przykład owszem jest pewnym wypaczeniem tej funkcji. Ktoś nieodpowiedni został do niej wybrany. Wybacz, ale tu kolejny raz można mieć pretensje tylko do rodziców dziecka, którzy tak nieprzemyślanie wybierają osoby na chrzestnych dla swoich dzieci. Sam niedługo będę miał chrzest córki i wiem, jak trudne to zadanie (osobiście nie mam już kandydatów na tę funkcję spełniających moje wymogi. Dla syna jeszcze znalazłem, teraz będzie gorzej).

Kwestia jest taka, że chrzestny musi spełniać dwojakie wymagania: jedne, to te wynikające z Kodeksu Prawa Kanonicznego, drugie, to te wynikające z samej natury bycia chrzestnym (by był gotowy podjąć się wynikającego z tej funkcji zadania).

Niestety Kościół nie rozezna tego, czy dana osoba jest odpowiednio odpowiedzialna i dorosła już do tego zadania. Kościół może stwierdzić, czy nie stoi nic na drodze od strony wymogów prawnych, zaś to rodzice dziecka znają (zazwyczaj) osoby, które chcą prosić o bycie chrzestnymi więc powinni wiedzieć czego się spodziewać i jaki los gotują swoim dzieciom.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr kwi 21, 2010 19:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post Re: Slub , bierzmowanie i kilka innych niejasności
szumi napisał(a):
Myślę, że mylisz dwie rzeczywistości: obiektywną niezdolność do podjęcia funkcji chrzestnego (to jest m. in. osoba bez sakramentu bierzmowania) i indywidualnej nieodpowiedzialności konkretnego chrzestnego.

Bo podany przez Ciebie przykład owszem jest pewnym wypaczeniem tej funkcji. Ktoś nieodpowiedni został do niej wybrany. Wybacz, ale tu kolejny raz można mieć pretensje tylko do rodziców dziecka, którzy tak nieprzemyślanie wybierają osoby na chrzestnych dla swoich dzieci. Sam niedługo będę miał chrzest córki i wiem, jak trudne to zadanie (osobiście nie mam już kandydatów na tę funkcję spełniających moje wymogi. Dla syna jeszcze znalazłem, teraz będzie gorzej).

Kwestia jest taka, że chrzestny musi spełniać dwojakie wymagania: jedne, to te wynikające z Kodeksu Prawa Kanonicznego, drugie, to te wynikające z samej natury bycia chrzestnym (by był gotowy podjąć się wynikającego z tej funkcji zadania).

Niestety Kościół nie rozezna tego, czy dana osoba jest odpowiednio odpowiedzialna i dorosła już do tego zadania. Kościół może stwierdzić, czy nie stoi nic na drodze od strony wymogów prawnych, zaś to rodzice dziecka znają (zazwyczaj) osoby, które chcą prosić o bycie chrzestnymi więc powinni wiedzieć czego się spodziewać i jaki los gotują swoim dzieciom.


Tak, masz racje.. ja jednak chciałabym zaznaczyć to że wedle mnie wieksze objekcje miałabym przed wyborem chrzestnego dla mojego dziecka który spełnia wymogi kanoniczne a nie byłby dobrym chrzestnym pod względem spełniania funkcji rodzica chrzestnego.. bardziej skłaniałabym sie ku osobie być może mniej religijnej albo nawet bez bierzmowania ale wiem że ta osoba traktowałaby moje dziecko z takim uczuciem jak by było jego własnym.
Dlatego cięzko mi czytać że chrzestny bez bierzmowania (w tym przypadku była rozmowa o moim szwagrze a wiem ze jest wspaniałym chrzestnym sama takiego bym chciała) jest wedle Kościoła jedynie jakiś świadkiem itp

_________________
Jesteś cudem.


Ostatnio edytowano Śr kwi 21, 2010 20:22 przez szumi, łącznie edytowano 1 raz

poprawa pisowni



Śr kwi 21, 2010 20:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL