Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 13:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Czy rzeczywiście trzeba mówić grzechy? - Spowiedź 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
No właśnie nie bo ksiądz Ci powie - nie udzielę Ci rozgrzeszenia bo to i tamto i póki tego nie zmienisz nie będziesz miał odpuszczonych grzechów.

A człowiek szedł tam z pewnością, że grzech zostanie odpuszczony, tak więc gdyby sam chciał go sobie odpuścić byłby w będzie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N cze 08, 2008 13:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
jeszcze sie nie spotkalem z tym zeby ksiadz nie odpuscil grzechow.

po to chyba sie idzie do spowiedzi zeby uslyszec od ksiedza te slowa.

ksiadz nie zapisuje sobie na kartce : "o ty to zmien to i to, przyjdz pozniej, opowiedz to ja ci odpuszcze"


N cze 08, 2008 16:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nie - ksiądz np nie daje rozgrzeszenia podczas grzechów nieodpuszczalnych jak np (w taki współczesny sposób brzmi) nie wypłacanie pieniędzy swoim pracownikom (póki im nie zapłaci nie dostanie rozgrzeszenia) albo np kiedy jakaś para przed ślubem mieszka razem (póki nie przestaną do ślubu razem mieszkać)

Raz usłyszałem jak ksiądz się wkurzył i powiedział szeptem (ale to już słychać było) "wróć do spowiedzi jak w końcu zaczniesz szanować swoich rodziców".

Widocznie nie grzeszysz tak aby twoje grzechy nie były odpuszczone. Ale sytuacje takie się zdarzają.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N cze 08, 2008 17:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
ale ja nie rozumiem tego.
tzn ze jak sie pojdzie do spowiedzi przed zadoscuczynieniem to ksiadz nie odpusci nam grzechow?


N cze 08, 2008 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nie - jeżeli się pójdzie do spowiedzi z zamiarem dalej czynienia tego samego zła które się czyni.

Może źle powiedziałem z tym pracodawcą który nie płaci swoim ludziom.

Powinienem powiedzieć - jeżeli dalej im zamierza tak nie płacić jak nie płaci teraz to nie dostanie rozgrzeszenia (np. specjalnie z 2 miesięcznym opóźnieniem - wtedy jest tak jakby 2 pierwsze miesiące pracowali za darmo) wtedy wówczas nie dostanie rozgrzeszenia.

Tak samo para co mieszka razem, jeżeli od poniedziałku się wyprowadzają od siebie na czas narzeczeństwa to w niedziele dostaną rozgrzeszenie, ale jeżeli mają dalej zamiar mieszkać razem to nie dostaną.

Dlatego właśnie ksiądz zadaje pytania podczas spowiedzi - żeby zrobić rozeznanie jaki to jest grzech i czy się go odpuszcza czy nie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N cze 08, 2008 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
no dobrze ale czlowiek nigdy nie moze obiecac (z reszta nie powienien, mowi o tym Pismo) tego, czego nie wie na pewno czy jest w stanie spelnic. z reszta niczego nie powinien nawet obiecywac bo nie wie co sie wydarzy i czy bedzie w stanie to zrobic.
zatem czy nie byloby klamstwem to ze np. powie ze im zaplaci a sie zdarzy ze tego nie zrobi, a juz dostanie rozgrzeszenie ?


N cze 08, 2008 22:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
No może się zdarzyć coś że im jednak nie zapłąci, ale jeżeli ma zamiasr zapłacić to dostanie rozgrzeszenie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N cze 08, 2008 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Krystian liczy się zamiar - ja rzeczywiście chcę coś zmienić i będę starał się to zrobić i to jest najważniejsze, a nie to że nie oddałeś pieniędzy bo osoba właśnie zmarła, albo chciałeś coś zrobić ale miałeś wypadek i wylądowałeś w szpitalu na następne pół roku... Liczy się to, że masz szczere pragnienie nawrócenia, zmiany, pokuty...

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pn cze 09, 2008 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
no ale to tak samo jest w rozmowie z Bogiem.
z tym że Bóg wie co mysle, jak mysle jakie mam zamiary i intencje, wiec nie moge oszukac Boga. wiec jesli wyznaje grzechy Bogu to szczerze to robie i chce faktycznie sie poprawic i zmienic swoje postepowanie czyz nie?

przeciez ksiadz nawet jesli zadaje pytania to nie moze byc pewien czy ten czlowiek na szczere zamiary czy nie...


Pn cze 09, 2008 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale czytasz to co my piszemy? Ksiądz Ci powie - to jest grzech niewybaczalny nie masz rozgrzeszenia - w momencie jakbyś sam chciał sobie dać rozgrzeszenie myślałbyś że masz grzechy odpuszczone a nie miałbyś bo byś nie wiedział że jest on nieodpuszczalny. Jednym z zadań księdza podczas spowiedzi jest dawanie nauk których sam sobie nie dasz bo ksiądz jest po studiach teologicznych i ma większą wiedzę "na temat grzechów" niż ty.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn cze 09, 2008 16:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
tak i kosciol ustala co to jest grzech a co nie jest?
to jakie to sa grzechy niewybaczalne?
ja rozumiem ze ksiadz moze pouczyc.
ale dla kogos kto czyta Biblie , Jezis jest wystarczającym nauczycielem i to Bóg 'mówi' co jest dobre a co nie.
I to nie ja siebie rozgrzeszam, tylko Bóg.


Pn cze 09, 2008 20:34
Zobacz profil
Post 
krystian ale JEzus powiedział tez do apostołów że co kolwiek zwiążą na ziemi będzie związane w niebie. A wiesz co to znaczy ? Ze co apostołowie ustalą to jest zgoda nieba , a logiczne ze skoro JEzus dał taką moc apostołom to i ich nastepcom bo w ten sposób chrzescijaństwo musiało by sie skonczyc juz na apostołach.


Pn cze 09, 2008 20:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ty masz proszę grzechy niewybaczalne (do czasu)

1. Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej.
3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
4. Zazdrościć lub nie życzyć bliźniemu łaski Bożej.
5. Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia.
6. Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn cze 09, 2008 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Tamto to było grzechy przeciwko duchowi świętemu a tu masz grzechy wołające o pomstę do nieba:

1. Umyślne zabójstwo
2. Grzech sodomski
3. Uciskanie ubogich, wdów i sierot
4. Zatrzymywanie zapłaty sługom i robotnikom

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn cze 09, 2008 22:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
"a logiczne ze skoro JEzus dał taką moc apostołom to i ich nastepcom"

w teorii tak to wlasnie wyglada, jednak nie jestem przekonany co do tego, ze KAZDE pokolenie po apostołach starało sie trzymac Słowa Bożego i ze szczerych intencji robili to co robili.
bo ludzie sa tylko ludzmi, ktorzy grzesza, sa kuszeni i wielu materalistycznie podchodzi do zycia.
ja rozumiem ze ta wiara, wiedza, doswiadczenie musialo zostac przekazane przez Apostołów i to dobrze ze tak sie stalo. ale wydaje mi sie nadinterpretacja to, ze ludzie ktorzy zyli pozniej wszystko co sobie wymyslili jest dobre (w kwestii kosciola, chrzescijanstwa), bo mnostwo jest takich przykladow ktore swiadcza zle o decyzjach kosciola i w nich nie widac nauk Jezusa.

a co do tych grzechów to czy to nie jest tak, że jeśli człowiek się zmieni, zacznie lepiej żyć i postępować i wierzyć przede wszystkim to te grzechy nie będą wybaczone przez Boga?


poza tym troche mi nie pasuje 4 grzech wsrod 'wolajacych o pomste do nieba' do reszty.


Wt cze 10, 2008 8:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL