Autor |
Wiadomość |
anonimek
Dołączył(a): Pn lut 07, 2005 19:09 Posty: 114
|
Cytuj: anonimku, późniejsze jest tylko nazewnictwo ( chociaż też nie całkiem, bo Jezus i apostołowie wzywali do pokuty ) - istota sakramentu jest niezmieniona od czasów jego ustanowienia. Przecież istotą sakramentu pokuty jest właśnie odpuszczenie grzechów.. a władzę odpuszczania lub zatrzymywania grzechów otrzymali apostołowie od Jezusa .
agniulko , złotko
wezwanie do upamiętania ,do pokuty , to nie to samo co tzw. sakrament pokuty. I właśnie zzostało bardzo wypaczone rozzumienie tego, czyli zmienione ...
Odpuszczenie grzechów otrrzymali nie tylko apostołowie , i nie w takim wydaniu jak to podaje kk, a już znapewno nie ma mowy o czymś takim jak spowiedź w wydaniu kk , 
|
Śr kwi 06, 2005 20:44 |
|
|
|
 |
organistka2005
Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:46 Posty: 42 Lokalizacja: Warszawa
|
 Spowiedź nie jest przymusem...
[quote="baranek"]anonimku ,
spowiedź ustanowił Jezus dając apostołom tzw. władzę kluczy, czyli odpuszczania i zatrzymywania grzechów. Na zasadzie sukcesji apostolskiej taką moc otrzymują kapłani.
Jeżeli natomiast ktoś idzie się wyspowiadać u kapłana, który jest jego przyjacielem, licząc na łagodniejsze potraktowanie, to się zawiedzie :) Taka sytuacja nie może mieć miejsca.[/quote]
SPOWIEDŹ JEST DAREM, KTORY MOŻESZ PRZYJAĆ ALBO ODRZUCIĆ, MASZ WOLNA WOLĘ I MOŻESZ Z TYM ZROBIC CO CHCESZ...
KOMUNIĘ TEŻ MOŻESZ ODBYĆ DUCHOWO, A JEDNAK LUDZIE PRZYCHODZĄ DO KOŚCIOŁA I PRZYSTEPUJĄ DO STOŁU PAŃSKIEGO.
PAN BOG WSZYSTKO WIE I WIDZI, WIEC JESLI KSIEZA NIE SA CI POTRZEBNI JAKO SZAFARZE ŁASK to wszystko rozumiem...nic dodać, nic ujac...ale zal mi Ciebie!
|
Śr kwi 06, 2005 21:01 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
 Re: Spowiedź nie jest przymusem...
organistka2005 napisał(a): PAN BOG WSZYSTKO WIE I WIDZI, WIEC JESLI KSIEZA NIE SA CI POTRZEBNI JAKO SZAFARZE ŁASK to wszystko rozumiem...nic dodać, nic ujac...ale zal mi Ciebie!
A dlaczego zal Ci Anonimka  Czyzbys uwazala sie za lepsza poniewaz chodzisz do ksiedza sie wyspowiadac
Kazdy ma swoja koncepcje - niekoniecznie taka jaka przyjal Kosciol Katolicki. Bog jest jedynym sedzia (milosiernym i sprawiedliwym) a ksiadz nie ma prawa, nie ma nic do moich grzechow...
Jesli ktos tak znajduje sile zeby walczyc ze swoimi grzechami to wszystko jest w porzadku, ale nich nie mowi ze robi lepiej od tego kto spowiada sie TYLKO przed Bogiem - bo od oceniania jest Bog... 
|
Śr kwi 06, 2005 22:08 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
 Re: Spowiedź nie jest przymusem...
chester napisał(a): Jesli ktos tak znajduje sile zeby walczyc ze swoimi grzechami to wszystko jest w porzadku
Jeżeli twierdzi że znajduje siłę do walki z grzechem w sobie bez korzystania z łaski, zostawionej przez Jezusa w sakramencie pokuty, to NIC nie jest w porządku, bo trwa w grzechu pychy i głupoty
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr kwi 06, 2005 22:20 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
 Re: Spowiedź nie jest przymusem...
Agniulka napisał(a): Jeżeli twierdzi że znajduje siłę do walki z grzechem w sobie bez korzystania z łaski, zostawionej przez Jezusa w sakramencie pokuty, to NIC nie jest w porządku, bo trwa w grzechu pychy i głupoty
Agniulko mialem na mysli wlasnie tych ktorzy chodza do spowiedzi - jesli uwazaja ze to im pomaga to wszystko jest w porzadku +reszta to brzmi sensownie 
|
Śr kwi 06, 2005 22:30 |
|
|
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
 Re: Spowiedź nie jest przymusem...
Agniulka napisał(a): Jeżeli twierdzi że znajduje siłę do walki z grzechem w sobie bez korzystania z łaski, zostawionej przez Jezusa w sakramencie pokuty, to NIC nie jest w porządku, bo trwa w grzechu pychy i głupoty
Agniulko, sloneczko, nie Tobie oceniac czy jest to grzech czy nie  Pozostaw ocenianie Bogu ktory jest ze wszech miar madry i on moglby roztrzygnac ten nasz "maly-duzy" spor. Ja tam wole zdac sie na ojcowska madrosc i wyrozumialosc ale nie poprzez mur ustawiony przez ksiedza...
|
Śr kwi 06, 2005 22:37 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
No cóż... ten, kto nie wierzy w posłannictwo księży jako Apostołów - następców samego Chrystusa nigdy nie przyjmie nauki o sakramentach, w tym też o Sakramencie Pokuty. Jednak z doświadczenia (nie swojego  ) wiem, że można otrzymywać łaski spowiadajac się Bogu bez pośrednictwa księży. Robią to np. protestanci  Czy są przez to gorsi? wyklęci? bezbożni? Nie sądzę.
Nie ukrywam jednak, że osobiście potrzebuję pośrednika po to, by głośno wypowiedzieć swoje grzechy. Wierzę też w to, że przez kapłana mówi Pan Bóg, że obdarza mnie wówczas Swoją Miłosierną Miłością. Bez tego ani rusz
Jestem jednak raczej luźno nastawiona do innych wyznań i rozumiem to, że komuś może to po prostu nie być potrzebne. A naszą rolą na pewno nie powinno być przekonywanie na siłę czy straszenie piekłem (jak niektórzy tutaj to robią  ) tylko świadectwo własnego życia.
Pozdrawiam 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Cz kwi 07, 2005 10:24 |
|
 |
hrotheberth
Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51 Posty: 106
|
Agniulka napisał(a): A może dowcipnisie odpowiecie mi na pytanie, komu niby Apostołowie mieli udzielać sakramentu pokuty ?  Skoro mieli do czynienia z ludźmi którzy dopiero nawracają się na chrześcijaństwo i dla których przede wszystkim jako odpuszczenie grzechów niezbędny był chrzest ?
Dz 8,14-25
Czyn Szymona został potępiony (Ten Szymon był ochrzcony [Dz 8,13] ale zgrzeszył, tak jak ludzie obecnie są ochrzczeni a grzeszą) i Por karze się mu modlić do Boga o przebaczenie grzechu. Na to Szymon prosi Piotra i Jana o modlitwe.
To taki przykład pierwotnej spowiedzi, Szymon musi sie modlić do Boga o przebaczenie a Apostołowie modlą się za grzesznika do Boga.
|
Cz kwi 07, 2005 11:41 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
rozalka napisał(a): Nie ukrywam jednak, że osobiście potrzebuję pośrednika po to, by głośno wypowiedzieć swoje grzechy. Wierzę też w to, że przez kapłana mówi Pan Bóg, że obdarza mnie wówczas Swoją Miłosierną Miłością. Bez tego ani rusz  Jestem jednak raczej luźno nastawiona do innych wyznań i rozumiem to, że komuś może to po prostu nie być potrzebne. A naszą rolą na pewno nie powinno być przekonywanie na siłę czy straszenie piekłem (jak niektórzy tutaj to robią  ) tylko świadectwo własnego życia.
I bardzo dobrze Rozalko! Jesli tak znajdujesz sile, zeby starac sie nie grzeszyc to jest to Twoj wybor - zapewne najlepszy, poniewaz tak Ci podpowiada serce
Tylko ja juz jestem skolowany poniewaz jestem katolikiem (tak mnie wychowano) ale ze sie nie spowiadam u ksiedza to nie moge dostepowac, wedlug Kosciola, do Stolu Panskiego bo to swietokradztwo...I to jest dla mnie najgorsze  ech Kosciol i te jego przepisy. Chyba wole jednak czytac Pismo Swiete....
|
Cz kwi 07, 2005 13:47 |
|
 |
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
ja też mówiłam o tych czasach
jagby nie patrzeć to apostowłowie żyli i działali w I wieku, czyli dobrze napisałam w "pierwszych wiekach"
prosze czytać ze zrozumieniem
polecam kilka ćwiczonek do nowej matury, tam jest takie zadanie jak czytanie ze zrozumieniem
|
Cz kwi 07, 2005 14:07 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
chester napisał(a): Tylko ja juz jestem skolowany poniewaz jestem katolikiem (tak mnie wychowano) ale ze sie nie spowiadam u ksiedza to nie moge dostepowac, wedlug Kosciola, do Stolu Panskiego bo to swietokradztwo...I to jest dla mnie najgorsze  ech Kosciol i te jego przepisy. Chyba wole jednak czytac Pismo Swiete....
Jezus powierzył Apostołom rozgrzeszanie innej drogi nie dał. A trwając w nieodpuszczonym grzechu ciężkim z oczywistych powodów nie możesz do Eucharystii przystępować. Rozumie się samo przez się i nie trzeba tu żadnych przepisów Kościoła. Do tego wystarczy czytać Pismo Święte: J 20,23b i 1 Kor 11,27
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz kwi 07, 2005 15:24 |
|
 |
anonimek
Dołączył(a): Pn lut 07, 2005 19:09 Posty: 114
|
Cytuj: No cóż... ten, kto nie wierzy w posłannictwo księży jako Apostołów - następców samego Chrystusa nigdy nie przyjmie nauki o sakramentach, w tym też o Sakramencie Pokuty. Jednak z doświadczenia (nie swojego ) wiem, że można otrzymywać łaski spowiadajac się Bogu bez pośrednictwa księży. Robią to np. protestanci Czy są przez to gorsi? wyklęci? bezbożni? Nie sądzę. Nie ukrywam jednak, że osobiście potrzebuję pośrednika po to, by głośno wypowiedzieć swoje grzechy. Wierzę też w to, że przez kapłana mówi Pan Bóg, że obdarza mnie wówczas Swoją Miłosierną Miłością. Bez tego ani rusz Jestem jednak raczej luźno nastawiona do innych wyznań i rozumiem to, że komuś może to po prostu nie być potrzebne. A naszą rolą na pewno nie powinno być przekonywanie na siłę czy straszenie piekłem (jak niektórzy tutaj to robią ) tylko świadectwo własnego życia.
Brawo rozalko, właśnie tego mi brakuje ,niestety u większości katolików.
Nie potrafią zrozumieć że każdy ma prawo dokonać wyboru w jaki sposób chce doswiadczać swojej religijności. I mogę zrozumieć dyskusje toczone ne różne zagadnienia. Wyrażanie swojej opinii jest na miejscu napewno. Ale jak sama piszesz straszenie piekłami, czyśćcami . Powoływanie się na Jezusa by żekomo utwierdzać w nadprzyrodzony sposób ludzkie urzędy< to obrzydliwe......l
Pozdrówka, rozalko  , nawet jeśli kiedyś nie będziemy tak jednomyślni..... 
|
Cz kwi 07, 2005 17:16 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
anonimek napisał(a): Powoływanie się na Jezusa by żekomo utwierdzać w nadprzyrodzony sposób ludzkie urzędy< to obrzydliwe......
Gorsze jest wyrzucanie z nauki Jezusa tego, co akurat komuś nie pasuje do jego koncepcji...
Do twoich ciekawostek historycznych dorzucę ci jeden fakt psujący twoją koncepcję - Jeżeli tym "brataniem się z pogaństwem" miałoby na przykład być "złamanie" zakazu robienia obrazów to wiedz że przedstawienia Jezusa jako Dobrego Pasterza istniały w chrześcijaństwie kilka wieków przed "spiskiem Konstantyna"
A, no chyba że masz jakieś dokumenty "historyczne" na podstawie których spowiedź to wymysł pogański  bo może do tego pijesz, skoro w tym wątku się znajdujemy 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz kwi 07, 2005 17:26 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
Agniulka napisał(a): Jezus powierzył Apostołom rozgrzeszanie innej drogi nie dał. A trwając w nieodpuszczonym grzechu ciężkim z oczywistych powodów nie możesz do Eucharystii przystępować. Rozumie się samo przez się i nie trzeba tu żadnych przepisów Kościoła. Do tego wystarczy czytać Pismo Święte: J 20,23b i 1 Kor 11,27
Ale to jest przepis Kosciola ze nie mozna dostapic do Stolu Panskiego jesli sie nie wyspowiada u ksiedza...Niczego takiego nie ma w Pismie Swietym...
Czy Judasz i inni apostolowie byli tacy swieci i bez grzechu ze mogli jesc Cialo Chrystusa na ostatniej wieczerzy?? Czy mozesz mi to wyjasnic 
|
Cz kwi 07, 2005 18:09 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
chester napisał(a): J 20,23b i 1 Kor 11,27 Ale to jest przepis Kosciola ze nie mozna dostapic do Stolu Panskiego jesli sie nie wyspowiada u ksiedza...Niczego takiego nie ma w Pismie Swietym...[/quote]
Przeczytaj jeszcze raz podane cytaty i użyj logiki do ich zrozumienia łącznie.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz kwi 07, 2005 18:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|