ja coś słyszalam na temat indultu dla neokatechumentatu
który zostal podobno cofnięty.

ale nie sądzę, żeby tak było
sposób sprawowania liturgii w neokatechumenacie jak mi się
wydaje jest inny niż ten podany w ogólnie obowiązujących przepisach.

wiem, że kiedyś (była już o tym mowa na forum)
ruch swiatło- życie był wyłaczony z przepisu, że
w czasie mszy św. homilię może głosić wyłacznie
kapłan

nie wiem czy tak jest napewno
informacje na temat ruchu światło- życie
zdobyłam przeczesując internet, ale źródło było niepewne


jak widać indulty jakieś są
ale nikt ich nie widział ;)

@szumi dzięki

trzeba napisać do biskupa a potem do papieża
to jest karygodne i niedopuszczalne

to nie był neokatechumenat.
grupa ludzi zebrała się na rekolekcje małżeńskie, kazdego dnia poprzedzone Msza św.
był ksiądz i tak zarządził w sprawie Komunii św.

chce się dowiedzieć, czy to dopuszczone przez Stolice Apostolska., ale myślę, ze tak.
bo ktoś tu nawet pisał, ze tez brał udział w takiej Komunii Sw.

mkb, nie nikt nie pisał że brał udział w takiej Komunii.
Pisaliśmy że podchodziliśmy pod słó Eucharystyczny, pisaliśmy że pod dwiema postaciami.
Ja napisałam, że wkładaliśmy komunikanty do kielicha (ale przed konsekracją!)

Natomiast sama sobie Komunii Św. udzielić nie możesz.
św. Franciszek dlatego tak kochał kapłanów, bo TYLKO oni mogli mu udzielić Komunii Świętej. Wiadomo, że czasy inne, szafarzy nadzwyczajnych wtedy nie było.

to było po konsekracji przez kapłana.

tez miałoby się nie liczyć?

jak mogę dotrzeć do jakiejś miarodajnej odpowiedzi?
nie mam teraz kontaktu z żadnym innym kapłanem.
może mogę jakoś zapytać przez internet, może w Kurii?

Możesz napisać do Kurii, ale nie licz na szybką odpowiedź (jeśli w ogóle na jakąś).

Po drugie: dokumenty mówią wyraźnie: nie ma opcji, by tak komunikować. I nie sądzę, by ktoś tu dostał jakiś indult. Należy po prostu przyjąć samowolkę kapłana celebrującego. Nie jest to jedyna taka samowolka, co już w tym temacie zostało pokazane.

ale ta Komunia Sw. jest ważna, tak? (to znaczy liczy się)

faktem jest, ze np. w Ew. św, Łukasza czytamy:

"A gdy nadeszła pora, zajął (Jezus) miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. ... Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was ..."

wyraźnie jest napisane, ze Jezus 'podał', a nie ze uczniowie sobie brali.
może głębsze znaczenie może być takie, ze Jego ofiara była z Jego woli,
a nie z woli ludzi. To On sam siebie wydal na śmierć, a nie ludzie decydowali.

Komunia jest ważna, (to znaczy liczy się), ponieważ nie uczyniłaś tego, by znieważyć Ciało Chrystusa.
Przyjęłaś Sakrament tak, jak Ci nakazał Celebrant.

O ciekawe wyjmowanie samemu komunii nie spotkałam sie z tym, natomiast widziałam jak kapłan podawał wiernym ciało pańskie do ręki i sami się karmili, szczerze preferowałabym taką formę przyjmowania komunii również w mojej parafii

ja nie spotkałam się z tym o czym pisze mkb. Samodzielne wkładanie komunikantów do kielicha przed Mszą jest popularne na Mszach w miejscach gdzie nie ma tabernakulum i nie można przechowywać konsekrowanych Hostii- to jasne, konsekruje się tylko tyle ile wiernych ma przyjąć komunię. Ale nie konsekrowany komunikant to poprostu opłatek. Natomiast u nas (w ruchu Światło- Życie) do tej pory nie widziałam żeby homilię głosił ktoś inny niż ksiądz.

A w ewangelii św. mateusza (rozdział 26) napisano:

26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje".

ohyda spustoszenia się rozprzestrzenia bardzo szybko..

oj jesienna...cytuje twój cytat!

"26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom,
mówiąc: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje".

--

trzeba wiec wyobrazić sobie ta scenę.
On wziął chleb,
On połamał
i On podał
...no i oni wzięli od Niego.

a nie, oni podeszli, wzięli, połamali i zjedli..

Czemu uczniowie mieli brać od Niego, a nie np. ze stołu, na którym On położył?

A tak bardziej serio, nie uważacie czasem, że takie szczegóły są mało istotne?
Jak już cytujecie Pismo i chcecie się na każdym słówku opierać, to może należałoby to w oryginale wstawiać?
Ja się nie znam, ale słyszałam, że często tłumaczenia nieco odbiegają od oryginału.