Jak dobrze przeżyć spowiedź
Autor |
Wiadomość |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
a jest jakiś " limit" spowiadania się? coś od tego zależy?
czy sama treść przykazania nie mówi o tym,co się zrobiło i nie jest wystarczająca?
co jeśli nie pamiętam ilości popełnionych grzechów oraz szczegółów bo było tego dużo i nie pamiętam w szczegółach? tym bardziej np nie pamiętam wszystkich grzechów po chrzcie zwłaszcza,że po chrzcie miałam też lat 5, 7 , a wtedy przecież dziecko nie ma superświadomości .
co do innego tematu- to źle się wyraziłam: powinnam była napisać " przystępowałam"
|
Śr sie 04, 2010 20:31 |
|
|
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
aem- spowiadasz się z grzechów popełnionych od ostatniej (ważnej!) spowiedzi. Samo podanie przykazania nie wystarczy, bo są one bardzo szerokie (jest różnica między nieodpowiedzialną jazdą samochodem a wydaniem rozkazu ludobójstwa- a oba te wykroczenia będą mieściły się w V przykazaniu). Poczytaj sobie komentarz do Dekalogu z Katechizmu Kościoła Katolickiego (do znalezienia w necie).
|
Śr sie 04, 2010 20:58 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
więc jak podam ogólniki to spowiedź będzie nieważna?
|
Śr sie 04, 2010 21:09 |
|
|
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Ja bym tu zadała inne pytanie, po co chcesz iść do spowiedzi, skoro nie chcesz wyznać swoich grzechów??
Wg mnie taka spowiedź nie ma sensu.
Nie potrafisz wszystkiego zapamiętać to sobie zapisz to na kartce, i po problemie.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr sie 04, 2010 22:32 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
chce wyznać grzechy,ale nie w szczegółach,zwłaszcza,że w spowiedzi byłam dawno . teraz już za późno na pisanie na kartce cokolwiek,zwłaszcza,że spowiednicy odradzają pisanie grzechów na kartce,żeby nie popaść w skrupulanctwo. poza tym ja dopuszczam spowiedź jeszcze nie teraz , na razie nie idę do spowiedzi,ale mimo wszystko mam pytania.
|
Śr sie 04, 2010 22:51 |
|
|
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Nikt nie każe Ci podawać szczegółów, tylko nazywać rzeczy po imieniu, a to różnica. Zresztą ja myślę, że jeśli przy spowiedzi powiesz, że zgrzeszyłaś przeciw 6 przykazaniu, czy 5 kapłan i tak zapyta co miałaś na myśli, bo zwłaszcza pod 6 przykazanie jest ich mnóstwo, i skoro Ty nie chcesz tego wyznać Bogu, to oznacza, że tak naprawdę nie chcesz się z nim pojednać.
Na nic nie jest za późno, i pierwsze słyszę, żeby spowiednicy odradzali spisywanie grzechów na kartce. Przy spowiedzi generalnej jest ona nie mal konieczna, bo człowiek nie jest w stanie wszystkiego zapamiętać.
Skoro nie dopuszczasz spowiedzi jeszcze teraz, to masz czas, aby zrobi sobie porządny rachunek sumienia.
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr sie 04, 2010 23:03 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
ale nazywanie rzeczy po imieniu wiąże się z podawaniem szczegółów, bo podanie przykazania jest zbyt ogólne, podanie szczegółu, a podanie go ,gdy kapłan zapyta- to to samo. czy dlatego,że nie chcę wyznać człowiekowi grzesznemu takiemu jak ja szczegółów to znaczy,że nie chcę się z Bogiem pojednać? sam akt skruchy , żal za grzechy i postanowienie poprawy oraz wypowiedzenie przed nim grzechów już jest pojednaniem z nim. Cytuj: Skoro nie dopuszczasz spowiedzi jeszcze teraz, to masz czas, aby zrobi sobie porządny rachunek sumienia. ale to nie jest równoznaczne z tym,że jeśli mam dużo czasu do namysłu to znaczy,że sobie wszystko przypomnę.
|
Śr sie 04, 2010 23:16 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
aem napisał(a): ale nazywanie rzeczy po imieniu wiąże się z podawaniem szczegółów Wcale niekoniecznie. Jeśli powiesz np. zgrzeszyłam przeciw VI Przykazaniu" to tak jakbyś nic nie powiedziała i spowiednik prawie na pewno dopyta Cię co dokładnie masz na myśli - to jest do spowiedzi konieczne, aby wyznać konkretne grzechy. Tymczasem jak powiesz np. pożądliwie patrzałam na chłopców, oglądałam porno, masturbowałam się, uprawiałam seks przed ślubem, zdradziłam męża, zgwałciłam kogoś etc. (zauważ jak wielka jest tu rozpiętość i ciężkość grzechów podpadających pod VI Przykazanie) - w tym momencie nazywasz grzech po imieniu, ale nie podajesz żadnych szczegółów - a spowiednikowi takie coś powinno wystarczyć. Nie powinnaś też mieć żadnych oporów przed takim wyznaniem grzechów - pamiętaj, że po drugiej stronie kratki konfesjonału siedzi człowiek obcy, który Cię nie zna, który mnóstwo rzeczy na spowiedzi już słyszał, i którego obowiązuje tajemnica spowiedzi... a nade wszystko ostatecznie spowiadasz się Bogu
|
Śr sie 04, 2010 23:26 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Kamyk napisał(a): Nie powinnaś też mieć żadnych oporów przed takim wyznaniem grzechów jak to nie? przecież zawsze jak obcej osobie mówisz coś najbardziej osobistego to wiąże się to z oporami. Cytuj: pamiętaj, że po drugiej stronie kratki konfesjonału siedzi człowiek obcy, który Cię nie zna, który mnóstwo rzeczy na spowiedzi już słyszał, i którego obowiązuje tajemnica spowiedzi... a nade wszystko ostatecznie spowiadasz się Bogu tak ,ale nigdy nie wiadomo jak Ksiądz zareaguje.. są różni Księża.
|
Śr sie 04, 2010 23:29 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Nie wiem co rozumiesz pod słowem "szczegóły". Dla mnie szczegóły, to opis całej sytuacji, czyli np. gdzie to robiłam, z kim, i po co. A tego mówić nie trzeba. A nazwanie grzechów po imieniu, to szczera spowiedź, czyli jeden z 5 warunków dobrej spowiedzi.
Masz również złe podejście do spowiedzi. Nie spowiadasz się człowiekowi, lecz Jezusowi Chrystusowi.
W ogóle to jesteś katolikiem???
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr sie 04, 2010 23:30 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
więc wystarczy,że powiem ogólnie jakiś grzech, nie muszę np mówić okoliczności? albo,że to było tak i tak? no to OK. Wiem ,że spowiadam się przed Chrystusem,ale trudno zapomnieć o obecności kapłana,który różnie reaguje.
co do mnie to kiedyś byłam chrześcijaninem,ale teraz jestem wątpiąca od 5 miesięcy.
|
Śr sie 04, 2010 23:33 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Właśnie z powodów, które podałem, nie powinnaś mieć problemów ani oporów przed wyznaniem grzechów. Co do różnych księży to fakt, ale jak już się zdecydujesz na spowiedź, zawsze możesz wcześniej się zorientować, gdzie, w jakim kościele, jaki ksiądz/księża, dobrze spowiadają (np. dominikanie cieszą się dużym uznaniem, ja osobiście mam bardzo dobre wrażenia ze spowiedzi u Oblatów) - popytać znajomych, popytać w internecie, np. u nas na forum 
|
Śr sie 04, 2010 23:36 |
|
 |
aem
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N sie 01, 2010 14:08 Posty: 92
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
mam jednego takiego Księdza na oku, zobaczymy.
|
Śr sie 04, 2010 23:38 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
Nie musisz podawać okoliczności, tylko nazwać grzech po imieniu, tak jak napisał to Kamyk. Wiesz kiedyś te strasznie bałam się reakcji księdza na moje grzechy. Przez to po prostu przestałam się spowiadać. Ale teraz już wiem, że to było głupie. Teraz okres wakacji, mojego stałego spowiednika nie ma, spowiadam się u różnych księży, i żaden jeszcze nie skrytykował mnie np. za grzech masturbacji. Podaje akurat ten grzech, bo ludzie najczęściej wstydzą się go wyznawać, bojąc się właśnie reakcji kapłana. A jak trafię na takiego, który niegodnie sprawuje ten sakrament to szukam dalej. Dzisiaj zwiedziłam 5 kościołów w poszukiwaniu księdza, aby móc się wyspowiadać, bo rano u którego byłam zapomniał dać mi rozgrzeszenia, zadał pokutę i tyle. Nie można się przez takie przypadki zniechęcać, tylko po prostu szukać. 
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Śr sie 04, 2010 23:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak dobrze przeżyć spowiedź
BladzacyAniolek napisał(a): Dzisiaj zwiedziłam 5 kościołów w poszukiwaniu księdza, aby móc się wyspowiadać, bo rano u którego byłam zapomniał dać mi rozgrzeszenia, zadał pokutę i tyle. Nie można się przez takie przypadki zniechęcać, tylko po prostu szukać.  Ale jak to "zapomniał", tylko zadał pokutę?
|
Cz sie 05, 2010 6:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|