0bcy_astronom napisał(a):
Powyższa wymiana zdań na pewno przybliży nam zrozumienie szacunku do komunii z kolczykiem w języku.

No fakt, nie przybliży
Przybliży nam jednak fanatyzm co poniektórych osób zwących się katolikami.
Na szczęście nie dotyczy to ciebie "astronomie", bo z tobą da się pogadać
Lucyna ma najwidoczniej jakiś zapiekły żal do mojej osoby i jako osoba o wyznaniu typowo "polsko-katolickim" hoduje go w sobie z lubością
Wracając jednak do tematu
Masz rację, że wiele osób może uznać przyjmowanie Komunii św. z kolczykiem w ustach jako coś niestosownego. Ja tego jednak tak nie postrzegam, bo nie "ozdoby" naszego ciała świadczą o wierze i czystości sercu przystępującego do Stołu Pańskiego.
Może być tak, że taka osoba z kolczykami w uszach, nosie, języku, pępku...będzie przyjmować Chrystusa z większą miłością od tej która modli sie o to by jej sąsiada trafił nagły szlag za nie posprzątanie klatki schodowej.
Czy zewnętrzne atrybuty i ekstrawagancki styl życia ma świadczyć o wierności Chrystusowi?
Jeżeli tak by to postrzegać to św. Franciszek powinien był być wyklętym, a nie kanonizowanym. Niestety jego postrzeganie świata nie miało żadnego odniesienia do czasów w których żył.
Oczywiście to nie jest porównanie stosowne, ale chodzi mi o zewnętrzne postrzeganie i ocenianie na podstawie wyglądu.
Ze względu na swoją prace mam kontakty z różnymi ludźmi, i ciekawe jest to, że łatwiej znaleźć wspólny język z zakolczykowanymi "wariatami", niż z "zakrawatowanymi" udawaczami.
Ktoś powie: Kolczyk w języku to niepotrzebne "szpanerstwo" lub nadmierne "upiększanie" swego ciała w celach "komercyjnych". Niech ten ktoś powie to wymalowanym tonami kosmetyków kobietom przystępującym do Komunii. O niezwykłym wachlarzu perfum (czasem aż sie robi niedobrze) nie wspomnę. Wyjątkowo uciążliwa sprawa w czasie świąt - smród wyperfumowanych dam przystępujących do Stołu Pańskiego. Jakie to szczęście, że ministranci wcześniej zasłaniają ten smród zapachem kadzidła! Ufff! Ale w "kolejce" do Komunii niestety trzeba to znieść.
Czymże więc w takiej sytuacji jest kolczyk? Kto może powiedzieć, że ten kolczyk obraża Boga? KTO! się ośmieli taką opinię wydać???