Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 02, 2025 17:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 W USA jest tylko spowiedz powszechna...? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kamala napisał(a):
Aniolku, ja jestem realistka. Wyobraz sobie teraz, ze jezeli w Polsce ok 30-40% ludnosci to praktykujacy katolicy (czyli 15 milionow) i z nich kazdy idzie nawet raz na miesiac do takiej spowiedzi, jak ty bylas - no niech to bedzie pol godziny - to policz ilu musielibysmy miec ksiezy, zeby tylko taka spowiedz umozliwic, o innych rzeczach juz nie myslac?
Gdyby jednak to było niecałe 20 minut raz w miesiącu, nawet by się udało.

    Policzmy:
  • W Polsce mamy ok. 26,5 tys. księży (Opoka)
  • Spowiadając każdego dnia miesiąca 6 godzin dziennie po 19 minut na osobę, przyjęliby
    26500⁕30⁕6⁕60÷19 = 15063157
    penitentów.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Pn sty 25, 2010 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 15:42
Posty: 93
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kancermeister napisał(a):
Kamala napisał(a):
Aniolku, ja jestem realistka. Wyobraz sobie teraz, ze jezeli w Polsce ok 30-40% ludnosci to praktykujacy katolicy (czyli 15 milionow) i z nich kazdy idzie nawet raz na miesiac do takiej spowiedzi, jak ty bylas - no niech to bedzie pol godziny - to policz ilu musielibysmy miec ksiezy, zeby tylko taka spowiedz umozliwic, o innych rzeczach juz nie myslac?
Gdyby jednak to było niecałe 20 minut raz w miesiącu, nawet by się udało.

    Policzmy:
  • W Polsce mamy ok. 26,5 tys. księży (Opoka)
  • Spowiadając każdego dnia miesiąca 6 godzin dziennie po 19 minut na osobę, przyjęliby
    26500⁕30⁕6⁕60÷19 = 15063157
    penitentów.

A ja się założę, że gdyby była w Polsce taka ilość tak regularnie praktykujących katolików, to powołań kapłańskich (i to bardzo świętych) mielibyśmy ze dwa razy więcej.

To skróciłoby czas dziennej spowiedzi jednego kapłana do 3 godzin :). Oczywiście, przy założeniu, że średni czas spowiedzi byłby równy 19 minut.

19 minut, jak na spowiedź - to dużo. Spowiedź polega głównie na wyznaniu grzechów i krótkim pouczeniu kapłana. Co do kierownictwa duchowego, to konfesjonał zasadniczo nie jest dobrym miejscem na nie. Choć oczywiście, kierownictwo duchowe byłoby kolejnym obowiązkiem kapłanów, na który musieliby oni przeznaczyć czas.

Ale podejrzewam, że gdyby wierni byli tak bardzo zainteresowani kierownictwem - czyli tak gorliwi - to i kapłani byliby jeszcze bardziej gorliwi.

Póki co, każdy kto szuka (spowiedzi, kierownictwa) - znajduje.


Pn sty 25, 2010 16:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
monika1 napisał(a):
Przyjaciele, dziekuje za wszytkie opinie. Rzeczywiscie mozna powiedziec, ze mam roche problem ze spowiedzia w konfecsonale. Z reguly jestem tak przejeta, ze i tak polowa grzechow mi po prostu wylatuje z glowy (upsss....!)


Jeśli tak, to zawsze można zapisać sobie na kartce. Choć rzadko się takie coś robi (ja tak zrobiłem raz), to jednak w przypadku osoby, która zapomina grzechy jest to jeden ze sposobów osiągnięcia celu p.t. "wyznam wszystkie grzechy". Pamiętaj też, że jest konieczność wyznawania grzechów śmiertelnych (a więc ciężkich), nie ma natomiast obowiązku wyznawania grzechów powszednich (choć jest to zalecane).


monika1 napisał(a):
Zdaje sobie jednak sprawe jak weile grzechow popelniamy kazdego dnia, nawet sobie tego nie uswiadamiajac, albo z naszej slabosci ciagle je powtarzamy mimo ze nie chcemy. Latwiej mi przed kazda msza wyznac szczery zal za grzechy niz raz na jakis czas robic rachunek sumienia. Troche ostatnio czytalam o rachunku i tak naprawde gdyby kazdy robil go dokladnie szczerze to kazda spowiedz powina trwac okolo 30 min aby miec naprawde czas na rozmowe z kaplanem.


Jeśli żal przed/podczas każdą mszą to nie tylko "jaka/i jestem grzeszna/y", ale także rachunek sumienia, to cudownie, bo dzięki temu robi się częściej ten rachunek niż co spowiedź i łatwiej dostrzega się swoje grzechy oraz drogę do ich odrzucenia. Rachune sumienia, połączony z żalem za grzechy dobrze jest robić codziennie, np. wieczorem. Polecam informacje o ignacjańskim rachunku sumienia.

monika1 napisał(a):
Poza tym nie jestem tak zapalonym katolikiem ja Wy, chcialabym czasem wierzyc mocniej (jak moj tata na przyklad) ale po prostu jakos nie umiem. Jestem taka przecietna, troche zbuntowana, no i po rozwodzie....


Jeśli zdajesz sobie sprawę z niedoskonałości swojej wiary, to bardzo dobrze. Bo bez tego rozwój jest prawie niemożliwy. Od tego może się coś zacząć... jeśli oczywiście tego zechcesz (a piszesz, że chciałabyś wierzyć mocniej).
Spróbuj rozwijać swoją wiarę - poprzez robienie kroków naprzód w różnych sferach. Możesz rozwijać swoje sumienie poprzez częsty rachunek sumienia (nie musi to być książkowy - polegam ignacjański) oraz czytania duchowe. Swoje relacje z Kościołem rozwijaj poprzez życie sakramentalne i zaangażowanie we wspólnotę (zarówno parafialną jak i jakąś mniejszą przyparafialną). Czytaj Pismo, módl się więcej. Rozwój wiary wynika z zaangażowania człowieka, dzięki któremu przyjmuje się (i otwiera na) łaskę Bożą (bez której nic nie jest możliwe).

_________________
Piotr Milewski


Pn sty 25, 2010 17:04
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kamala napisał(a):
Aniolku, ja jestem realistka. Wyobraz sobie teraz, ze jezeli w Polsce ok 30-40% ludnosci to praktykujacy katolicy (czyli 15 milionow) i z nich kazdy idzie nawet raz na miesiac do takiej spowiedzi, jak ty bylas - no niech to bedzie pol godziny - to policz ilu musielibysmy miec ksiezy, zeby tylko taka spowiedz umozliwic, o innych rzeczach juz nie myslac?


Kamala o to nie trzeba się bać, w dzisiejszych czasach ludzie zapominają co raz to częściej o Bogu. A jeśli nawet by tak było, na świecie jest wielu Księży i uwierz mi, że zawsze znajdą czas na Spowiedź jeśli tylko zechcesz.

Kamala napisał(a):
Czesta spowiedz moze byc niektorym ludziom potrzebna. Niektorych moze tez uzalezniac od kaplana, spowiedzi jako takiej i zamiast samemu przed Bogiem sie rozliczyc z drobnych niekiedy zaniedban, to przestajemy myslec i "na wszelki wypadek" lecimy do spowiedzi.
Masz racje, ze czesta spowiedz moze ksztaltowac sumienie. Rownie dobrze moze je ksztaltowac codzienny rachunek sumienia.
Naprawde bez Sakramentu Pokuty co 2 tygodnie nie potrafilabys chocby dzieki codziennemu rachunkowi sumienia wykryc tych najbardziej uciazliwych grzechow powszednich i sprobowac sama z Panem Bogiem (bo w koncu o relacje z Nim tu chodzi) ich usuwac? A przy okazji poszukac tych naprawde powaznych?



Mogłabym się nie spowiadać z grzechów lekkich, ale chcę, bo pragnę być jak najbliżej Boga.
Z Katechizmu:
Wyznawanie codziennych win (grzechów powszednich) nie jest ściśle konieczne, niemniej jest przez Kościół gorąco zalecane. Istotnie, regularne spowiadanie się z grzechów powszednich pomaga nam kształtować sumienie, walczyć ze złymi skłonnościami, poddawać się leczącej mocy Chrystusa i postępować w życiu Ducha. Częściej otrzymując przez sakrament pokuty dar miłosierdzia Ojca, jesteśmy przynaglani, by być - jak On - miłosierni:

Ten, kto wyznaje swoje grzechy, już działa razem z Bogiem. Bóg osądza twoje grzechy; jeśli ty także je osądzasz, jednoczysz się z Bogiem. Człowiek i grzesznik to w pewnym sensie dwie rzeczywistości; gdy jest mowa o człowieku, uczynił go Bóg; gdy mowa jest o grzeszniku, uczynił go człowiek. Zniszcz to, co ty uczyniłeś, aby Bóg zbawił to, co On uczynił... Gdy zaczynasz brzydzić się tym, co uczyniłeś, wówczas zaczynają się twoje dobre czyny, ponieważ osądzasz swoje złe czyny. Początkiem dobrych czynów jest wyznanie czynów złych. Czynisz prawdę i przychodzisz do Światła.


I ja się z tym w 100% zgadzam, częsta spowiedź wiele daje.

I nie wiem czemu stwierdzasz, że skoro często się spowiadam, to nie potrafię znaleść w sobie grzechu ciężkiego?

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Wt sty 26, 2010 13:07
Zobacz profil
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Aniolku, a gdzie ja twierdze, ze ty nie potrafisz znalesc grzechu ciezkiego?
Poza tym ja nie twierdze, ze spowiedz jest zbedna, mam tylko niejakie watpliwosci do czestej (co 2-4 tygodnie) spowiedzi wszystkich katolikow. I to czy "potrzeba" czy nie...
Kiedys w Polsce ksiadz byl wyraznie zgorszony, ze nie bylam u spowiedzi cale ... 3 miesiace. I to jest wg mnie przesada w druga strone (w stosunku do tego w USA).
W poczatkach Kosciola mozna bylo tylko raz w zyciu miec okres pokutny po ciezkim grzechu. Przypuszczam, ze wiekszosc pierwszych chrzescijan po Chrzcie w ogole nie wpadala na pomysl, zeby pokutowac za "powszednie" grzechy i z tego powodu np nie przystepowac do Eucharystii (co widac chocby z listow sw. Pawla). Wystarczalo im napomnienie Apostola i poprawa.

Zgadzam sie z tym, ze niektorym ludziom czesta spowiedz moze byc potrzebna, ale nie uwazam, ze kazdy powinien co 2 tygodnie sie spowiadac, nawet, jesli w Polsce ksieza mieliby na to czas - zapewniam, ze na obszarze 90% swiata poza Polska, ksieza tego czasu nie maja. I centrum zycia chrzescijanskiego nie jest Sakrament Pokuty, ale Eucharystia.


Wt sty 26, 2010 14:43

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 4:29
Posty: 36
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kiedys slyszalam takie ciekawe stwierdzenie: miedzy Bogiem a czlowiekiem jest taki niewidzialny sznureczek :) i za kazdym razem jak popelniamy grzech, ten sznureczek zostaje przerwany, a za kazdym razem jak korzystamy z sakramentu pokuty ten sznureczek zostaje zawiazany.. a jak sznureczek czesto wiazemy to on robi sie coraz krotszy... czyli dystans pomiedzy Bogiem a czlowiekiem sie zmniejsza... zblizamy sie do siebie.

Sakrament spowiedzi to nie tylko wyznanie grzechow, ale tez mozliwosc spotkania sie z Milosierdziem Bozym. Ile razy to robimy oddajemy chwale Bogu! a Bog pomnaza w nas jego laski...


Wt sty 26, 2010 15:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kamala napisał(a):
Kiedys w Polsce ksiadz byl wyraznie zgorszony, ze nie bylam u spowiedzi cale ... 3 miesiace. I to jest wg mnie przesada w druga strone (w stosunku do tego w USA).
Kwestia jest inna: była potrzeba, czy nie? Generalnie częstsza spowiedź POMAGA nam się kształtować. nawet spowiedź z grzechów powszednich nam pomaga.

Natomiast żyć w stanie śmierci po grzechu ciężkim... tu nieważne, czy był rok, czy 3 miesiące, czy 1 dzień - im szybciej się przystąpi do spowiedzi, tym lepiej.

_________________
Dominik Jan Domin


Wt sty 26, 2010 15:56
Zobacz profil
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
djdomin: domysl sie, czy poszlam do spowiedzi 3 miesiace po popelnieniu grzechu ciezkiego, czy moze dlatego, ze byla taka potrzeba (duchowa).
I o to mi min chodzi: czy po spowiedzi co 2-tygodnie juz po dwoch tygodniach ma sie grzechy ciezkie (swiadome i dobrowolne przekroczenie przykazania Bozego w rzeczy waznej) wymagajace spowiedzi? I tak co 2 tygodnie? To byloby moim zdaniem w takiej sytuacji kpienie z Pana Boga...


Wt sty 26, 2010 16:03
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Temat nie jest o tym jak często warto się spowiadać! To jest temat o praktyce spowiedzi w Stanach Zjednoczonych. Proszę się trzymać tematu.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt sty 26, 2010 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Z tego, co mi wiadomo, Kościoły katolickie w różnych państwach mają prawo do pewnej autonomii, by nie musieć się o wszystko pytać Watykanu. Jeśli spowiedź powszechna jest taka zła, to dlaczego Watykan nie napomina Kościoła w USA i niektórych Kościołów w Europie?

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So sty 30, 2010 11:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Ja pierwsze słyszę, żeby Kościół w Stanach spowiadał tylko/głównie przez spowiedź powszechną. Może to są po prostu wyjątki lub występuje to w niektórych miejscach?

_________________
Piotr Milewski


So sty 30, 2010 12:14
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Cytuj:
Z tego, co mi wiadomo, Kościoły katolickie w różnych państwach mają prawo do pewnej autonomii, by nie musieć się o wszystko pytać Watykanu. Jeśli spowiedź powszechna jest taka zła, to dlaczego Watykan nie napomina Kościoła w USA i niektórych Kościołów w Europie?


Daniel- jest wręcz przeciwnie. Ostatnio dość surowo został za to napomniany Kościół austriacki.
Autonomia- owszem, ale w granicach prawa. A Kodeks Prawa Kanoniczego wyraźnie ustala, że spowiedź i rozgrzeszenie zbiorowe mogą mieć miejsce tylko w wyjątkowych sytuacjach. A wyjątki w prawie należy traktować ściśle, bez wykładni rozszerzającej.


So sty 30, 2010 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
kawa, byłem na mszy w Kościele katolickim w Niemczech. Tam też wystarczy tylko spowiedź powszechna. Dlaczego tak jest i dlaczego nie słyszy się o napominaniu w takich przypadkach?

Oczywiście nie neguje potrzeby indywidualnej spowiedzi i bym osobiście nawet nie miał odwagi, by pójść bez niej do Komunii św. Ja jestem tylko ciekawy jak to możliwe, że Kościół katolicki jest tylko jeden, a pomimo tego w różnych krajach jest różnie z tą jednością.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


N sty 31, 2010 21:33
Zobacz profil
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Daniel, czy ktos na tej Mszy sw. w Niemczech powiedzial wprost, ze spowiedz powszechna wystarczy?
Ja chodze od lat na Msze sw. w Niemczech i nikt nigdy czegos takiego nie powiedzial. Wrecz przeciwnie. Niesmialo, bo niesmialo, ale zachecaja do spowiedzi indywidualnej przy roznych okazjach.


Pn lut 01, 2010 8:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: W USA jest tylko spowiedz powszechna...?
Kamala. Moja nauczycielka niemieckiego mi to powiedziała, a w Niemczech przebywa dosyć często. Może to też zależy od parafii. Trzeba też wziąć pod uwagę, że to, że w jakieś parafii uznane jest, że spowiedź powszechna wystarczy, nie znaczy, że spowiedź indywidualna nie jest praktykowana. Nawet u protestantów jest możliwość skorzystania ze spowiedzi indywidualnej, choć na co dzień się tego nie robi, bo protestanci uważają, że spowiedź powszechna wystarczy, a spowiedź indywidualną traktują jak dodatek.
Więc to, że praktykuje się spowiedź indywidualną, to jeszcze nie musi oznaczać, że spowiedzi powszechnej nie uważa się za wystarczającą.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Wt lut 02, 2010 11:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL