Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz wrz 11, 2025 7:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Spowiedź dzieci 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2244
Post Re: Spowiedź dzieci
mareta napisał(a):
Wszyscy potrzebujemy przebaczenia i oczyszczenia, czyż nie?

Niestety nie. Besserwisserzy nie potrzebują. Także osoby pokroju króla Juliana z kreskówki nie potrzebują przebaczenia, ani oczyszczenia. Ludzie, którzy samych siebie uważają za bogów też nie potrzebują.
Przebaczenia i oczyszczenia potrzebują kochający, myślący, empatyczni, wierzący, otwarci na Boga i świat. Ci, którzy starają się być dziś lepsi niz byli wczoraj.
Bo potrzeba przebaczenia i oczyszczenia wynika z uznania swojej małości wobec Boga. Wynik z pokory wobec Boga.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt sty 21, 2025 11:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 12, 2022 22:11
Posty: 164
Post Re: Spowiedź dzieci
Idący napisał(a):
Przebaczenia i oczyszczenia potrzebują kochający, myślący, empatyczni, wierzący, otwarci na Boga i świat. Ci, którzy starają się być dziś lepsi niz byli wczoraj.


Dodałbym jeszcze tych, którzy kopią psy pilnujące swoich posesji, którzy sprawiają, że od konfesjonału odchodzisz "z lekkością", z mózgiem zalanym endorfinami...żeby za jakiś czas znowu nagrzeszyć i wrócić.

Idący napisał(a):
Także osoby pokroju króla Juliana z kreskówki nie potrzebują przebaczenia, ani oczyszczenia. Ludzie, którzy samych siebie uważają za bogów też nie potrzebują.


A może właśnie ich miałeś na myśli w tym zdaniu...


Wt sty 21, 2025 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 437
Post Re: Spowiedź dzieci
Cytuj:
george45 napisał(a):
viona napisał(a):
Dzis wiem, ze dobro i zlo beda nam towarzyszyc do konca zycia, bo taki jest sens i cel ludzkiego pobytu na ziemi.

Masz jakis kontrargument?


Celem bytu nie jest być w towarzystwie dobra i zła. Jeśli już to celem jest uświadomienie sobie, że niema czegoś takiego jak dobro lub zło, wszystko jest takie, jakie jest.


No tak...tyle tylko, ze ja nie napisalam o celu "bytu" lecz o celu i sensie "pobytu" tego "bytu"(ludzkiego) na ziemi.

Swiadomosc to przeciez efekt poznania, czyli doswiadczenia.

Bez poznania dualnosci (dobro i zlo) nie moglibysmy poznac ani siebie, ani Boga, a tym samym nie bylibysmy w stanie stwierdzic swiadomie, ze "wszystko jest takie, jakie jest"

Cytuj:
Dobrem lub złem postrzegasz coś na podstawie swojego subiektywnego osądu. Przepisy czerpiesz z kodeksów które zostały tobie zaaplikowane przez środowisko, rodzinę, książki, które przeczytałaś... Coś na styl: Kali ukraść krowę – dobro, Kalemu ukraść krowę – zło.
Dzięki krowie dzieci Kalego nie umarły z głodu, a dzieci tego, kogo Kali pozbawił krowy doświadczyły głodu lub zmarły. Co powie Twój kodeks, o Kalim i jego czynie?
Mój – Wszystko jest jakie jest.
Schodzisz po schodach, łamiesz nogę – zło czy dobro?
W szpitalu poznajesz lekarza, który ci ją składa, tworzycie związek, zostaje ojcem twych dzieci.
Dobrem czy złem określisz teraz tamto złamanie nogi?
Itd.
Moim zdaniem, celem życia jest zrozumienie siebie, kim jestem.


Tak, tak....ale chyba nie zaprzeczysz, ze takie "kradzieze krow" moga doprowadzic do duchowego przebudzenia...?...podobnie jak "lamanie nog i zwiazki z lekarzami"...?

Skoro wszystko to, czego doswiadczamy "jest jakie jest" to chyba czemus sluzy...? Ja twierdze, ze sluzy to poznaniu, w wyniku ktorego "stajemy sie tacy jak Bog"...czyli odkrywamy kim JESTESMY.

Cytuj:
viona napisał(a):
Uwazam, ze Sokrates sie nie mylil. Wzroslo po prostu poznanie.
Im bardziej wzrasta poznanie, tym bardziej masz więcej do poznania. Tym bardziej widzisz, że nic nie widzisz.


Chcesz powiedziec, ze Sokrates osiagnal szczyt poznania samego siebie?

Cytuj:
Nie dotyczy to tych, którzy doznali „kompletnego poznania”, a są to politycy, przywódcy, zarówno świeccy jak i religijni, nauczyciele, katecheci, rodzice, doświadczający objawienia…


Rozumiem ironie.

Ale czy uwazasz, ze czlowiek nie jest w stanie poznac siebe jako dziecka bozego?...a tym samym rozpoznac w sobie Boga?

Uwazam, ze bez takiej mozliwosci poznawania"dobra i zla" ludzkie zycie na ziemi pozbawione byloby sensu.


PS

W kontekscie spowiedzi dzieci dodam tylko, ze doswiadczenie "dobra" spowiedzi w wieku 8 lat pomoglo mi "stac sie jak dziecko" w wieku doroslym i pojac, ze Dom Ojca stoi dla mnie zawsze otwarty i ze potrafie tam trafic sama, bez posrednictwa ksiedza i konfesjonalu.


Wt sty 21, 2025 16:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 3025
Post Re: Spowiedź dzieci
viona napisał(a):
No tak...tyle tylko, ze ja nie napisalam o celu "bytu" lecz o celu i sensie "pobytu" tego "bytu"(ludzkiego) na ziemi. […]


Spójrz na to tak, „JA” – SŁOWO staje się ciałem, objawia się w „bycie”, by poznać siebie poprzez świadomość „bytu”. Zadaniem „bytu” jest stać się świadomym, by poznać „JA”. Droga „bytu” do bycia świadomym prowadzi poprzez przypowieści o Kalim, złamanej nodze,
ptakach które nie sieją, pasterzu który zostawia stado baranów, dla jednego buntownika…
Stając się świadomym „byt” poznaje „JA”, znika dualność, podział. Co zostało objawione łączy się ponownie z „JA”. Nieświadomy „byt” umarł by żyć i żyje by umrzeć.

Co do spowiedzi, nie zawsze przypowieści prowadzą „byt” do świadomości, tak jak i trauma spowiedzi. Skutki bywaj często odmienne.


Wt sty 21, 2025 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 437
Post Re: Spowiedź dzieci
Cytuj:
george45 napisał(a):
(...)
Stając się świadomym „byt” poznaje „JA”, znika dualność, podział. Co zostało objawione łączy się ponownie z „JA”.


Czym jest to objawienie, ktore laczy sie z "Ja", i jak definiujesz to "Ja"?
Czy masz na mysli esencje istnienia?

Cytuj:
Nieświadomy „byt” umarł by żyć i żyje by umrzeć.


Tak. Kazdy "byt" to jakas forma zycia, ktora musi sie rozpasc, niezaleznie od tego, czy swiadomy ten "byt" jest, czy nieswiadomy.


Cytuj:
Co do spowiedzi, nie zawsze przypowieści prowadzą „byt” do świadomości, tak jak i trauma spowiedzi. Skutki bywaj często odmienne.


Masz na mysli syndrom sztokholmski?...czy cos innego?

Rozwin to jakos, bo nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem.


Śr sty 22, 2025 8:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 3025
Post Re: Spowiedź dzieci
viona napisał(a):
Czym jest to objawienie, ktore laczy sie z "Ja", i jak definiujesz to "Ja"?
Czy masz na mysli esencje istnienia?


Ciężko tak w kilku słowach objaśnić.
Popatrzmy, każdy z nas skupia się na swoim „ja", jednak jesteśmy wszyscy ześrodkowani w jednym „JA", w pojedynczym „JA" Boga. Boskie „JA", jest wiecznym, jedynym Słowem Boga. W nim Najwyższa Świadomość, w nim jest Bóg objawiony.
Bez niego byłby On absolutną ciszą, nicością, bezforemnością. Poprzez nie Stwórca stworzył samego siebie. Przez nie bezforemny Bóg przybrał wielorakość form, przez formy natomiast stworzenia znowu powrócą do bezforemności. Aby czuć Siebie, myśleć o Sobie, wrażać Siebie, Bóg nie musi wypowiadać niczego poza „JA” To jedyne słowo Boga. Dla tego jest ono SŁOWEM. Kiedy Bóg mówi „JA” wyraża tym wszystko i nic nie zostaje pominięte.

Wracając do „bytu”, gdy staje się świadomym, umiera jego nieświadomość, obawy i żyje, żyje by umrzeć.

Co do spowiedzi, trauma, strach, jest spowodowane brakiem świadomości (nie mylmy z instynktem) jest przyczyną wszelkiego zła. Ze strachu złodziej kradnie, bandyta zabija, przywódcy wywołują wojny…


Śr sty 22, 2025 19:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 437
Post Re: Spowiedź dzieci
george45 napisał(a):
viona napisał(a):
Czym jest to objawienie, ktore laczy sie z "Ja", i jak definiujesz to "Ja"?
Czy masz na mysli esencje istnienia?


Ciężko tak w kilku słowach objaśnić.
Popatrzmy, każdy z nas skupia się na swoim „ja", jednak jesteśmy wszyscy ześrodkowani w jednym „JA", w pojedynczym „JA" Boga. Boskie „JA", jest wiecznym, jedynym Słowem Boga. W nim Najwyższa Świadomość, w nim jest Bóg objawiony.
Bez niego byłby On absolutną ciszą, nicością, bezforemnością. Poprzez nie Stwórca stworzył samego siebie. Przez nie bezforemny Bóg przybrał wielorakość form, przez formy natomiast stworzenia znowu powrócą do bezforemności. Aby czuć Siebie, myśleć o Sobie, wrażać Siebie, Bóg nie musi wypowiadać niczego poza „JA” To jedyne słowo Boga. Dla tego jest ono SŁOWEM. Kiedy Bóg mówi „JA” wyraża tym wszystko i nic nie zostaje pominięte.

Wracając do „bytu”, gdy staje się świadomym, umiera jego nieświadomość, obawy i żyje, żyje by umrzeć.

Co do spowiedzi, trauma, strach, jest spowodowane brakiem świadomości (nie mylmy z instynktem) jest przyczyną wszelkiego zła. Ze strachu złodziej kradnie, bandyta zabija, przywódcy wywołują wojny…



george45", pieknie ujales swoja mysl. Naprawde to poczulam.
Takie slowa plyna z "obfitosci serca" i "nie wracaja puste lecz spelniaja to, z czym je wyslales".

Dziekuje.


Śr sty 22, 2025 23:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 03, 2024 17:27
Posty: 127
Post Re: Spowiedź dzieci
viona napisał(a):
Szczerbina napisał(a):
(...) Niechlubnym wyjątkiem i reliktem przeszłości jest konfesjonał gdzie małe dziecko jest pozostawione ze swoją intymnością, sam na sam z dorosłym mężczyzną. Osobną kwestią jest, czy w ogóle w tak młodym wieku rozumie czym owy grzech jest.


Autorytety katolickie, wprowadzajac spowiedz dzieci, dopuscily sie gwaltu na niewinnych dzieciecych istotach.
Efektem takiego gwaltu na psychice dziecka zawsze jest trauma.

Sama jestem ofiara takiego gwaltu.

Dlugo nie uswiadamialam sobie jego skutkow psychologicznych, bo 1.spowiedz i 1.komunia uznana byla w moim owczesnym kosmosie za najwyzsze dobro jakie moglo mnie spotkac w wieku 8 lat... a kiedy juz tego dobra zaznalam, w oparach kadzidel i w spiewie chorow, odbylo sie porzadne party rodzinne z prezentami , ktorymi cieszylam sie jak cygan blaszką...

W wieku 14 lat pewien autorytet lokalny zapytal mnie w konfesjonale czy miewam "kudłate mysli"...i powiedzial, zebym sie nie wstydzila opowiedziec mu o nich...
Nigdy juz nie zapomne tego uczucia wstydu i bezradnosci bo -wyobrazcie sobie- ten typ jakby przylapal mnie na goracym uczynku... bo ja miewalam juz wtedy takie "kudlate mysli"....ale on mnie tak zaskoczyl...skad on o tym wiedzial...?

Zepchnelam ten wstydliwy epizod do kolekcji przykrych wspomnien, prowadzac "normalne zycie" katolika.

Gdy przyszedl czas pierwszych spowiedzi i komunii moich dzieci, wspomnienia te ozyly i wrocily z moca.
Tym razem bylo inaczej, bo moje podejscie do katolickich rytualow i sakramentow zmienilo sie i dzieci zostaly odpowiednio przygotowane, a i forma spowiedzi bardzo sie zmienila...spowiednik byl cool i bylo na luzie i bez konfesjonalu.

Ale to przeszlosc.

Dzis wiem, ze dobro i zlo beda nam towarzyszyc do konca zycia, bo taki jest sens i cel ludzkiego pobytu na ziemi.

Masz rację.
Szczerze i serdecznie Ci współczuję.
Nie należy znęcać się nad dziećmi - ani fizycznie, ani psychicznie.

Ogólnie, grzeszenie i żal za grzechy powinny być sprawą między grzesznikiem a Stwórcą, bez żadnego pośrednictwa księży stanowiących odrębną zamkniętą grupę objętą osobnymi przepisami (podatki z jednej strony, prawo kanoniczne z drugiej itd.).


Cz sty 23, 2025 20:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2244
Post Re: Spowiedź dzieci
przesunięcie_ku_zieleni napisał(a):
Nie należy znęcać się nad dziećmi - ani fizycznie, ani psychicznie.

Należy zapewnić im komfort psychiczny i fizyczny. Wychowywać bezstresowo. Bez odpytywanie w szkole bez klasówek i egzaminów. Bo każdy egzamin czy przepytywanie to forma znęcania się. A jeśli nieletni popełnił przestępstwo, to jest to sprawa, którą bez pośredników powinien móc wyjaśnić wyłącznie ze Stwórcą.
Nakazywanie dzieciom czegokolwiek, nakładanie obowiązków jest zwykłą torturą. W ogóle mówienie o odpowiedzialności dziecka za cokolwiek jest już zbrodnią. Ukradł, to ukradł, odpowie przed Bogiem. Zabił, trudno, smutno, ale odpowie wyłącznie przed Bogiem. Bez pośredników, bez księży, bez prokuratorów, bez sędziów.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz sty 23, 2025 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 3025
Post Re: Spowiedź dzieci
viona napisał(a):
george45", pieknie ujales swoja mysl. Naprawde to poczulam.
Poparz dalej, żadne nasze „Ja”, nie jest prawdziwym, prawdziwym jest „JA” wszechobejmującej Jaźni. Dlatego Bóg cały jest Miłością, ponieważ kocha Samego Siebie.
Nieświadome „Ja” wybiera, z pośród wielu liści jeden, który staje się godzien jego miłości. Miłość, która oddziela cząstkę od całości skazuje siebie na smutek. Mówi, ale jak mam wybierać? Jedne liście są zwiędłe, chore, brzydkie, jedne są karłowate, inne przepiękne. Nieświadoma, nie zauważa, że brzydota i karłowatość jest piękna. Karzeł nie byłby karłem, gdyby wzrostu swego nie oddał olbrzymowi, zwiędły liść zostawił soki pięknemu. Piękno swoje zawdzięcza pniu drzewa, korze, korzeniom, glebie, deszczu, słońcu wiatrowi…W nieświadomości to nasze „Ja”, nie dostrzega, że ten pożółkły, chory liść, karzeł, pień korzenie…, są w naszym Drzewie Życia odcięte od miłości. 'Byt" świadomy dostrzega jedność, że jest stworzony, a nie zrodzony. Umiera tylko to, co zostało zrodzone.


Pt sty 24, 2025 9:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 03, 2024 17:27
Posty: 127
Post Re: Spowiedź dzieci
Idący napisał(a):
Należy zapewnić im komfort psychiczny i fizyczny. Wychowywać bezstresowo. Bez odpytywanie w szkole bez klasówek i egzaminów. Bo każdy egzamin czy przepytywanie to forma znęcania się. A jeśli nieletni popełnił przestępstwo, to jest to sprawa, którą bez pośredników powinien móc wyjaśnić wyłącznie ze Stwórcą.
Nakazywanie dzieciom czegokolwiek, nakładanie obowiązków jest zwykłą torturą. W ogóle mówienie o odpowiedzialności dziecka za cokolwiek jest już zbrodnią. Ukradł, to ukradł, odpowie przed Bogiem. Zabił, trudno, smutno, ale odpowie wyłącznie przed Bogiem. Bez pośredników, bez księży, bez prokuratorów, bez sędziów.

Przestań sprowadzać do absurdu, używać argumentu równi pochyłej i atakować chochoła. Z pierwszego przytoczonego zdania, które bez wątpienia jest prawdziwe, nie wynika nic z reszty.
W praktyce nie ma czegoś takiego jak "bezstresowe wychowanie" - takim terminem potocznie ludzie starej daty nazywają brak wychowania i nieinteresowanie się tym, co dziecko robi. A każde dziecko potrzebuje uwagi i wzorców, dobrego przykładu.
Mieszasz ze sobą rzeczy, których nie należy mieszać.
Kto twierdzi, że przepytywanie uczniów i egzaminy są znęcaniem się? Atakujesz chochoła.
Niepoważnie podchodzisz do tematu. Gdybyś poważnie podchodził do tematu, to dyskutowałbyś wyłącznie ze stwierdzeniami, które rozmówcy wyrazili. A nie z tym, co sam sobie bezpodstawnie dodałeś.

Czy naprawdę trzeba zaznaczać, że czyny będące szkodliwe społecznie, jak kradzieże czy zabójstwa, są nieporównywalne z tym, z czego zwykłe dzieci spowiadają się w konfesjonałach?


Pt sty 24, 2025 13:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2244
Post Re: Spowiedź dzieci
przesunięcie_ku_zieleni napisał(a):
Przestań sprowadzać do absurdu,

Mieszasz ze sobą rzeczy, których nie należy mieszać.

Kto twierdzi, że przepytywanie uczniów i egzaminy są znęcaniem się?

Atakujesz chochoła.

Czy naprawdę trzeba zaznaczać, że czyny będące szkodliwe społecznie, jak kradzieże czy zabójstwa, są nieporównywalne z tym, z czego zwykłe dzieci spowiadają się w konfesjonałach?


Absurd; Na absurd, odpowiadam absurdem.

Mieszanie. Nie mieszam, tylko porównuję. Podaję analogie.

Egzaminy: Zwykle są w o wiele wieszaku stopniu stresujące i wywołują większy strach.

Szkodliwość społeczna. Doskonale wiesz, że tego właśnie dotyczy spowiedź. Przynajmniej w 90%. A te pozostałe 10%, to chora wyobraźnia. Twoja.

Chochoł. Cenne spostrzeżenie. Skoro go postawiłeś, to się odnoszę.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pt sty 24, 2025 16:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 12, 2022 22:11
Posty: 164
Post Re: Spowiedź dzieci
Idącego się nie da przekonać, on swoje wie. Dzieci trza trzymać krótko, do spowiedzi mają chodzić i basta. I mają się nie stresować, szczerze wyznać niecne i lubieżne czyny, bo to jest pikuś w porównaniu ze środową kartkówką z matematyki.


Pt sty 24, 2025 23:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2244
Post Re: Spowiedź dzieci
Szczerbina napisał(a):
Idącego się nie da przekonać, on swoje wie.

Jak brak argumentów, to atak in personam i złośliwości. A także naśladownictwo innego dyskutanta, który niemal zawsze w ten sposób się wypowiada.

Szczerbina napisał(a):
Idącego się nie da przekonać, on swoje wie.
Tak, jest. Przeżył swoje i wyciąga wnioski. Argumentem: Tak, bo tak nie da się go przekonać. Nie da się przekonać takze tym, że teraz na fali jest opluwanie wszystkiego co związane z Kościołem.
Aby przekonać konieczne konkretne argumenty i logiczne rozumowanie.

Szczerbina napisał(a):
Dzieci trza trzymać krótko, do spowiedzi mają chodzić i basta.
Typowa zagrywka z czasów PRL. Połączenie dwóch spraw nie mających ze sobą niczego wspólnego. No i kłamliwe pomawianie.
Dzieci nie trzeba trzymać krótko, tylko wychowywać dając dobry przykład. To najlepszą i najskuteczniejsza metoda. Dzieciom trzeba dawać miłość, a nie dyscyplinę.
Dzieci wychowanych w wierzenie trzeba przekonywać do spowiedzi. Ani namawiać, ani przymuszać. Tak samo jak nie trzeba wywierać na nie presji, aby przyznawały się do swoich błędów, złych czynów. Kochan dziecko wie, że zawsze zostanie przyjęte z miłością. Bóg podobnie jak rodzice wybaczą wszystko skruszonemu dziecku.

Szczerbina napisał(a):
I mają się nie stresować, szczerze wyznać niecne i lubieżne czyny, bo to jest pikuś w porównaniu ze środową kartkówką z matematyki.
Z matematyki może nie, bo to pryszcz dla dzieci potrafiących myśleć logicznie. W matematyce wszystko jest powiązane i jedno wynika z drugiego. Natomiast klasówka w przedmiotów wymagających wykuwania na pamięć jest (była) rzeczywiście wielkim stresem. Ale to było, bo teraz na maturze wystarczy mieć IQ powyżej 70, aby zaliczyć 30%. Kiedyś aby zaliczyć jakikolwiek egzamin czy klasówkę trzeba było mieć 65% punktów/wiedzy.

A lubieżne czyny siedmiolatka to propagandowy wymysł skrajnej lewicy i osób wyuzdanych seksualnie. Nawet, gdyby były, to i tak zostałyby wybaczone.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


So sty 25, 2025 9:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 12, 2022 22:11
Posty: 164
Post Re: Spowiedź dzieci
Problem w tym, że żadne argumenty, nawet najbardziej sensowne do Ciebie nie trafiają. Albo inaczej uważam, że trafiają, ale masz w sobie na tyle dużo pychy, że nie jesteś w stanie przyznać drugiej stronie racji. Gdy już nie masz kontrargumentu, sprowadzasz sprawę do absurdu, albo maksymalnie rozmywasz temat. I nie chodzi tylko o ten temat, w każdym wątku, w którym zabierasz głos, a są ich setki, ten schemat się powtarza. Pisała tutaj viona o księdzu, który spytał ją o "kudłate myśli", pisałem ja o swoich doświadczeniach ze spowiedzią i co? Zamiast refleksji, że być może faktycznie, dla niektórych dzieci, młodzieży w okresie dojrzewania, spowiedź może być traumatycznym doświadczeniem, że w konfesjonale może dochodzić do nadużyć, są sugestie z twojej strony, że byłem molestowany. W ten sposób dyskutujesz, a mój poprzedni post, ironicznie to podsumował. Jesteś inteligentnym człowiekiem, wynika to z Twoich postów, ale nigdy nie przyznajesz innym racji.

I jeszcze jedno, jakiś czas temu oglądałem audycje online na temat spowiedzi "stacja ateizm" bodajże. Dzwonili słuchacze, i też mieli podobne doświadczenia, lęk, stres nadużycia wobec dojrzewających dziewcząt. Dzielili się tymi smutnymi historiami. W większości kończyło się to odejściem od kościoła.


So sty 25, 2025 10:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL