
Re: nieobecność na mszy = nie grzech?
Odgrzewam temat, bo właśnie dzięki niemu trafiłam na to forum i chciałabym wtrącić swoje trzy grosze.
Parę dni temu dopadło mnie większe przeziębienie, co nie zdarza się zbyt często. Złożyło się tak, że zachorowałam dokładnie przed Uroczystością Objawienia Pańskiego. Stanęłam przed dylematem - iść do kościoła (wszak przeziębienie to nie choroba obłożna, a 6 stycznia jest dniem nakazanym) czy nie iść? Nie poszłam. Nie poszłam również w pierwszy piątek (a normalnie to praktykuję) oraz w dzisiejszą niedzielę. Zadecydowały o tym rozmowy z moimi bliskimi, którzy znają mnie, mój stosunek do Eucharystii oraz troszczą się o moje zdrowie. Zadecydowała o tym także (a może głównie?) refleksja, że po pierwsze Bóg przecież wie, z jakiego powodu opuszczam te Msze, a po drugie - czyż katolik nie ma obowiązku dbania o zdrowie swoje i innych?

Na koniec chciałam jeszcze polecić innym rozwiązanie, które dziś zastosowałam.. jako że nie mogłam uczestniczyć w pełni we Mszy Świętej, a brakowało mi jej, postanowiłam obejrzeć ją w Internecie, szczęśliwie trafiłam na stronę, gdzie transmisje odbywają się na żywo, wystarczy jedynie sprawdzić, o której sprawowane są Msze Święte:
http://lublin.scj.pl/cms/component/opti ... Itemid,12/ - może komuś kiedyś się przyda

.