Sens spowiedzi - czy w ogóle istnieje?
Autor |
Wiadomość |
tilla
Dołączył(a): Śr cze 17, 2009 14:46 Posty: 64
|
rapapam, nikt nie Twierdzi, że jesteś złym człowiekiem i godnym potępienia
każdy grzeszy, każdy upada.
ALE to, że powiesz, że coś nie jest grzechem, wcale nie znaczy że nim nie będzie. Seks pozamałżeński jest grzechem, niezależnie co kto na ten temat sądzi. A niestety - to, że Ty tego nie zauważasz blokuje Ci drogę rozwoju, nie pozwalasz na to, żeby Bóg Ci ten grzech wybaczył.... bo go nie uznajesz.
Oczywiście, masz prawo uważać, że dla Ciebie seks jest czymś dobrym, pozytywnym. Ale to jest też tak, że żyjąc w grzechu jesteśmy trochę przez ten grzech zaślepieni i nie zauważamy wszystkiego...
|
N paź 25, 2009 23:26 |
|
|
|
 |
rapapam
Dołączył(a): N paź 25, 2009 17:36 Posty: 12
|
Z tym, że ja potrafię filtrować pewne informacje przez swoje własne sumienie, które nie uważam, ze jest spaczone (mam w sobie pewnie więcej wrażliwości niż niejeden katolik, który chodzi co niedzielę do kościoła i nie uznaje pozamałżeńskiego seksu ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) ). I nie zależy mi na tym, żeby ktokolwiek powiedział: wcale nie grzeszysz. Szczerze mówiąc mam to gdzieś. Wierzę w Boga, postępuję moralnie i staram się iść przez życie jak najlepiej umiem. Nie potrzebuję ani Waszej, ani kościelnej akceptacji, ponieważ z wieloma poglądami Kościoła po prostu się nie zgadzam i nikt i nic tego nie zmieni. Kiedyś katolicy twierdzili, że należy palić czarownice na stosie albo zabijali protestantów (z wzajemnością, zresztą), ale to chyba nie znaczy, że postępowali dobrze, bo Kościół tak kazał, bo Kościół mówił, że tak jest dobrze?  Wątpię także, by Bóg to pochwalał. Postępuję w życiu zgodnie z Przykazaniem Miłości, wierzę w Boga, lecz niekoniecznie we wszystko to, co mówią tak samo omylni jak ja ludzie w Kościele. Mam swój rozum i potrafię po przeanalizowaniu wszystkich stron sama stwierdzić, co uważam za dobre, a co za złe. Nie zapominam oczywiście o autorytetach, ale nie przyjmuję tak po prostu "gotowców". Po to mam rozum, żeby go używać. I po to mam serce, żeby go słuchać. Jeśli to mnie wyłącza z katolicyzmu, to trudno. Zależy mi bardziej na Bogu niż na nim, szczerze mówiąc.
|
N paź 25, 2009 23:46 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
trudno - twój wybór... jednak...
1 Kor 6:12-15 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy!
Przykazanie miłości zakłada miłość wobec Boga i wobec bliźniego. Nieposłuszeństwo wobec woli Bożej nie jest realizowaniem przykazania miłości, prawda?
|
N paź 25, 2009 23:59 |
|
|
|
 |
rapapam
Dołączył(a): N paź 25, 2009 17:36 Posty: 12
|
Piszesz wciąż tak, jakbym puszczała się na prawo i na lewo i zaczyna się to robić zabawne ^^. Piszesz tak, jakbym starała się udowodnić, ze najważniejsze są cielesne przyjemności. Czy Ty naprawdę niczego nie rozumiesz? Mam wrażenie, jakbym starała się coś wytłumaczyć komputerowi zaprogramowanemu w określony sposób. Nie sądzę, że cieszenie się z życia jest równe rozpuście. Czasem może ucieszyć dziecko biegające beztrosko na placu zabaw, jakiś drobiazg, pocałunek, podarowany kwiat. Moje życie pełne jest nie-cielesności, jak to określacie. Powiedziałabym, ze cielesność jest tylko uzupełniającym dodatkiem, bez którego można się obyć, ale czasem nie ma powodu, by tak robić. Uważam, że strasznie utrudniacie sobie życie. To się robi chore i paranoiczne, bo nie dopuszczacie do siebie żadnych argumentów. Przyznałam Wam, że doceniam szlachetne postanowienia. Wy ani razu nie dostrzegliście żadnej słusznej myśli w moich postach. Co mi po cytatach z Biblii? Znam ją świetnie, jestem polonistką, więc miałam okazję dokładnie ją zbadać. Sporo czytam i potrafię wyciągnąć z tego poprawne wnioski interpretacyjne. A Wy powinniście wiedzieć, skoro jesteście tacy światli (a meritus zasłużony), że podobnie jak banalne kazania, banalne stwierdzenia niczego nie zmieniają. Volens nolens, wyłączam się już z tej dyskusji, bo robi się żenująca.
PS W życiu nie zawsze wszystko jest albo czarne, albo białe. Bywają kolory pośrednie, wszelkie odcienie szarości, i warto na nie od czasu do czasu zwrócić uwagę.
|
Pn paź 26, 2009 0:22 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Może odnosisz takie wrażenie, ale staram się wypowiadać o zasadach postępowania, a nie o twoich uczynkach. Niniejsze forum nie jest konfesjonałem i naprawdę mnie średnio interesuje, że ty współżyjesz przed ślubem, czy nie. Interesuje mnie co ty o tym sądzisz i dlaczego. A jeżeli chcesz się wypowiadać o swoich grzechach, czy ja chciałbym to czynić o swoich grzechach, to na pewno spowiedź będzie idealna.
Cytuj: Nie sądzę, że cieszenie się z życia jest równe rozpuście. Ja również tak nie sądzę. Uważam tylko, że seks pozamałżeński jest grzechem ciężkim. Cytuj: Uważam, że strasznie utrudniacie sobie życie. Dlaczego tak uważasz? Utrudnianiem sobie życia jest mnożenie usprawiedliwień dla swojego postępowania. Cytuj: To się robi chore i paranoiczne, bo nie dopuszczacie do siebie żadnych argumentów. Jestem gotów zrewidować swoje poglądy, jeżeli okaże się, że Słowo Boże mówi inaczej niż Kościół w sprawach czystości przedmałżeńskiej. Ale wiem, że nie jest to możliwe. Cytuj: Wy ani razu nie dostrzegliście żadnej słusznej myśli w moich postach. Jeżeli się z czymś nie zgadzam, piszę od razu. Nie oznacza to, że nie masz racji w niektórych kwestiach. Nie muszę chyba tego wyrażać każdorazowo. Cytuj: Co mi po cytatach z Biblii? Znam ją świetnie, jestem polonistką, więc miałam okazję dokładnie ją zbadać. Sporo czytam i potrafię wyciągnąć z tego poprawne wnioski interpretacyjne. To jakie są te wnioski? Cytuj: PS W życiu nie zawsze wszystko jest albo czarne, albo białe. Bywają kolory pośrednie, wszelkie odcienie szarości, i warto na nie od czasu do czasu zwrócić uwagę.
Zgadza się. Ale też nie zawsze wszystko jest szare. Dobro jest dobrem, a grzech grzechem.
|
Pn paź 26, 2009 0:30 |
|
|
|
 |
rapapam
Dołączył(a): N paź 25, 2009 17:36 Posty: 12
|
To forum jest także anonimowe, więc dyskutujemy o jakichś problemach często opierając się na własnych doświadczeniach, lecz wiadomo, że wszystko jest uniwersalne i odnosi się do ogółu, więc nie próbuj mnie tu zbić z tropu jakimś konfesjonałem.
Jak powiedziałam, wyłączam się. Powiedziałam wszystko, co miałam do powiedzenia. Trafiłam jednak na ludzi o zatwardziałych poglądach i nie widzę sensu dalszej dyskusji. Pomyślności.
|
Pn paź 26, 2009 0:41 |
|
 |
Amadeusz
Dołączył(a): N paź 25, 2009 10:36 Posty: 12
|
Mamy neoklasycyzm, neoromantyzm, neonazizm. Widzę, że oprócz tego mamy jeszcze neośredniowiecze. Zastanawiam się, czy pisząc na takim forum nie czcimy przypadkiem demona lub bożka Internetu.
Panie meritus, mówisz, że niemożliwym jest, aby słowo Kościoła w sprawach czystości przedmałżeńskiej różniło się od Słowa Bożego. Skąd ta pewność? Czy na przestrzeni wieków nie widać, jak często i w jak radykalny sposób zdanie Kościoła różniło się od Słowa Bożego?
Palenie czarownic, którego przyczyną było zdanie z Księgi Wyjścia "Nie zostawisz czarownicy przy życiu", spowodowało śmierć około 2 milionów osób posądzonych o związki z czarną magią. Wszystko to za sprawą bulli wydanej przez papieża Innocentego VIII i książki "Młot na czarownice" napisanej przez dwóch inkwizytorów powołanych przez tego papieża (z woli bożej, oczywiście, wszystko to się stało).
Wyprawy krzyżowe w obronie religii. Ktoś kiedyś powiedział, że wojna dla pokoju jest jak 'kochanie' się dla cnoty. Akurat pasuje do naszego tematu.
Prosty przykład "ludzkości" Kościoła. Podczas konklawe podobno sam Duch Święty spływa na kardynałów i pomaga wybrać im papieża. Dziwne, że zdarzały się przypadki, w których konklawe trwało kilka miesięcy, a kardynałowie, odizolowani od świata, świetnie się przez ten czas bawili, jedli i pili do woli. Papież w magiczny sposób od razu został wybrany, gdy zabawowym kardynałom zdjęto dach. Czyżby Duch Święty potrzebował od czasu do czasu rozrywki?
Czy naprawdę uważacie, że zdanie Kościoła zawsze i wszędzie jest święte?
Polecam lekturę, najlepiej w połączeniu z muzyką, trzech piosenek Kultu:
http://www.kult.art.pl/pl/dyskografia/utwor/401.html
http://www.kult.art.pl/pl/dyskografia/utwor/30.html
http://www.kult.art.pl/pl/dyskografia/utwor/67.html
PS. Open mind for a different view.
|
Pn paź 26, 2009 9:57 |
|
 |
w_aldek
Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06 Posty: 99
|
rapapam napisał(a): Jak powiedziałam, wyłączam się. Powiedziałam wszystko, co miałam do powiedzenia. No i ok :) Jak już nie masz nic do powiedzenia to faktycznie się wyłącz. rapapam napisał(a): Trafiłam jednak na ludzi o zatwardziałych poglądach i nie widzę sensu dalszej dyskusji. Rzekłbym raczej, że o innych poglądach niż twoje i dlatego, że się z tobą nie zgodzili to odgrywasz teraz tę lepszą wobec "katolickiej ciemnoty" (co zresztą uważam za brak szacunku wobec ludzi o poglądach innych niż twoje). A może jednak... to ty się mylisz? Dopuszczasz taką możliwość? Twoje wypowiedzi nie opierają się na niczym innym niż twoje "uniwersalne" widzi mi się. A tu są ludzie, którzy uznają, że jest coś większego niż tylko oni sami i ich "wydaje mi się". rapapam napisał(a): Pomyślności.
No bardzo dziękuję :), ale niestety mam wrażenie, że to nieszczere życzenia.
_________________ Nie wiem jak jest w Niebie, mam tylko nadzieję tam dotrzeć
|
Pn paź 26, 2009 11:08 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Amadeusz
Cytuj: spowodowało śmierć około 2 milionów osób posądzonych o związki z czarną magią
chyba się pomyliłeś - "niewinnych" czarownic było co najmniej 2 miliardy. Poza tym, co to ma do tematu słuszności lub nie spowiadania się z rozpusty i rozwiązłości? Podobnie wojny krzyżowe, które są potępiane przez niektórych jako absolutnie niesłuszne i złe, a historia wskazuje również nieco inaczej... co ma do tematu?
|
Pn paź 26, 2009 13:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|