Nie pamiętam, co mam za pokutę ...
Autor |
Wiadomość |
kabanoska
Dołączył(a): N lut 06, 2005 19:28 Posty: 9
|
 Nie pamiętam, co mam za pokutę ...
- jako pokute odmow...#$%$%&
- wiec ksiadz dal mi jako pokute.... ups... zapomnialam  chyba to, nei nie TO, a moze TO? tak, to na pewno TO! chociaz nie wiem na 100%  i czy w takim wypadku mozna uznac, ze to TO, czego jestem najbardziej pewna? 
|
Pn lut 07, 2005 12:21 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
nie mam pewnosci, bo nie jestem autorytetem w tej dziedzinie, ale wydaje mi sie ze tak... to co wydaje ci sie najbardziej pewne, ze to wlasnie mialo byc to... (bo troche smiesznie by to wygladalo, przy kolejnej spowiedzi... zadanej pokuty nie odprawilam, bo zapomnialam co to mialo byc  )
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn lut 07, 2005 12:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Julia napisał(a): bo troche smiesznie by to wygladalo, przy kolejnej spowiedzi... zadanej pokuty nie odprawilam, bo zapomnialam co to mialo być
Nie widzę w tym nic śmiesznego .
Najlepiej byłoby, gdyby Kabanoska miała możliwość pójścia do spowiedzi następnym razem do tego samego księdza .
Przyznanie, że się zapomniało pokuty, wg mnie uczy pokory. Właśnie dlatego, że najtrudniej jest się przyznać do czegoś, co nam wydaje się zabawne, głupie...
Kabanosko, jeżeli spowiadałaś się z tych samych grzechów, co zazwyczaj, a pamiętasz, że pokuta była typowa, możesz przyjąć za pokutę i odmówić tę modlitwę, którą dotychczas najczęściej w ramach pokuty otrzymywałaś. ( np. wiesz, że litania, ale nie pammiętasz, która)
Jeżeli pokuta, którą otrzymałaś, wiązała się z jakimś konkretnym grzechem ciężkim i nie była taka, jak zazwyczaj, trzeba się przełamać i przy najbliższej spowiedzi powiedzieć o tym spowiednikowi, który albo Ci przypomni ( jeżeli będzie to ten sam ksiądz), albo nałoży inną pokutę zamiast tej zapomnianej. Jednak , aby mógł to zrobić, będziesz musiała przypomnieć- wyznać ponownie- swoje grzechy ciężkie, których ta pokuta mogła dotyczyć.
Pokuta, którą otrzymujemy od kapłana zazwyczaj jest symboliczna, jednak jej wypełnienie jest bardzo ważne.
|
Pn lut 07, 2005 14:03 |
|
|
|
 |
kassia
Dołączył(a): Cz lut 24, 2005 19:25 Posty: 18
|
Jeżeli nie jest się pewnym to raczej lepiej byłoby odmówić tą pokutę, która nam się zdaje, że to chyba ta. A jeżeli zapomniało się jej to powinniśmy nałożyć sobie nową. I przy następnej spowiedzi powiedzieć o tym kapłanowi. 
|
Cz lut 24, 2005 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kassia napisał(a): A jeżeli zapomniało się jej to powinniśmy nałożyć sobie nową. I przy następnej spowiedzi powiedzieć o tym kapłanowi. 
Małe wyjaśnienie- jakiś czyn pokutny możemy sobie zawsze nałożyć, jednak nie można tego traktować jako pokuty sakramentalnej ( za wyjątkiem- jak pisałam wyżej- przypadku, gdy pokuta była typowa, np. litania, tylko nie wiem, która- wybieram tą, którą dostaję najczęściej).
|
Cz lut 24, 2005 21:31 |
|
|
|
 |
klaudiakp
Dołączył(a): Śr mar 16, 2005 16:51 Posty: 35
|
 To ja Klaudia dziesięciolatka !!
Witam was  to ja załozyłam ten temat  Wieszcie...Cieze sie ze ide do Komuni...Ale "SPOWIEDZ" jest trudna...wyznac Panu Bogu swoje wszystkie grzechy i na dodatek niektóre bardzo wstydliwe  napiszcie do mnie  Prosze  czekam 
|
Pt mar 18, 2005 14:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witaj, Klaudia
Na temat trudności związanych ze spowiedzią oraz sposobów na ich przezwyciężenie poczytaj tutaj:
viewtopic.php?t=2396
Wracając do pokuty sakramentalnej- najczęściej jest ona symboliczna i wyraża naszą gotowość do podjęcie bardziej szczegółowych czynów pokutnych.
Zdarza się również, że kapłan pokuty nie zada, gdyż stwierdzi, że sama spowiedź była wystarczającą pokutą . 
|
Pt mar 18, 2005 15:34 |
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Baranku mnie to, żeby kapłąn pokuty nie zadał jeszcze się nie zdarzyło, wprost przeciwnie dostaję ogromne pokuty. Taki już ze mnie diabełek 
|
N mar 20, 2005 23:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kabanoska napisał(a): - wiec ksiadz dal mi jako pokute.... ups... zapomnialam 
Lepiej zapobiegać, niż leczyć  Przyszło mi do głowy, że najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie pokuty tego samego dnia, kiedy byliśmy u spowiedzi 
|
N maja 15, 2005 19:55 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Oczywiście. W początkach chrześcijaństwa (w okolicach III wieku może) pojednanie następowało dopiero po odbyciu pokuty. Wiadomo - realia były zupełnie inne, sakrament też miał inną formę, ale coś w tym w każdym razie jest...
Nie zawsze jednak tę pokutę można wykonać tego samego dnia. Czasem problemem jest nawet wykonanie jej przed następną spowiedzią...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N maja 15, 2005 22:59 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Uprzedzając zapomnienie można zapisać sobie na kartce zapisać sobie na ręce lub gdziekolwiek gdzie rzuci się ona w oczy
_________________
|
N maja 22, 2005 12:39 |
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
ALe zdecydowanie najlepiej odprawić tego samego dnia, co nie zmienia fatku, że sama spowiedź jest dla mnie największą pokutą 
|
N maja 22, 2005 22:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Posty przeniesione
*Nati* napisał(a): Witajcie. Wstyd się przyznać, ale podczas ostatniej spowiedzi, kiedy już się wyspowiadałam nie odmówiłam pokuty. Ze względu na panujący w kościele remont (a co za tym idzie hałas) nie mogłam się skupić, więc postanowiłam, że pokutę odmówię spokojnie w ciszy, w domu. Niestety, kiedy już przyszłam do domu, nie wiem, jak to się stało, ale zupełnie nie mogłam sobie przypomnieć, jaką otrzymałam pokutę...  Spowiadałam się u nieznanego mi księdza, więc nie mogłam też iść i zapytać... Ostatnio usłyszałam, że jest jakaś formułka, którą się mówi na początku spowiedzi, jeśli zapomniało się pokuty... I moje pytanie jest takie, czy ktoś wie, jak brzmi ta formułka? Bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat.  Annnika napisał(a): Własnymi słowami powiedz i po sprawie.
|
So cze 09, 2007 20:49 |
|
 |
adas313
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 16:34 Posty: 58
|
baranek napisał(a): przypadku, gdy pokuta była typowa, np. litania, tylko nie wiem, która- wybieram tą, którą dostaję najczęściej).
W takiej sytuacji można też odmówić wszystkie litanie z np. "Drogi do Nieba" - w końcu któraś z nich to musi być ta właściwa której odmówienie polecił spowiednik.
Nie jest tego znowu aż tak wiele a korzyści z takiej rozszerzonej pokuty na pewno większe.
|
So kwi 26, 2008 0:16 |
|
 |
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
Cytuj: Termin wypełnienia pokuty sakramentalnej jest dowolny. Powinna ona być zasadniczo odprawiona jeszcze przed następną spowiedzią. Jeśli jednak ktoś z uzasadnionych względów nie mógł jej wykonać, może przystąpić do spowiedzi i potem ją wypełnić. Można też przystępować do Komunii św. jeszcze przed wypełnieniem zadanej pokuty. Jeśli ktoś nie zrozumiał albo zapomniał, jaką pokutę zadał mu kapłan, może spełnić dobrowolną i poinformować o tym kapłana przy następnej spowiedzi. Jeśli naznaczona pokuta nie mogła ani nie może być w przyszłości zrealizowana, należy poprosić kapłana o zmianę i o wyznaczenie innej. http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4n.htm
Proszę nie zapomnieć poinformować spowiednika przy następnej spowiedzi, by nie nakłamać mówiąc "pokutę zadaną odpraweiłem"
_________________ zrób to sam katolicy.net haft krzyżykowy
|
So kwi 26, 2008 9:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|