|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Pawerbo
Dołączył(a): Pt lip 25, 2008 10:29 Posty: 25
|
 Nieletni "Hazard"
Witam.
Mam 16 lat i jak nie trudno się domyślić, w tym wieku chyba każdy chce dorobić sobie parę groszy. No więc i ja miałem, a w zasadzie ciągle mam taki zamiar i chwytam się każdego możliwego sposobu zarobku. Przeglądając fora internetowe, natrafiłem na ofertę szkoły pokera, która oferowała 50$ kapitału startowego (lecz wypłacić można je dopiero po rozegraniu kilku set rozdań), za zapoznanie się z artykułami umieszczonymi na ich stronie, a następnie rozwiązanie quizu. Ludzie w 100% potwierdzali wypłacalność serwisu, to czemu by nie spróbować. Jednak powszechnie wiadomo, że e-hazard jest dozwolony od 18 lat, więc zarejestrowałem się na rodzica (oczywiście za jego zgodą). Pieniądze doszły na moje konto już po jednym dniu i zacząłem swoją przygodę z pokerem.
Nie spodziewajcie się, że napiszę iż przegrałem wszystko w parę dni, a teraz tonę w długach, z góry przyjąłem, że żadnych swoich pieniędzy nie dopłacę (stąd w temacie hazard jest w cudzysłowie). Wręcz przeciwnie, trzymając się strategii przedstawionych na stronie szkoły pokera, zacząłem wygrywać. Ale po pewnym czasie zacząłem się zastanawiać, czy nie popełniam w ten sposób grzechu i czy mógłbym z czystym sumieniem wydać wygrane pieniądze. W końcu nie jestem pełnoletni, ale też nie sfałszowałem danych, tylko gram w cudzym imieniu (rodzica).
I przyszedłem się zapytać was, co wy o tym sądzicie. Czy powinienem przestać w to grać i poszukać innego sposobu? Kiedy zaczyna się grzech w tego typu grach? Czy grając w cudzym imieniu (za zgodą) popełniam grzech?
|
Pt lip 25, 2008 12:59 |
|
|
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Jeżeli oceniać sprawę pod względem moralnym...
1) Skoro jest to dozwolone dla osób pełnoletnich i jako niepełnoletni mimo wszystko podejmujesz się tego, łamiesz prawo i oszukujesz, chyba, że owa że tak powiem instytucja przewiduje możliwość uczestnictwa osób niepełnoletnich za zgodą rodziców.
2) Sprawa poważniejsza dotyczy godziwości zysku. To nie jest praca. Pieniądze, które zarabiasz nie są zapracowane, ale pochodzą one z ludzkiej głupoty. Hazard kwalifikuje się jako grzech. A jest tak właśnie dlatego, że sam narażasz się na marnowanie dóbr materialnych, a po drugie że możesz dorobić się na krzywdzie innych.
|
Pt lip 25, 2008 14:21 |
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
meritus napisał(a): 2) Sprawa poważniejsza dotyczy godziwości zysku. To nie jest praca. Pieniądze, które zarabiasz nie są zapracowane, ale pochodzą one z ludzkiej głupoty. Zaraz tam glupoty. Z rozrywki.
Dla niektorych ryzyko utraty drobnej kwoty (biedni, ktorzy graja w karty na pieniadze sa glupcami, to prawda) jedynie dodaje pikanterii do samej gry.
Jesli nie 'przedawkowac', to nie powinno byc problemu.
No, moze poza tym, ze lamanie regulaminu na podstawie ktorego zarabia sie pieniadze to oszustwo.
_________________ ---
teh podpiss
|
Pt lip 25, 2008 19:32 |
|
|
|
 |
Pawerbo
Dołączył(a): Pt lip 25, 2008 10:29 Posty: 25
|
Na niektórych platformach pokerowych, był wpis typu "Zabrania się grać w cudzym imieniu", lecz na tej którą wybrałem, go nie było (możliwe, że z przeoczenia).
No i jeszcze jedno, skoro mam przestać grać, co zrobić z pieniędzmi, które już zarobiłem?
|
Pt lip 25, 2008 22:00 |
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Pawerbo napisał(a): Na niektórych platformach pokerowych, był wpis typu "Zabrania się grać w cudzym imieniu", lecz na tej którą wybrałem, go nie było (możliwe, że z przeoczenia). Podpisales sie cudyzm imieniem i nazwiskiem, w najlepszym przypadku jest to falszerstwo (i nie ma zadnego znaczenia czy Twoj ojciec o tym wiedzial i czy sie zgadzal, czy nie). Pawerbo napisał(a): No i jeszcze jedno, skoro mam przestać grać, co zrobić z pieniędzmi, które już zarobiłem? Oddaj je ich prawowitemu wlascicielowi.
_________________ ---
teh podpiss
|
Pt lip 25, 2008 22:04 |
|
|
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Są dwa niebezpieczeństwa związane z hazardem;
- roztrwonienie wszystkich pieniędzy i doprowadzenie się do biedy (to Ci chyba nie grozi)  ,
- to o czym wspomniał Meritus- zbyt łatwe pieniądze; o tym, że kasa potrafi zmieniać ludzi chyba nikogo nie trzeba przekonywać, wiem, że pewnie marzy Ci się PS3, fajne ciuchy, a za dwa lata własne Audi A4 quatro, ale chyba moim zdaniem warto sobie czasem czegoś odmówić (często wbrew sobie) żeby zbytnio sie do kasy nie przywiązywać, jeśli potrzebujesz mniej pieniędzy (wypad do kina czy na pizzę) to zawsze znajdzie się jakaś robota za kilkanaście złotych tygodniowo (ulotki, malowanie, zbiór owoców, korepetycje)  - zasuwanie kilka godzin tygodniowo brzmi pewnie mniej zachęcająco niż klikanie przed monitorem, ale to z pewnoscią można nazwać godziwą pracą
swoją drogą jak byłem w Twoim wieku to miałem podobne dylematy- ile sie z tego powodu nacierpiałem (ciągłe kombinowanie, żeby zarobić, a się nie narobić  )- teraz się cieszę, bo wyszło mi to na dobre  ,
co do tej kasy; z tego co zrozumiałem to masz ją na koncie tej gry, jeśli tak to usuń konto i po sprawie  , pozdrawiam
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
So lip 26, 2008 15:47 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
przypomniała mi sie jeszcze jedna rzecz
tak jak wspominałem w Twoim wieku też miałem duże potrzeby finansowe  - pamiętam kiedy na początku studiów (2 lata temu  ) rodzice chcieli mi kupić samochód, żebym mógł jeździć na uczelnię (9 km), a ja wybrzydzałem, że musi byc mały, żeby łatwo było zaparkować bo innego nie chcę, potem zobaczyłem u dominikanów skarbonkę gdzie zbierają na chleb dla rodzin wielodzietnych i wtedy trochę mną poruszyło- nie zbierali na masło orzechowe (mniam mniam  ) i Jeżyki w czekoladzie, ale właśnie na chleb  , od tamtej pory wcale nie potrzebuję samochodu do szkoły i nie kupuję wszystkiego na co mam ochotę (potem i tak zawsze wrzucałem to do piwnicy), nie wiem na ile można kogoś namawiać do życia w ubustwie, ale na pewno warto 'swoje potrzeby' skonfrontować z tym czego potrzebują biedniejsi  , pozdrawiam i respect for all 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
So lip 26, 2008 16:04 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
ps. 'ubóstwie' pisze się przez 'ó', piszę, bo strasznie się rzuca w oczy 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
So lip 26, 2008 16:06 |
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
kastor napisał(a): jeśli potrzebujesz mniej pieniędzy (wypad do kina czy na pizzę) to zawsze znajdzie się jakaś robota za kilkanaście złotych tygodniowo (ulotki, malowanie, zbiór owoców, korepetycje)  - zasuwanie kilka godzin tygodniowo brzmi pewnie mniej zachęcająco niż klikanie przed monitorem, ale to z pewnoscią można nazwać godziwą pracą Mam nadzieje, ze nie chciales powiedziec, ze tylko zasuwanie z taczka na budowie godzi sie pieniedzy.
W mojej opinii 'klikanie po ekranie' ma wartosc wymienialna na pieniadze w kazdym momencie, gdy inni z wlasnej woli chca za to zaplacic zarobionymi przez siebie pieniedzmi.
_________________ ---
teh podpiss
|
So lip 26, 2008 18:02 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|