
pojednanie przed spowiedzią?
Wyczytałem gdzieś, że już przed spowiedzią powinno sie pojednać ze skłóconymi "braćmi" i naprawić wyrządzone krzywdy, ewentualnie krótko po, aby nie narazić się na nieważność spowiedzi. A jeśli ktoś celowo ma zamiar to zrobic po spowiedzi? Przecież zadośćuczynienie jest ostatnim warunkiem dobrej spowiedzi. Jak to w końcu jest? Niby błacha sprawa, ale skrupulantów wprowadza w zakłopotanie...