Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 7:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Moja pierwsza komunia - porażka przez duże P 
Autor Wiadomość
Post 
Witam

Swiadomy!!!! Forum jest po to by dyskutowac, a nie przezucac sie epitetami, tymbardziej takim jakiego TY uzyles.
Zapamietaj sobie kolego, ze to nie tylko epitet, lecz taze ciezkie znieslawienie.
Net jest srodkiem masowego komunikowania. Znieslawianie kogos, bez konkretnych dowodow iz dopuscil sie tego czynu. Jest karalne w mysl K.k.
Kultury troszke, kolego, kultury

Zwaz na to co piszesz!!!!!!!

Re mrufcia :D
Dzieki ze mnie ubieglas :D Mialem zamiar zrobic to samo, ale bylas szybsza :D


Śr sie 06, 2003 8:53

Dołączył(a): N sie 03, 2003 13:46
Posty: 35
Post 
No to tak przy śniadaniu wam wszystko wyjaśnię :

Mrówka jasne ze gra słowna z mojej strony była całkowicie zamierzona i miała mieć zabarwienie humorystyczne to nie moja wina ze Jan Teofil zostawił poczucie humoru w łazience przy goleniu czy tez w chlebaku podczas przygotowywania kolacji. Ze swojej strony deklaruje ze będę ograniczał moje specyficzne poczucie humoru na ile pozwoli mi moja silna wola oczywiście


Jotka co do mojej dziecinności jest ona oczywista jak u każdego innego faceta zresztą absolutnie się jej nie wypieram, rozumowanie u mnie w porządalu ale dziękuje ze się o nie troszczysz to milo z twojej strony. Nie wiem jak wyglądały wcześniejsze wypowiedzi Beliego ale ta jedna szczerze mówiąc mnie urzekła a wręcz znokautowała – taka chwilka szczerości z nutka słabości z mojej strony


Janie Teofilu nie zamierzam Cię przepraszać bo to był zwykły żart z mojej strony może nieco uszczypliwy i nie na twoim poziomie cóż ja prosty chłopak jestem wiec i moje poczucie humoru do wybitnych i wzniosłych nie należy a teraz szybka riposta na twoje zarzuty:
1. nie wiem naprawdę co rozumiesz pisząc ze wychowałem się w środowisku ONETU ? ale nie wnikam, środowisko w jakim się wychowywałem było rożne, zmieniało się diametralnie poprzez okresy szczęścia po patologie.
2. tak na pewno mnie wówczas nie było na świecie gdy Ty zmagałeś się z niemieckim okupantem ale chyba nie ponośże odpowiedzialności za to w jakich czasach przyszło Ci żyć?
3. moi przodkowie walczyli o wolność naszej polski i ginęli wiec nieco blado wygląda twoja rozbita warga i wyplute mleczaki (mogę wiedzieć jaki rewanż zrobiłeś na „członku partyjnym” który Cię pobił?)
4. w tym temacie nie będę z Tobą dyskutował odsyłam do lektor : R.G. Reuth "Goebbels", D. Irving "Goebbels - mózg Trzeciej Rzeszy", C. Riess "Joseph Goebbels", R. Manvell, K. Fraenkel "Goebbels"
5. w temacie pisowni niestety nie jestem kompetentny może skontaktuj się z panem Miodkiem . heil – cały, nie uszkodzony, zdrowy, nietknięty, cało, zdrowie, zbawienny.

Wiedzy nigdy za wiele nie zapominaj tylko ze przepływa ona zawsze w obu kierunkach...

_________________
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - Joseph Goebbels


Śr sie 06, 2003 9:10
Zobacz profil ICQ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Świadomy, możesz sobie chcieć być dziecinny, ale to co jest głupim żartem w wydaniu 7-letnich dzieci przestaje nim być w ustach ludzi dorosłych, choćby metrykalnie... A skoro "rozumowanie u ciebie w porządalu" to chyba można by liczyć że odróżnisz żart od obelgi? Bo prostota umysłu która by to uniemożliwiała nazywa się potocznie upośledzeniem...
Jeszcze dwa słowa... Mleczne zęby mają dzieci w pierwszych klasach szkoły podstawowej - czego oczekiwałbyś od dziecka, jakiej reakcji? Wobec członka partyjnego? A w języku niemieckim wielką literą pisze się wszystkie rzeczowniki, ale nie przymiotniki, nie wiem czy prof. Miodek zna język niemiecki i jego ortografię...
Pozdrawiam

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr sie 06, 2003 10:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Zauważyłem ze nareście cos się zaczyna dziać w tym dziale.

Niechce nikogo urazić ale Świadomy ma podobne podejście co Locowski


Śr sie 06, 2003 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
tylko co z tematem, swiadomy?? swiadomie go rozmyles??? :( - nie oczekuje odpowiedzi na tym temacie - jesli chcesz odpowiedziec, to zaloz osobny temat odnosnie kultury wypowiadania sie na necie....

i dzieki za pozdrowienia :)


Cz sie 07, 2003 8:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 03, 2003 13:46
Posty: 35
Post 
Jotka dziecinność ma to do siebie ze właśnie nie wnikając w metrykę po prostu czasem wybucha – to esencja spontaniczności po prostu. Jak można mówi o obeldze w sposób wirtualny? Jak chce kogos obrazić to pluje mu w twarz i rzucam w niego przymiotnikami, może to właśnie wam brakuje dystansu w stosunku do tego co pisze. Pisząc o upośledzeniu sama starasz się mnie obrazić różnica polega tylko i wyłącznie na tym ze ty robisz to w pseudo intelektualny sposób, a przynajmniej próbujesz. Dzieci w pierwszej klasie podstawówki maja także ojców, albo innych krewnych wiec nie zasłaniaj się wiekiem bo to bardziej jest śmieszne niż rzeczowe (byłem w zerówce zdenerwował mnie facet w kiosku to mu ukradłem cala dostawę gazet) i z doświadczenia mogę Ci powiedzieć ze większy ból sprawia wypluwanie zębów stałych niż mlecznych, Śmiem twierdzić ze miodek jest na tyle wyedukowanym kolesiem ze ma przyswojona nie tylko polska ortografie i składanie ale to wyłącznie moja przypuszczenia
Rownierz pozdrawiam


Pharisee nie wiem kto to Locowski ale jeżeli już to on ma ma podobne podejście do mnie, kolejność musi być zachowana !, poza tym mój światopogląd jest na tyle indywidualny ze wątpię żeby ktokolwiek myślał w sposób zbliżony do mojego


Elka ogólnie rzecz biorąc tematy ograniczają, wole jak dyskusja przebiega spontanicznie bez z góry narzuconych barier jesteśmy ludźmi na tyle komunikatywnymi ze odnajdziemy się w każdym temacie, przynajmniej ja, za was ręczyć nie mogę :) . Kultura wypowiedzi? To bardzo subiektywne, to co dla mnie jest żartem wy traktujecie jako bluźnierstwo
Nie dziękuj za pozdrowienia dziś nic nie dzieje się bezinteresownie, rachunek otrzymasz poczta :)
Zdrówka życzę

_________________
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - Joseph Goebbels


Cz sie 07, 2003 11:15
Zobacz profil ICQ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Ok, inaczej rozumiem słowo "dziecinność" w odniesieniu do człowieka dorosłego - raczej jako celową ucieczkę od myślenia, decydowania i odpowiedzialności za decyzje... I w tym rozumieniu nazywanie tego spontanicznością jest pewnym nadużyciem, bo szybkość dokonywania decyzji nie znosi odpowiedzialności za nie, a "dziecinność" to zakłada... Rzeczywiście, chciałam być złośliwa :) Ale nie zamierzałam Cię obrazić, w końcu nigdzie tam nie ma supozycji co do jakości Twojego umysłu, a tylko co do sensowności tłumaczenia sie prostotą umysłu. Jeśli poczułeś sie obrażony, przepraszam :) Choć przecież było to zrobione w sposób wirtualny, nie naplułam Ci w twarz i nie rzucałam przymiotnikami? :lol:
Cytuj:
to co dla mnie jest żartem wy traktujecie jako bluźnierstwo

Nie bluźnierstwo, po prostu nieuzasadniony obraźliwy epitet...
I jeszcze jedno...
Nadal tak reagujesz, że jak ktoś Cię zdenerwuje, to się na nim odgrywasz, w jakikolwiek sposób? Już ja mu pokażę, niech wie, że nie wolno mnie atakować? Nie chciałoby mi się tak bronić przed ludźmi, nie ma takich, którzy nigdy nie zranią, przecież i ja ranię... A żyć bez osób bliskich nie potrafię...
No i Elka ma rację - strasznie odchodzimy od tematu Pierwszej Komunii...
Z życzliwością

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sie 07, 2003 12:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
swiadomy napisał(a):
Pharisee nie wiem kto to Locowski ale jeżeli już to on ma ma podobne podejście do mnie, kolejność musi być zachowana !, poza tym mój światopogląd jest na tyle indywidualny ze wątpię żeby ktokolwiek myślał w sposób zbliżony do mojego

Podobne podejście macie, choć do tego mogłbym przypisać Pielgrzyma, gdyż też podobnie rozumuje i podobnie do wszystkiego podchodzi. Nieistotnekto jest pierwszy czy ostatni, o oceni ktoś inny i gdzieś indziej (w ogóle czy to istnieje)


Cz sie 07, 2003 12:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 03, 2003 13:46
Posty: 35
Post 
Jotko droga nie poczułem się obrażony, a w temacie dziecinności poniekąd masz rajcie ze to celowe zrzucanie z siebie odpowiedzialności, to taka zasłona dymna, ale dobrze mi z tym każdy czasem zachowuje się w sposób niezrozumiały i pozbawiony wszelkiej logiki.
Jestem osoba impulsywna wiec czato reaguje bezpośrednio w myśl zasady „najpierw działam potem myślę” czasem to dobra metoda ale czasem zbyt pochopne reakcje z mojej strony mogą kogos ranić co jest nie uniknione jak sama słusznie to zaówżyłaś
Pozdrawiam

Pharisee i tu się mylisz ważne jest kto jest pierwszy kto drugi a kto ostatni, życie to wyścig, to bieg na orientacje z przeszkodami :)
Zdrowia życzę

_________________
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" - Joseph Goebbels


So sie 09, 2003 11:39
Zobacz profil ICQ

Dołączył(a): Pt cze 20, 2003 11:02
Posty: 7
Post ach te pierwsze komunie
małe dzieci nie wiedzące co się dzieje.. przyjmują Boga jak dzieci - tak jak JEzus chciał.... aby z prostotą dziecka przyjąć Boga dlatego może tak naciskał w swym ziemskim pobycie na to ażeby - dzieci do niego przychodziły - bo przecież tylko człowiek kochający i wierzący jak dziecko może wejsć do nieba - zrozumiałęm to nie dawno - i zmieniłem nastawienie do komuni - uważam ją za coś cudownego..... Ale jest ale - przysięga o nie piciu i nie paleniu - z tym mam mieszane uczucia bo 9 latek czasami nie wie co to są papierosy alkohol - a oni każą mu coś podpisywać - co do tego to trudno mnie przekonać że jest to coś super hiper świetnego :D


Pt sie 15, 2003 11:42
Zobacz profil WWW
Post 
"Ale jest ale - przysięga o nie piciu i nie paleniu - z tym mam mieszane uczucia bo 9 latek czasami nie wie co to są papierosy alkohol - a oni każą mu coś podpisywać - co do tego to trudno mnie przekonać że jest to coś super hiper świetnego".
To Twoje słowa "adminie_drogi". Coś Ci się pomieszało.
Po pierwsze: dziewięciolatkowie przystępują do tzw. "Pirwszej Komunii Świętej". Do "Wczesnej Komunii Świętej" przystępują dzieci w wieku 6-7 lat. I być może, że owi dziewięciolatkowie przyrzekają nie brać używek, dzieci wczesnokomunijne takiego przyrzeczenia nie składają. Natomiast proboszczowie słusznie apelują, aby uroczystość Wczesnej Komunii Św. (atakże pierwszej Komunii Św.) była wolna od alkoholu i na ogół rodzice przygotowujący dzieci do wczesnej Komunii Św. a później (nie wszędzie) wraz ze swoimi dziećmi przyjmujący Komunię, tego apelu przestrzegają. To naprawdę wspaniałe i bardzo wymowne, kiedy rodzice przyprowadzają swoje dzieci do Pana Jezusa, aby On posilił je własnym ciałem. Moim zdaniem ta praktyka jest warta jaknajszerszego rozpowszechnienia. Oczywiście, wraz z zachowaniem wszystkich wymagań.
Pokój i Dobro! tis.


Pt sie 15, 2003 13:53

Dołączył(a): Pt cze 20, 2003 11:02
Posty: 7
Post no tak
9 letnie dziecko nie jest świadome i odpowiedzialne - nie powinno składać takich przyrzeczeń . A sama istota nie picia jest cudowna - chodzi mi o krucjatę wstrzemięźliwości - praktykuję.


Pt sie 15, 2003 15:02
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post Re: Moja (i nie tylko) Pierwsza Komunia Święta
Pan Teofil napisał:
Cytuj:
Julian Tuwim, był narodowości żydowskiej. Dla Żyda krzyż jest znakiem hańby, do tego stopnia gorszący, że - wedle słów ambasadora państwa Izrael, p. Szewacha Weissa - Żyd nie może sie w obecności krzyża modlić.

tak...nie wiem dlaczego nagle w temacie o pierwszej komunii wyskoczył temat Żydów. Nie wiem, czy pan Tuwim był Żydem, czy praktykował judaizm, czy był chrześcijaninem pochodzenia żydowskiego. Wiem, że Żydami byli wszyscy apostołowie, Maryja, Matka Jezusa, sam Jezus, Józef i przez pierwsze lata chrześcijaństwa praktycznie wszyscy chrześcijanie. Kościól był uważany za "sektę judaizmu", po prostu Żydow dzielono na faryzeuszy, sadyceuszy, essenczykow, zelotow, doszli do tego chrzescijanie, a ponieważ były to czasy mesjańskie i wg. wyliczeń uczonych w piśmie własnie wtedy miał sie pojawić Mesjasz, bylo kilkanaście innych odłamów podążających za swoimi mesjaszami, czy też przywódcami , którzy się za takich podawali. Prawdopodobnie Barabasz był jednym znich, a "łotrowie" ukrzyżowani z Jezusem członkami jego "kościoła". Oczywiście inni "mesjasze" byli faktycznie przywodcami band, terrorystycznych, czy tez narodowo-wyzwolenczych, zależy z której strony na to spojżymy, dlatego Biblia nazywa Barabasza buntownikiem:
Mr 15:7
7. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo.
Nasze niezrozumienie Biblii często polega na naszym niezrozumieniu roli, jaką Izrael odniósl w objawieniu się Boga ludzkości, nasza religia nie zaczęla się 2000 lat temu, zaczęla się w Raju, Bóg Adama i Ewy, Bog Noego, Abrahama, Izaaka, Jakuba, Mojżesza, Dawida i Salomona jest naszym Bogiem, i dopóki nie pokochamy całej Biblii, całego objawienia, żydów jako naszych starszych braci w wierze, niczego nie zrozumiemy z Nowego Testamentu. Pan ambasador nie uznał Jezusa za Mesjasza, więc symbol Krzyża mu przeszkadza, ale nie można wrzucać wszystkich osób narodowości żydowskiej do jednego worka. Bodajże Pius XII powiedział, że duchowo wszyscy jesteśmy semitami, a św Paweł uczy:Rz 2:28-29
28. Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz, ani obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele,
29. ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga.
Może jestem przewrażliwiony, ale taki już jestem i jak widzę, że nagle ktoś wyskakuje z czyimś "żydostwem" , że tak brzydko powiem, zaczyna mi to nieładnie pachnieć, więc musiałem wtrącić swoje 3 grosze. Hiob

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Pt sie 15, 2003 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post Wracając do tematu...
Wracając do pierwszej komunii dzieci... gdyby podchodzić do tego w ten sposób, że tylko osoby świadomw w pełni mogą przyjąć Jezusa w akramencie Eucharystii, to nie tylko 9-letnie dzieci, ale żaden z nas nie móglby tego uczynić. Dla mnie Eucharystia jest takim przeżyciem, że czasem nie mogę powstrzymać łez i kapią mi na wąsy ku zdziwieniu współuczestników celebracji, którzy po przyjęciu do swego serca samego Boga, Stwórcy i Odkupiciela, rozmawiają, czytają gazetkę kościelną, ziewają, albo zaczynają żuć gumę, którą na chwilę przylepili do ławki, na czas przyjęcia Jezusa. Wiem, że moje doświadczenia z ziemi amerykańskiej są troszkę bardziej negatywne, w Polsce jednak chyba więcej ludzi zdaje sobie sprawę czym jest Eucharystia i wierzy w to, ale nie taka wielka chyba jest ta różnica. A ja swój przykład nie dlatego podałem, że ja cacy, a oni be, ale po to, żeby wykazać, że nawet osoby szczerze i głęboko wierzące w prawdziwą obecność Jezusa w Eucharystii nie są w stanie ogarnąć tego do końca, gdyż gdybyśmy tak naprawdę to mogli zrobić nasze zachowanie przed mszą, podczas i po przyjęciu zmieniłoby się diametralnie. Każdy z nas, kto przyjmował w swym domu kogoś "ważnego", osobę, którą uważamy za godną szacunku, robi przygotowania, pamiętam, jak w naszym domu w Charlotte przez tydzień mieszkał pan Fedorowicz, ten od "dziennika tv" i "60 minut na godzinę", wysprzątaliśmy całą chałupę, poodkurzaliśmy pod łózkami, kupiliśmy nową pościel...w koncu nie często do takiego "nikt'a" przyjeżdża ktoś tak znany i popularny...jak to porównać z przyjęciem Boga samego? Jak dorośli się do tego przygotowują? Ja myślę, że właśnie dzieci w dużo większym stopniu zdają sobie sprawę, kogo przyjmują do serduszek i szczerzej wierzą w to.
Jeszcze jeden przykład z 1. komunii Wiktori, mojej córki. Miała ona 8 lat, w Stanach się idzie wcześniej do szkoły, ale do komunii przystąpiła w Polsce. Tu o piesku teraz...Wiktoria była wcześniakiem i, aby jej się oczka dobrze rozwijały, powiedziano nam , że powinna mieć koło siebie zabawki w ostrych kolorach i dostała małego, czerwonego pieska. Nie rozstaje się z nim do dzisiaj, choć piesek juz dość skiereszowany, a ona ma 13 lat. Ksiądz powiedział dzieciom, że powinny coś ofiarować Bogu z tej okazji, że Go przyjmą, coś od serca, coś wartościowego.Powiedział też, że pomogą w ten sposób dzieciom w Afryce, gdzie misjonarze, związani z tą parafią w jakiś sposób ewangelizują. Moja Wikunia po spotkaniu z kapłanem, było to na kilka dni przed samą uroczystością, przyszła do domu cała zapłakana. Zapytana o przyczynę, odpowiedziała, że jej tak żal tego czerwonego, pluszowego pieska, którego musi ofiarować dla dzieci w Afryce. Zapytałem, czemu akurat pieska? Odpowiedziała: Bo chcę coś od serca ofiarować Panu Jezusowi, a to jest jedyna rzecz, jaką mam wartościową... Cóż...powiedziałem jej, że na pewno dostanie jakieś pieniądze w dniu Komunii Sw, i na pewno dzieci w Afryce się bardziej z tego ucieszą... obeschły jej łzy i obiecała że da wszystkie, jakie dostanie...i tak się stało, ani grosza sobie nie zatrzymała. Więc jak ośmiolatek tak podchodzi do tego wydarzenia, to chyba my od dzieci owinniśmy się uczyć, nie one od nas. Trudność i wyzwanie dla rodziców polega na tym tylko, żeby to podtrzymać, żeby one tego nie utraciły jak stamą sie nastolatkami. Hiob

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Pt sie 15, 2003 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45
Posty: 274
Post 
Jeszcze raz...teraz naprawde krociutko...Adminie drogi, dziewieciolatek jest w pelni swiadomy tego, co obiecuje i co robi, najwyzej z wiekiem zapomni, ale to moze kazdego, w kazdym wieku spotkac. I uwaga do mojego tekstu, odpowiedzi dla Teofila... Nie chcialbym byc zle zrozumiany, nie bylo moim celem ani oskarzanie, ani nawet sugerowanie niczyjego antysemityzmu, nie znam na tyle nikogo z tu obecnych na forum, po prostu pan Teofil swą wypowiedzią natrafił na mój czuły punkt i musiałem się wypowiedziec...jeżeli uraziłem kogoś, przepraszam. Na koniec ...bardzo mnie korci, żeby coś powiedzieć panu świadomemu, ale on i tak by nie zrozumiał, więc sobie daruję. Hiob.

_________________
Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us


Pt sie 15, 2003 16:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL