Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 10, 2025 6:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy dostanę rozgrzeszenie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 15:37
Posty: 103
Post Czy dostanę rozgrzeszenie?
Czy dostane rozgrzeszenie jeżeli okłamuje w poważnej i złożonej materii?Grzech ma charakter ciągly zamierzam się przyznać do niego okłamanym osobom ale jeszcze nie teraz i nie prędko raczej.Żałuje sczerze i nie powtórzylbym tego zamierzam wynagrodzic "po cichu" skrzywdzonym osobom zamierzam także naprawde zrobić to o czym kłamałem że robię.To pierwsza spowiedz po powrocie do wiary z bardzo złego stanu.

_________________
Przez słowa Twe jestem chrześcijanin,
Choć gladiator - przez całe me życie!- Cyprian Kamil Norwid "Spowiedź"


Cz sie 05, 2010 17:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
ta sprawe musisz obgadać ze spowiednikiem, nie na forum

_________________
1 KOR 13


Cz sie 05, 2010 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Dobrze że masz chęci, że masz zamierzenie, ale chyba w tym wszystkim musisz to po prostu zrobić i wyjść z tego problemu jak najszybciej. Natomiast jak mój przedmówca, takie rzeczy załatwia się w konfesjonale, który jest miejsce gdzie możesz również pytać. Tam przedstawić sytuacje jasno i klarownie a spowiednik doradzi. Trudno aby obcy ludzie na forum internetowym nie wiedząc wiele roztrząsali co zrobi dany spowiednik.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sie 05, 2010 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Zasadniczo zadośćuczynienia wprost wymaga kradzież (trzeba oddać) i oszczerstwo (trzeba sprostować).
Ale faktycznie, najlepiej odpowie spowiednik.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sie 05, 2010 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
A jeśli skradzionej rzeczy nie da się oddać, nie ma takiej możliwości, to co wtedy??

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Cz sie 05, 2010 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Cytuj:
A jeśli skradzionej rzeczy nie da się oddać, nie ma takiej możliwości, to co wtedy??

To masz pecha i idziesz do piekła :D

A co byś Ty zrobiła? Zastanów się jak Ty byś się zachowała.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sie 05, 2010 20:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Ty akurat tam wiesz kto pójdzie do piekła, a kto nie... I w ogóle to mało śmieszne było.

Pytanie było poważne. Gdybym wiedziała co w takiej sytuacji zrobić, to bym się nie pytała.
Ksiądz w konfesjonale nie odpowiedział mi na to pytanie.

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Cz sie 05, 2010 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Jeśli nie jesteś w stanie czegoś zrobić to tego nie zrobisz, w tym wypadku nie oddasz skradzionej rzeczy. Możesz za to wedle własnych możliwości postarać się inaczej naprawić szkodę, po uprzednim uzgodnieniu z poszkodowanym. Wybacz ta ironię, ale wydaje mi się że jest to dość oczywiste. Minimalizacja szkód, nikt nie oczekuje od Ciebie niemożliwego. Czy naprawdę takie rzeczy ktoś musi powiedzieć Ci?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sie 05, 2010 21:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Tak. Musi. ponieważ mało wiem na takie tematy. Przez całe życie byłam daleko od Boga. ?I moja droga ku nawróceniu jeszcze trwa.

Czyli mogę to zadośćuczynić np. przy pomocy w pielgrzymce niepełnosprawnych do Krzeszowa jako wolontariusz?

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Cz sie 05, 2010 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Nie jest moim celem poniżanie Cie, więc w razie czego nie zrozum tego co pisze w taki sposób. Ale to nie jest kwestia teologi, czy wiary, tak się po prostu robi, czy się jest wierzącym czy ateistą. Zniszczyłaś to napraw, jeśli nie możesz konkretnie tej rzeczy, to w inny sposób musisz zadośćuczynić - nie wiesz że tak się robi? Powinnaś zadośćuczynić tej osobie. Chyba że faktycznie nijak nie możesz, wtedy ja bym radził samemu podjąć decyzje, może to być pielgrzymka i będzie to piękne, ale również możesz po prostu żyć dalej i uznać że co mogłaś to zrobiłaś, nie musisz teraz się karać, czy wymyślać sobie wielkich rzeczy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sie 05, 2010 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
To, że trzeba zadośćuczynić, to wiem. Chodziło mi co zrobić w sytuacji, gdy nie ma się możliwości zadośćuczynić tej osobie, ani też oddać tej skradzionej rzeczy.

Dziękuje za odpowiedź.

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Cz sie 05, 2010 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 15:37
Posty: 103
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
A co jeśli ktoś nie ma odwagi wprost naprawiać swoich błędów i nie chce niszczyć ostatecznie zaufania ludzi których kocha a z którymi przeżył już tak wiele cierpienia i zła że kolejny cios rozsypie co dopiero odnowioną miłość zrozumienie coś co było potrzebne od tak wielu lat bo dla mnie to jest pierwszy taki rok w życiu dosłownie.Mnie cierpienie i niezrozumienie nie uszlachetniło stałem się potwornym człowiekiem teraz się znacznie polepszyło dzięki Panu Bogu chce coś budować coś dobrego nie jest to dom na skale ale mizerny szałas narazie ale ciesze się z niego chociaż.Niestety jestem takim człowiekiem który wolno czyni postępy i potrzebuje wielkiego kredytu zaufania i przepraszam spokoju żeby zrobić cokolwiek dobrego.

_________________
Przez słowa Twe jestem chrześcijanin,
Choć gladiator - przez całe me życie!- Cyprian Kamil Norwid "Spowiedź"


Cz sie 05, 2010 22:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 15:37
Posty: 103
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Przepraszam Pana Boga i was bo ostatni post nie brzmiał zbyt pokornie i tak jakbym chciał się usprawiedliwiać ale niestety często takie rozumowanie się u mnie pojawia walczę z tym ale to niestety jest chyba szczere.

_________________
Przez słowa Twe jestem chrześcijanin,
Choć gladiator - przez całe me życie!- Cyprian Kamil Norwid "Spowiedź"


Cz sie 05, 2010 23:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
Naturalne jest że boisz się utracić coś dobrego. Wydaje mi się że jak zawsze jest tu problem patrzenia mechanicznego. Zrobię to i to dokładnie w taki sposób i będzie ok, taki rytuał. A tu chodzi o zrobienie tego co jest na miejscu, żadne przepisy czy podpunkty tego nie ujmują tak dokładnie bo to już jest nasza inwencja i mądrość. Jeśli masz problem aby jawnie coś naprawić, spróbuj zrobić wszystko aby naprawić to niejawnie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sie 06, 2010 9:55
Zobacz profil
Post Re: Czy dostanę rozgrzeszenie?
BladzacyAniolek napisał(a):
To, że trzeba zadośćuczynić, to wiem. Chodziło mi co zrobić w sytuacji, gdy nie ma się możliwości zadośćuczynić tej osobie, ani też oddać tej skradzionej rzeczy.

Dziękuje za odpowiedź.


Aniołku, miałam podobną sytuację- po prostu powiedziałam o tym spowiednikowi, który wyznaczył inny sposób zadośćuczynienia. Ważne, żeby oddana rzecz miała zbliżoną wartość. A jeżeli nie mamy możliwości oddania tego osobie pokrzywdzonej, to możemy przekazać daną rzecz jakiejś instytucji - np. książkę do biblioteki, domu dziecka, czy też pieniądze na rzecz konkretnej organizacji pomagającej ludziom itp.
- Inaczej jeśli kogoś znamy, ale np. nie możemy oddać konkretnej książki, bo się wyczerpał nakład- wtedy mona z poszkodowanym uzgodnić inny sposób/tytuł. To tylko przykłady :)


Pt sie 06, 2010 19:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL