Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 17, 2024 15:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 chrzest nieprzytomnych 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
W godzinie smierci można się nawrócic i dostapic zbawienia, czego przykładem jest Dobry Łotr, ale czy sam Sakrament chrztu bez wyrażenia woli nawrócenia ma ten sam skutek?

Nie. Jeśli ktoś rękami i nogami się zapiera przed chrztem i faktycznie nie chce chrztu przyjąć, to ja mogę takiego kogoś polewać wodą do upadłego i wypowiadać formułę chrzcielną, ale przy jawnym sprzeciwie "przyjmującego" nie zajdzie sakrament. Do zasady ex opere operato należy podchodzić bardzo ostrożnie, bo łatwo można ją przekształcić w magiczne hokus-pokus, gdzie wystarczy wypowiedzieć zaklęcie (formułę) nad ingrediencjami (przyjmujący i woda)


Cz lis 26, 2009 14:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post 
Kamyku

No cóż, niestety nie odpowiedziałes na moje wątpliwości, a liczyłem własnie na Ciebie. O ile się nie mylę jesteś teologiem lub studentem teologii :D Zawodzisz mnie :D

_________________
Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.


Cz lis 26, 2009 14:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Im więcej się studiuje teologię, tym więcej się nabywa świadomości własnej niewiedzy ;) ( choć nie wiem czy Kamyk potwierdzi ;) ). Nie da się rozstrzygnąć każdego jednostkowego przypadku. Zwłaszcza, że "dystrybucja" łaski zbawienia zależy jedynie od woli Boga.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lis 26, 2009 14:46
Zobacz profil
Post 
Też nie jestem teologiem, nawet nie usiłują zbyt zgłębiac, ale sadzę, że w przypadku dorosłych niewierzących, którzy utracili przytomność, sakrament chrztu bez ich woli nie działa jako element zbawczy.
Ale jest tzw, chrzest pragnienia, gdy ludzie pragną chrztu, zjednoczenia z Bogiem, a z różnych przyczyń nie mają możliwości dostąpienia tego sakramenty z rak kapłana czy osoby świeckiej.
W przypadku nieprzytomnych ale wewnetrznie świadomych (śpiączka - ostatni przypadek Belga) własnym pragnieniem dostępują łaski chrztu.


Cz lis 26, 2009 16:11

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Ja tak z ludzkiego punktu widzenia. Czy osoba niewierzaca, n ieprzytomna po udzieleniu jej Chrztu św. automatycznie dostepuje łaski zbawienia?
W godzinie smierci można się nawrócic i dostapic zbawienia, czego przykładem jest Dobry Łotr, ale czy sam Sakrament chrztu bez wyrażenia woli nawrócenia ma ten sam skutek?

Myślę, że przynajmniej na drugie pytanie odpowiedziałem. Mianowicie sakrament nie działa, jeśli dana osoba nie chce go przyjąć przynajmniej implicite.
Co do pierwszego pytania - to wynika z tego, co powiedziałem wyżej. W chrześcijaństwie nic nie dzieje się "automatycznie". Jeśli ten niewierzący całe życie odcinał się od Kościoła i nie pragnął przyjąć chrztu, to nie można mu tego chrztu skutecznie udzielić. Jeśli ten niewierzący jednak miał jakąś wolę przyjęcia chrztu, zbliżenia się do Boga - to nie wiem, czy akurat udzielenie mu chrztu będzie skuteczne, ale Bóg nie musi go zbawiać "przez chrzest". Bo i nie sam chrzest zbawia, ale tylko i wyłącznie Chrystus


Cz lis 26, 2009 16:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post Re: chrzest nieprzytomnych
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Ja tak z ludzkiego punktu widzenia. Czy osoba niewierzaca, n ieprzytomna po udzieleniu jej Chrztu św. automatycznie dostepuje łaski zbawienia?
(...)Bo i nie sam chrzest zbawia, ale tylko i wyłącznie Chrystus

A przypadek konającej Żydówki z "Dzienniczka" św.Faustyny? Siostra Faustyna miała następnie wizję tej duszy idącej do nieba. Przecież "Dzienniczek" nie został zakwestionowany.


N lis 29, 2009 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: chrzest nieprzytomnych
Ale też "Dzienniczek" nie ma rangi dogmatycznej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N lis 29, 2009 22:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: chrzest nieprzytomnych
@ratio - ale o co chodzi, bo nie rozumiem? Chrystus i tylko Chrystus zbawia, nie chrzest. Każdy człowiek, który idzie do nieba, idzie tam dzięki Chrystusowi i tylko Chrystusowi


N lis 29, 2009 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: chrzest nieprzytomnych
Zaczynam nieco odnosić wrażenie, że wchodzimy w jakieś dychotomie niepotrzebne - przeciwstawienia rodem z protestanckich dywagacji na temat sakramentów: "Nie chrzest lecz Chrystus zbawia." BŁĄD! Zbawia Chrystus, także przez chrzest.

Poza tym sprawa wydaje mi się rozstrzygnięta - Kan 865 § 2 KPK, przytoczony na początku tematu jasno wskazuje, kiedy dorosłemu w niebezpieczeństwie śmierci można udzielić chrztu:
- gdy ma "jakąś znajomość prawdy wiary"
- gdy w "jakikolwiek sposób" ujawni intencję przyjęcia chrztu
- gdy przyrzeknie, że będzie zachowywał nakazy wiary chrześcijańskiej
Udzielenie więc chrztu wymaga aktu komunikacji potwierdzającego wolę przyjęcia chrztu i przestrzegania zasad wiary. Jeżeli osoba jest nieprzytomna i tego uczynić nie może, to Kodeks Prawa Kanonicznego nie przewiduje by wolno mu było udzielić chrztu.


N lis 29, 2009 22:31
Zobacz profil
Post Re: chrzest nieprzytomnych
ratio napisał(a):
A przypadek konającej Żydówki z "Dzienniczka" św.Faustyny? Siostra Faustyna miała następnie wizję tej duszy idącej do nieba. Przecież "Dzienniczek" nie został zakwestionowany.

Ale Faustyna w owej wizji nie dokonała aktu chrztu, odmawiała tylko Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji zbawienia konającej osoby.


Pn lis 30, 2009 9:29
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post Re: chrzest nieprzytomnych
meritus napisał(a):
Zaczynam nieco odnosić wrażenie, że wchodzimy w jakieś dychotomie niepotrzebne - przeciwstawienia rodem z protestanckich dywagacji na temat sakramentów: "Nie chrzest lecz Chrystus zbawia." BŁĄD! Zbawia Chrystus, także przez chrzest.

Poza tym sprawa wydaje mi się rozstrzygnięta - Kan 865 § 2 KPK, przytoczony na początku tematu jasno wskazuje, kiedy dorosłemu w niebezpieczeństwie śmierci można udzielić chrztu:
- gdy ma "jakąś znajomość prawdy wiary"
- gdy w "jakikolwiek sposób" ujawni intencję przyjęcia chrztu
- gdy przyrzeknie, że będzie zachowywał nakazy wiary chrześcijańskiej
Udzielenie więc chrztu wymaga aktu komunikacji potwierdzającego wolę przyjęcia chrztu i przestrzegania zasad wiary. Jeżeli osoba jest nieprzytomna i tego uczynić nie może, to Kodeks Prawa Kanonicznego nie przewiduje by wolno mu było udzielić chrztu.



No i wszystko jasne. Udzielenie chcrztu osobie nieprzytomnej mija się z celem. Chrystus zbawia poprzez chrzest, ale nie jest związany Samramentami, a wiec może zbawić także mimo braku chrztu. Pozostawmy więc nieprzytomnych ludzi Miłosierdziu Bożemu, bo poza Bogiem nikt nie wie jaka ta osoba jest i co jej w duszy gra.

_________________
Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.


Pn lis 30, 2009 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: chrzest nieprzytomnych
A dlaczego nieprzytomnej? Przecież można we śnie pokropić? Albo lepiej: obuchem w głowę, nieprzytomną wrzucić do chrzcielnicy i po krzyku? Czy to może być nowa metoda chrystianizacji?

Panowie, trochę powagi. Kanon odnosi się do osób zrównywanych z dziećmi, czyli... jakby to powiedzieć poprawnie politycznie... nie do końca rozwiniętych umysłowo. U osób, które osiągnęły używanie rozumu, przykładowo w wieku pierwszokomunijnym, obrzęd chrztu wymaga jednoczesnego przygotowania do pierwszej komunii. U osób dorosłych, które się chcą w Kościele ochrzcić, wymaga się "pełny program", czyli chrzest + komunia + bierzmowanie. Z wszystkimi koniecznymi przygotowaniami. Taki katechumenat dorosłych to nie jakieś małe piwo.

Gdyby można było prościej, jak w podanych przykładach, nikt by się z tymi innymi sakramentami nie ceregielił. Nie dajcie się zwariować wyrwanymi z kontekstu, i dodatkowo nieprecyzyjnie przetłumaczonymi, pojedynczymi zdaniami.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn lis 30, 2009 21:46
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post Re: chrzest nieprzytomnych
Dzieci są pod władzą rodziców. Czy ci się to podoba czy też nie zawsze tak było, będzie i byc powinno. Żadna banda zboczeńców tego nie zmieni i nie łudź się, że będzie inaczej.
To ja decyduję co moje dzieci jedzą, w co się ubierają i czy mam je ochrzcić. Jak będa dorosłe to i same zaczną sie utrzymywać wtedy będą mogły robić co same chcą.
Jeżeli tego nie rozumiesz to znaczy, że musisz dorosnąć, a Twój bunt wobec rodziców jest śmieszny. Jakby cię odsuneli od koryta to szybko byś zmienił zdanie. Gdy nie ma się co żreć i tyłek marznie, to szybko człowiek staje sie potulnym i zgodnym. Bohaterowie istnieją tylko w legendach i na łamach książek.

_________________
Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.


Pn lis 30, 2009 23:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: chrzest nieprzytomnych
@eu_geniusz

Zastanawiam się, do kogo był skierowany ten wybuch emocji. Bo umiejscowienie pod moim postem sugeruje, że to do mnie. Ale ja nie widzę, gdzie się do mojego postu odnosi, bo ja przecież ani słowem o kwestii chrztu niemowląt nie wspomniałem. A tym bardziej o rodzicach.


Dziwna sprawa... Może nie załapałeś, że pierwszy akapit to była IRONIA?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt gru 01, 2009 11:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL