Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 10, 2025 18:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 02, 2010 15:35
Posty: 1
Post Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Witajcie,

Na forum jestem nowa - przejrzałam je pobieżnie w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytanie, ale nie udało mi się odszukać podobnego, przedstawiającego takie wątpliwości. Może ktoś będzie w stanie mi pomóc.

Jestem osobą wierzącą, chodzę do spowiedzi i traktuję ją poważnie. Staram się nie powtarzać swoich grzechów, bo nie w tym rzecz, by "żałować" i za tydzień lecieć do konfesjonału z tym samym, z czym leciało się poprzednio. Mam jednak problem z wyeliminowaniem ze swojego życia kłamstwa. Nie łgam notorycznie i złośliwie, ale w pracy, w kontakcie z klientem, odruchowo rzucam np. "Wystąpił problem na łączu, bo były prowadzone prace" (choć tak naprawdę to nie prace były przyczyną, a błąd programisty). Takie sytuacje powtarzają się dość często. Wydaje mi się, że skoro sumienie mi alarmowo pika, to znaczy, że nabroiłam. Ale może przesadzam? Niektórzy mówią mi, że przeginam totalnie i niedługo nawet kichnięcie zacznę traktować jako grzech. Będę wdzięczna za wasze opinie.


N maja 02, 2010 15:46
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Prawdę mówić i nie będzie problemu.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N maja 02, 2010 15:58
Zobacz profil
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
szumi- może nie zauważyłeś słowa "odruchowo" ... Ja myślę, że takie zachowanie można zaklasyfikować do zaburzeń kontroli impulsu - coś, jak kleptomania- przymus kradzieży, mimo świadomości zła.

Kirian- jeśli sumienie alarmuje, to rzeczywiście bym się zastanowiła. Kłamstwo jest grzechem, ale niekoniecznie ciężkim. To sprawa dla spowiednika lub psychologa.


Śr maja 05, 2010 21:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
A czy to byłby problem powiedzieć prawdę, czy raczej polityką firmy jest że my nie popełniamy błędów, tylko łącza?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr maja 05, 2010 23:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 20:50
Posty: 9
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Cześć.
Mam pytanie.
Byłam ostatnio do spowiedzi, była ona dla mnie bardzo ważna. Wyszłam z Konfesjonału i oczywiście zaczęłam rozmyślać o całej sytuacji i przypomniało mi się, że kiedyś może z 2-3 lata jak byłam w trudnej sytuacji pomyślałam o samobójstwie, ale jestem w 100% pewna, że nigdy bym nie zrobiła takiej głupoty, gdyż jestem osobą bardzo silną psychicznie, tylko tak jakoś pomyślałam i w sumie nawet też pomyślałam w jaki sposób, ale nigdy po tym już o tym nie rozmyślałam, bo wiedziałam, że to była chwilowa słabość i bardzo się wstydzę tego, że w ogóle mogłam tak pomyśleć bo to okropnie. I teraz nie wiem co mam zrobić, w sensie, czy moja ostatnia spowiedź jest ważna?
A nawet jeśli pójdę jeszcze raz do spowiedzi to co mam powiedzieć Księdzu, przecież weźmie mnie za wariatkę i wyśle do psychiatry, a to w ogóle nie tak.
Wiem, że jest napisane że aby powstał grzech ciężki myślami to trzeba się w tych myślach utwierdzać itp. ale ja teraz nie potrafię określić, czy ja długo nad tym rozmyślałam, ale chyba nie.
Boję się, że cierpię na skrupuły, a moim ostatnim "marzeniem" jest powtarzanie ostatniej spowiedzi.
Proszę o radę.


Pt maja 07, 2010 17:58
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Nikt inny poza Tobą nie jest w stanie określić, czy był to grzech śmiertelny.

Wsłuchaj się w swoje sumienie i postaraj się odpowiedzieć sobie na to pytanie.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt maja 07, 2010 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
mrr napisał(a):
ale jestem w 100% pewna, że nigdy bym nie zrobiła takiej głupoty, gdyż jestem osobą bardzo silną psychicznie, tylko tak jakoś pomyślałam i w sumie nawet też pomyślałam w jaki sposób, ale nigdy po tym już o tym nie rozmyślałam, bo wiedziałam, że to była chwilowa słabość i bardzo się wstydzę tego, że w ogóle mogłam tak pomyśleć bo to okropnie.
Skor nie myślałaś o tym zbyt poważnie, to moim zdaniem
bardziej zagraża ci myślenie o tym, co wtedy myślałaś, niż same myśli samobójcze.
mrr napisał(a):
Boję się, że cierpię na skrupuły
Ja też się o to boję. :)

@szumi
Czy wyolbrzymianie znaczenia swoich uczynków i myśli może być grzechem pychy?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt maja 07, 2010 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
mrr mylisz się pisząc, że kapłan uzna Cię za wariatkę, więcej zaufania.
Moim zdaniem, jeśli masz wyrzuty sumienia, a masz je, bo prosisz o radę, to powinnaś wyznać to przy kolejnej spowiedzi, nie ważne czy to grzech lekki czy ciężki, po prostu wyznaj to Bogu, a uzyskasz spokój.
Konkretnej odpowiedzi tu na forum i tak nie uzyskasz, bo zdania będą podzielone.

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Pt maja 07, 2010 18:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 20:50
Posty: 9
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Ale w ogóle myślenie o samobójstwie to grzech śmiertelny?
A jeśli nawet był to skoro przy ostatniej spowiedzi zapomniałam go sobie wyznać, nie myślałam o tym a nie to, że chciałam go taić, czy coś to spowiedź jest ważna?
Bo dla mnie ta sytuacja jest śmieszna, bo rozum mi mówi, że wszystko jest w porządku, a coś innego chce we mnie znaleźć na siłę jakich powód, żeby się męczyć dalej.


Pt maja 07, 2010 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
mrr napisał(a):
A jeśli nawet był to skoro przy ostatniej spowiedzi zapomniałam go sobie wyznać,
nie myślałam o tym a nie to, że chciałam go taić, czy coś to spowiedź jest ważna?
Spowiedź jest ważna.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt maja 07, 2010 18:39
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Kolejne pytanie z cyklu "czy to grzech"...
Elbrus napisał(a):
@szumi
Czy wyolbrzymianie znaczenia swoich uczynków i myśli może być grzechem pychy?

W tym przypadku o jakim teraz rozmawiamy? Żadną miarą. To 'wyolbrzymianie' jest wynikiem zaburzeń sumienia (skrupulanctwa).
Osoba skrupulantna, o ile nie zaniedbuje tego wszystkiego co może doprowadzić do 'wyleczenia' tego schorzenia, nie ponosi odpowiedzialności za to, że takie problemy się w jej sumieniu pojawiają.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt maja 07, 2010 18:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL