|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
dziki18
Dołączył(a): Pt sie 06, 2010 17:55 Posty: 4
|
 Niewykonywalna pokuta
Witam. Mam bardzo krępujący problem. Mianowicie byłem ostatnio do spowiedzi i przyznałem się do tego, że czasami wchodzę na strony pornograficzne. Ksiądz zadał mi pokutę i dodał, że muszę ograniczyć dostęp do internetu i abym przez 2 miesiące nie "tykał się" internetu. No jak widać po mojej wypowiedzi na tym forum nie dotrzymałem tego... Jest to poprostu w moim przypadku niewykonalne, gdyż internet służy mi do pracy - tworzę strony internetowe i nie mogę tak poprostu przez 2 miesiące nie korzystać z internetu. Oczywiście chcę się poprawić i unikać stron o tematyce erotycznej, ale 2 miesiące bez niego to zdecydowana przesada. Jest to moja praca/hobby. To tak jakby złodziejowi samochodów ksiądz zakazał jazdy jakimikolwiek pojazdami lub... juz sam nie wiem. Czy oglądanie od czasu do czasu stron erotycznych i filmow to az taki wielki grzech, że przez 2 miesiące mam pokutować? Oczywiście postanowiłem że nie będe wchodził na strony pornograficzne. Wydaje mi się, że księżom (tymbardziej starszym) wydaje się, że internet to dzieło szatana... Same złe rzeczy tam są... a to przecież nie prawda - świadczy o tym chociażby to forum  Proszę o jakąś radę bo fatalnie się z tym czuję, pozdrawiam serdecznie!
|
Pt sie 06, 2010 18:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
dziki18 napisał(a): Ksiądz zadał mi pokutę i dodał, że muszę ograniczyć dostęp do internetu i abym przez 2 miesiące nie "tykał się" internetu. No jak widać po mojej wypowiedzi na tym forum nie dotrzymałem tego... Jest to poprostu w moim przypadku niewykonalne, gdyż internet służy mi do pracy - tworzę strony internetowe i nie mogę tak poprostu przez 2 miesiące nie korzystać z internetu. Oczywiście chcę się poprawić i unikać stron o tematyce erotycznej, ale 2 miesiące bez niego to zdecydowana przesada. Jest to moja praca/hobby. Powiedziałeś o tym księdzu, kiedy zadawał pokutę? Myślę, że żadna pokuta nie powinna utrudniać wykonywania godziwej pracy (zakładam, że nie tworzysz stron erotycznych właśnie). Ja w takiej sytuacji, gdybym zapomniała powiedzieć księdzu o trudnościach z wykonaniem tej konkretnej pokuty, ograniczyłabym korzystanie z Internetu do pracy, a z hobby poczekała do wyjaśnienia tego na następnej spowiedzi. Wówczas ksiądz może zmienić pokutę.
|
Pt sie 06, 2010 18:48 |
|
 |
dziki18
Dołączył(a): Pt sie 06, 2010 17:55 Posty: 4
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
baranek napisał(a): Powiedziałeś o tym księdzu, kiedy zadawał pokutę?
Niestety jakoś wyszło że nie powiedziałem. baranek napisał(a): (zakładam, że nie tworzysz stron erotycznych właśnie)
Oczywiście że nie.
|
Pt sie 06, 2010 18:54 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Korzystaj zatem z internetu tylko i wyłącznie w celach zawodowych. Omijaj np.: portale społecznościowe, fora internetowe, a tym bardziej strony z treścią pornograficzną.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt sie 06, 2010 19:10 |
|
 |
dziki18
Dołączył(a): Pt sie 06, 2010 17:55 Posty: 4
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
No ale jednak wydaje mi się, że nie zdołam wykonać tej pokuty. Według mnie wogóle to wszystko jest dziwne... Gdzieś mogę wchodzić a gdzieś nie... Jak jakaś kontrola rodzicielska... Czyli że np w czasie pracy, gdy np. włącze do poczytania jakies wiadomosci to już mam niewykonaną pokutę? Wogole czy "szlaban" na internet mam tylko dlatego, że oglądałem strony pornograficzne w internecie?? Czy jesli oglądałbym w TV to nie mógłbym przez 2 miesiące oglądać tv? A może siedząc tutaj na tym forum juz popełniłem grzech i pokuta jest nieważna... Wogóle to dla mnie jest wszystko dziwne. Nie chcę oczywiście podważać autorytetu kapłana (a tym bardziej samego Chrystusa) no ale według mnie ksiądz postąpił zbyt pochopnie zadając mi tą pokutę.... Mogę nie korzystać z internetu powiedzmy przez tydzień... Ale 2 miesiące...? No naprawdę.... Np. internet służy do komunikacji ze znajomymi. Rozumiem, że pisząc z nimi sms'y nie ma problemu, jednak jeśli wejdę na gg to nie wykonam pokuty? Tak samo jeśli np. włączę sobię dla rozrywki grę komputerową to jest okej, ale jesli włączę jakaś grę, która działa przez internet to jest grzech? Sory ale naprawdę tego nie kminię. Według mnie to jest bez sensu  sory
|
Pt sie 06, 2010 19:23 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Akurat sądzę że nie wiekiem spowiednika powinieneś się kierować. To że coś postanowisz nie musi oznaczać że wejście na stronę internetową i wykonywanie swojej pracy, w pewnym momencie nie zostanie przerwane pokusą. Dziś jest ok, jutro też, pojutrze zacznie Cie ciągnąc i im dalej tym gorzej wytrwać, a już na pewno tak blisko źródła. Nie ma się co buntować, ale trzeba zrozumieć intencje, bo nie łudźmy się, Twoje od czasu do czasu będzie ewoluować w coraz częściej, a co istotne będziesz szukać coraz mocniejszego materiału. Wystarczy że wyskoczy ci baner reklamowy z jakąś kobietą i myślę że o to chodziło w tej pokucie, aby ograniczyć pokusę. Zrozumiałe że w tym momencie mogłeś nie pomyśleć aby po prostu powiedzieć że ta pokuta jest niewykonalna, trudno, ale też nie miej pretensji do wszystkich wokół siebie, bo nie jest winą księdza że nic nie powiedziałeś. Warto może przy nastepnej spowiedzi o tym powiedzieć, wyjaśnić bo nie wypełniłeś pokuty ze złych powodów. Warto wtedy posłuchać co ksiądz o tym powie, jak na przyszłość taki problem rozwiązać.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sie 06, 2010 19:37 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Z tego co ja wiem jeśli penitent nie jest w stanie wykonać danej pokuty to może poprosić o inną. 
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Pt sie 06, 2010 19:44 |
|
 |
dziki18
Dołączył(a): Pt sie 06, 2010 17:55 Posty: 4
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
dobra.. troche przemyślałem całą sprawę i jeszcze trochę pomyśle, ale dzięki Wam mniej-wiecej to zrozumiałem. Dziekuję i pozdrawiam!
|
Pt sie 06, 2010 20:06 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
miałam kiedyś podobny przypadek--powiedziałam księdzu,że wykonanie tej pokuty jest niemożliwe dla mnie--no to się obruszył,ze jakim prawem dyskutuję z e spowiednikiem,..że mam tylko słuchać.bez pytań i dyskusji...no cóż,pokuty nie odprawiłam-..takie przekonanie ,że ze spowiednikiem się nie dyskutuje długo we mnie trwało---aż do momentu gdy trafiłam na stałego mojego spowiednika..on z kolei po kilku minutach ,nauki(?) po spowiedzi..zapytał mnie czy rozumiem co do mnie mówi?-skinęłam głową ,że tak..po następnych zdaniach-"to dlaczego nic nie mówisz"--hihihi...tia..i tak się zaczęła przygoda ze spowiedziami w dialogu(czyli na bieżąco)
|
Pt sie 06, 2010 20:54 |
|
 |
jerzyjerzy2
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33 Posty: 197
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Też miałem podobne problemy. Jest na to jedna rada. Z seksualnością do psychologa a do księdza z grzechami. Grzech jest wtedy gdy zaniedbujesz starania czyli nie radzisz się specjalisty (nie seksuologa bo on jest od braku seksu a nie nadmiaru  ). Niestety albo stety seksualność jest jedną z elementarnych potrzeb mylona z aktem seksualnym. Potrzeba intymności i bliskości jest od małego dziecka. Czasami potrzeba seksualna jest przejawem zaniedbanych innych potrzeb np. nie czujesz się mężczyzną, jesteś odrzucany przez innych a pornografia nie dość, że cię nie odrzuca to daje pozory jakiejś bliskości. Dlatego walcząc postem nic nie wskórasz. Jeśli płynie rzeka to stawianie coraz większej tamy da gorsze efekty. Jeśli chcesz zwyciężyć to skieruj tą rzekę na właściwy grunt a nie tylko tamuj - tylko ograniczanie i właściwe ukierunkowanie da efekt a nie tamowanie. Są oczywiści ludzie tacy jak o. Joachim Badeni, który mi i żonie tłumaczył na czym polega szczęście w celibacie ale gwarantuje tobie jedno - nie mając sporego zapasu matczynej miłości i akceptacji i podziwu u kobiet nie będziesz szczęśliwy w celibacie. Sam brak celibatu też nie wystarczy jeśli związek nie będzie dla ciebie spełnieniem bycia mężczyzną. Nie wiem jaki jesteś dlatego lepiej to u fachowca omówić i nie zdziw się kiedy powie ci, że to nie pornografia jest problemem bo tak będzie - źródło nie jest na zewnątrza źródło jest w tobie i w twoim braku zdrowych relacji intymnych.
|
Pt sie 06, 2010 21:11 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Apropo tego tematu, który się wytworzył, nieco poza głównym wątkiem, ale warto o tym napisać. Jest tak, że trafiamy na rożnych spowiedników, którzy są po prostu ludźmi. Jest to argument za jednym stałym spowiednikiem, tak aby wyeliminować na starcie te różnice i nieporozumienia, bo spowiednika można poznać i on nas też może poznać. Ponadto można rozeznać czy dana osoba jest właściwa na naszego spowiednika. Ja również trafiłem na różnych spowiedników i tu nigdy nie ma pewności czy nasze forumowe rady będą skuteczne. Dzieje się tak dlatego że myślimy o pewnym modelowym spowiedniku, który zrozumie, posłucha, wręcz postąpi tak jak my myślimy że postąpi. Warto zatem słuchać rad, ale mieć świadomość że spowiednik nie musi się do nich dostosować. Czasem dziwie się czemu spowiednicy tak się odnoszą do wiernych, np jak napisałaś renato155 -"to dlaczego nic nie mówisz", zupełnie jakby większość spowiedzi nie polegała na tym że to ja słucham. Taka jakby pretensja, czy zdziwienie, które we mnie wprowadza dezorientacje. Nagle ktoś ode mnie oczekuje czegoś z wielką pewnością, gdy ja zadaje sobie w duchu pytanie - ale o co chodzi? A przecież to nic takiego, bywają gorsze sytuacje i większa dezorientacja. Odpowiada mi spowiedź gdzie jest dialog, ale rzadko takową przechodzę, dialog jest zatem zaskoczeniem.
Warto zatem być nastawionym że może być różnie, możemy wyjść nawet ze spowiedzi z poczuciem niezawinionej krzywdy i co gorsza skupić się na tej krzywdzie. W takich sytuacjach odechciewa się nawet już w trakcie spowiedzi myśleć i mówić o grzechach. Jeśli zatem coś nie poszło idealnie, jeśli jest jakiś problem typu: nie mogę zrealizować tej pokuty, albo generalnie moja uwaga była skupiona na tym "złośliwym spowiedniku", to warto ufać Bogu że On wybacza nam i chyba warto rozeznać czy może ma sens podjąć ten temat "nie udanej spowiedzi" przy następnej, co sprawi że znikną nasze wątpliwości.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sie 06, 2010 21:47 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
Na tym właśnie polega pokuta, że ma być pewną przykrością. Ma być swoistym wynagrodzeniem za zło jakie popełniłeś. Zatem nie licz, że pokuta będzie lekka i przyjemna.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sie 07, 2010 8:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niewykonywalna pokuta
"Ad impossibilia nemo obligatur" brzmi lacinska sentencja czyli "nikt nie jest zobowiazany do rzeczy niemozliwych". Ta zasada powinna sie odnosic, czy lepiej , musi sie odnosic do zadawania pokuty.
Slusznie pisze Szumi, ze pokuta to nie przyjemnosc, moze byc ona tez jakas przykroscia ale musi ona byc mozliwa do wypelnienia, inaczej nie ma ona sensu. Wiec termin "niewykonalna pokuta" nie powinien w ogole egzystowac.Kazdy penitent ma prawo powiedziec, ze nie jest w stanie wypelnic tej pokuty i poprosic o inna, jesli w sumieniu jest przekonany, ze to przekracza jego mozliwosci.
Bez sensu byloby np. zadawac jako pokute piesza pielgrzymke do Czestochowy kobiecie bedacej w zaawansowanej ciazy. Nawet zadajac taka pokute silnemu , zdrowemu czlowiekowi nie ma sie pewnosci czy ow penitent jest w stanie ja wypelnic ( chodzi o czas, pieniadze itd.).
Krotko mowiac, spowiednik musi sie liczyc z realiami i mozliwosciami penitenta.Jesli nie, trzeba po prostu zmienic spowiednika.Moja rada, trzeba szukac madrych i swietych spowiednikow.
|
So sie 07, 2010 9:18 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|