|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Czy będzie to ważna spowiedź?
Autor |
Wiadomość |
ja8646
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 14:10 Posty: 3
|
 Czy będzie to ważna spowiedź?
Witam. Chciałabym pójść jutro do spowiedzi, jak to mam w zwyczaju na pierwszy piątek. Chodzi o to, że pokłóciłam się ze swoim tatą, powiedziałam o wiele za dużo, no i zamierzam się z tego oczywiście wyspowiadać. Chodzi jedynie o to, że sprawa była dość poważna, i chyba jeszcze nie dam rady się z nim pogodzić, bo sprawa jest jeszcze 'świeża'. Jeżeli poszłabym do spowiedzi, a dalej przez jakiś czas się do niego nie odzywała, to mogłabym przyjmować komunię? Oczywiście zamierzam go przeprosić za to, że się z nim pokłóciłam, chociaż wina nie leżała po mojej stronie, ale czy mogłabym zrobić to kilka dni po spowiedzi?
|
Śr wrz 29, 2010 14:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy będzie to ważna spowiedź?
"Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia"/Mt 5,23-25/
"Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!"/Ef 4,26/
|
Śr wrz 29, 2010 14:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najlepiej idź do spowiedzi i po prostu zapytaj spowiednika.
|
Śr wrz 29, 2010 14:56 |
|
|
|
 |
Elika
Dołączył(a): So cze 26, 2010 16:28 Posty: 20
|
 Re: Czy będzie to ważna spowiedź?
ja8646 napisał(a): Oczywiście zamierzam go przeprosić za to, że się z nim pokłóciłam, chociaż wina nie leżała po mojej stronie, ale czy mogłabym zrobić to kilka dni po spowiedzi? A czy zawsze jest tak, że kłótnia jest zła? Oczywiście zależy w jaki sposób się to robi i czy z poszanowaniem drugiej osoby, ale czasem to dobrze robi, zwłaszcza, że jak twierdzisz, wina nie była po Twojej stronie. Inna sprawa co to znaczy, ze powiedziałaś za dużo, czy np. go zwyzywałaś, czy po prostu mówiłaś co myślisz. Natomiast nie odzywanie się faktycznie jest niedojrzałe, o wiele lepiej jest rozmawiać o problemie, a nie strzelać fochy. Lepiej się nauczyć tego rozmawiania (zamiast nieodzywania się) już teraz, dopóki mieszkasz z rodzicami, niż później miałabyś powielać takie zachowania np. w małżeństwie.
|
Śr wrz 29, 2010 18:09 |
|
 |
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Czy będzie to ważna spowiedź?
A warto czekać z pogodzeniem się? Nie znasz dnia, ani godziny kiedy przyjdzie pora na Ciebie bądź Twojego tatę. A jeśli nie zdążysz...? Co wtedy? Wyrzuty sumienia do końca życia? Myślę, że nie warto. Nie patrz na to czyja to wina, kieruj się miłością, Bóg przecież też zawsze pierwszy wyciąga do nas rękę, mimo że to my Go obrażamy...
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
Cz wrz 30, 2010 7:37 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Cytuj: Warunki dobrej spowiedzi:
1. Rachunek sumienia 2. Żal za grzechy 3. Mocne postanowienie poprawy 4. Szczera spowiedź 5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Wątpliwość - co do ostatniego. Jeśli jesteś pewna i wiesz, że chcesz się pogodzić - ale chcesz to w sobie jeszcze przetrawić, dojrzeć aby ten gest był w pełni autentyczny, świadomy i zgodny nie tylko z tym, co się powinno, ale jak Ty czujesz - to poczekaj. Intencje są czyste. Jednak ryzykujesz - nie znacie dnia ani godziny...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz wrz 30, 2010 10:07 |
|
 |
ja8646
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 14:10 Posty: 3
|
 Re: Czy będzie to ważna spowiedź?
Dziękuję za odpowiedzi, że taty obecnie nie ma w domu, to nic nie poradzę, pójdę do spowiedzi, komunii, a jak wrócę z kościoła to pójdę się pogodzić. W końcu chciałam trochę poczekać, by sprawa "ostygła" i chyba jestem gotowa. Jeszcze raz dziękuję za rady.
|
Pt paź 01, 2010 13:23 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|