Jestem młodym ojcem i mezem.
Wiadomo jak to jest jak sie ma małe dziecko to czesto z kosioła cie wyrzycaja w czasie mszy by nie przeszkadzac i trzeba stac pod brama. Pewnie znow za to dostane baty jak by to był moj wybor ale nie wazne. Ja tak przestałem ponad rok i teraz nie mam rozeznania do jakoego ksiedza mam pojsc do spowiedzi. co wiecej nawet nie wiem kto tam jest za ta krata. Tych co znałem to juz niema w moim miescie. Zza kraty tez nie widac zabardzo kto tam siedzi.

chodze do spowiedzi tak co 3 - 6 miesiecy jak sie uda. ale problem jest taki
ze trafiam na ksiezy z zapedem OKULTYSTYCZNYM. przynajmniej mam takie podejrzeenia.
(nie rozwijam tematu bo niejest głownym watkiem)


Tu pytanie jak sprawnie i szybko znalezc wierzacego ksiedza ktory nie przeszedl na ciemna strone mocy i nie bawic sie w ruska ruletke zgadujac kto jest za konfesjonałem.

Poszukaj w okolicy, popytaj znajomych, na necie.

Chyba pojde do Jezuitow. Bo u nich to tez z dzieckiem z kosioła nikogo nie wywalaja, i stawiaja na JEzusa a to dobry znak.