Witam mam zamiar w przyszlosci odbyc spowiedz generalna. Z calego zycia.
I mam watpliwosci ...
Czy przy takiej spowiedzi trzeba wyznac rownierz grzechy powszednie czy tylko smiertelne?
Bo no przypomnial mi sie taki grzeszek z dziecinstwa niewiem czy mam sie smiac czy zalowac...
Bo czlowiek w wieku 5lat nie zdaje sobie do konca sprawy ze wszystkich swoich czynow.
Jesli chodzi o ten grzech to gdybym go teraz popelnil to pewnie uznal bym to rzeczywiscie za grzech.
Ale jestem przekonany ze majac 5 lat nawet nie pomyslalem ze to grzech i traktowalem to jako jakas zabawe i powod do smiechu...
Wiec chce sie zapytac czy z tego co sie robilo majac 5 lat ZUPELNIE z niewiedzy ze to grzech trzeba sie spowiadac?.

A i jesli chcecie wiedziec dlaczego potrzebuje spowiedzi generalnej to powiem ze jest to zwiazane z zatajaniem grzechow na poprzednich ...

No na spowiedzi generalnej warto wspomnieć o wszystkim co Ci na sumieniu leży - nawet o tym co zrobiłeś w wieku pięciu lat. Lepiej powiedzieć więcej, niż mniej ...

Tylko mi to jakos szczegolnie na sumieniu nie lezy
Bo w tamtym czasne nie rozronialem takich poczynkow na zle i dobre...
Zle to bylo oplucie MAcka za to ze mnie powyzywal.
To nie jest tak jak teraz ze popelnie grzech nieswiadomie a potem przyznam ze popelnilem zlo.
Wtedy to bylo tak ze popelnilem grzech i nawet nie wiedzialem ze to jest zle.

Grzech musi być świadomy i dobrowolny. Pięciolatek nieświadomy znaczenia swoich czynów nie ma możliwości zgrzeszenia. (z wyjątkiem zachowań, które już zaczyna mu jego młodziutkie sumienie wyrzucać- np. oplucie kolegi, napyskowanie mamie itp.).

A ja myślę, że skoro o to pytasz, to jednak ciąży Ci to na sumieniu.

Grzech - nie grzech... Ciężki czy lekki? Weź najlepiej wagę laboratoryjną i co do tysięcznej części grama zważ, czy lekki czy ciężki. Albo atlas. Może tam twój grzech sklasyfikowany jako grzyb na sumieniu.

Zapominasz o jednej podstawowej rzeczy: że Bóg to nie księgowy! Nie masz pojęcia o JEGO Miłości. Bo gdybyś miał minimalne, to inaczej byś traktował spowiedź. Nie babrał byś się grzechem z wieku 5 lat, a zajął rzeczywistością. Gdybyś traktował Boga osobowo - nie odkładał byś spowiedzi generalnej czy zwykłej na przyszłość. Pewny jesteś, że dożyjesz każdego wieczoru czy ranka?

W trakcie spowiedzi powiedzieć~ zapytać o spowiedź generalną i czy wtedy można wrócić do przewinień z piątego roku swego życia, bo akurat teraz sobie uświadomiłem, iż takie poczynania były grzechem

Nie jestem pewna czy będę w stanie sama przygotować się do spowiedzi generalnej. Koleżanka mi opowiadała że jak ona była u takiej spowiedzi, to ksiądz miał jakieś kartki z wypisanymi grzechami i czytał je a ona odpowiadała czy dany grzech popełniła czy nie. Powiedziała mi że miała takie jedno pytanie: czy czytała książki Paulo Coelho? powiedziała że tak, ale nie wiedziała że to jest grzech...
moje pytanie:
1. czy ksiądz może mi pomagać podczas takiej spowiedzi? oczywiście w "znajdowaniu" grzechów
2. Czy jeśli będzie mi pomagał to mam spowiadać się z czegoś, podczas kiedy wcześniej nie wiedziałam że to jest grzech?

myślę, że możesz spokojnie pytać ks o wszystko co się dręczy, nurtuje. ja też mam już za sobą jedna taka spowiedź i nie ma czego się bać.
jak boisz się, że zapomnisz czegoś, to lepiej przygotuj zapisz sobie wszystko na karteczce co chcesz powiedzieć, myślę, że ks nie bedzie miał nic przeciwko temu.