Nikt z nas ani nie ma prawa, ani też możliwości oceny. Ponadto jest to forum, nie strona:
http://zapytaj.wiara.pl/. Jedynym miejscem do którego powinnaś zaglądnąć jest konfesjonał (gdzie powinnaś prosić o pomoc w ocenie sprawy), oraz własne sumienie. Jeśli zatem sumienie podpowiada Ci że coś jest nie tak z waszym zachowaniem, to jest ważna wskazówka. Jednak nie mnie oceniać bo będzie to ocena subiektywna, ponadto nie mam pojęcia co to za sprawa więc dlaczego mając tak niepełne dane miałbym wydawać werdykt, od którego zależeć może szkoda, bo zła podpowiedz może sprawić że problem się pogłębi. Zadaj sobie pytanie, czy sytuacja naprawdę wymagała takich działań? Czy to nie była bardziej jej osobista sprawa koleżanki? Włamanie się na cudze konto, jeśli już mamy szukać uzasadnienia, musi być podyktowane bardzo szczególną i ważną sytuacją. Bardzo wiele zależy od waszych realnych intencji (ciekawość czy chęć pomocy?), oraz od tego co wy subiektywnie podejrzewałyście i wiedziałyście. Może być tak ze patrząc obiektywnie problemu nie ma, ale wy o tym nie mogłyście wiedzieć, a podejrzewałyście że sprawa jest poważna. Z definicji grzech to nie jest zachowanie nieumyślne i nieświadome. Tym się proszę kierować i zrezygnować z pytania obcych ludzi przez internet. Równie dobrze można spytać pierwszą lepszą osobę spotkaną na ulicy.