Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 06, 2025 11:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Eucharystia - skupienie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N paź 23, 2011 8:00
Posty: 9
Post Eucharystia - skupienie
Zaczynam chyba powoli wariować :) Dzisiaj na Mszy św. zorientowałem się w pewnym momencie, że odpłynąłem myślami. Gdy się zorientowałem to starałem się znów skupić na mszy. Ostatnio nasiliły się u mnie oznaki skrupulanckiego sumienia. Przez to do końca mszy św. cały czas zamiast skupić się na Mszy myślałem tylko o tym, że muszę się z tej przypadłości wyspowiadać na najbliższej spowiedzi, jak to powiem itd. Było w zasadzie tylko kilka momentów kiedy się "ocknąłem" i wracałem myślami na mszę św( mówiłem sobie wtedy w myślach: "musze się skupić na mszy", ale chwilę później znowu ta obawa czy zgrzeszyłem mnie dekoncentrowała). Przed Komunią św. miałem kolejny problem, bo nie wiedziałem czy mogę do niej przystąpić. Zdecydowałem się do niej przystąpić, gdyż uznałem, ze nie było moim celem uciekanie myślami, lecz same cisnęły mi się do głowy. Tym bardziej, że nie były to mysli typu: "a co zrobie dzisiaj wieczorem", albo "co leci w TV" tylko raczej był to przemyślenia dotyczące mojej wiary. Raz na sam koniec mszy pamiętam, że odpłynąłem na temat jakiś przyziemny ale to zdecydowanie nie było dobrowolne.

Natomiast cała sprawa nie daje mi spokoju i teraz już nie wiem czy może sobie wmówiłem , ze te myśli przychodziły same, czy rzeczywiście nie miałem na to wpływu. Wiem na pewno, że miałem kilka momentów podczas mszy, gdzie opamiętałem się i wracałem moją uwagą na to co się działo podczas mszy i wiem, ze na pewno przed mszą nie miałem zamiaru sobie " czegos" podczas niej przemyśleć . Podjałem decyzję o przyjęciu komunii św. a na pewno nie chciałem przyjąć jej świętokradzko. Jeżeli jednak przy którymś z "odpłynięć" miałem jednak swój udział?

Od ostatniej spowiedzi( 3 tyg temu) na dwóch poprzednich mszach niedzielnych raczej udawało mi się skupić i przyjmowałem Komunię św. Na jednej mszy na chwilę odpłynąłem na samym początku, a na drugiej tylko na samym końcowym błogosławieństwie. Dlatego (chyba dla samego uspokojenia sumienia) włączyłem sobie w te dni przekaz Mszy Św. online w tych fragmentach, których nie przeżyłem odpowiednio i wsłuchiwałem się. Dzisiaj zamierzam obejrzeć sobie całą Mszę św. online. W zasadzie tylko słucham i odpowiadam w myślach. Nie klękam, wstaję, tylko na siedząco słucham. Mam nadzieję, ze nie obrażam tym Boga.

Najlepiej będzie chyba gdy pójdę do spowiedzi przed kolejną mszą św.. Chciałbym jednak poznać wasze zdanie na ten temat. Czy jeżeli nie jestem pewien czy miałem jakiś wpływ na to "nieskupienie się" na mszy św. to mogę przystąpić do komunii św. ??


N gru 04, 2011 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 03, 2011 18:57
Posty: 108
Post Re: Eucharystia - skupienie
Rooney napisał(a):
Najlepiej będzie chyba gdy pójdę do spowiedzi przed kolejną mszą św.. Chciałbym jednak poznać wasze zdanie na ten temat. Czy jeżeli nie jestem pewien czy miałem jakiś wpływ na to "nieskupienie się" na mszy św. to mogę przystąpić do komunii św. ??


Po pierwsze: Do komunii świętej możesz przystąpić zawsze, pod warunkiem, że nie jesteś w stanie grzechu śmiertelnego.
Po drugie: Aby popełnić grzech śmiertelny, musisz mieć pełną świadomość, że popełniasz grzech śmiertelny. Odpowiedz zatem na pytanie: Czy miałeś pełną świadomość, że popełniasz grzech śmiertelny? Jeśli jej nie miałeś, to - nawet jeśli popełniłeś jakiś grzech - to nie był on śmiertelny, więc nie może być on przyczyną, byś nie mógł przystąpić do komunii świętej.


N gru 04, 2011 17:22
Zobacz profil
Post Re: Eucharystia - skupienie
Traktuję Eucharystię jako wizytę u Pana Boga. Zaprasza mnie, więc idę. To Jego dom i dom rozmowy z Nim. Żaden przymus. Chcę zrobić mu przyjemność a samej sobie 'naładować akumulatory'. Idę tam z całą sobą: z problemami i rozproszeniami...taka jaka jestem.
To nie jest spotkanie, gdzie w skupieniu mam negocjować najlepsze warunki dla swej firmy i muszę zachować pełne skupienie uwagi. To spotkanie, które ma mi pomóc w rozwoju duchowym. Jeśli jest nudna homilia to wyłączam się automatycznie jak każdy człowiek. Jesteśmy zaprogramowani na koncentrację uwagi w ciągu 10 minut. Rozproszenia traktuję więc jako element mojej psychiki. Nigdy by nie przyszło mi do głowy, by nie przystąpić do komunii świętej i cieszyć się obecnością Pana, tylko dlatego, że ksiądz jest nudny lub nie przygotował się należycie do tego, by głosić Słowo Boże... lub kwestionować swe człowieczeństwo. Zawsze wyłączam się jak czytają Bibilię małe dzieci lub lektorzy mający problemy z czytaniem lub dykcją. Proszona o czytanie postawiłam warunek: muszę wiedzieć wcześniej i przygotować się do interpretacji w domu.
Kiedyś zapytano znanego krytyka teatralnego, podczas antraktu, czy sztuka jest dobra, odpowiedział: jeśli będę myślał o niej jutro podczas golenia to była dobra. Jeśli wychodzę z kościoła i nie myślą o kazaniu: było kiepskie. Mogło być oczywiście dobre dla kogoś innego. Dzisiejsze nie było dla mnie.
Jeśli kontrolujesz myśli, to w końcu skupiasz się na tym, że kontrolujesz to, że się kontrolujesz...i natrętnie kontrolujesz siebie.


Cz gru 08, 2011 8:55
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL