
Re: Spowiedz żal za grzechy problem .
Problem w tym że nie możemy ocenić tej sytuacji. Ja też nieraz nie czuje wielkiego i doskwierającego żalu, ale przystępuje do spowiedzi, bo mam świadomość swoich błędów i mam świadomość że oddaliłem się od Boga. Tym samym mój żal to nie odczucie, ale świadomość. Nią chcę wzbudzać w sobie też poczucie żalu, ale też nie chodzi o to aby się katować. Zastanów się zatem jakie były Twoje motywy, czyli dlaczego przystąpiłeś do spowiedzi. Bo jeśli chciałeś przebaczenia, mając świadomość że zrobiłeś coś złego, to myślę że to nie powód do obaw. Natomiast jeśli poszedłeś bez przekonania, bez woli, ale np ktoś Ci kazał, lub tak wypada na święta iść, to już jest powód do obaw. Nikt tego nie ma prawa ocenić bo ani nie miały dostatecznych informacji, ani nie mamy wglądu w Twój umysł i w całą sytuacje, a przecież coś ważnego nawet Tobie mogło umknąć.
W tym wszystkim ważne abyś kierował się własnym sumieniem i ocenił czy masz dobrą wolę i chęć poprawy, czy spowiedź jest tylko przykrym obowiązkiem, bez sensu i celu. A pytania najlepiej zadawać w samym konfesjonale, lub w odpowiedniejszym miejscu czyli
http://zapytaj.wiara.pl/