Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 1:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka.... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt wrz 14, 2012 17:01
Posty: 2
Post Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
Witam wszystkich serdecznie!
Zalogowałam się na tym forum, bo mam rozterki i potrzebuję porady.
Moje dziecko w przyszłym roku idzie do pierwszej komunii i byłam na początku tygodnia na spotkaniu w kościele z proboszczem i katechetką w tej sprawie.
Wyszłam z tego spotkania zniesmaczona, zgorszona i zdegustowana. Stojąc przed ołtarzem Pani katechetka powiedziała zacytuję:
"Jak ustaliłam z księdzem proboszczem - koszt komunii to 240 zł, w tym macie Państwo już wszystko - różaniec, skarbczyk, sznur do przewiązania alby, dyplom pamiątkowy, wianek dla dziewczynki albo krzyżyk dla chłopca, wystrój kościoła, ofiarę na kościół oraz podziękowania dla księży i katechetów. Z ofiary jak co roku zostanie zakupione coś dla Kościoła, w tym roku zadecydowaliśmy, że będzie to witraż. Jeśli kogoś nie stać to proszę sobie płacić miesięcznie na raty po 50 zł".

Jestem tym oburzona. Poczułam się jak w jakimś sklepie, np. z telefonami. Cena jest ustalona, kupujesz cały pakiet towarów i usług, a jak Cię nie stać to bierzesz na raty.
Byłam dzisiaj w księgarni św. Jacka zorientować jakie są ceny. Twierdzę, że na skarbczyk, różaniec, sznur do alby i krzyżyk kwota 60 zł to już spokojnie wystarczy (a były nawet tańsze).
Czyli z 240 zł pozostaje przymusowa ofiara i podziękowania na 180 zł. Do komunii przystępuje około setka dzieci. To jest 18.000 zł. - niech wystrój kościoła kosztuje nawet i 3 tys.
Czy 15000 zł ofiary i podziękowań to nie przesada?
Mnie nie chodzi o to, że mnie nie stać. Jednak w parafii naprawdę jest bieda.
Kościół to nie tylko budynek. Kościół ponoć tworzą ludzie. Przy parafii działa świetlica dla dzieci z rodzin ubogich i patologicznych, która również wydaje posiłki biednym.
Czy nie było by większym uczynkiem przekazanie tych pieniędzy na dzieci z takiej świetlicy niż kupowanie kolejnego witraża do Kościoła bądź też świętego obrazu?
Czuję się sama z tym problemem, gdyż większość rodziców siedzi cicho i nie chce się narażać proboszczowi. Mają zdanie, że jak ustalił stawkę to trzeba płacić, żeby nie mieć problemów. Ich zdaniem on ma swoje widzimisie i zdania nie zmieni, więc szkoda dyskusji, bo tylko same problemy z tego wynikną.
Ja jednak od kilku dni nie mogę spokojnie spać. Mam odczucie, że jak to zapłacę to po prostu stchórzę jak cała reszta. W czasach narastającej biedy wyzłacanie kościółów jest sprzeczne z moim sumieniem. Twierdzę również, że nawet sprzeczne z biblią.
Nie sądzę, żeby Boga cieszyły nowe witraże w Kościele, gdy dzieci z parafii głodne chodzą.
Rozważam pójście na rozmowę do proboszcza - o ile mnie przyjmie łaskawie, bądź też do katechetki. Mam zamiar przedstawić im mój pomysł, a w razie jakby mnie wyśmiali to mam zamiar powiedzieć, że wszystkie rzeczy potrzebne do komunii kupię sama, a ofiarę na kościół dam taką jaką uważam. Co sądzicie o tej całej sytuacji i jak z niej wyjść?
Jeśli są tutaj księża na forum to w szczególności jestem ich zdania ciekawa.


Pt wrz 14, 2012 17:43
Zobacz profil
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
Zamieszałaś w tym poscie oj zamieszałas i sama sobie przeczysz.

Cytuj:
Przy parafii działa świetlica dla dzieci z rodzin ubogich i patologicznych, która również wydaje posiłki biednym.
Czy nie było by większym uczynkiem przekazanie tych pieniędzy na dzieci z takiej świetlicy niż kupowanie kolejnego witraża do Kościoła bądź też świętego obrazu?


Skoro działa i wydaje posiłki ubogim...to głodu nie ma i na witraż też można przeznaczyć pieniądze.
Nie wierze również w to, ze gdyby sposród Was któras matka lub ojciec poszli do proboszcza i wytłumaczyli, ze ich nie stać....to on by wykluczył ich dziecko.

Witraż niepotrzebny.....hmmmm. Kościół nie jest na dzisiaj i na jutro, ktos go kiedyś wybudował i na pewno wtedy tez byli głodni, ubodzy, były rodziny patologiczne...a mimo to ten kościół zbudowano i TY Z NIEGO KORZYSTASZ....a po Tobie będa z niego korzystac nastepne pokolenia i być może beda podziwiac ten witraż i dziekowac tym którzy go zasponsorowali.

Głodni zawsze byli, sa i zawsze będą...a na przykładzie Twojej parafii widać, ze proboszcz sie o nich troszczy i troszczy się równiez o budynek, który ma przetrwać Ciebie, jego, Twoje dziecko i nastepne pokolenia.

Jak chcesz to idź i protestuj, Twoja sprawa....tylko przemyśl to jeszcze dokładnie.


Acha....robisz przyjecie Komunijne dla rodziny? Pewnie tak, tylko po co? Nie lepiej oddac na głodujących? Przecież goście zjedzą, wypija...a na koniec i tak obgadają.


Pt wrz 14, 2012 18:00
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
viewtopic.php?f=4&t=20547&hilit=pierwsza+komunia
Temat: Komunia.


Pt wrz 14, 2012 18:08

Dołączył(a): Pt wrz 14, 2012 17:01
Posty: 2
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
humalog napisał(a):
Skoro działa i wydaje posiłki ubogim...to głodu nie ma i na witraż też można przeznaczyć pieniądze.


Skoro biedy nie ma, to w takim razie nie wiem dlaczego ksiądz na koniec każdej mszy wspomina o tej świetlicy i prosi ludzi dobrej woli o darowizny i szuka sponsorów, bo ponoć sytuacja jest ciężka, gdyż ilość wydawanych posiłków jest ciągle mniejsza niż potrzebujących....

humalog napisał(a):
Acha....robisz przyjecie Komunijne dla rodziny? Pewnie tak, tylko po co? Nie lepiej oddac na głodujących? Przecież goście zjedzą, wypija...a na koniec i tak obgadają.


A tu akurat się pomyliłeś. Będą tylko 2 babcie i chrzestni, bo więcej rodziny nie mamy.
Jakbyśmy mieli większą rodzinę to byśmy może zaprosili.

Czy nie lepiej oddać na głodujących?
Ja ludzi w potrzebie wspieram przez cały rok jak mam możliwość. Jak ktoś mi puka do drzwi i prosi o jedzenie to jeszcze nie odmówiłam. Choćbym sama nie miała za dużo w lodówce, zawsze coś spakuję. Czasem przekazuję też bony żywnościowe, bądź ubrania po moim dziecku.
Wspieram też schonisko dla zwierząt w moim mieście.
Na takie cele chętnie przekazuję ofiary i darowizny i nikt nie musi mnie do tego zachęcać ani wręcz zmuszać.
Jest jednak wbrew mojemu sumieniu przekazanie przymusowej ofiary na witraż.
Może by było i ładniej w kościele - nie przeczę.
Lecz ani ja, ani większość ludzi mieszkań wyzłoconych, obłożonych w marmurach nie ma, gdyż są ważniejsze sprawy i wydatki niż ładny wystrój.

Komu jest potrzebny ten kolejny witraż i po co?
Lepiej będzie się wtedy modlić? Bóg wtedy bardziej wysłucha?
Od czego są kościoły? Od modlitwy czy od prezentacji?
To nie bazylika tylko zwykła parafia.


Pt wrz 14, 2012 19:17
Zobacz profil
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
Skoro jestes: zniesmaczona, zgorszona, zdegustowana i oburzona....to nie dawaj.
Kogo to do cho....y obchodzi?

Ty nie przyszłas po rade ze wzgledu na rozterki....ty przyszłaś pomstowac na rzekoma krzywde która ci sie dzieje.

I czego oczekujesz? Mamy cie przytulic, pogłaskac i wraz z Toba pomstowac na wrednego proboszcza, głupia katechetke i kretyński witraż?

Kiedyś była wieksza bieda i wiekszy głód, a ludzie budowali przepiękne świątynie (nie te betonowe i nowoczesne stodoły z betonu jak dziś) z których ich potomkowie sa dumni......ale co ja gadam!

Przecież to marnotrastwo jakis głupi witraż!

Cytuj:
Mnie nie chodzi o to, że mnie nie stać.


Bardzo charakterystyczne. Najwięcej oburzeni sa zawsze ci których stać. To taka nowomoda.

Nie płać! Bez Twojej łaski wstawia nowy witraż....a nawet lepiej jak nie wpłacisz, bo ofiara darowana ze złością to g... a nie ofiara.


Pt wrz 14, 2012 19:32
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
To nie ofiara, tylko opłata za usługę, do tego wygórowana. "240 zł, co łaska... 240 zł, co łaska...".

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 14, 2012 20:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Rozterki związane z pierwszą komunią dziecka....
Zgorszona jeśli jest tak jak to opisujesz to faktycznie jest powód do niepokoju. Bo nawet jeśli to są tylko Twoje subiektywne odczucia, to zostały wzbudzone taką formą organizacji I Komunii. Jedni docenią że wszystkie sprawy zostały załatwione, a inni jak i Ty, poczują niepokój bo jakby zabrakło tutaj najważniejszego. Sam mam wrażenie że choćby podziękowania to we wszystkich uroczystościach tamowe powielanie schematu. Wypada podziękować więc delegujemy kogoś, kto może szczerze, a może z karteczki, wypowie dziękuję. Kolejna grupa, wręcz mała armia, przyjęła sakrament, z czego znaczna część nie ma nawet środowiska do rozwoju swojej wiary. Jeśli wyczuwasz w tym sztuczność, niedomiar realnej radości, zrozumienia, to przecież są Twoje odczucia do których masz prawo. W pełni się zgadzam że potrzeba też pieniędzy na budynki, na rachunki, na obrazy, witraże. To naprawdę wszystko kosztuje i to codziennie, a wpływy nie są bynajmniej codzienne i regularne. O tym warto pamiętać. Warto też abyśmy my wierzący dali wreszcie dobry przykład i nauczyli się rozmawiać. Nauczyli się czerpać wzajemne korzyści i okazywali zrozumienie zarówno tym którzy szczerze czują niepokój o biednych, o może nadmierny materializm, a tymi którzy dają prawo wydawania pieniędzy nie jedynie na to co nazwiemy pierwszą potrzebą, ale i na to co nazwiemy potrzebą drugą, lub trzecią. Duchowni i wierni powinni być razem jednym Kościołem i w sposób naturalny rozumieć jego potrzeby i duchowe i materialne. Warto stanąć do szczerej rozmowy, bez zakładania najgorszego i bez zarzucania sobie czegoś. Warto poznać swoje racje, zrozumieć się nawzajem i wyciągnąć wnioski. Trzeba dobrej woli z każdej strony.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt wrz 14, 2012 23:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL