Witam

Mam pytanie: czy jeśli podczas udzielania mi pouczenia przypomniał mi się kilka grzechów i chciałem go jeszcze wyznać, ale nie chciałem przerywać Księdzu, czekałem, aż zrobi pauzę w trakcie pouczenia, żeby móc się wtrącić, jednak Ksiądz po chwili przeszedł do Pokuty i grzechów nie wyznałem. Czy Spowiedź jest ważna ?

Jeżeli nie były to grzechy ciężkie (czyli w pełni świadomie, dobrowolnie popełnione, sprawa ważna) to w ogóle nie ma problemu - nie ma obowiązku spowiadania się z nich. Jeżeli były to grzechy ciężkie? Hm... nie wiem, jak nie zataiłaś ich celowo to chyba też (pewna nie jestem) - ale w tym wypadku należalo by opisać zaistniałą sytuację w wyznać je wyznać przy następnej spowiedzi.

Pierwsza zasada forum - nie pytam anonimowych ludzi czy Twoja spowiedź jest ważna. Ludzie mogą Ci podrzucić kilka myśli, czasem trafnych, a czasem według tego co im się wydaje.
Moje propozycje są takie:
1. Następnym razem w takiej sytuacji przemóc się i nawet po udzieleniu pokuty powiedzieć. Wiem i rozumiem że to czasem odbywa się tak szybko i mechanicznie, że głupio mówić, ale ksiądz Cię nie zje, masz prawo zapomnieć, zdenerwować się.
2. Zastanów się czego dotyczą te grzechy. Czy są to poważne grzechy które wyznać trzeba (ciężkie), czy raczej mało ważne (lekkie). Pierwsze wyznawać trzeba, a drugich nie, choć jesteśmy do tego zachęcani. Jednak jeśli wyleciało Ci niechcący z głowy to żaden problem.

Tutaj zerknij jaka jest różnica między grzechem ciężkim (w tym złamanie jednego z przykazań Dekalogu) i lekkim: viewtopic.php?f=50&t=27097&start=0

3. Najlepiej pytać samego księdza, a zatem skontaktuj się w najbliższym czasie ze swoim katechetą, lub jakimś księdzem w parafii. Nie musi to być Msza, przecież wiesz gdzie mieszkają, wystarczy zatem zapukać. Przedstaw sprawę, zapytaj, pogadaj i poproś o namiary na jakieś rzetelne źródła dotyczące spowiedzi i taki właśnie ludzkich spraw, aby na przyszłość móc szybciej i samodzielnie spraw rozwiązać.