|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Spowiedź generalna - czy konieczna ?
Autor |
Wiadomość |
MichalLLL
Dołączył(a): Cz paź 23, 2014 0:08 Posty: 41
|
Spowiedź generalna - czy konieczna ?
Witam, zamierzam niedługo wybrać się do Spowiedzi, tylko nasuwają mi się wątpliwości. Mianowicie, kiedyś przez to że byłem skrupulantem ( w zasadzie dalej nim jestem tylko w stopniu mniejszym ) widziałem grzech ciężki tam gdzie go nie było w zasadzie przez te skrupuły popełniałem naprawdę grzechy ciężkie ale to inna historia. Jako że na każdej Spowiedzi widziałem kilka grzechów ciężkich to tylko z tych ciężkich grzechów się spowiadałem a nie z lekkich gdyż nie ma obowiązku a nie chciałem żeby Spowiedzi bardzo długo trwały ( i tak były dłuższe nie przeciętnego człowieka ). I skupiałem się na tych grzechach ciężkich. Czy żałowałem i postanawiałem się poprawić ? na pewno starałem się, choć gdybym miał wiedzą taką jak teraz w ogóle bym tych grzechów "ciężkich" nie popełniał. I tu nasuwa się pytanie, żeby Spowiedź była ważna wymagane jest postanowienie poprawy ? A co jeśli podczas niektórych Spowiedzi tak na prawdę grzechy które wyznawałem za cieżkie nimi nie były i nie miałem postanowienia poprawy chociaż w tamtym momencie miałem taką nadzieję że postanawiam się poprawić ( w sumie "poprawić" z czegoś co może w ogóle grzechem nie było, co było dość trudne. ) I w zasadzie jeśli żadnego takiego grzechu nie było to i postanowienia poprawy być nie może jak nie ma grzechu ? Dobrze myślę ? A do ważności Spowiedzi wymagany jest postanowienie poprawy więc jeśli takowego nie było to i Spowiedź ważna nie była ? a skoro tak to muszę wszystkie Spowiedzi powtórzyć ? Bo jeśli te "grzechy cieżkie " nie były w ogóle grzechami a ja tylko za nie starałem się poprawić to może logiczne jest że jeśli w ogóle grzechami nie było to i postanowienia poprawy być nie mogło a jak nie ma postanowienia to Spowiedź nie ważna ?
Bo załóżmy sytuacje taką ( nie dotyczy mnie ) Kościół wymaga wyznania grzechów cieżkich, lekkich w większości przynajmniej nie trzeba o ile wiem. Ale jeśli ktośby popełnił same tylko lekkie i je wyznał ale nie miał postanowienia poprawy ( Kościół nie wymaga żalu za grzechy lekkie ) to chyba Spowiedź i tak nie jest ważna bo nie było żalu i postanowienia poprawy za żaden grzech, co innego jak ktoś nie żałuje za lekkie a przy tym żałuje za cieżki to Spowiedź jest ważna bo żałuje za cieżki ale jak nie popełnił ciężkiego i nie żałuje za lekkie to chyba nie jest ważna. Poprawcie jak mówię jakieś błędy.
Czy Spowiedź generalna jest konieczna ?
|
N mar 01, 2015 23:32 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Spowiedź generalna - czy konieczna ?
Nikt tutaj korespondencyjnie tego nie rozsądzi. Więcej rozsądku radzę w powierzaniu obcym ludziom tak ważnej sprawy. Twoje wątpliwości to najlepszy powód aby udać się na spowiedź i przedstawić sprawę tak jak tutaj. Tam kapłan zaproponuje co dalej. Najlepiej nawet umówić się z kapłanem poza konfesjonałem.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn mar 02, 2015 15:33 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Spowiedź generalna - czy konieczna ?
Michał. Grzechy, których nie zataiłeś celowo są odpuszczone. Wszystkie. Jakie by nie były. Jeśli żadnego grzechu nie zataiłeś (tzn. jeśli nie było tak, że o czymś WIEDZIAŁEŚ, że jest grzechem ciężkim, i celowo go nie ukryłeś) nie ma konieczności spowiedzi generalnej. "Czy żałowałem i postanawiałem się poprawić? na pewno starałem się" - napisałeś. I to wystarczy. Nie kombinuj. Bóg nie wymaga perfekcjonizmu.
Warunkiem ważności spowiedzi jest postanowienie poprawy, nie jej zrealizowanie. Wola zmiany tego, co uznajesz za zło, w danym momencie, w tym rozeznaniu sumienia które miałeś wtedy. Jeśli później zrozumiałeś, że tak naprawdę coś złem nie było, to oczywiście zmieniać tego nie musisz. Ale nie możesz oceniać poprzednich spowiedzi czy czynów według obecnego stanu świadomości. Ważny jest tamten, sprzed lat. Wyłącznie.
Jeśli później zorientowałeś się, że grzechem jest coś, o czym dotąd nie wiedziałeś, że nim jest, to dla ważności poprzednich spowiedzi nie ma to żadnego znaczenia. Co więcej: zło oczywiście złem pozostaje, ale grzechem jest ŚWIADOME i DOBROWOLNE przekroczenie woli Bożej. Świadome. To znaczy, trzeba wiedzieć, że coś jest złem. W dodatku: wiedzieć w chwili popełniania zła, nie dwa lata później. Jeśli ktoś naprawdę nie wie, to choćby popełniał zło, nie popełnia grzechu. A już z całą pewnością nie ciężki.
Owszem, warto żebyś pogadał z mądrym księdzem i poukładał to sobie w głowie. Wiedza zdecydowanie pomaga na "wsteczne skrupuły".
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt mar 31, 2015 10:09 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|