Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 seks nie zgodny z naturą... 
Autor Wiadomość
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
medieval_man napisał(a):
Słowo "seks" ma przynajmniej dwa znaczenia:
- zespół cech o charakterze struktur i funkcji pozwalających na sklasyfikowanie danego organizmu do jednej z dwóch płci
Weź sobie słownik, naucz się polskiego. Słowo "seks" w języku polskim nie ma takiego znaczenia.

medieval_man napisał(a):
tylko seks w sensie ścisłym, a więc zachowania seksualne pomiędzy osobnikami różnej płci, jest seksem, bo wynika z zachowań, których istotą i przyczyna jest zróżnicowanie płciowe.
Wiemy, że takie masz ideolo, że nawet język wypacza.

medieval_man napisał(a):
Zgadzam się, że w przypadku roślin nie zachodzą zachowania w takim znaczeniu, w jakim zachodzą w świecie zwierząt i ludzi. Te "zachowania" roślin nie są reakcją układu nerwowego na bodźce zewnętrzne, jak u zwierząt, ani nie są postawami świadomymi jak u człowieka.
Łojojoj! Zachowania seksualne są świadome również u zwierząt. Seks ludzki nie jest wcale wyjątkowy. Doucz się.

medieval_man napisał(a):
co, oczywiście, niczego nie zmienia. Przyjemność jest reakcją wynikającą z dążenia do zaspokojenia potrzeby i z jej zaspokojenia.
No i? Tą potrzebą niekoniecznie jest rozmnażanie się.

Bo skąd różni tacy zamroczeni przez ideolo mogliby wiedzieć, że seks u naczelnych pełni trzy ważne funkcje:
a) biologiczną (rozmnażanie się)
b) psychologiczną (przyjemność, odprężenie)
c) społeczną (tworzenie więzi)
no skąd? Przeca ksiundz o tym nie mówi...


Wt kwi 28, 2015 6:30
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Podsumowując i oczyszczając ten wpis ze zbędnych ozdobników: Nie ma, Twoim zdaniem, czegoś takiego jak specyficzna natura człowieka, czyli czegoś, co odróżnia człowieka, co do istoty, a nie przypadłości (słynne okulary!) od innych istot?
Och, oczywiście, że jest coś takiego, kilka cosiów nawet. Biologia się tym zajmuje, a nie teologia czy insze ideolo.
Przyznajesz wiesz, że jednak istnieje coś, co stanowi o istocie człowieka, czyli o jego naturze?
O jakiej znowu "istocie" czyli "naturze człowieka"? Och, oczywiście, że jest coś takiego, kilka cosiów nawet, co odróżniają człowieka od innych zwierząt, np. szympansów. Inaczej nazywalibyśmy szympansy ludźmi lub odwrotnie. Biologia się tym zajmuje, tymi różnicami, a nie teologia czy insze ideolo. Dlatego nie ma tu mowy o żadnej "istocie" ani "naturze", bo te to filozoficzne bzdety są. Masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego?

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
A co do okularów: uszy (małżowiny uszne) powstały do słuchania, więc używanie ich do zawieszania na nich okularów jest niewątpliwie sprzeczne z "naturą Lucka".
Co do tej "sprzeczności" to jednak poczekam aż tę naturę zdefiniujesz (skoro wyżej przyznałeś, że istnieją jakieś wyróżniki), zanim wypowiem się czy używanie uszu do zawieszania na nich okularów jest z tą naturą sprzeczne. :lol:
Więc czekaj sobie sam na siebie, bezradny misiu. Bo używanie okularów jest sprzeczne z głoszoną przez ciebie "naturą Lucka". Ja "natury Lucka" w ogóle nie definiuję, nie posługuję się taką ideologiczną brednią.


Wt kwi 28, 2015 6:42
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
Uznaję brak rzeczowej odpowiedzi za odpowiedź. Bezradny misiu....

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt kwi 28, 2015 6:47
Zobacz profil WWW
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
To ja tobie @medieval zdefiniuję naturę człowieka: jest to wszystko w człowieku, co wynika u niego z natury, czyli z jego budowy biologicznej, z praw fizyki, chemii, ze wszystkiego poza dziełami i oddziaływaniami ludzi.
Z tego punktu widzenia noszenie protez, w tym okularów jest sprzeczne z naturą człowieka.
Jaka jest twoja definicja natury człowieka?


Wt kwi 28, 2015 7:37
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
Takie przekonanie jest charakterystyczne dla bioetyki naturalistycznej. Tymczasem pojęcie natury ludzkiej ma istotne znaczenie, również praktyczne, którego oddziaływanie wykracza poza dysputy stricte filozoficzne.

Oczywiście, możesz sobie przyjmować, jaką chcesz definicje natury człowieka. Ważne, byś wskazał przesłanki takiej definicji.
Jeśli przyjmujesz, że natura ludzka jest to wszystko w człowieku, co wynika u niego z natury (biologii), czyli z jego budowy biologicznej, z praw fizyki, chemii, to pominiesz:
- całe prawo międzynarodowe, które opiera się na pojęciu natury ludzkiej (odwołanie się do istnienia natury ludzkiej umożliwiło postawienie zarzutu zbrodni przeciwko ludzkości w procesach norymberskich)
- przekonanie, że istnieją wrodzone prawa ludzkie, których żadna instytucja nie nadaje ani nie jest w stanie odebrać
- rozumienie takich terminów jak sprawiedliwość czy szacunek dla drugiego człowieka
- prawa ludzi, wśród nich to, aby niesłusznie nie być pozbawionym życia
- tworzenie państwowości, która już wg Arystotelesa, opiera się na pojęciu natury ludzkiej
- gromadzenie i przechowywanie wiedzy
- tworzenie dzieł sztuki i umiejętność zachwycania się pięknem.

Odrzucenie pojęcia ludzkiej natury, która byłaby czymś więcej niż tylko biologiczne uwarunkowania prowadzi do szeregu sytuacji, które automatycznie budzą sprzeciw – np. do uznania, iż wszystko jest efektem ludzkich konwencji, że ludzkie życie, skoro nie ma wartości samo w sobie, zyskuje sens wtórnie poprzez nadanie z zewnątrz, a także, że ludobójstwo jest jedynie przejawem konfliktu kulturowego.

Oto do czego niektórzy mogą się posunąć tylko po to, by w rozmowie o tym czy dany rodzaj seksu jest zgodny z naturą czy nie, zaciemnić wszelkie tło stanowiące o fundamentach rozumienia pytania tak, aby w końcu wszystko zrelatywizować i nie pogodzić się z oczywistością.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt kwi 28, 2015 8:39
Zobacz profil WWW
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
Takie pojęcie natury wynika z argumentacji @akruk i jest ono dość klarowne, choc przyznam, że nie jest kompletne - bardzo wiele zachowań socjologicznych wynika wprost z natury. Każde inne pojęcia natury ludzkiej sa bardzo silnie powiązane z daną kulturą, filozofią, religią. Nie ma uniwersalnego pojęcia natury ludzkiej. Jeżeli napiszesz, że np. seks oralny jest niezgodny z natura ludzka, to napiszesz to właściwie z pozycji pewnego nurtu kulturalnego/filozoficznego/religijnego. Nawet samo podejście do praw człowieka, bez ich negacji, jest skrajnie rózne: z jednej strony jest poglad, ze sa one uzasadnione moralnie, a z drugiej przyjmuje się je jako aksjomat i uzasadnienia wymagają odejścia od tych praw. Same prawa człowieka to pojęcie z ostatnich tysiąca lat kultury europejskiej.
Jeżeli dzis narzuca się cokolwiek uzasadniając naturą człowieka, to jest to tak na prawdę pojęcie wytrych: tak ma byc i basta.


Wt kwi 28, 2015 10:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08
Posty: 225
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
Kozioł napisał(a):
Same prawa człowieka to pojęcie z ostatnich tysiąca lat kultury europejskiej.

Około 300 :P


Wt kwi 28, 2015 21:28
Zobacz profil
Post Re: seks nie zgodny z naturą...
religijny napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Same prawa człowieka to pojęcie z ostatnich tysiąca lat kultury europejskiej.

Około 300 :P
Wielka Karta Swobód to 13 wiek. wiem, ze 8 wieków to nie tysiąc lat ale czy tak nie lepiej brzmi? :cfaniak:


Wt kwi 28, 2015 23:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL