Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 8:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Grzechy z przeszłości a spowiedź.. 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Chodzi o to, że można zacząć od rozmowy teoretycznej. Bez poczucia silnej presji będzie łatwiej.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn lis 21, 2016 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Ja mam od zawsze problemy ze spowiedzią, bo przychodzę, witam się, "Pochwalony Jezus Chrystus", potem mówię kiedy ostatni raz byłem a potem od razu formułkę "obraziłem Pana Boga następującymi grzechami" i przystępuję do spowiedzi. Nie ma wtedy czasu na luźną rozmowę. Zawsze mam obawę że wszystkiego nie powiem, a mam wiele wstydliwych grzechów, często czytam z kartki.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn lis 21, 2016 20:10
Zobacz profil
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Figielek napisał(a):
Czy podejmowałeś stosunki seksualne ze zwierzętami? A jeśli dobrze rozumiem słowo "stosunek" oznacza w pełnym znaczeniu współżycie seksualne którego w moim przypadku nigdy nie było. Więc jak powinnam to nazwać?


Figielek, trzeba nazwać rzeczy po imieniu, grzech nieczystości pozostaje grzechem nieczystości, w dodatku powinnaś powiedzieć iż doświadczony nie z człowiekiem, ale ze zwierzęciem, bo to ma inną wagę.

A tak dla zrozumienia i sorry że tak obrazowo to przedstawię, jesli chłopak zaspokoi dziewczynę oralnie, ale nie bedzie współżycia w sensie pełnego stosunku, to tak czy tak to jest grzech nieczystości. Bo to coś więcej niż pocałunek.

Andy72 napisał(a):
Spowiedź była ważna bo grzech został zapomniany a nie przemilczany, skoro jednak przypomniał się wcześniejszy, to po spowiedzi następnej trzeba powiedzieć że sprzed lat przypomina mi się coś innego i wyznać. Ale już nie trzeba powtarzać spowiedzi.


Andy, sądzę iż coś takiego pozostaje w pamięci. I być może to jest skutek tego iż ten grzech był przemilczany jednak na wcześniejszych spowiedziach, byc może z powodu poczucia wstydu i niezręczności, zoofilia jest napiętnowana. To już figielek może rozwazyć szczerze w swoim sumieniu. Takich spraw raczej nie zapomina się tak po prostu.

Soul33 napisał(a):
Tutaj nikt nie trwa w grzechu. Autorka wątku tylko o czymś zapomniała i nie wie, jak to nazwać. Ale grzech został odpuszczony.


Soul, grzech nie został odpuszczony bo nie jest wyznany. Spowiednik odpuszcza te grzechy które są wyznane na spowiedzi. Grzechy lekkie mogą być ewentualnie odpuszczone w taki sposób jak mówisz, ale ten grzech który figielek przedstawia w wątku to grzech ciężki i trzeba aby został wypowiedziany bez kombinowania, ale nazwany po imieniu.

Cytuj:
Byłem wierzący, a potem uznałem, że brak mi przekonania. Nie zmieniło to jednak moich pozostałych poglądów dotyczących wiary.


Można to zauważyć w Tobie. Bynajmniej masz klasę i szacunek.


Pn lis 21, 2016 20:13

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
equuleuss napisał(a):
Można to zauważyć w Tobie. Bynajmniej masz klasę i szacunek.

[url]
https://www.youtube.com/watch?v=VHE5ldNguHE[/url] ;-)

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn lis 21, 2016 20:17
Zobacz profil
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Eh, Młynarski... bynajmniej ;)


Pn lis 21, 2016 20:22
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
O kurtka, jaki młody i w ogóle; pewno damy szalały...

Figielek, nic się bój, tylko rób jak Soul i Andy mówią, bo dobrze mówią. Sakrament Pojednania jest Sakramentem, to znaczy: darem Boga dla ludzi. Darem, do cholery, a nie jakimś przymusem rytualnym, jeszcze dopełnianym z przerażeniem, że jak nie, to Cię Szatan zje...


Pn lis 21, 2016 20:22
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Najlepiej takie problemy rozwiazac przy spowiedzi generalnej, tzn. z calego zycia.
Zrobic to raz a porzadnie i problem nie bedzie sie ciagnal latami.
Z pewnoscia nic sie nie stanie jak przypadkiem powtorzymy przy takiej spowiedzi grzech z ktorego sie spowiadalismy, bo w wiekszosci i tak sa to grzechy powtarzajace sie teraz, lub kiedys.
Zwykle to wlasnie zly nam przypomina grzechy bysmy nie pozostawali zbyt dlugo w lacznosci z Bogiem, a taka spowiedz generalna ucina mu ogon przy samej d.


Pn lis 21, 2016 20:24

Dołączył(a): Pn lis 21, 2016 17:00
Posty: 5
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Okej, dziękuję za rady. Trochę rozjaśniliście mi sprawę..wiem teraz na czym stoję..


Pn lis 21, 2016 20:30
Zobacz profil
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
sapper napisał(a):
Zwykle to wlasnie zly nam przypomina grzechy bysmy nie pozostawali zbyt dlugo w lacznosci z Bogiem, a taka spowiedz generalna ucina mu ogon przy samej d.


Myślę iż sumienie zazwyczaj przypomina nam że jest jakaś sprawa / wina w życiu, to sumienie prowadzi człowieka do rozliczenia się z samym sobą i do wyznania winy, a wcześniej do uznania jej. Szatan wręcz przeciwnie, stara się trzymać człowieka jak najdłużej w takim stanie samo-usprawiedliwienia, uspienia sumienia.


Pn lis 21, 2016 20:36

Dołączył(a): Pn lis 21, 2016 17:00
Posty: 5
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Naprawdę dziękuję wszystkim za rady. Uznałam że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie opowiedzenie spowiednikowi sytuacji która się wydarzyła kilka lat temu... sądzę że spowiednik powinien zrozumieć że sprawa była już dawno jeszcze przed moim nawróceniem gdy nie wiedziałam co tak na prawdę robię...w ten sposób nie potraktuje mnie jak pospolitego zoofila tylko jako zagubioną "owcę" która później odnalazła drogę..


Pn lis 21, 2016 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Poczekajcie.
Po pierwsze, zatajenie musi być świadome i dobrowolne. Jeśli ktoś wyznał wszystko, co pamiętał, spowiedź jest ważna.

Po drugie, do tego by grzech był ciężki konieczna jest pełna świadomość, że coś jest grzechem. I liczy się świadomość w chwili popełniania czynu, nie po x latach. Zatem: jeśli dziecko dokonywało jakiegoś czynu w nieświadomości, że to grzech, to grzechu nie popełniło (a z całą pewnością ciężkiego).

Żeby nie być gołosłownym:
KKK 1793 Jeśli - przeciwnie - ignorancja jest niepokonalna lub sąd błędny bez odpowiedzialności podmiotu moralnego, to zło popełnione przez osobę nie może być jej przypisane. Mimo to pozostaje ono złem, brakiem, nieporządkiem. Konieczna jest więc praca nad poprawianiem błędów sumienia.

Dziecko ma prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lis 22, 2016 11:04
Zobacz profil
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
jo_tka napisał(a):
Poczekajcie.
Po pierwsze, zatajenie musi być świadome i dobrowolne. Jeśli ktoś wyznał wszystko, co pamiętał, spowiedź jest ważna.


Ale jeśli sumienie zaczyna wyrzucać grzechy z przeszłości to jednak należy to rozwiązać, najlepiej w spowiedzi generalnej.

Cytuj:
Po drugie, do tego by grzech był ciężki konieczna jest pełna świadomość, że coś jest grzechem. I liczy się świadomość w chwili popełniania czynu, nie po x latach. Zatem: jeśli dziecko dokonywało jakiegoś czynu w nieświadomości, że to grzech, to grzechu nie popełniło (a z całą pewnością ciężkiego).


Jotko, figielek pisze iż wtedy miała 12-14 lat, i to chyba było w ciagu tych lat, dziewczyna w tym wieku nie jest już nieświadomym dzieckiem, przystapiła już do I komunii i wie co jest grzechem a co nie, chociażby w tym najbardziej ogólnym zarysie, a grzechy nieczystości są dosc mocno podkreślane jako te ciężkiego rodzaju. Tym bardziej takie grzechy dotyczace seksualnej sfery nie są czymś czego dziewczynka w tym wieku nie jest zupełnie świadoma.

Cytuj:
Dziecko ma prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć.


Ale raczej nie w wieku 14 lat, poza tym, jeśli sumienie to wyrzuca i ktoś czuje się z tym źle, to nie trzeba tego lekceważyć ale raczej lepiej jest aby to wyznać spowiednikowi, dlatego dobrze że jest coś takiego jak spowiedź generalna.

I do Ergo, jestem transseksualistą, ale transseksualizm nie jest rozpatrywany w kategoriach grzechu. Dla Kościoła nie jest właściwa chirurgiczna zmiana płci, ponieważ jest to postrzegane jako okaleczanie ciała i pozbawianie się płodności, co jest postrzegane jako przestępstwo w Polsce, jednak w przypadku transseksualisty ta płciowość i płeć jest niechciana i jest przyczyną cierpienia.


Śr lis 23, 2016 9:25
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
equuleuss napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Poczekajcie.
Po pierwsze, zatajenie musi być świadome i dobrowolne. Jeśli ktoś wyznał wszystko, co pamiętał, spowiedź jest ważna.


Cytuj:
Ale jeśli sumienie zaczyna wyrzucać grzechy z przeszłości to jednak należy to rozwiązać, najlepiej w spowiedzi generalnej.

A gdy zapomni podczas spowiedzi generalnej kolejnego dawnego grzechu, to następna spowiedź generalna......bo w bilansie Pana Boga saldo się nie zrównoważy.


Śr lis 23, 2016 9:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Po pierwsze, z sumieniem bywa różnie. Bywa też tak, że spowiedź generalna jest zdecydowanie przeciwwskazana. I sam fakt, że coś się przypomina o niczym jeszcze nie świadczy. Co do zasady: wszystkie grzechy są odpuszczone, tylko grzechy ciężkie należy wyznać jako zapomniane na kolejnej spowiedzi. Do grzechów lekkich, nawet zapomnianych, się nie wraca.

Po drugie, nie jesteś jej sumieniem. Jeśli pisze, że nie wiedziała, to nie wiedziała. Kropka. To, co Twoim zdaniem wiedzieć powinna albo co Ty wiedziałeś w tym wieku, to zupełnie inna sprawa. Można nie wiedzieć rzeczy, które innym wydają się oczywiste.

Co więcej: od nastolatki nie wymagałabym samodzielnych poszukiwań. To znaczy: jeśli normalnie chodziła na katechezę, na Mszę św., i nadal takiej świadomości nie miała, to trudno uznać tę niewiedzę za zawinioną.

Prosiłabym, by nie sądzić innych swoją miarą.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lis 24, 2016 11:25
Zobacz profil
Post Re: Grzechy z przeszłości a spowiedź..
Seks ze zwierzęciem nie jest grzechem lekkim. Tak, uważam że w wieku 12-14 lat w dzisiejszym społeczeństwie jest już świadomość co dobre a co złe, szczególnie w sferze seksualności. I myślę iż figielek powinna wyznać to na spowiedzi. Spowiednik może rozsądzić dalej.

A Wy, dziewczyny, czy byście machnęły reką gdyby sumienie przypomniało Wam grzechy nieczystości popełnione w wieku nastoletnim? Po prostu machnąć ręką, a nic się nie stało, człek młody to głupi był... nie, to jest sprawa życia wiecznego figielka i ona powinna o tym powiedzieć, wyznać to.


Pn lis 28, 2016 18:35
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL