Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 11:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Jak iść do spowiedzi??? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Tomkris napisał(a):
U tych Jezuitow na kopernika to jest tam jak sie idzie do szpitala uniwersyteckiego i ich kosciol jest przy skrzyzowaniu tak??? O ten kosciol chodzi?


Jak idziesz od strony Plant to po prawej stronie na ul. Kopernika masz szpital uniwersytecki, różne przychodnie, kliniki a po lewej jest kościół, Ignatianum, wydawnictwo.
Najlepiej zadzwoń do nich i dopytaj się o te sprawy, zadzwoń tez do Centrum Dobrej Terapii.

Tomkris napisał(a):
Powiedziec o tym falszerstwie ksiedzu psychiatrze hak takiego spotkam czy nie bo wiecie ze to nie latwa sprawa..

Tak, powiedz księdzu psychiatrze o o tych wszystkich fałszerstwach.

Tomkris napisał(a):
o sorry ale dlaczego jakis ksiadz ktory jest tez lekarzem mialby mnie leczyc uczciwie...?

No to chciałbyś się leczyć czy nie? Sam przecież stwierdziłeś, ze masz nerwice natręctw czyli potrzebujesz pomocy.

Tomkris napisał(a):
I ostrzegam was przed jednym, nie piszcie ze teraz mam jakies urojenia i takie rzeczy pisze bo to nie sa zadne urojenia tylko prawda!!

Skoro tak mówisz to jest to prawda. Nikt Ci tutaj nie wmawia, ze masz urojenia.

Umówmy się tak, w najbliższych dniach dzwonisz i umawiasz się na wizytę. Obojętnie czy to będzie Centrum Dobrej Terapii czy o. Prusak, może jakaś katolicka poradnia, możesz tez iść do dominikanów i tam się dopytać. Przy okazji mógłbyś się tam wyspowiadać i na spowiedzi powiedzieć jakie masz problemy.
W Krakowie jest wiele możliwości.

Jak piszesz to nie używaj słów wulgarnych czy nieeleganckich i nie rozmawiamy więcej o sfałszowanych diagnozach.
Następny Twój post niech będzie o tym co udało Ci się załatwić i kiedy masz termin wizyty.

_________________
ksiądz


Pn gru 14, 2020 22:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Też mam ogromne problemy z rachunkiem sumienia i spowiedzią. Od około 12 lat biorę leki na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, ponad 12 lat temu zdiagnozowali u mnie zespół Aspergera. Moje "natręctwa" dotyczą nierzadko religii, od wielu lat. Mogę pomyśleć, że takie osoby jak Ty czy ja powinny mieć wręcz zakaz dłuższych rachunków sumienia i spowiedzi, np. do dziesięciu grzechów w jednym rachunku sumienia czy jednej spowiedzi. Chyba na pewno zmyślałem wręcz grzechy w rachunkach sumienia i na spowiedziach czy też podawałem zawyżoną ich liczbę bądź przesadzałem z okolicznościami - aby nie było świętokradztwa czy nieważności sakramentu pokuty. Niestety, ostatni raz u spowiedzi i Komunii byłem ponad 7 miesięcy temu. Też przez pewien czas miałem diagnozę schizofrenii (co prawda przez krótki czas) i (o wiele częściej) zaburzeń schizotypowych. Poza lekami na ZOK od kilku lat biorę też leki przeciwpsychotyczne, ale w małych dawkach.

Religia jest wyjątkowo trudna dla mnie. Nie chcę być ukarany przez Boga. Szczególnie perfidnie grzeszyłem przed pójściem do liceum, np. jako gimnazjalista. Wówczas nie wierzyłem w piekło. Nie miałem wtedy opieki psychiatrycznej i miałem znacznie mniejsze poznanie. U spowiedzi generalnej byłem kilkanaście razy w życiu i to "trauma". W styczniu 2017 robiłem rachunki sumienia na ok. 150 - 180 pozycji (niekiedy całkiem długich) i ponad 20 stron A5 chyba... "Straszne przeżycie". Psychiatra dawała mi doraźnie benzodiazepiny (są to leki potencjalnie niebezpieczne, bo przy częstszym używaniu w krótkim odstępie czasu mogą uzależnić) na moje lęki (niestety, "związane z religią") na oddziale dziennym wtedy (pierwsza połowa stycznia 2017), doświadczałem "rozpaczy" i przerażenia, czegoś w rodzaju epizodu depresyjnego (na wypisie miałem wtedy zespół Aspergera, zaburzenia schizotypowe, umiarkowany epizod depresyjny zamiast zwykle diagnozowanego mieszanego ZOK i inne zaburzenia preferencji seksualnej (mam tez nietypowe pokusy seksualne (chociaż jestem heteroseksualny i mam pragnienie dobrego małżeństwa) od dzieciństwa i kilka razy byłem w związku z tym u seksuologa, na ostatniej wizycie u niego zaproponowali mi nawet zastrzyki, a nie tabletki czy psychoterapię)).

Niestety, Twój problem z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi wygląda na całkiem poważny. W skrajnych przypadkach mogą one powodować wyraźną niepełnosprawność życiową, nie tylko trudności religijne. Mógłbym stwierdzić, że w sferze religijnej jestem najbardziej zaburzony, nawet bardziej niż w społecznej i zawodowej. Mam orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności na całościowe zaburzenia rozwoju i choroby psychiczne (dwa schorzenia specjalne) z powodu niepełnosprawności powstałej przed 18 r. ż. oraz orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy z ZUS (dzięki czemu mam rentę socjalną). Mogę mieć myśli, że groźba dużego zła (np. ukarania torturami przez Boga) "rozwaliła" mi psychikę, ale, gdy się zastanawiam, to i bez wiary w surową karę bożą mógłbym mieć bardzo podobne zaburzenia i być podobnie niezaradny życiowo.

Módl(my) się o żal doskonały, dobrą i ważną spowiedź oraz godne przyjmowanie Komunii Świętej, a przede wszystkim o wieczne zbawienie.

Przez koronawirusa o wiele trudniej mi funkcjonować, od kilku tygodni nie byłem w kościele i uczestniczyłem we mszy za pośrednictwem Internetu, nawet zwykłe zakupy są dla mnie problemem. Nie wiem, kiedy pójdę do spowiedzi.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pn gru 14, 2020 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Posty niezwiązane ze spowiedzią przeniosłem tutaj: viewtopic.php?f=9&t=41079
Możecie tez założyć nowy temat i wymieniać swoje myśli, zbyt osobiste wynurzenia prosiłbym jednak kierować na PW do zainteresowanych osób.
W tym wątku piszemy tylko o problemach związanych ze spowiedzią.

_________________
ksiądz


Śr gru 16, 2020 15:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Czy w wigilie wypada isc do tych jezuitow??? Czy moze w inny dzien? Rozumiem ze najlepiej podejsc do konfesjonalu i powiedziec o co hodzi tak???


Wt gru 22, 2020 20:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Tomkris, dlaczego podchodzisz do tego jak pies do jeża?
Nikt Cię nie zbije ani nie zwyzywa. Są ludzie, czy to księża czy może Twoi przyjaciele, znajomi ale tez osoby z forum, które chcą Ci pomóc.

Doszedłeś do wniosku, ze masz problem, potrzebujesz pomocy i to już jest duży krok naprzód, który zrobiłeś.

Teraz zdobądź sie na odwagę i zrób kolejny krok.
Idź na terapię i do spowiedzi albo vice versa lub tylko na terapię a kiedy przez terapię jako tako staniesz na nogi to może będzie Ci łatwiej iść do spowiedzi, zakładając oczywiście, ze tego chcesz.
To Twoja osobista decyzja.

Tomkris napisał(a):
Czy w wigilie wypada isc do tych jezuitow???


Nigdzie nie jest napisane, ze w wigilię nie można sie spowiadać. Fakt, ze teraz covid no i po południu w wigilię to już raczej kościół będzie zamknięty lub pusty.
Czujesz potrzebę wygadania się czy spowiedzi to idź jutro. Wczesniej wygoogluj kiedy mają tam spowiedź i odwagi.

Tomkris napisał(a):
Rozumiem ze najlepiej podejść do konfesjonału i powiedzieć o co chodzi tak???

Właśnie tak, o to chodzi. Gadaj śmiało, powiedz, ze masz taki problem, ze szukasz księdza lub katolickiego terapeuty itd. I albo pomogą Ci tam na miejscu albo dadzą jakieś namiary.

_________________
ksiądz


Wt gru 22, 2020 23:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Mam jeszcze pytanko.

Czy jak o jakims grzechu mysle nie moge to mozna go tak jakby calkiem usunac z pamieci w sensie ze o nim nie myslec na zadnej plaszczyznie a pomyslec sobie ze zaluje za wszystko co zlego w zyciu zrobilem a jak mj od razu sie ten grzech przypomni to czy mozna go od rqzu niwelowac czyli o nim wogule nie myslec...? Tak jakby go wogule nie bylo?

Czy KKK dopuszcza nie myslenie zadne o grzechach jak z tym zwiazane sa nieprzyjemne mysli natretne i czy wystarczy wtedy ogulnie pomyslec ze sie zaluje za wszystko a o tamtym wogule wogule nie myslec???


So lut 06, 2021 8:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Tomkris, forum nie jest poradnią zdrowia psychicznego i nie oferuje żadnych terapii.

Proszę, wybierz się wreszcie do terapeuty!!!

Nikt na odległość nie jest w stanie Ci pomóc.
Jeśli w dalszym ciągu będziesz "międlił" temat dostaniesz ostrzeżenie lub zostaniesz zbanowany.
Chodzi o Twoje zdrowie i zdrowie innych użytkowników, którzy mają podobne problemy.

_________________
ksiądz


N lut 07, 2021 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 22, 2018 19:19
Posty: 140
Post Okropny dzien przed swietami.
Dzis mialem okropny dzien, wszystkie moje rany z przeszlosci wyszly na wierzch i mnie dobily. Czuje sie okropnie. Kiedys ksiadz mi powiedzial ze przed waznym swiętem czesto zły chce uprzykrzyc te dni, mialem tak czasami ale dzis to mnie totalnie dobilo. Mamy zmarwychstanie za dwa dni jakie powinienem wnioski z tego dnia wyciagnac? Prosilbym o jakies rady ale bardziej konkretne a nie cos w stylu Bóg Cie kocha bo za Ciebie umarł itp. nie chce frazesow bez praktyczneo znaczenia tylko zyciowej prawdy i wytłumaczenia dlaczego tak sie dzieje ze przed tak wielkim swietem zły chce pokazac ze czlowiek jest do niczego. Najlepsze jest to ze zamierzam sie wyspowiadac przed niedziela milosierdzia Bozego ale nie wiem jak sie za to zabrac, nie bylem 10 lat u spowiedzi i mam sieczke w glowie. Ktos cos by podpowiedzial co ze soba zrobic bo ja najchetniej bym sie rzucil z mostu do rzeki...?


Pt kwi 02, 2021 19:49
Zobacz profil
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
Cytuj:
Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill


Kazdy miewa zle dni. Idz dalej i rob to, co postanowiles.

Wielki Piatek nie jest milym dniem dla wierzacych. Ale potem jest Zmartwychwstanie.


Pt kwi 02, 2021 19:54
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
Tomkris napisał(a):
Ktos cos by podpowiedzial co ze soba zrobic bo ja najchetniej bym sie rzucil z mostu do rzeki...?

Kael napisał(a):
Kazdy miewa zle dni. Idz dalej i rob to, co postanowiles.
Wielki Piatek nie jest milym dniem dla wierzacych. Ale potem jest Zmartwychwstanie.

To taka rada Wielkopiątkowa dla wierzących?


Pt kwi 02, 2021 20:57
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
Masz lepsza? To pomoz koledze.
Trolling tylko tobie polepszy samopoczucie.


Pt kwi 02, 2021 21:47

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
10 lat to zbyt długi czas bez spowiedzi. Możesz na przykład w Wordzie spisać wszystkie grzechy ciężkie, spisywać przez tydzień lub dłużej, potem wydrukować i przeczytać. Powiedzieć spowiednikowi, że masz problem ze spowiedzią.
Potem trzeba chodzić często, co miesiąc to absolutne minimum, warto co dwa tygodnie, by móc swobodnie się spowiadać,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 03, 2021 6:07
Zobacz profil
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
Tomkris napisał(a):
Dzis mialem okropny dzien, wszystkie moje rany z przeszlosci wyszly na wierzch i mnie dobily. Czuje sie okropnie. Kiedys ksiadz mi powiedzial ze przed waznym swiętem czesto zły chce uprzykrzyc te dni, mialem tak czasami ale dzis to mnie totalnie dobilo. Mamy zmarwychstanie za dwa dni jakie powinienem wnioski z tego dnia wyciagnac? Prosilbym o jakies rady ale bardziej konkretne a nie cos w stylu Bóg Cie kocha bo za Ciebie umarł itp. nie chce frazesow bez praktyczneo znaczenia tylko zyciowej prawdy i wytłumaczenia dlaczego tak sie dzieje ze przed tak wielkim swietem zły chce pokazac ze czlowiek jest do niczego. Najlepsze jest to ze zamierzam sie wyspowiadac przed niedziela milosierdzia Bozego ale nie wiem jak sie za to zabrac, nie bylem 10 lat u spowiedzi i mam sieczke w glowie. Ktos cos by podpowiedzial co ze soba zrobic bo ja najchetniej bym sie rzucil z mostu do rzeki...?

Wedle porzekadła wywołujesz wilka z lasu. Raz ci się przydarzył taki dzień, powtórzył kolejno przed kolejnymi świętami i skutkiem tego jest wyczekiwanie, a skoro wyczekujesz, to i masz.
Spowiedź bez tych rewelacji jest każdemu człowiekowi niezbędna.

Andy72 napisał(a):
10 lat to zbyt długi czas bez spowiedzi. Możesz na przykład w Wordzie spisać wszystkie grzechy ciężkie, spisywać przez tydzień lub dłużej, potem wydrukować i przeczytać. Powiedzieć spowiednikowi, że masz problem ze spowiedzią.
Potem trzeba chodzić często, co miesiąc to absolutne minimum, warto co dwa tygodnie, by móc swobodnie się spowiadać,

Spowiadamy sie z grzechów ciężkich, uczuciami, przemyśleniami nie zabieramy co dwa tygodnie czasu spowiednikowi, bo może nie mieć on czasu na wyspowiadanie osoby, która latami nie przystąpiła do konfesjonału.


So kwi 03, 2021 6:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Jak iść do spowiedzi???
Przeniosłem posty do wcześniejszego wątku o spowiedzi.
Tomkris, proszę nie otwierać nowych wątków dotyczących spowiedzi.
Jeszcze raz przypominam Ci, abyś nie traktował forum jako konfesjonału lub miejsca na terapię.
Parę razy już o tym rozmawialiśmy także w innych wątkach, ze masz iść na terapię.

_________________
ksiądz


So kwi 03, 2021 8:33
Zobacz profil
Post Re: Okropny dzien przed swietami.
Andy72 napisał(a):
Potem trzeba chodzić często, co miesiąc to absolutne minimum, warto co dwa tygodnie, by móc swobodnie się spowiadać,

I ty naprawde co 2 tygodnie masz pakiet grzechow smiertelnych, ktore nie tylko wyznajesz, ale tez zadoscuczynisz Panu Bogu i blizniemu i natychmiast potem zbierasz nowe?


So kwi 03, 2021 9:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL