Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 10:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub 
Autor Wiadomość
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
A konkretnie, to na czym wasz "grzech, z ktorego nie mozna was rozgrzeszyc" polega? Na wspolnym mieszkaniu?
Na zgorszeniu dla innych? Ludzie gorsza sie, bo wola innych obgadywac niz swoje wady wykorzeniac.
A u proboszcza (tego, badz u innych) gosposia na plebanii nie mieszka?
I proboszcz uwaza, ze to nie jest grzech zgorszenia?

Czy na zawarciu cywilnego zwiazku?


Pn sty 03, 2022 9:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bramin napisał(a):
Obawiam się, ze kolega nie przeczytał Biblii.
W wielkim skrócie: małżonkowie jak powiedział Jezus "stają sie jednym ciałem", jeśli z pewnych przyczyn nie mogą stać sie jednym ciałem, dosłownie i w przenośni, Kościół posłuszny Jezusowi nie moze takiego związku zaakceptować i pobłogosławić, i nie ma mowy wtedy o sakramencie małżeństwa.


Oboje wiemy, że to nie jest cała prawda. Kościół dopuszcza małżeństwa seniorów, nie wnikając tam w szczegóły, czy jakaś noc poślubna w ogóle wchodzi w grę. Ponoć kiedyś były na ten temat dyskusje w Kościele, ale ostatecznie zdecydowano na korzyść tych małżeństw. Kościół dopuszcza też białe małżeństwa rozwodników, którzy wręcz ślubują brak połączenia cielesnego. Są więc dwa wyjątki od tej, zdawałoby się, żelaznej i "naturalnej" reguły. Problem nie jest więc w regule ale w tym, że Kościół uznał dwa* wyjątki od niej, z różnych powodów, i na tym pozostał. To, razem z niewiarygodnie obłudną interpretacją kwestii "siania zgorszenia" ma w efekcie dylemat paragrafu 22, w którym tkwi autor wątku.

(*być może więcej niż dwa, ale o tych dwóch wiem)

Cytuj:
amq0, Kael i Bert udzielili Ci parę sensownych rad, od Ciebie zależy jak Ty tę sprawę rozwiążesz. Powtórzę się jeszcze raz: Twoje sumienie i Twoje życie jest najważniejsze.

Obojętnie z jakim prawem mamy do czynienia to jest ono dla człowieka a nie odwrotnie. Żadne prawo nie jest w stanie przewidzieć wszystkich przypadków i dlatego ostatecznym prawem jest nasze sumienie.


Oczywiście zgadzam się z tym, ale sam widzisz, że taka sytuacja prowadzi do wewnętrznego rozdarcia. Autor wątku będzie stał wobec wielu drobnych i zasadniczych dylematów i tak jego małżeństwo, jego związek z matką i jego wiara / religia będą pod tym cierpieć.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn sty 03, 2022 10:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bert04 napisał(a):
Problem nie jest więc w regule ale w tym, że Kościół uznał dwa* wyjątki od niej, z różnych powodów, i na tym pozostał. To, razem z niewiarygodnie obłudną interpretacją kwestii "siania zgorszenia" ma w efekcie dylemat paragrafu 22, w którym tkwi autor wątku.

Z Amoris Laetitia:
"Jednocześnie trzeba pokornie i realistycznie uznać, że czasami nasz sposób prezentacji
przekonań chrześcijańskich i sposób traktowania ludzi przyczyniły się do spowodowania
tego, co obecnie jest powodem narzekania i z czego wypada nam dokonać zdrowej
samokrytyki. Z drugiej strony często przedstawialiśmy małżeństwo w taki sposób, że jego cel
jednoczący, zachęta do wzrastania w miłości i ideał wzajemnej pomocy pozostawały w cieniu
z powodu niemal wyłącznego nacisku na obowiązek prokreacji."

Mozemy starac sie uregulowac wszystko przepisami i uznac wiecej wyjatkow ("Kościół uznał dwa") lub zwracac wieksza uwage na role sumienia w tym sumienia spowiednikow w rozeznawaniu roznych sytuacji.
I jedno i drugie ma swoje plusy i minusy.


Pn sty 03, 2022 17:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 27, 2020 11:28
Posty: 48
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Kael napisał(a):
A konkretnie, to na czym wasz "grzech, z ktorego nie mozna was rozgrzeszyc" polega? Na wspolnym mieszkaniu?
Na zgorszeniu dla innych? Ludzie gorsza sie, bo wola innych obgadywac niz swoje wady wykorzeniac.
A u proboszcza (tego, badz u innych) gosposia na plebanii nie mieszka?
I proboszcz uwaza, ze to nie jest grzech zgorszenia?
Czy na zawarciu cywilnego zwiazku?

Według mojego proboszcza ten grzech to jest życie w małżeństwie cywilnym bez ślubu w kościele i sianie zgorszenia przez mieszkanie razem, według proboszcza sąsiedniej parafi to sianie zgorszenia przez mieszkanie razem to jest grzech


Wt sty 04, 2022 22:28
Zobacz profil
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Ok. Czyli, jesli mieszkanie gosposi na plebanii gorszy ludzi, to proboszcz powinien sam sobie gotowac i prac? Spytaj co on o takich (licznych) sytuacjach sadzi. Czy to moze "uswiecona wiekami tradycja" i opinia ludzi tu sie nie liczy?

Naprawde liczy sie twoje sumienie. Jesli to bedzie zawsze sumienie "zewnetrzne", czyli ksiadz, matka, sasiedzi, to masz duuuuzy problem. Nigdy nie bedziesz wiedzial kim jestes i jaka droga idziesz (ani dokad).
Twoja decyzja.


Śr sty 05, 2022 8:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
robaczek2 napisał(a):
Z Amoris Laetitia:


Robaczku drogi, są kraje, w których Amoris Laetitia w praktyce stosowano już na długo przed 2016. A są też takie, w których jeszcze długo będą ignorowane. Polski KEP ogłosił jakieś tam ustosowanie się do Amoris Laetitia w 2018 roku, pomijając przy tym wszystkie sporne treści. A jak widać, w 2020 nawet zaostrzył kwestie tych slubów czystości, które już poprzednio były pewną furtką dla osób rozwiedzionych, teraz i tę furtkę przymknięto. Tak więc, im więcej się zmienia, tym więcej pozostaje takie jakie jest.

(EDIT: I tak, pisząc "Kościół" mam w tym wątku na myśli Kościół w Polsce, gdyż tutaj właśnie wytyczne KEP są stosowane, niezależnie od encyklik czy adhortacji)

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr sty 05, 2022 12:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 27, 2020 11:28
Posty: 48
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Kael napisał(a):
Naprawde liczy sie twoje sumienie. Jesli to bedzie zawsze sumienie "zewnetrzne", czyli ksiadz, matka, sasiedzi, to masz duuuuzy problem. Nigdy nie bedziesz wiedzial kim jestes i jaka droga idziesz (ani dokad).
Twoja decyzja.

Ale nawet jak będę się kierować sumieniem to i tak nie dostanę rozgrzeszenia przy spowiedzi, bo według księdza mieszkanie razem nie będąc małżeństwem sakramentalnym to grzech zgorszenia.


Śr sty 05, 2022 22:30
Zobacz profil
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Jak by ci to, chlopcze, wytlumaczyc?
Spowiadasz sie z wlasnych grzechow. Nie z wymyslonych przez innych ludzi dla ciebie.

Jezeli chcesz sie spowiadac ze wspolnego mieszkania z kobieta, z ktora nie wspolzyjesz, to polecam spowiedz u proboszcza, o ktorym wiesz na pewno, ze na jego plebanii mieszka gospodyni.

Jezeli jednak nie widzisz w tym zadnego grzechu, to nie musisz tego wyznawac.


Śr sty 05, 2022 23:32

Dołączył(a): N gru 27, 2020 11:28
Posty: 48
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Kael napisał(a):
Spowiadasz sie z wlasnych grzechow. Nie z wymyslonych przez innych ludzi dla ciebie.

Jezeli chcesz sie spowiadac ze wspolnego mieszkania z kobieta, z ktora nie wspolzyjesz, to polecam spowiedz u proboszcza, o ktorym wiesz na pewno, ze na jego plebanii mieszka gospodyni.

Jezeli jednak nie widzisz w tym zadnego grzechu, to nie musisz tego wyznawac.

Ja nie widzę w tym grzechu, ale proboszcz mojej parafi widzi w tym grzech i odmawia rozgrzeszenia, a nawet jak nie wyznałem tego przy spowiedzi to on o tym wie i się pytał, a o życiu w związku niesakramentalnym nie powiesz? Uważasz że to nie jest grzech? I po wymianie kilku zdań odmówił rozgrzeszenia ze względu na brak postanowienia poprawy.


Cz sty 06, 2022 0:36
Zobacz profil
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Rozumiem, ze mieszkasz na wsi, albo w malej miejscowosci, gdzie sa 2 parafie? A ten proboszcz nie ma przypadkiem gospodyni na plebanii?

Sorry, ale musisz sie zdecydowac, ze wszystkimi konsekwencjami.
Ty wybrales zone (cywilna) ale jakos nie do konca.
Ksiadz, jak widac, nie wyobraza sobie swiata bardziej skomplikowanego niz mieszkanie z kobieta i to po slubie cywilnym = seks z kobieta. I po prostu nie wierzy, ze moze byc inaczej.

Albo bedziesz wszystkich meczyl chodzac uparcie i bez sensu do spowiedzi do tego ksiedza, mieszkajac z mamusia i cierpiac, bo swiat nie alceptuje twoich wyborow, albo postapisz, jak mezczyzna, ktory podjal decyzje dal slowo kobiecie i sie trzyma swojego slowa.

Czyli zabierasz zone i jedziesz tam, gdzie was nikt nie zna.
Albo zostajesz, chodzisz grzecznie na Msze sw do swojej parafii i rezygnujesz z przyjmowania sakramentow.

Jest, oczywiscie, wariant trzeci, lamiesz sie i dane zonie slowo i pokornie wracasz do lask proboszcza, rozwodzac sie i wyrzucajac zone z domu. Ale, moim skromnym zdaniem, dorosly mezczyzna nie lamie danego slowa i zyje z konsekwencjami.

Jezeli konsekwencje mu sie nie podobaja, to slowa nie daje.


Cz sty 06, 2022 6:42

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Równie absurdalnego wątku dawno nie widziałem.

amq0 oczywiście wierzy, tak jak mu to księża i inni ludzie powiedzieli w dzieciństwie, że Bóg nie odpuszcza grzechów, chyba że wyzna się je panu w czarnym ubraniu, a on je odpuści

I to jest chyba główny powód jego problemu.


Cz sty 06, 2022 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Swołocz napisał(a):
Równie absurdalnego wątku dawno nie widziałem.

To po co udzielasz się w tym wątku?
Juz raz Ci przypominałem, ze autor wątku chce sprawę rozwiązać w zgodzie z własnymi przekonaniami i swoim sumieniem. Chce przyjmować sakramenty.
To, ze jakiś proboszcz ma wąskie horyzonty myślowe i jest małostkowy nie upoważnia Cię do takich wypowiedzi.

Swołocz napisał(a):
amq0 oczywiście wierzy, tak jak mu to księża i inni ludzie powiedzieli w dzieciństwie, że Bóg nie odpuszcza grzechów, chyba że wyzna się je panu w czarnym ubraniu, a on je odpuści

Bog odpuszcza grzechy przez posługę Kościoła (vide: panowie w czarnych czy kolorowych ubraniach).

Twoje wypowiedzi o głupich wymogach Kościoła są nie na miejscu bo po pierwsze nie jest to argument w dyskusji a po drugie jest to obrażanie katolików.

_________________
ksiądz


Cz sty 06, 2022 17:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Swołocz napisał(a):
Równie absurdalnego wątku dawno nie widziałem.
bramin napisał(a):
To po co udzielasz się w tym wątku?
Bo czuję, że czasem chcę. Jego absurdalność implikuje moją niemożność wypowiedzi? Skąd ta reguła?
Cytuj:
Chce przyjmować sakramenty.

Może to właśnie źródło problemu - że chce przyjmować sakramenty? Niech idzie do jakiejś wspólnoty protestanckiej, to będzie mógł przyjmować chleb i wino bez konieczności spowiedzi.

Twoje wypowiedzi o głupich wymogach Kościoła są nie na miejscu bo po pierwsze nie jest to argument w dyskusji a po drugie jest to obrażanie katolików.

Faktycznie, wykroczyłem poza należną matce Kościołowi zawsze i wszędzie cześć. Powinienem był napisać zamiast "głupie" - "niemądre". Tak byłoby lepiej? Ale zwróć uwagę, że nie dotknąłem Kościoła personalnie: nie napisałem, że jest głupi, tylko że ma głupie wymogi.


Cz sty 06, 2022 18:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
amq0 napisał(a):
Kael napisał(a):
Jezeli jednak nie widzisz w tym zadnego grzechu, to nie musisz tego wyznawac.

Ja nie widzę w tym grzechu, ale proboszcz mojej parafi widzi w tym grzech i odmawia rozgrzeszenia, a nawet jak nie wyznałem tego przy spowiedzi to on o tym wie i się pytał, a o życiu w związku niesakramentalnym nie powiesz? Uważasz że to nie jest grzech? I po wymianie kilku zdań odmówił rozgrzeszenia ze względu na brak postanowienia poprawy.

A nie możesz raz na jakiś czas pojechać do spowiedzi gdzieś dalej, np. do jakiegoś większego miasta?


Cz sty 06, 2022 19:13
Zobacz profil
Post Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Pewnie moze, ale potem pojdzie, jak dziecko, do "swojego" kosciola i proboszcz mu i tak Komunii sw nie udzieli.


Cz sty 06, 2022 20:34
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL