Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
sanctam napisał(a): Sumienie może być źle ukształtowane. Inaczej będzie ukształtowane u człowieka wierzącego inaczej u ateisty. A co przez to rozumiesz?
|
Wt gru 14, 2021 13:06 |
|
|
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
sanctam napisał(a): Sumienie może być różnie ukształtowane, może wydawać błędne sady. Tyle tylko,że nic to nie zmienia bo wg. nauki Kościoła nawet sumienie źle ukształtowane nadal obowiazuje człowieka. Slusznie - nadal obowiazuje. Potepialby sam siebie jak mowi Katechizm: KKK 1790 Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swojego sumienia. Gdyby dobrowolnie działał przeciw takiemu sumieniu, potępiałby sam siebie. Zdarza się jednak, że sumienie znajduje się w ignorancji i wydaje błędne sądy o czynach, które mają być dokonane lub już zostały dokonane. Czlowiek nie ma mozliwosci oceniania samego siebie czy jest w ignorancji czy nie dlatego uwazam zdanie Bramina - "jezeli uwazasz ze nie jest grzechem to nie wyznajesz. Proste" za podstawowe w temacie. Amq0 - trzymaj jakis poziom. Jestes jedynym we wszechswiecie umilowanym dzieckiem Bozym a poslugujesz sie argumentami w stylu jak tu ktos powiedzial: pijesz - ale Kowalski pije wiecej. Dla mnie to takie przyziemne ze ksiadz z gospodynia lub ostatnie odkrycie Believing ze jakis ksiadz z Radomia. Gdzies tam napisano ze kto jest bez grzechu niech rzuci oraz o nie nasladowaniu uczunkow. Kilka(nascie) lat temu w prasie byl roztrzasany podfobny przypadek starszych ludzi w Pld Ameryce ktorym wladza koscielna odmowila slubu. Powtorze - sumienie.
|
Wt gru 14, 2021 13:09 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
robaczek2 napisał(a): Amq0 - trzymaj jakis poziom. Jestes jedynym we wszechswiecie umilowanym dzieckiem Bozym a poslugujesz sie argumentami w stylu jak tu ktos powiedzial: pijesz - ale Kowalski pije wiecej. robaczku2, przecież to nie chodzi o jakiegoś Kowalskiego. Ani o jakiegoś księdza. To chodzi o tych dwóch proboszczy z tej miejscowości, w której amq0 żyje. Którzy to oboje odmawiają mu rozgrzeszenia, bo mieszka razem z kobietą pod jednym dachem, a mieszkają razem z kobietą pod jednym dachem. Niech będzie, że wdową (wdowami), ale co to zmienia w kwestii oceny moralnej? Przecież Katechizm nawet podkreśla, że, cytuję: Art. 2285. (…) Zgorszenie jest szczególnie ciężkie, gdy szerzą je ci, którzy, z natury bądź z racji pełnionych funkcji, obowiązani są uczyć i wychowywać innych.. Tak więc jeżeli jakiś czyn popełniany przez szarego gostka jest moralnie naganny, to analogiczny czyn popełniany przez księdza powinien być oceniany surowiej. Tyle przynajmniej logika Katechizmu Kościoła Katolickiego. Ale widocznie logika Konferencji Episkopatu Polski podąża innymi torami, gdyż co do gospodyń mieszkających na parafiach wytyczne są bardzo ogólne i łagodne*. Ale broń B-że jakiś szeregowy parafianin z małym kręgiem znajomych sobie zamieszka bez ślubu. Nawet w przypadkach, wydawałoby się, jednoznacznie wykluczających grzech, będzie traktowany jak najgorszy z grzeszników bez prawa do rozgrzeszenia. (*zwłaszcza w porównaniu z tym, jak ostre były wypowiedzi synodu w Toledo i innych w tej kwestii)
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt gru 14, 2021 13:38 |
|
|
|
|
sanctam
Dołączył(a): Wt lip 28, 2009 8:29 Posty: 324
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Believing napisał(a): sanctam napisał(a): Sumienie może być źle ukształtowane. Inaczej będzie ukształtowane u człowieka wierzącego inaczej u ateisty. A co przez to rozumiesz? Nie rozumiem pytania. Sumienie kształtujemy poprzez czytanie Ewangelii i słuchanie kazań.
|
Wt gru 14, 2021 13:57 |
|
|
sanctam
Dołączył(a): Wt lip 28, 2009 8:29 Posty: 324
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
U dominikanów wczoraj ojciec opowiedział taką historię.
Gdy przeglądał akta IPN różne archiwa natknął się na historię księdza chyba w czasach PRL który miał kobietę. Władza komunistyczna chciała tego księdza zwerbować do współpracy , a on mimo, że grzesznik odmówił, choć miał romans. Nie chciał współpracować z komunistami.
Był księdzem na parafii w małym miasteczku czy wsi. Poszedł z tym do biskupa Tokarczuka, co ma robić. A biskup mu powiedział, że na niedzielnych ogłoszeniach duszpasterskich ma powiedzieć, że ma kobietę ale z tymi skur..... współpracował nie będzie. I tak zrobił.
Po kilku latach biskup przeniósł go do innej parafii a wierni pytali go:"to za karę go przenosisz"?
A bp. odrzekł:"nie za karę, w nagrodę".
I to jest przykład na to, że mówienie prawdy może zwyciężyć.
_________________ Mały Książę. [i]ora et labora et laetitia pacis[/i]
|
Wt gru 14, 2021 14:05 |
|
|
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bert04 napisał(a): Ale widocznie logika Konferencji Episkopatu Polski podąża innymi torami, gdyż co do gospodyń mieszkających na parafiach wytyczne są bardzo ogólne i łagodne*. Jak pamietam historie z Ameryki Pld to logika niektorych przepisow Kosciola. Ilustracja moze byc grzebanie samobojcow lub istnienie Indeksu ksiag zakazanych. Zapewne znalazlo by sie sporo innych. Moim zdaniem duzo wiekszym zgorszeniem jest przyjmowanie Komunii Sw przez Bidena mimo jego poparcia dla "praw kobiet". Moze wladza w ktorej jurysdykcji jest nasz przyjaciel powinna wyjasnic parafianom ze musi postepowac zgodnie z przepisami ale taki Jeden to nawet pozwolil zbierac klosy w szabat. Swoja droga to moze ten i podobne przypadki znajda sie w dyskusjacgh dotyczacych drogi synodalnej.
|
Wt gru 14, 2021 14:32 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bramin napisał(a): Według prawa kościelnego (KPK, Kan. 1055) celem małżeństwa jest: 1. dobro małżonków 2. zrodzenie i wychowanie potomstwa. Jeszcze odwolam sie do tej wypowiedzi Bramina bo obawiam sie ze dalismy sie poniesc nagonce jaki ten Kosciol jest niezyciowy. Podczas gdy nalezy chwalic go za dalekowzrocznosc w sprawowaniu Urzedu Nauczycielskiego. Bo gdybysmy zrezygnowali z punktu 2 to mozna by bylo udzielic slubu robaczkowi z rybka. I otwieralo by to droge do sakramentalnych malzenstw homo. A tego chyba nie chcemy. Tyle tylko ze w przypadkach jak omawiany dobrze by bylo aby (moze) istniala jakas forma blogoslawienstwa Kosciola. W odroznieniu od braku blogoslawienstwa zwiazkow uwazanych za grzeszne. Niezbyt sie interesowalem tematem ale za miesiac czeka mnie slub mojej 66 - letniej kolezanki z o dwa lata starszym przyjacielem. Podejrzewam ze zrodzenie potomstwa w tym wieku nie wchodzi w rachube. Chociaz...
|
Wt gru 14, 2021 15:46 |
|
|
sanctam
Dołączył(a): Wt lip 28, 2009 8:29 Posty: 324
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Bert, to jak mieszka ktoś z matką to też nie dostanie rozgrzeszenia ?
_________________ Mały Książę. [i]ora et labora et laetitia pacis[/i]
|
Wt gru 14, 2021 16:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
sanctam napisał(a): Believing napisał(a): sanctam napisał(a): Sumienie może być źle ukształtowane. Inaczej będzie ukształtowane u człowieka wierzącego inaczej u ateisty. A co przez to rozumiesz? Nie rozumiem pytania. Sumienie kształtujemy poprzez czytanie Ewangelii i słuchanie kazań. Doprawdy? A ja myślę, że Bóg w swej dobroci, wgrał ukształtowane sumienie każdemu człowiekowi, podobnie jak natura dała nam serce, nogi, czy mózg. I kształtowanie człowieczego sumienia, nie ma nic wspólnego z czytaniem Ewangelii, czy w słuchaniu kazań. Pomyśl o tym.
|
Wt gru 14, 2021 21:47 |
|
|
sanctam
Dołączył(a): Wt lip 28, 2009 8:29 Posty: 324
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Believing napisał(a): Doprawdy? A ja myślę, że Bóg w swej dobroci, wgrał ukształtowane sumienie każdemu człowiekowi, podobnie jak natura dała nam serce, nogi, czy mózg. I kształtowanie człowieczego sumienia, nie ma nic wspólnego z czytaniem Ewangelii, czy w słuchaniu kazań. Pomyśl o tym. To czy wgrał czy nie to kwestia dyskusyjna. Myślę, że twoje sumienie kształtuje o. Rydzyk. Czy to dobrze oceń sam w świetle wgranego sumienia.
|
Wt gru 14, 2021 22:30 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
sanctam napisał(a): Bert, to jak mieszka ktoś z matką to też nie dostanie rozgrzeszenia ? Ty sobie tam dworuj. Ale są nakazy starożytne co do kwestii gospodarstw duchownych. Przykładowo synod II w Toledo pisał tak: Żaden duchowny, począwszy od subdiakona, nie może żyć z kobietą, czy to wolną, wyzwoloną, czy niewolnicą. Tylko matka, siostra lub bliski krewny mogą zajmować się jego domem. Jeśli nie ma bliskiego krewnego, to kobieta, która opiekuje się domem, musi mieszkać w innym domu i pod żadnym pozorem wchodzić do jego mieszkania. Ktokolwiek sprzeciwi się temu, nie tylko straci swój urząd duchowny i drzwi kościoła zostaną zamknięte, ale zostanie wykluczony ze wspólnoty wszystkich katolików, także świeckich, nawet z rozmawiania z nimi.https://en.wikipedia.org/wiki/Second_Council_of_ToledoTo są pierwsze oficjalne znaki wprowadzania celibatu w KRK a jednocześnie ustosunkowanie się do kwestii, jakie osoby są poza podejrzeniem. Powyższy kanon jest często źle tłumaczony przy różnych listach w stylu "999 rzeczy które nie wiesz o KRK", ja odnalazłem niedawno przy innej okazji, ale pasuje też do tego tematu. ______________________________________ Believing napisał(a): I kształtowanie człowieczego sumienia, nie ma nic wspólnego z czytaniem Ewangelii, czy w słuchaniu kazań. Istnieją dwie szkoły kształtowania sumienia. Jedna, akademicka, przez studiowanie ewangelii, kazań, pism. Druga, eremicka, przez odsunięcie się od świata i skupienie się na wewnętrznym sumieniu. Trudno powiedzieć, że tylko jedna albo tylko druga są poprawne, ale oba w chrześcijaństwie opierają się na Biblii, oba oznaczają pracę nad własnym sumieniem.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Śr gru 15, 2021 10:05 |
|
|
sanctam
Dołączył(a): Wt lip 28, 2009 8:29 Posty: 324
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
Dziękuję za informację.
_________________ Mały Książę. [i]ora et labora et laetitia pacis[/i]
|
Śr gru 15, 2021 16:44 |
|
|
amq0
Dołączył(a): N gru 27, 2020 11:28 Posty: 48
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bert04 napisał(a): Bądźmy szczerzy, Twoja mama zawaliła sprawę. Twoja narzeczona mogła mieszkać u was jako, niech tam będzie, gosposia, pomoc domowa i tak dalej. Można by też było to "sprzedać", że wasze małżeństwo jest tylko "papierowe", bo chodzi o jakieś kwestie majątkowe. A już wielkim no go jest kwestia zerwania cywilnego małżeństwa. Nie, sorry, to wykracza poza ramy najbardziej rozciągniątego wyrozumienia. To nic by nie pomogło bo nawet jakby mieszkała u mnie i mojej mamy tylko jako pomoc domowa, albo gosposia to też proboszcz powiedziałby że siejemy zgorszenie. bert04 napisał(a): Pamiętaj o jednym, że jeżeli to małżeństwo traktujesz na serio, to od chwili jego zawarcia Twoja żona jest Twoją pierwszą osobą w życiu. Przed matką nawet. Jeżeli będziesz stawiał matkę na pierwszym miejscu przed żoną, to to małżeństwo będzie istotnie tym, co pisałem wyżej, tylko papierowe. Wiem, że nie ułatwiam Ci i tak skomplikowanej sprawy, ale ostatecznie musisz się zdecydować. Jeżeli nie będziesz potrafił stawiać żony na pierwszym miejscu, to to nie jest małżeństwo. Ale ja nie stawiam mojej mamy na pierwszym miejscu, tylko na równi z "cywilną" żoną, mamy nie mogę zostawić bo jest już w podeszłym wieku i często muszę jej pomagać, jakbym ją zostawił tak samą bez pomocy to złamałbym w ten sposób 4 przykazanie dekalogu.
|
Pn gru 20, 2021 0:10 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
amq0 napisał(a): To nic by nie pomogło bo nawet jakby mieszkała u mnie i mojej mamy tylko jako pomoc domowa, albo gosposia to też proboszcz powiedziałby że siejemy zgorszenie. Proboszczowie tak mówią, jak dwoje ludzi mieszka osobno. To, że mieszkacie z Twoją mamą akurat otwierało drogę do alternatywnych wyjaśnień, a mama byłaby czymś w rodzaju "przyzwoitki". Niestety, wybrała inną drogę. amq0 napisał(a): Ale ja nie stawiam mojej mamy na pierwszym miejscu, tylko na równi z "cywilną" żoną, mamy nie mogę zostawić bo jest już w podeszłym wieku i często muszę jej pomagać, jakbym ją zostawił tak samą bez pomocy to złamałbym w ten sposób 4 przykazanie dekalogu.
Przed dekalogiem było to: "Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem". I tak, wiem, u Ciebie tej ostatni punkt... nie za bardzo. Niemniej zasada, że zakładanie własnej rodziny stawia ją na pierwszym miejscu jest biblijna. A form szacunku do rodziców jak i pomocy jest wiele. To, że po zawarciu małżeństwa należy stawiać małżonkę / -ka na pierwszym miejscu uczył nas nawet ksiądz na katechezach, odnajdziesz też bez trudu w internetowych poradnikach katolickich. I nawet w waszej "niestandardowej" rodzinie taka kolejność powinna być zachowana. Mam nawet takie podejrzenie, może niesłuszne, że jednym z motywów Twojej mamy było nie tylko dochowywanie jakichś literalnych sakramentalnych reguł, ale właśnie chęć kontroli swojego syna. A że Twoja obecna małżonka jej to zabiera, no to trzeba było zadziałać. Być może podejrzenie niesłuszne, lepiej sam będziesz wiedział.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn gru 20, 2021 9:57 |
|
|
amq0
Dołączył(a): N gru 27, 2020 11:28 Posty: 48
|
Re: Niezdolność do stosunku seksualnego, a ślub
bert04 napisał(a): Przed dekalogiem było to: "Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem". I tak, wiem, u Ciebie tej ostatni punkt... nie za bardzo. Niemniej zasada, że zakładanie własnej rodziny stawia ją na pierwszym miejscu jest biblijna. A form szacunku do rodziców jak i pomocy jest wiele. To, że po zawarciu małżeństwa należy stawiać małżonkę / -ka na pierwszym miejscu uczył nas nawet ksiądz na katechezach, odnajdziesz też bez trudu w internetowych poradnikach katolickich. I nawet w waszej "niestandardowej" rodzinie taka kolejność powinna być zachowana. Tylko że nie jesteśmy małżeństwem sakramentalnym i dlatego nie mogę stawiać mamy niżej niż żonę. bert04 napisał(a): Mam nawet takie podejrzenie, może niesłuszne, że jednym z motywów Twojej mamy było nie tylko dochowywanie jakichś literalnych sakramentalnych reguł, ale właśnie chęć kontroli swojego syna. A że Twoja obecna małżonka jej to zabiera, no to trzeba było zadziałać. Być może podejrzenie niesłuszne, lepiej sam będziesz wiedział. Nie chodzi jej o kontrolę nade mną tylko o to że chce mnie ratować przed potępieniem, a właściwie nie tylko mnie, zawsze jak widzi że ktoś grzeszy to go upomina, a jak nie posłucha, to daje na mszę. Kiedyś się ją pytałem o to dlaczego tak daje na mszę to mi powiedziała że po śmierci Pan Jezus ją spyta co robiła żeby ratować grzeszników przed potępieniem i wtedy powie że upominała grzeszników i dawała na msze za nich. A moja żona cywilna traktuje ją jak swoją mamę, więc chciałaby żebym wszedł w sakramentalne małżeństwo z nią, ale jak to nie jest możliwe to chce żebym zerwał to grzeszne małżeństwo bo według niej (i według proboszcza mojej parafi) żyjąc w niesakramentalnym małżeństwie żyję w grzechu.
|
Wt gru 21, 2021 23:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|