Witajcie,
ostatnio z kolegami grałem w kalambury i ktoś narysował czerwonego chłopca, skojarzyłem to sobie i powiedziałem że to może nasz rudy kolega z klasy. Zasmiełem się trochę, ale tak "stonowanie".
nie wiem czy za to nie przeprosić kolegi, on się o tym nie dowiedział, utrzymuję z nim dobre kontakt, a nawet raz obstałem za nim.
Czy już zadośćuczynuiłem ten czyn czy muszę jeszcze przeprosić?

Sądzę,że przepraszać nie musisz. Czasami jak rozmawiam z kimś to niestety mówimy też o osobach "trzecich". Jeżeli są słowa niezbyt życzliwe modlę się za nas rozmawiających i osobę "oplotkowaną".