Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 12:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Trud posługi jednania 
Autor Wiadomość
Post Trud posługi jednania
Chciałabym, żeby przeczytał to mój spowiednik... ale nie mam odwagi pokazać mu tego tekstu , bo nie mi pouczać kapłana :x Może zabłąka się na Forum i znajdzie... może przeczyta to ksiądz, z którym spotkam się w sakramencie pokuty za klika lat? Nie ma przypadków :D

Rady dla spowiednika

1. Pamiętaj , że Jesteś zastępcą Boga. Twoim zadaniem jest obdarzanie Jego Miłosierdziem, a nie osądzanie.
2. Nie zakładaj z góry, co usłyszysz od danej osoby. Ucz się słuchać.
3. Jeżeli w trakcie spowiedzi ktoś zapyta, czy dana rzecz jest grzechem, upewnij się, czy jest to pytanie teoretyczne.
4. Jeżeli ktoś miał tyle odwagi, żeby pójść poprosić o spowiedź w porze Twojego odpoczynku, musiał mieć ważny powód. Nigdy nie odmawiaj.
5. Jeżeli z ważnych powodów musisz odmówić, nigdy nie mów: „ nie mam czasu”, nawet, gdyby to było prawdą. Poszukaj proszącemu innego spowiednika i upewnij się, że do niego dotarł.
6. Nie pospieszaj i nie krzycz na osoby, których nie znasz.
7. Nie bój się spowiedzi poza konfesjonałem. Pozostaw proszącemu wybór miejsca i nigdy nie odmawiaj dlatego, że „ tak nie lubisz”.
8. Jeżeli czas i miejsce na to pozwalają, pomódl się wspólnie z penitentem przed spowiedzią.
9. Jeżeli ktoś długo nie rozpoczyna, sam przerwij milczenie. Nie zawsze musi zacząć penitent.
10. Konfesjonał nie jest miejscem odpoczynku. Nie siadaj w nim, jeśli przyszedłeś się pomodlić, a nie masz zamiaru nikogo spowiadać.
11. Jeżeli spowiedź odbywa się poza konfesjonałem, połóż dłonie na głowie penitenta podczas udzielania rozgrzeszenia.
12. Jeżeli nie wiesz, co powiedzieć, nie dawaj żadnej nauki, ale nie milcz- ktoś mógłby się poczuć zlekceważony. Mów o miłości Jezusa do danej osoby.
13. Nie wymagaj szczegółowego raportu z liczby popełnionych grzechów ciężkich. Czasami naprawdę się tego nie pamięta. Ważniejszy jest żal za grzechy.
14. Sprawując sakramenty, sam staraj się być w stanie łaski uświęcającej.
15. Zadawaj pytania wprost.
16. Nie lękaj się spowiadać ludzi, o których myślisz, że są bardziej doświadczeni w życiu duchowym od Ciebie. Pamiętaj, że Twoim suflerem jest Duch Święty.
17. Jeżeli ktoś z Twojego otoczenia jest smutny, spytaj, czy nie chciałby się wyspowiadać. Odpowiedzi słuchaj „ jednym uchem”. Baczną uwagę zwracaj na przekaz niewerbalny.
18. Pozwól penitentowi na swobodne wyrażanie się , bez zachowania utartych formułek.
19. Zawsze siadaj w tym samym konfesjonale. Nie każ się ludziom szukać.
20. Nie spóźniaj się na umówioną spowiedź.
21. Odmawiając udzielenia rozgrzeszenia, wytłumacz, dlaczego i udziel błogosławieństwa.
22. Lepiej zadać lżejszą pokutę, niż narazić kogoś na grzech z powodu nie wykonania cięższej.
23. Nie ukrywaj swej radości z powrotu zabłąkanej owieczki.
24. W trakcie spowiedzi zapomnij o istnieniu telefonów i dzwonków do drzwi.
25. Bądź odpowiedzialny za dusze powierzone Ci przez Boga. Wspomagaj je modlitwą również po spowiedzi

Wszystkim spowiednikom odwiedzającym Forum, z zapewnieniem o modlitwie
baranek :bukiet:


Ostatnio edytowano Wt paź 10, 2006 23:36 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Wt sty 11, 2005 16:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post Re: Trud posługi jednania
baranek napisał(a):

Wszystkim spowiednikom odwiedzającym Forum, z zapewnieniem o modlitwie
baranek :bukiet:

:) :) :) ja tez, ale nie tylko tym! Wszystkim, chociaz ze szczegolnym uwzglednieniem mojego. :aniol: :aniol:

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Wt sty 11, 2005 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
a ja bym tak chciał, być zrozumiany i nie traktowany taśmowo, dlatego też jak mogę wybieram spowiedź osobistą w 4 oczy to pozwala się wypowiedzieć i podyskutować a zarazem wywnętrzyć się ze swoich problemów, tak tak spowiedź to forma psychologicznego spotkania z Bogiem "na żywo" ale jakże potrzebna i oczyszczająca ...

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Wt sty 11, 2005 17:29
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
No Baranku wymagajaca jestes, ale dobrze, tylko sprobuj tez czasami zrozumiec ksiedza, ktory odmowi spowiedzi, bo moze w nocy siedzial w przy lozku umierajecej osoby.


Wt sty 11, 2005 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Bardzo dobry przyklad dawal Sw Jan Maria Vianey, czyli proboszcz z Ars. Bral na siebie duza czesc pokuty a penitentowi zadawal tylko jej odrobine.


N sty 23, 2005 13:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 30, 2007 15:20
Posty: 35
Post 
Cytuj:
6. Nie pospieszaj i nie krzycz na osoby, których nie znasz.

Moim zdaniem, ksiądz na nikogo nie powinien krzyczeć. Owszem,są osoby, na których ostra krytyka działa mobilizująco, jednak jeśli nie jesteś pewien, że to właśnie taka osoba, nie ryzykuj, bo możesz ją bardzo zniechęcić do spowiedzi.

Cytuj:
12. Jeżeli nie wiesz, co powiedzieć, nie dawaj żadnej nauki, ale nie milcz- ktoś mógłby się poczuć zlekceważony. Mów o miłości Jezusa do danej osoby.

Ze swojego doświadczenia chciałabym dodać: Ale jeśli masz powiedzieć, coś głupiego, to lepiej nic nie mów. No bo: "Lepiej nie powiedzieć nic i wydac się głupim, niż powiedzieć coś i rozwiać wszelkie wątpliwości" :)

Kiedyś (dawno temu) ksiądz zapytał się mnie czy... zabijałam koty (aż mnie zatkało, ja to nawet mięsa nie jem, bo mi szkoda zwierząt a on się zapytał o coś takiego.)

Dodałabym do tych rad jeszcze dwa punkty :)

26. Spowiadając jakąś osobą, dobrze by było, gdybyś zapytał się o jej imię i zwracał się do niej po imieniu. Dzięki temu penitent poczuje się traktowany podmiotowo.

27. Sugestia jest skuteczniejsza niż rozkaz.
Uważam, że powiedzenie: "Myślę, że jeśli będziesz częściej przystępować do spowiedzi, pomoże Ci to być bliżej Boga. Zastanów się i przemyśl to." może okazać się bardziej skuteczne niż kiedy powiesz: "Powinnaś częściej się spowiadać!"

_________________
"Yes, there are two paths you can go by, but in the long run
There's still time to change the road you're on.... "


N lut 04, 2007 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 19, 2007 8:10
Posty: 25
Post 
Strasznie dużo tego Baranek napisał.
Dużo próźb, wskazówek, porad.
Nie wydaje mi się jednak, aby to właściwe było. Spowiedz to nie supermarket, gdzie możemy sobie sami wybierać i prosić o co chcemy. Po za tym każdy jest inny i każdy pewnie może przedstawić zupełnie inne życzenia.
Nigdy nie jest tak, że wszystkim się dogodzi - to co dla jednego jest dobre dla drugiego takim nie musi być.
Nie wydaje mi się, aby właściwe było aby tylko od księży wymagać - uważam, że należy zacząć zawsze od siebie ...
Pozdrawiam


Śr lut 21, 2007 8:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 13, 2006 16:57
Posty: 45
Post 
Cytuj:
13. Nie wymagaj szczegółowego raportu z liczby popełnionych grzechów ciężkich. Czasami naprawdę się tego nie pamięta. Ważniejszy jest żal za grzechy.
Zgadzam się, że nie powinno się zagłębiać w szczeguły, ale Kościół wymaga podania liczby i okoliczności. Nie chodzi tu o to, by z 100% precyzją powiedzieć ile razy popełniło się dany grzech śmiertelny, tylko podać jakąś liczbę orientacyjną. Na. ktoś w przeciągu pół roku nie był na Mszy w niedzielę, ale teraz nie wiadomo czy nie był raz, czy dwadzieścia razy. Penitent może nie pamiętać dokładnej liczby, ale niech powie mniej więcej z jaką częstotliwością uczęszcza na niedzielną Mszę św. w przeciągu miesiąca.
Generalnie zgadzam się z tymi wskazówkami i serdecznie za nie dziękuję oraz za modlitwę.


N cze 03, 2007 15:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 31, 2007 13:32
Posty: 20
Post Re: Trud posługi jednania
baranek napisał(a):
13. Nie wymagaj szczegółowego raportu z liczby popełnionych grzechów ciężkich. Czasami naprawdę się tego nie pamięta. Ważniejszy jest żal za grzechy.

To zupełne nieporozumienie. Penitent ma obowiązek wyznania wszystkich grzechów ciężkich. Jeśli ktoś nie pamięta tak ciężkich przewinień to jego życie duchowe właściwie nie istnieje.
Wyznanie wszystkich grzechów ciężkich jest niezbędne do ważności sakramentu pokuty.
-------
:D Wielka ucieczka z magazynu - 106 książek za darmo!

_________________
Warto zajrzeć: www.angelus.pl, www.syjon.pl;
Największa księgarnia religijna: www.gloria24.pl


Śr cze 06, 2007 12:49
Zobacz profil WWW
Post 
Nie wyznanie grzechu, którego się zapomniało (pomijam umyślne zapomnienie) - nie czyni spowiedzi nieważną - żal za grzechy obejmuje także te grzechy i rozgrzeszenie również. - Pozostaje obowiązek wyznania zapomnianego grzechu ciężkiego przy kolejnej spowiedzi :)

Oczywiście lepiej jest, jeśli ktoś umie określić liczbę - co jest możliwe, jeżeli dany grzech popełniny raz czy dwa - ale jeśli się popełnia dany grzech często, wówczas starczy określenie ogólne- np. raz w tygodniu, kilka razy dziennie ...

Próby skrupulatnego liczenia grzechów w takich sytuacjach grożą koncentracją na samym grzechu.


Tomasz Kot SJ napisał(a):
Jeśli chodzi o zapominanie grzechów, to już chyba raz to pisałem – bardzo mądra jest formuła kończąca spowiedź „więcej grzechów nie pamiętam, za WSZYSTKIE serdecznie żałuję”. Jeśli jest ona wypowiedziana szczerze, jeśli spowiedź poprzedził solidny rachunek sumienia, to przecież żal za grzechy obejmuje wszystkie grzechy, czyli również te zapomniane. Podobnie też ma się sprawa z rozgrzeszeniem. Wyznanie przy kolejnych spowiedziach zapomnianych grzechów z poprzedniej spowiedzi jest bardzo delikatne: czasem pomaga uporządkować życie i wówczas jest to słuszne; czasem jest zwykłym, aczkolwiek męczącym skrupułem i wtedy jest szkodliwe. Po to Kościół w swej mądrości wprowadził formułę żalu za grzechy także te zapomniane (podobnie jak w Starym Testamencie była ofiara za grzechy ewentualnie czy bezwiednie popełnione), by nie wpaść w pułapkę skrupułów. One nie mają nic wspólnego z sakramentem pojednania. Proszę, zatem szczerze przed Bogiem rozważyć, czy wracanie do zapomnianych grzechów, może pomóc uporządkować Pana życie. Jeśli tak, to warto o tym powiedzieć przy ostatniej spowiedzi. Jeśli nie, to proszę traktować to jako skrupuł. Tak czy inaczej proszę być pewnym, że rozgrzeszenie, które Pan otrzymał dotyczyło także grzechów zapomnianych.


Śr cze 06, 2007 12:57

Dołączył(a): N sie 13, 2006 16:57
Posty: 45
Post 
baranek napisał(a):
Oczywiście lepiej jest, jeśli ktoś umie określić liczbę - co jest możliwe, jeżeli dany grzech popełniny raz czy dwa - ale jeśli się popełnia dany grzech często, wówczas starczy określenie ogólne- np. raz w tygodniu, kilka razy dziennie ...
Calkowicie sie zgadzam, jesli ktos nie pamieta dokladnej liczby, to przedstawienie sprawy jak wyzej zadosczymi obowiazkowi wyznania liczby danego grzechu.


Śr cze 06, 2007 22:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL