Ten film, to jak balsam na moje zranione serce dzisiaj.Dziękuję Julianno. Z bólu zrodzi się siła - jak w filmie. Ja mam siłę i znoszę ten swój ból. Modlę się i wierzę, chociaż nic nie jest lepiej.

Wczoraj czytałem artykuł o policjancie. który reanimował małego 2-letniego Adasia, który został uratowany, mimo ochłodzenia organizmu do 12 stopni. Na pytanie dziennikarki o czym myślał w czasie reanimacji, odpowiedział, że w myślach cały czas modlił się do św. Judy Tadeusza.Teraz po cudownym wyzdrowieniu chłopca szuka, gdzie w Polsce znajduje się kościół pod Jego wezwaniem, aby się tam udać i osobiście świętemu podziękować za wstawiennictwo. Czyż to nie jest piękne?

Ja modliłam sie do św Ekspedyta o sprzedaż mieszkania. Zadziałał błyskawicznie bo w 1,5 dnia

Miałem problem, bo jeden z moich pracowników złożył wypowiedzenie i musiałbym zasuwać sam, co było niewykonalne na moim projekcie i pewnie sam musiałbym się zwolnić. Ten pracownik nie miał pracy, a zwolnił się z pracy, bo wkurzył się na kierownika. W innych pracach robił tak samo. Jest bardzo nerwowy, ale pracuje bardzo dobrze. Próbowałem z nim mediować, żeby został, bo zareagował zbyt impulsywnie, ale to tylko wzmagało w nim nerwowość. Był nieprzejednany w swojej decyzji.
Przez 9 dni odmawiałem nowennę do św. Tadeusza Judy, żeby ten pracownik został. I stał się cud. Dziewiątego dnia nowenny poszedłem do pracy i okazało się ów ten pracownik... nagle zmienił zdanie, wycofał wypowiedzenie i zostaje w obecnej pracy. Łzy mi się pojawiły -wiedziałem, że to za wstawiennictwem św. Tadeusza Judy.
Odmawiajcie dziewięciodniową nowennę, kiedy macie problem. Św. Tadeusz Juda, to wielki i potężny święty, który niesie pomoc w najbardziej beznadziejnych sytuacjach.

Od kilku lat modlę się codziennie nowennami do św. Expedyta, św. Rity, św. Judy Tadeusza i od niedawna nabożeństwem 15 dniowym do Czternastu Świętych Wspomożycieli. Nie zawsze zostałem wysłuchany ale wtedy pokładałem ufność że to o co prosiłem nie było dla mnie wcale dobre i nie było zgodne z wola Bożą. W zasadzie w większości ważnych dla mnie spraw zostałem wysłuchany i Święci mi pomagali wstawiennictwem u Boga, największą pomoc odczuwam od św. Expedyta. Nosze medalik św. Rity i św. Judy Tadeusza ale św. medalika Expedyta nigdzie w sklepach w Polsce nie spotkałem. Natomiast zamiast pisać karteczki – łańcuszki można zakupić nowenny lub obrazki z Świętymi i rozpowszechniać je w Kościele w podziękowaniu za otrzymane łaski. Ja np. przy zakupie 200 szt. nowenn ze św. Expedytem uzyskałem świetną cenę i rozdałem wśród swoich znajomych. Zapewne kilkoro z nich otrzyma łaskę skutecznego wstawiennictwa w sprawie beznadziejnej i w podziękowaniu będzie rozpowszechniać tę nowennę wśród swoich znajomych itd. Dziś w dobie dużej konkurencji wśród wydawnictw katolickich taki sposób szerzenia kultu swoich ulubionych Świętych wcale nie jest taki drogi.

http://wydawnictwojut.pl/produkty/modli ... ekspedyta/

pozdrawiam