Autor |
Wiadomość |
mazurek
Dołączył(a): Pn sty 25, 2010 9:14 Posty: 34
|
 Re: Swieta Rita
madchen napisał(a): Tym bardziej czuję się głupio śląc taką prośbę do świętej Rity, kiedy ludzie modlą się o ratunek dla życia, zdrowia, związku, duszy. Pozdrawiam  modlitwa do niej nie zaszkodzi Ci módl się też do Św Józefa, on też jest biegły w tych sprawach  Ja daję świadectwo o Św. Ricie, jako patronce nie od sprawa beznadziejnych czy trudnych, ale po ludzku niemożliwych. Jest ona moją patronką od jakiś 7- 8 lat i muszę powiedzieć że każda moja prośba została wysłuchana. Jeden przykład: Sześć lat temu kiedy brała ślub moja siostra, pogodna nie była piękna, padał co raz deszcz i było pochmurno. Nic nie wskazywało na to by pogoda mogła się poprawić a i prognoza pogody nie była optymistyczna. Ja zacząłem modlić do Św. Rity nowenną by nie padało podczas ślubu, i całej ceremonii. Dzień wcześniej skończyłem nowennę, a następnego dnia było 30 stopni i piękne słońce. Doświadczam pomocy Jej na każdym kroku. Jej życie dla mnie, na początku było jak z bajki, ale teraz jest inaczej, widzę w Jej życiu i znajduje odpowiedzi na które sam nie znajdowałem odpowiedzi. Dzięki Niej wiele zrozumiałem co mnie spotkało w życiu. Św. Rito jesteś wielka
_________________ Prawda was wyzwoli.
|
Cz lut 11, 2010 9:20 |
|
|
|
 |
madchen
Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 17:47 Posty: 3
|
 Re: Swieta Rita
Dzięki Mazurek za to co napisałeś. Ja właśnie jestem po 9tym dniu nowenny i myślę że ta modlitwa już coś mi dała. Na pewno jakoś się wewnętrznie uspokajam, bo na początku miałam wielki mętlik w mojej głowie. Do świętego Józefa tez się zwrócę  W sumie modlę się też za związek moich rodziców. Od kilku ładnych już lat przechodzą kryzys. A ja się zastanawiam czemu wcześniej nie wpadłam na to że należy się za nich pomodlić!
|
Cz lut 11, 2010 21:32 |
|
 |
anetina
Dołączył(a): N sty 03, 2010 17:16 Posty: 2
|
 nie wiem co tutaj robię
"nie wiem co tutaj robię?" piszę już drugi raz, mam kolejny problem z którym nie potrafię sobie poradzić - tym razem chodzi o pracę. Praca, którą wykonuje, sprawia, że jestem bardzo nerwowa, rozdrażniona a to za przyczyną, iż ilość pracy jaką mam wykonać w danym dniu jest ogromna - mogłabym spokojnie podzielić pracę na trzy osoby i jeszcze by zostało coś do zrobienia. A mimo wszystko ta praca jest niedoceniana. Ostatnio odbiła się na moim zdrowiu-gorączka, osłabienie organizmu. Przez trzy dni byłam na zwolnieniu lekarskim a i tak mam wrażenie, iż niektórzy myślą ze zrobiłam to specjalnie (terminy gonią), możliwe, że moja absencja może mieć konsekwencję, że w niedługim czasie stracę pracę. Szczerze pisząc, boję się stracić pracę - wiem co to znaczy być bez pracy, ale fizycznie i psychicznie już nie daję rady. Czuję się zmęczona. Tak naprawdę to nie wiem o co prosić, z jednej strony by pomogła mi znaleźć inną pracę, która da mi satysfakcję a z drugiej strony pomogła mi przetrwać okres w obecnej pracy. Święta Rito, Ty wiesz co jest dla mnie najlepsze. pomóż mi.
Aneta
|
So lut 20, 2010 16:14 |
|
|
|
 |
gosia555_90
Dołączył(a): Pt mar 05, 2010 23:29 Posty: 1
|
 Re: Swieta Rita
|
Pt mar 05, 2010 23:32 |
|
 |
avis81
Dołączył(a): Pt kwi 09, 2010 7:17 Posty: 1
|
 Re: Swieta Rita
Święta Rita pomaga.Odmawiałam litanie do Niej przez,może tydzień i w Wielki Piątek rzuciłam palenie.Paliłam ok .15 lat.Wiem, że to Jej zasługa i dziekuję Jej z całego serca.Będę się do Niej modlić w każdej trudnej sytuacji i wiem, że Ona mi pomoże.Wierzę w Jej pomoc i wstawinnictwo U Boga. Jest niezwykłą Świętą. Czytałam o jej życiu i cudach pośmiertnych.Niesamowite!!!!
|
Pt kwi 09, 2010 7:28 |
|
|
|
 |
wierna
Dołączył(a): So kwi 24, 2010 11:52 Posty: 2
|
 Re: Swieta Rita
Spotkała mnie ogromna tragedia.Parę dni temu w ciągu jednej chwili zawalił mi się świat.nigdy nie wyobrażałam sobie takiej tragedii.Nie mam już marzeń,planów nie mam nic!Wielka pustka w sercu i ten ból nie do zniesienia.Wczoraj wychowawczyni mojego syna podpowiedziała mi o Świętej Ricie,powiedziała że jest patronką właśnie w sytuacji beznadziejnych problemów.Od wczoraj modlę się nieustannie.Wiem że moja sytuacja jest naprawdę beznadziejna dlatego bardzo proszę o modlitwę za moją rodzinę.Nie wiem na ile starczy mi sił żeby żyć w nadziei,ale tu pomógł by tylko cud. I tylko na to mogę teraz liczyć.Dzisiaj następny cios prosto w serce.Proszę podpowiedzcie co mam robić.Wiem że Bóg jest z nami zawsze ale dlaczego krzywdzi tych ,którzy potrzebują jego pomocy ,a nie tych którzy krzywdzą innych.Mam coraz więcej wątpliwości.Przepraszam Boże...
|
So kwi 24, 2010 16:02 |
|
 |
Hieronim
Dołączył(a): Śr sie 19, 2009 17:36 Posty: 64
|
 Re: Swieta Rita
Święta Rita po raz kolejny przyszła mi z pomocą i wyprosiła pracę
_________________ Kiedy człowiek z otwartym sercem kroczy drogą wiary, może zbliżyć się do Boga i czynić cuda.
|
So kwi 24, 2010 20:00 |
|
 |
flan
Dołączył(a): Pn maja 03, 2010 20:06 Posty: 1
|
 Re: Swieta Rita
Od nie dawna zaczęłam modlić się do Patronki od spraw trudnych i beznadziejnych. Dziękuje Świętej Ricie za wstawiennictwo u Jezusa i opiekę. Zawdzięczam jej spokój w domu i dogadywanie się z mężem. Wspólne zaradzanie naszym problemom jest czymś nowym dla mnie od oko 6 lat. Boje się jeszcze, że to wszystko się odwróci. Pozostało mi wierzyć a wszystko będzie dobrze. Życie jak to życie już nowy problem pojawił się na horyzoncie oby rozwiązanie go nie potrwało 6 lat.
|
Wt maja 04, 2010 11:27 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Witam. Znalazłam to forum przypadkowo przeglądając w necie informacje o św Ricie. Przeczytałam niektóre Wasze posty i świadectwa dot wstawiennictwa właśnie tej świętej. Postanowiłam także się do Niej pomodlić, gdyż znalazłam się w bardzo patowej dla mnie sytuacji, w zasadzie sprawa , o którą się modlę od kilku miesięcy jest już przesądzona, nie ma szans na ratunek....dlaczego zatem uparcie proszę Boga o to samo? Może On ma zupełnie inny plan wobec mnie, może moje cierpienie ma czemuś służyć, ma jakiś sens ?  Tracę dokładnie to, co od Niego wcześniej otrzymałam, co wymodliłam...dlaczego? Jestem w depresji, straciłam radość, sens i ochotę do życia....może zatem nieprzypadkowo znalazłam się na tym forum? Pomodlę się do św Rity, odmówię 9-dniową nowennę...przecież nadzieja umiera ostatnia .  pozdrawiam
|
Cz lip 08, 2010 17:12 |
|
 |
Weronika =)
Dołączył(a): So sie 04, 2007 13:36 Posty: 110
|
 Re: Swieta Rita
Święta Rita nie zawodzi Po raz kolejny tego doświadczyłam. Dzięki jej wstawiennictwu teraz zdałam maturę i mój tata dostał pracę. Kochana Święta Rita. (:
_________________ Jesteśmy dziećmi Boga,
a jezeli dziećmi,
to i dziedzicami.
Współdziedzicami Chrystusa,
dziedzicami Boga.
|
Pt lip 09, 2010 20:43 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Cieszę się razem z Wami, że za Jej pośrednictwem Wasze modlitwy i prośby zostały wysłuchane. Modlę się do Niej nieustannie o wstawiennictwo, o ubłaganie łaski , w Niej ostatnia moja nadzieja.... bo brakuje mi już łez 
|
So lip 10, 2010 10:40 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Kochani.... jak nie tracić nadziei.......gdy nadziei już nie ma? ....za 2,5 miesiąca rozwód 
|
So lip 10, 2010 14:28 |
|
 |
anoli07
Dołączył(a): N lip 11, 2010 8:13 Posty: 2
|
 Re: Swieta Rita
witam:) ja również od dłuższego czasu proszę Św. Ritę o pomoc. Niestety ale moje prośby i błagania są albo zbyt "słabe" albo to o co tak długo proszę nie jest mi pisane:( Rozumiem Cię Anula74 bo mi też jest bardzo ciężko trwać w modlitwie skoro (przepraszam, że tak brzydko to nazwę) nie ma żadnych efektów. Ja proszę samego Boga o pomoc, proszę o wstawiennictwo Św. Ritę i Św. Judę Tadeusza, odmawiam Nowennę Pompejańską. Anula Tobie też polecam tę modlitwę, czytałam że bardzo dużo osobom nowenna pomogła. Modlę się bo wierzę, że na to, o co proszę nie przyszedł jeszcze moment. Mam nadzieję, że Pan Bóg przez te moje cierpienie przygotowuje mnie do obdarowania mnie tą wielką łaską. I choć nadzieja jest maleńka to do puki się tli, ja się będę modlić i prosić, haha a może Pan Bóg powie: "oj już dobrze, mam dość Twoich lamentów i dam Ci to o co prosisz"  ;);););););) pozdrawiam wszystkich gorąco:)
|
N lip 11, 2010 8:38 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Anoli07 dziękuję. Będę odmawiać przez 54 dni nowennę Pompejską, jak wytrwam, zakończę ją na kilkanaście dni przed rozwodem(którego tak nie chcę)ale ponoć wiara czyni cuda.Jak nietrudno się domyślić, modlę się o uratowanie tego małżeństwa,żeby mąż do mnie wrócił - na razie upór męża wygrywa.  Dla mnie jest to więc sprawa beznadziejna i przesądzona ale.....dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Dziękuję Ci za informację o tej nowennie.Wytrwaj w modlitwie!
|
N lip 11, 2010 11:07 |
|
 |
anoli07
Dołączył(a): N lip 11, 2010 8:13 Posty: 2
|
 Re: Swieta Rita
Anula74 może to właśnie ja miałam Ci o tej nowennie powiedzieć, bo może to dzięki tej modlitwie otrzymasz to o co prosisz:) mam nadzieję, że Ci pomoże i mąż do Ciebie wróci i że będziecie szczęśliwi:) ja dalej się modle o miłosierdzie Boga, może kiedyś się na de mną zlituje;););)
|
N lip 11, 2010 18:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|