Autor |
Wiadomość |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Mysterium_Fidei napisał(a): Rzeczywiscie nie należy sie czepiac słów tylko stawiac kolejne artefakty na poparcie swojej tezy. Ktoś chyba nie rozumie znaczenia słów - ja albo ty. Zapewne usłyszę, że "czepiam się". Ale jak się nie czepiać, gdy sie widzi takie "kwiatki"  Mysterium_Fidei napisał(a): Otwórzcie swoje serca na słowa innych i przede wszystkim dużo wiecej pokory prosze.
No to w pokorze serca, proszę cię, wytłumacz mi co miałeś na mysli pisząc o "artefaktach na poparcie swojej tezy" ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pt maja 20, 2005 10:44 |
|
|
|
 |
Patmos
Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 17:12 Posty: 18
|
Mysterium_Fidei,
Sposób wyrażania się i dobór słów jest sprawą indywidualną, lecz należy starać się rozumieć i brać to pod uwagę gdzie i jakiemu celowi ma to służyć .
Wszelkie fora kierują się własną specyfiką i istniejące na nich zasady muszą być przez forumowiczów respektowane w przeciwnym razie będzie to, nowomowa, która doprowadzi do wielu nieporozumień i może być odbierana jako pewien rodzaj agresji ze strony przeciwnej / adwersarza .
Dlatego uważam , aby być w pełni zrozumiałym należy tak dobierać słowa i tak budować zdania , aby stały się zrozumiałe nie tylko dla piszącego je, lecz w szczególności dla czytających .
Jeszcze jedna sprawa , jeśli ktoś nierozumiejąc Ciebie prosi Cię o wyjaśnienie tego, co miałeś na myśli nie traktuj tego jako agresji piszącego w stosunku do Ciebie . Ponieważ takie postępowanie może rodzić podejrzenie, iż bardziej zależy Ci bycie przeciwnikiem niż partnerem w dyskusji nawet polemicznej.
Mysterium_Fidei i inni. Odmienność zdania w jakimkolwiek temacie nie jest argumentem , że ma się rację.
W dowodzeniu wyższości racji decydują argumenty, na które się powołujemy .
Wszystkich pozdrawiam.
Roman
|
Wt maja 24, 2005 23:02 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
 Nie wierze własnym oczą! Skąd mogły się wziąć takie wątpliwości? Jakim cudem mogło powstać pytanie "Maryja czy Jezus"?! Oczywiście, że Jezus! Maryja przecież jest kompletnie nikim w naszej wierze, może być zestawiana na równi ze świętymi i tak jak do świętych można tylko prosić o jej wstawiennictwo... Kiedyś miałem fajny referat napisany na podstawie biblii, który pokazywał, że Jezus nawet zbytnio nie przepadał za swoją rodzinką, a ona się go wstydziła(w sensie, że uważała, że źle robi głosząc to co głosi...) Nic nie mówie, ale poddawanie w wątpliwość tego, że najwyższym i najważniejszym jest Bóg w 3 osobach zalatuje herezją 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr cze 08, 2005 19:10 |
|
|
|
 |
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Oczywiście to Jezus jest Bogiem i On jest najważniejszy. Ale Maryja jest od początku niepokalana, jest pozbawiona zmazy grzechu pierworodnego. Nie można Jej zatem stawiać na równi z innymi świętymi duszami w niebie, ponieważ jest wyjątkową Osobą, przewyższającą w godności wszystkich świętych w niebie. Jest również wyjątkowa przez bycie matką Jezusa. Maryja nie zasłania sobą Jezusa, wszystkie modlitwy, prośby, dziękczynienia natychmiast oddaje Jezusowi. Dlatego spokojnie można modlić się do Maryi, bo Jezus jest z tego zadowolony. 
|
Śr cze 08, 2005 19:57 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Boże, widzisz a nie grzmisz....
jak można zadawać sobie pytanie kto jest ważniejszy??  wiadomo, że dla jednych bliższy jest Jezus a dla innych Jego matka
i kropka
|
Cz cze 09, 2005 0:06 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Tylko że jeśli stawiasz Maryję na równi z Bogiem, to to już jest bałwochwalstwo.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz cze 09, 2005 6:13 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Cytuj: Bałwochwalstwo. Oddawanie czci fałszywym, nie istniejącym bogom. Stary Testament surowo potępia oddawania czci bożkom albo wizerunkom fałszywych bogów (Wj 20, 3-5; Pwt 5, 7-9; Ps 115, 4-8). Nowy Testament nie tylko demaskuje bałwochwalstwo (1 Kor 5, 10; Ap 21, 8; 22, 15), ale także przez poszerzenie zakresu tego pojęcia (zob. Iz 2, 6-11) odrzuca kult pieniądza jako bałwochwalstwo (Ef 5, 5; Kol 3, 5).
-Maryja nie jest bogiem/boginią
-jak dla mnie to istnieje
o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :]
....a kolejne bałwochwalstwo przy mojej liście grzechów niewiele mi robi.....:/
|
Cz cze 09, 2005 16:38 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Stratovirus napisał(a): ....a kolejne bałwochwalstwo przy mojej liście grzechów niewiele mi robi.....:/
Ty wybierasz. Skoro zdajesz sobie z tego sprawę.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt cze 10, 2005 3:10 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Ty wybierasz. Skoro zdajesz sobie z tego sprawę.
Tylko jeśli to naprawde zaczyna podchodzić pod bałwochwalstwo, to winny jest też ten co nie zdaje sobie z tego sprawy. Nieznajomość prawa nie upoważnia zbrodni, a moim skromnym zdaniem każdy z nas dostał mózg większy lub mniejszy właśnie po to, żeby móc się zaznajomić z prawem. No i jakby nie patrzeć, to nijak nie da się powiedzieć, że Maryja może być w jakikolwiek sposób "nad" Jezusem, Bogiem Ojcem lub Duchem Św.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pt cze 10, 2005 9:56 |
|
 |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Stratovirus napisał(a): -Maryja nie jest bogiem/boginią -jak dla mnie to istnieje  Czyli jest dla ciebie "istniejącą nieboginią" ? I dlatego oddawanie jej czci, nie jest bałwochwalstwem ? Mimo że ta "cześć" ma boski charakter ? Stratovirus napisał(a): o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :]
Sugerujesz w ten sposób, że Maryja jest ważniejsza, bo jest matką Jezusa, bo rodzice są przecież "ważniejsi" od dzieci ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pt cze 10, 2005 12:07 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
za duzo % na głebsze dyskusje.......
-z definicji wynika, ze to nie balwochwalstwo
-nie pisałam, ze oddaję jej cześć........i jakos mi się nie wydaje zeby miala boski charakter
-a krto powiedział, że rodzice są ważniejsi? ja nie
-nic nie sugeruje
|
Pt cze 10, 2005 22:13 |
|
 |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
To co w takim razie chciałaś wyrazić pisząc:
Cytuj: o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :]
Moze wyjaśnisz ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pn cze 13, 2005 9:10 |
|
 |
dziadek
Dołączył(a): Śr maja 04, 2005 13:53 Posty: 51
|
Cytuj: ziobro Adama
Dołączył: 13 Sty 2005 Posty: 221 Skąd: z Raju Wysłany: Pon Cze 13, 2005 9:10 Temat postu: To co w takim razie chciałaś wyrazić pisząc:
Cytat: o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :]
Moze wyjaśnisz ? A może wyjaśnisz co tu wyjaśniać?
|
So cze 18, 2005 12:03 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Cytuj: I tu jest problem , bo wynika ,że Maria miała inne potomstwo! A to chyba nie jest zgodne z nauką kościoła ?
no właśnie, zawsze mnie zastanawiało........czy Maria będąc żoną Józefa nigdy z nim nie spała? przez ponad 33 lata, raczej dziwne...
|
So cze 18, 2005 13:06 |
|
 |
puella
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46 Posty: 738
|
To przecież ich sprawy osobiste - po co się tym interesujesz ?
_________________ zielony anioł
|
So cze 18, 2005 13:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|