Autor |
Wiadomość |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Stratovirus napisał(a): no właśnie, zawsze mnie zastanawiało........czy Maria będąc żoną Józefa nigdy z nim nie spała? przez ponad 33 lata, raczej dziwne...
Skąd masz te informacje o 33-letnim okresie małżeństwa Marii i Józefa  ? Można poznać źródło ?
I co z moim poprzednim pytaniem ? Wyjaśnisz ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pn cze 20, 2005 10:23 |
|
|
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
ziobro Adama napisał(a): Stratovirus napisał(a): -Maryja nie jest bogiem/boginią -jak dla mnie to istnieje  Czyli jest dla ciebie "istniejącą nieboginią" ? I dlatego oddawanie jej czci, nie jest bałwochwalstwem ? Mimo że ta "cześć" ma boski charakter ? Stratovirus napisał(a): o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :] Sugerujesz w ten sposób, że Maryja jest ważniejsza, bo jest matką Jezusa, bo rodzice są przecież "ważniejsi" od dzieci ?
Bracie nie wydaje Ci się że manipulujesz faktami. Przecież nikt nie twierdzi z nas, że Maryja jest większa od Syna Bożego?. Ale wierzymy, że Ona wstawia się za nami u Tronu Baranka. My to nazywamy modlitwą wstawienniczą. Bo Ona żyje u Tronu Boga. Bo Bóg, jest Bogiem żywych nie umarłych.
I przestań pisać takich bredni.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pn cze 20, 2005 18:39 |
|
 |
Pilicki
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 13:44 Posty: 13
|
Dlugo mnie tu nie bylo i widze ze dyskusja na temat ktory podsunalem sie bardzo rozwinela- to dobrze  . Niektorzy pisza ze Maryja jest od poczatku niepokalana. Prawda? Wydaje mi sie ze nie. W koncu nie tak dawno ogloszono dogmat o niepokalanym poczeciu NMP. A moim zdaniem zakrawa to na bluznierstwo!!! Tylko Chrystus byl niepokalanie poczety!!!
Po drugie Chrystus powiedzial:"Nikt nie przychodzi do Ojca jak TYLKO przeze mnie". Jak wiec Maryja objawiajac sie w Fatimie moze zachecac do modlitwy do niej? Jak moze obiecywac ludziom pokoj za te modlitwy?
Jeszcze wam tylko napisze ze Jezus powiedzial tez cos o falszywych prorokach, ktorzy beda zwodzic ludzi...
|
Wt cze 21, 2005 14:48 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Strzeżcie się fałszywych prorków.
I ja się podpisuje pod tym co napisałeś
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt cze 21, 2005 15:51 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Pilicki napisał(a): Dlugo mnie tu nie bylo i widze ze dyskusja na temat ktory podsunalem sie bardzo rozwinela- to dobrze :D . Niektorzy pisza ze Maryja jest od poczatku niepokalana. Prawda? Wydaje mi sie ze nie. W koncu nie tak dawno ogloszono dogmat o niepokalanym poczeciu NMP. A moim zdaniem zakrawa to na bluznierstwo!!! Tylko Chrystus byl niepokalanie poczety!!! Po drugie Chrystus powiedzial:"Nikt nie przychodzi do Ojca jak TYLKO przeze mnie". Jak wiec Maryja objawiajac sie w Fatimie moze zachecac do modlitwy do niej? Jak moze obiecywac ludziom pokoj za te modlitwy? Jeszcze wam tylko napisze ze Jezus powiedzial tez cos o falszywych prorokach, ktorzy beda zwodzic ludzi...
Przede wszystkim Chrystus nie był poczęty na sposób ludzki, ale Jego ciało zostało stworzone przez Ducha Świętego w łonie Maryi Dziewicy. Nie myl znaczenia określeń.
Maryja, właśnie ze względu na to, że miała przyjąć do siebie samo Bóstwo, które stało się człowiekiem - Syna Bożego - była niepokalanie poczęta, to znaczy, że od chwili poczęcia została przez Boga uwolniona od grzechu pierworodnego.
Wreszcie wiara w objawienia prywatne, nawet fatimskie czy lurdzkie, nie jest, że tak powiem, "obowiązkowa" w Kościele katolickim. W tych objawieniach zawsze ujawnia się religijność, poglądy, usposobienie, wykształcenie osób, do których zostały skierowane. Wiadomo, że w Fatimie i w Lourdes były to dzieci.
Poza tym istnieje w wierze chrześcijańskiej coś, co się nazywa świętych obcowaniem, to znaczy, że istnieje wspólnota ochrzczonych, którzy na ziemi pielgrzymują i którzy są już u Ojca. Ci drudzy nie są obojętni na los pierwszych, dlatego nieustannie wstawiają się do Boga za cały świat.
|
Wt cze 21, 2005 16:09 |
|
|
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
A kochani protestanci, co jest złego w modlitwie zwanej i Pozrowieniem Anielskim a znanej w Biblii inwokacjii "Zdrowaś Maryjo" czy "Święta Maryjo módl się za nami"?.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Śr cze 22, 2005 14:39 |
|
 |
unicorn
Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48 Posty: 97
|
- Po pierwsze Maryja to człowiek, święty człowiek (podobnie jak inni świeci).
- Jedyną drogą do zbawienia jest Chrystus
- Chrystus nas wysłucha i nie potrzeba pośredników.
Poco zatem modlitwy "do świętych". To tak jakby prosic drugiego człowieka o modlitwę, tyle, że święty nie zapomni, zawsze będzie mu się chciało, zawsze będzie miał czas itp. itd.
A jak możemy się porozumiewać ze świętymi ? Ano przez Boga. Ujme to nieco humorystycznie.
Pan X zgubił obrączkę ślubną kiedy ostatniego wieczoru popił sobie z kolegami. Teraz jej szuka i modli się do św. Antoniego o jej znalezienie. Bóg słuszy te modlitwy (bo jedynie do Niego możemy je zanosić) i woła: - Hej Antoni, znowu jakiś nieborak czegoś szuka. Módl się za niego bo mu żona życ nie da. No i Antoni sie modli wraz z panem X DO BOGA (tyle, że ten X nie za bardzo rozumie jak o działa i myśli, że do sw. Antoniego sie modli), a Bóg wiedząc, że odnalezienie obrączki będzie dobre (X juz dostał nauczkę i dość się naszukał i następnym razem się zastanowi zanim się upije) pozwolił X ja odszukać.
Zatem po co święci mają się modlić skoro i tak Bóg słyszy te modlitwy i je wysłuchuje ? A po co inni ludzie mają sie modlic w naszych intencjach skoro Bóg je słysz i je wysłuchuje ?
Ano wcale nie trzeba ale można i w dodatku jest to miłe Bogu i tyle - bo gdzie dwóch jest w imię Boże tam jest i Bóg. Po za tym modlitwa świętego jest z pewnością "modlitwą z wiarą" a modlitwa człowieka niekoniecznie.
Ja to tak rozumiem. Być może się mylę - jeżeli tak to proszę o sprostowanie.
|
Śr cze 22, 2005 14:43 |
|
 |
unicorn
Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48 Posty: 97
|
I jeszce jedno, poruszona modlitwa "Zdrowaś Mario" i uważany za maryjny różaniec.
"Zdrowaś Mario" to prawie kopia słów Ewangelii.
Różaniec to modlitwa CHRYSTUSOWA - to Ewangelia dla prostych ludzi, wymyślone przed laty dla niepiśmiennych, którzy poprzez różaniec poznają życie Chrystusa.
A sama modlitwa "Zdrowaś Mario" nie jest w różańcu najważniejsza. Akcenty są kładzione na "Ojcze nasz" i "Chwała Ojcu", a "Zdrowaś Mario" jest jakby wypełnieniem - modlitwa medytacyją mająca umożliwić kontemplacje poszczególnych częsci ewangelii. Ludzki umysł nie lubi ciszy. Jezeli byśmy milczeli większośc szybko zaczęła by myślec o "niebieskich migdałach". Odmawianie stałej formułki powoduje z czasem odruchowe jej mówienie i możliwośc rozważania poszczególnych części.
|
Śr cze 22, 2005 14:50 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Cytuj: Cytat: o nie, nie stawiam Marii na równi z Jezusem. Ona jest Jego matką.... :]
Moze wyjaśnisz ? o to pytanie chodziło?? to proste, na równi z Jezusem można postawić drugą taką osobę jak ON np. hipotetycznego brata obdarzoneg tą samą mocą itp. itd. Cytuj: Skąd masz te informacje o 33-letnim okresie małżeństwa Marii i Józefa no przecież napisałam, że PONAD Cytuj: Wydaje mi sie ze nie. W koncu nie tak dawno ogloszono dogmat o niepokalanym poczeciu NMP. A moim zdaniem zakrawa to na bluznierstwo czas jest pojęciem względnym, można napisać, że niedawno ustanowiono dogmat o istnieniu piekła Cytuj: A sama modlitwa "Zdrowaś Mario" nie jest w różańcu najważniejsza. Akcenty są kładzione na "Ojcze nasz" i "Chwała Ojcu", a "Zdrowaś Mario" jest jakby wypełnieniem -
no patrz, to przez tyle lat siostry zakonne wciskały mi kit! 
|
Śr cze 22, 2005 15:52 |
|
 |
unicorn
Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48 Posty: 97
|
Cytuj: Cytat: A sama modlitwa "Zdrowaś Mario" nie jest w różańcu najważniejsza. Akcenty są kładzione na "Ojcze nasz" i "Chwała Ojcu", a "Zdrowaś Mario" jest jakby wypełnieniem -
no patrz, to przez tyle lat siostry zakonne wciskały mi kit!
Nie rozumiem co miałeś na myśli.
Ja nie staram się umniejszać różańca jako takiego - uważam go za ważną modlitwę. Co więcej nie umniejszam modlitw "do" Maryi czy innych świętych (poprzednia moja wypowiedź mam nadzieje to pokazuje).
Nie wiem co powiedziały Ci siostry zakonne. Może napiszesz bo tak to ciężko mi się do tego odnieść. Jestem pewien, że Maryja nie chciałaby nigdy byc stawianą przed Chrystusem.
Z tego co mi wiadomo (może się mylę - prosze o wyprowadzenie z błędu) to różaniec został wprowadzony kiedy większość ludzi nie potrafiła czytać i nie mogła sama zapoznac się z Biblią. Różaniec to skrótowe przedstawienie najważniejszych chwil z życia Chrystusa. Połączenie tego z modlitwą to bardzo dobra forma ewangelizacji i nauczania o Chrystusie.
|
Cz cze 23, 2005 7:30 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
z tego co napisałeś wynikło, że "Zdrowaś Mario" jest tak dla okdlepania, że w zasadzie myślisz sobie co chcesz(nawet jeżeli rozważasz tajemnice) zamiat się modlić
|
Cz cze 23, 2005 11:40 |
|
 |
unicorn
Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48 Posty: 97
|
Nadal się nie do końca rozumiemy.
Zadnej modlitwy nie można "odklepywać". Ale modlitwa to nie tylko mówienie formułek. Formułki maja nam pomóc sie modlić, a nie modlitwę zdominować. Rozważania to też może być modlitwa. Jeżeli treść wypowiadanych formułek nam się "rozmywa" (tzn. mówimy bardziej podświadomie) a nadal jesteśmy skupieni i zajmujemy się modlitwą (podkreślam no nie tylko mówienie formułek) to jest to nadal modlitwa - może nawet bardziej wartościowa, bo poza odmawianiem formułki może w nas coś zmieniać.
To właśnie poprzez czytanie Biblii i rozważania nad życiem Chrystusa toczymy faktyczny dialog z Bogiem. Formułki i nasze słowa to monolog w jedna stronę. Dopiero jak zaczniemy słuchać (odbierać co do nas płynie z drugiej strony) to będzie dialog (czyli faktyczna modlitwa).
|
Cz cze 23, 2005 12:35 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Posty dotyczące świętych przeniesiono tutaj:
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=84836#84836
proszę o nieodchodzenie od tematu.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt cze 24, 2005 14:02 |
|
 |
czarna
Dołączył(a): Pn lip 18, 2005 16:32 Posty: 13
|
 <><
Jezus jest mi bliższy...najbliższy!!!! 
_________________ JEZUS - Droga Prawda Życie !
|
So lip 30, 2005 17:36 |
|
 |
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Matka Boska nie jest Bogiem. Skąd porównanie??
|
N lip 31, 2005 16:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|