Autor |
Wiadomość |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
 7 stycznia
7 stycznia
Dzis nasi bracia Prawoslawniz patryjarchatow Jerozolimy, Moskwy, Serbii i Gruzji, z klasztorow na gorze Athos uzywajacych kalendarza julianskiego, grekokatolicy I starowyznawcy swietuja Narodzenie Jezusa Chrystusa.
Zyczenia by Chrystus sie na nowo narodzil w Waszych sercach.
Zapraszam na strone gdzie ta uroczystosc jest opisana.
Sw Rajmund z Penyafort (1170-1275)
Urodzil się w pobliżu Barcelony w starej szlacheckiej rodzinie katalońskiej, był spokrewniony z królem Aragonii. W Bolonii ukończył prawo kościelne i rzymskie. Majac 20 lat wykładał filozofię w Barcelonie. W tym czasie wydał swoje pierwsze dzieło Summę prawa, podręcznik dla studentów prawa.
U swoich uczniów starał się formować zarówno serce, jak intelekt. Odznaczał się gorliwością w formowaniu przyszłych kapłanów, dla których napisał Summę nauki, pełną duszpasterskiej mądrości. Majac 30 lat wrocil do Bologni i tam uzyskał stopień doktora. W 1218 zostal poproszony by wrocil jako wykaladowca w nowej szkole w Barcelonie. Tam zostal arcydiakonem. Do tej szkoly biskup zaprosil tez dominikanow, kilka miesiecy pozniej Rajmund wstapil do ich zakonu. Opracowal dzielo ze wskazowkami dla spowiednikow.
W 1230 zostal wezwany do Rzymu przez papieża Grzegorza IX i mianował kapelanem pałacu apostolskiego, penitencjariuszem i swoim osobistym spowiednikiem. Opracowal zbior dekretow kanonicznych, znany jako Decretales Gregorii IX.
W 1238 został na kapitule generalnej w Barcelonie wybrany generałem zakonu dominikanów. Zabrał się najpierw jako wytrawny jurysta do przeredagowania konstytucji zakonnych. Zatwierdzono je na kapitułach w latach 1239-1241. Okazał się wspaniałym administratorem i organizatorem zakonu, który rozszerzał się po Europie błyskawicznie, ale któremu groziło rozluźnienie. Po dwóch latach zrezygnował z funkcji i ponownie poświęcił się apostolatowi. W tym czasie kazal napisac sw Tomaszowi podrecznik dla misjonarzy u saracenow, wyszlo z tego Summa teologiczna. Pomogl tez zalorzyc zakon wykupujacy niewolnikow.
Napisał dzieła prawnicze: Summę pastoralną i Traktat o małżeństwie. Był spowiednikiem i doradcą króla Aragonii, Jakuba I, a także wielu mężów stanu. Pomimo bardzo czynnego życia i praktyk pokutnych, którymi trapił swoje ciało, dożył 100 lat Jego pogrzeb był prawdziwą manifestacją. Wziął w nim udział sam król ze swoim dworem. W 1601 roku został zaliczony do grona świętych przez papieża Klemensa VIII.
Tutaj jest kilka legend, opracowanych przez O. Jacka Salija
A oto fragment jednego z jego listow.
Cytuj: was Bóg przyjął i mili Mu jesteście; wasza postawa nienaganna i wasza bogobojność tego wymagają i tego są godne, by je doświadczać przez częste próby. W ten sposób, w szczerości serca, będziecie prawdziwie czyści. A nawet gdy spadną na was ciosy i podwójne, i potrójne, to i wtedy należy to uważać za dowód miłości i powód do wesela. Mieczem obosiecznym są zewnątrz walki, a wewnątrz obawy. Jego ciosy dwoją się i troją wewnątrz, gdy przewrotny ów duch podstępami i pochlebstwem niepokoi serca. Poznaliście już dokładnie te wewnętrzne rozterki. Trzeba przez nie przejść, by doznać całego piękna tego ukojenia i pokoju, którym się cieszycie. Tenże miecz dwoi i troi swoje ciosy od zewnątrz, gdy w samym Kościele podważa się bezpodstawnie wasze dążenia duchowe, a rany są tym cięższe, że zadane przez przyjaciół. To jest ów pożądany i błogosławiony krzyż Chrystusa. Z radością duszy przyjął go Andrzej apostoł, jak przystało mężowi, a Paweł, wybraniec Boży, tylko nim każe się chlubić. Patrzmy na Jezusa, który nam przewodzi w wierze i ją w nas zachowuje. On, niewinny, wycierpiał od swoich i został zaliczony do przestępców. Pijmy wybrany kielich Jezusa i dzięki składajmy Panu, dawcy wszelkiego dobra. A Bóg miłości i pokoju niech ukoi wasze serca. Niech On sprawi, abyście biegli drogą wam wyznaczoną. Niech teraz osłoni was swoją obecnością od zakusów ludzkich, a na koniec doprowadzi i umieści tam, gdzie jest pełnia wszystkiego. Tam już wiecznie będziecie przebywać w pokoju i pięknie, w miejscu niezamąconej ufności, wytchnienia i wszelkiego dostatku.
Sw Juliana I Bazylisse z Antinoe (III/IV w.) Meczenicy kalendarz mozarabski
Sw Lucjan (+312)
Przy nauce oddawal sie szczegolnie nauce hebrajskiego i studiom biblijnym. Po smierci rodzicow sprzedal majatek i rozdal ubogim. Zaczal zyskiwac sobie slawe i mieć wielu uczniow, zalorzyl wiec wlasna szkole Antiochii. Wśród jego uczniów znalazł się m.in. św Grzegorz Cudotwórca biskup Neocezarei w Poncie. Najgorliwej w pozniejszych czasach go propagowal św Jan Chryzostom.
W studiach biblijnych stawial na pierwszym miejscu dosłowna interpretace Pisma Świętego. Przeciwstawił się nawet Orygenesowi, który w interpretacji Biblii pierwszeństwo dawał sensowi przenośnemu. Za liniami Lucjana poszli pozniej Ambroży, Augustyn i Grzegorz I Wielki. W zasadzie do dzis kosciol katolicki trzyma się jgo zasady ze tekst trzeba traktowac doslownie, chyba ze wyraznie jest zaznaczone ze jest to przenosna.
Nie wiadomo dlaczego ale zamknal szkole w Antiochi i przenisol ja do Nikodemii. Był to okres wielkszych przesladowan wprowadzonych przez cesarzy, może żeby specjalnie nie narazac swych uczniow to zrobil. W samej Nikodemii przesladowania zapewne były lagodne gdyz po aresztowaniu jeszcze 9 lat pozwolono mu nauczac i bronic wiary. W koncu jednak zostal poddany torturom by się wyrzec wiary, gdy to się nie udalo zostal sciety mieczem.
Bl Maria Teresa od Swietego Serca (1777-1876)
Nalezala do zamoznej rodziny. Gdy przyszla armia rewulycjna musieli uciekac, wtedy tez zostal zabity jej ojciec. Wraz z siostra pragnęły wstąpić do zakonu, ale prawa antyklerykalne tego zakazywaly wiec dziewczyny stworzyly sobie klasztor w domu. Modląc się i zajmując chora matka. W 1824 zostalo im zaproponowane prowadzenie szkoly parafialnej, tolerowanej przez rzad holenderski, pod którym się wtedy znalzla Belgia. Gdy Belgia zyskala niepodleglosc postanowila zalorzyc zgromadzenie, ktore miala sie zajmowac szkolami, szpitalami najubozszych i misjami. Przyjęły nazwe Corki Świętego Krzyza z Liege.
Jednym z jej hasel duchowym bylo: “Pan Bog jedna reka przedstawia krzyz a w drugiej trzyma pocieszenie”.
Dzis zgromadzenie liczy 103 wspolnoty zakonne. Zostala beatyfikowana przez Jana Pawla II w 1991.
Sw Knud (Kanut) Lavard (1096-1131)
Drugi syn krola Danii Eryka Dobrego i wnukiem sw Kanuta Wielkiego. Jego rodzice zmarli w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej gdy miał 6 lat. Zostal wyslany na nauki do Niemiec na dwor Lothara, przyszłego cesarza Niemiec. Przyszedł na pomoc krolowi Nielosowi przeciw Wendom (słowiańskiemu narodowi zamieszkującego Saksonie i Prusy, i gdy po zwycięstwie nikt nie chciał objac zarzadzania tym regionem sam się zgłosił do tej funkcji. Pobral się i miał trzy corki i syna, pozniejszego Waldemara Wielkiego. Wspieral tez sw Vikelina, apostola Wendów. Przez cesarza niemieckiego zostal mianowy krolem Wendów zachodnich. Miał wiec stanowisko panstwo dunskie i niemieckie. Dbal jak mogl o pokoj i sprawiedliwość. Jego kuzyn widział w nim rywala do tronu. Zaprosil go na spotkanie i gdy ten sie stawil rzucil mu zarzuty zdrady interesow panstwa. Gdy Knud staral się wytłumaczyć co dlaczego zrobil, Magnus sięgnął po miecz. Choc mogl się bronic nie wyciągnął broni, dlatego zostal uznany pozniej za meczenia. Jego kanonizacja zajal się biskup Kopenhagi Eskil, Papiez Aleksander III to potwierdzil. Jego relikwie były zniszczone w czasie reformacji, tylko czaszka się zachowala, i była wystawiona jako eksponat w muzeum.
Sw Rynald z Kolonii (+960)
Pochodzil z ksiazecej rodziny, był siostrzeńcem Karola Wielkiego. Mlodosc spedzil na wojowaniu. Nawrocil sie i chcial zadousc uczynic za grzechy i zostal murarzem przy katedrze Kolonskiej. Inna wersja podaje ze zostal zakonikiem, i miał nadzor nad innymi robotnikami, i przez nich zostal zabity narzędziami murarskimi. Jego cialo zostalo wrzucone do stawu i pozniej w cudowny sposób się odnalazło.
Jeszce inna legenda mowi ze byl do konca rycerzem, i przyplacic zycie gdyz chcial bronil ksierzy przed zbirami. Wiadomo jednak ze jego relikwie znajduja się w Dortmund. W sredniowieczu byl patronem kupcow. Tez miasto Gdańsk wybralo go sobie na patrona.
Sw Hillonius (+702)
Niewolnik wykupiony przez sw Eligiusza. Zostal mnichem i wyruszyl na podboj ewnagelizacji regionu Tournai.
Sw Chentigena (+734)
Matka sw Coellana. Zastapila palac ksiazecy na cele pustelniczki na jednej z wysp angielskich.
Prawoslawni (7/20 I) Sobor sw Jana Chrzciela {Prorok, Priedtiecza i Krestitiel Gospodień Ioann}
Koscioly syryjskie Sciecie sw Jana Chrzciela
Maronici Elogium sw Jana Chrzciela
Dzis sie wspomina Sobor sw Jana Chrziciela, 24 II / 9 III jest pierwsze I drugie odnalezienie glowy, 25 V / 7 VI trzecie odnalezienie glowy, 24 VI / 7 VII narodzenia i 29 VIII / 11 IX sciecie glowy. Obchodzi się tez 23 IX / 6 X jako rocznice poczecia.
Zamyka Stary Testament i otwiera Nowy. „Poprzednik Panski”. Bardzo wazna osoba, gdyz ukazuje ze Pan Bog zawsze nam kogos posyla by przygotowal droge na przyjscie Jezusa Chrystusa, tak było historycznie, ale tak tez jest w zyciu kazdego czlowieka, kazdego, kto chce go przyjac.
Koscioly koptyjski i etiopskie
Wigilia chwalebnego Narodzenia
Protestanci
Meczenicy swietych Ksiag (+303-304) W afryce polnocnej, umarli chroniac ksiegi przed zniszczeniem zwoje Pisma Swietego, zbior modlitw.
Jakob Andrea (+1590)
Teolog z Wirtembergii.
|
So sty 07, 2006 20:53 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
8 STYCZNIA - ŚW. SEWERYN Z NORICUM
Seweryn urodził się ok. 410 r. Miał pochodzić ze znakomitej rodziny rzymskiej. Spragniony ciszy udał się na Wschód i tam na pustyni wiódł życie pokutnicze. Stamtąd w 454 r. udał się do starożytnej prowincji Noricum (obecne tereny Austrii). W czasie niespokojnym, zakłócanym przez najazdy Germanów, chronił miejscową ludność. Przemierzał okolice Wiednia i Kremsu, pocieszał swoich rodaków, którzy tu mieli swoje liczne kolonie, pośredniczył między nimi a wodzami poszczególnych plemion germańskich, zasłaniał ich przed gwałtami. Prowadził życie bardzo surowe i wiele godzin poświęcał na modlitwę, co mu jednało szacunek także u pogan. Spełniwszy swe publiczne, charytatywne zadania, udawał się do klasztoru, który założył w Favianac.
Pełen zasług zmarł 8 stycznia 482 r. w chwili, kiedy jego uczniowie wśród płaczu odmawiali jego ulubiony psalm: Alleluja! Chwalcie Pana (Ps 150). Kiedy obywatele rzymyscy byli zmuszeni przez Germanów opuścić swoje osiedla i powrócić do Italii, zabrali ze sobą relikwie swojego Opiekuna i umieścili je pod Neapolem, gdzie biskup Wiktor uczniom św. Seweryna ufundował klasztor. Obecnie są otoczone czcią w miasteczku Frattamaggiore pod Neapolem. Austria czci św. Seweryna jako swojego głównego patrona; kultem jest otaczany również w Bawarii i w diecezji w Linz.
W ikonografii św. Seweryn przedstawiany jest jako mnich lub pielgrzym. Jego atrybutem jest anioł i dzban na oliwę.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So sty 07, 2006 21:11 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
11 STYCZNIA - ŚW. HONORATA, DZIEWICA
Życiorys Honoraty spisał jej rodzony brat, św. Epifaniusz, biskup Pawii. Była najmłodszą z czterech sióstr (oprócz niej św. Epifaniusz miał także siostry: Specjozę, Luminozę i Liberatę). Honorata żyła w V w. w Pawii. Św. Epifaniusz osobiście nałożył na głowę siostry welon dziewiczy na znak oddania się jej na wyłączną służbę Panu Bogu.
Kiedy w roku 476 Odoaker, król Gotów, zdobył i złupił Pawię, wziął do niewoli wśród wielu obywateli także Honoratę. Dopiero św. Epifaniusz musiał wykupić brankę z jego rąk, wraz z wielu innymi. Zasnęła w Panu otoczona powszechną czcią. Życie Honoraty pełne było modlitwy, miłosierdzia i oddania ludziom, którzy darzyli ją powszechnie czcią. Zmarła około 500 roku.
W ikonografii św. Honorata ubrana jest w tunikę. Trzyma księgę.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt sty 10, 2006 11:52 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Pozwole sobie wrocic do 10 stycznia.
Zydzi obchodzili wtedy post 10 Tewet, upamietniajacy oblezenie Jerozolimy przez Babilonczykow.
Muzumanie
Wspominali Id al-Adha
czyli ofiarowanie Izmaela przez Abrahama. Jest to najwieksze swieto muzumanow, jest swietowaniem milosierdzia Bozego. Ze Bog zamiast chlopca sam zeslal baranka. Wedlug tradycji muzumanskiej i koranu top wlasnie Izmael mial byc ofiarowany na gorze Moria.
Wiele rodzin muzumanskich spozywa w tych dniach baranka, czesto dzielac sie miesem z ubozszymi rodzinami. Czesto tez z okazji tego swieta muzumanie placa dziesieci z rocznych dochodow. Swieto to przypada tez w dniach pielkgrzymki do Mekki (ktora pobozny muzumanin ma odbyc choc raz w zyciu).
Niesamowite jak nawet w tak odmienienej tradycji to wlasnie milosierdzie Boze sklania do milosierdzia wobec innych ludzi. Przyjecie Jego darow powoduje ze mozna sie dzielic z innymi. Im bardziej jestesmy wiec egoistyczni wobec innych tym mniej doswiadczylismy milosci Bozej w naszym zyciu.
|
Wt sty 17, 2006 15:13 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
17 STYCZNIA - ŚW. ANTONI, OPAT
Antoni urodził się w Środkowym Egipcie w 251 r. Miał zamożnych i religijnych rodziców, których jednak wcześnie stracił (w wieku 20 lat). Po ich śmierci, kierując się wskazaniem Ewangelii, sprzedał ojcowiznę, a pieniądze rozdał ubogim. Młodszą siostrę oddał pod opiekę szlachetnym paniom, zabezpieczając jej byt materialny. Sam zaś udał się na pustynię w pobliżu rodzinnego miasta. Tam oddał się pracy fizycznej, modlitwie i uczynkom pokutnym. Podjął życie pełne umartwienia i milczenia. Nagła zmiana trybu życia kosztowały go wiele wyrzeczeń, a nawet trudu. Jego żywot, spisany przez św. Atanazego, głosi, że Antoni musiał znosić wiele jawnych ataków ze strony szatana, który go nękał, jawiąc mu się w różnych postaciach. Doznawał wtedy umacniających go wizji nadprzyrodzonych.
Początkowo Antoni mieszkał w grocie. Około 275 r. przeniósł się na Pustynię Libijską. Dziesięć lat później osiadł w ruinach opuszczonej fortecy Pispir na prawym brzegu Nilu. Miał dar widzenia rzeczy przyszłych. Słynął ze świętości i mądrości. Walki wewnętrzne, jakie ze sobą stoczył, stały się później ulubionym tematem malarzy (np. H. Bosch, M. Grunewald) i pisarzy (G. Flaubert, A. France).
Święty Antoni Pustelnik Jego postawa znalazła wielu naśladowców. Sława i cuda sprawiły, że zaczęli ściągać uczniowie, pragnący poddać się jego duchowemu kierownictwu. Po wielu sprzeciwach zdecydował się ich przyjąć i odtąd oaza Farium na pustyni zaczęła zapełniać się rozrzuconymi wokół celami eremitów (miało ich być około 6000). Owe wspólnoty pustelników nazwano "laurami" (później także "ławrami"). Wśród pierwszych uczniów Antoniego znalazł się św. Hilarion.
W 311 r. Antoni gościł w Aleksandrii, wspierając duchowo prześladowanych przez cesarza Maksymiana chrześcijan. Spotkał się wówczas ze św. Aleksandrem, biskupem tegoż miasta i męczennikiem. Następnie, ok. 312 roku, udał się do Tebaidy, gdzie w grocie w okolicy Celzum, w górach odległych ok. 30 km od Nilu, spędził ostatnie lata życia. Stąd właśnie wybrał się do Teb, gdzie odwiedził św. Pawła Pustelnika. Jedynie w latach 334-335 ponownie udał się do Aleksandrii. W roku 318 wystąpił tam bowiem z błędną nauką kapłan Ariusz. Znalazł on wielu zwolenników. Zatroskany o czystość wiary żyjący jeszcze św. Aleksander zwołał synod, na którym około stu biskupów potępiło naukę Ariusza. Znalazł on jednak potężnych protektorów nawet w samym cesarzu Konstantynie Wielkim, a przede wszystkim w jego następcy - Konstancjuszu, który rozpoczął bezwzględną walkę z przeciwnikami arianizmu. Dla zapoznania się, po czyjej stronie jest prawda, Antoni udał się do Aleksandrii, gdzie biskupem był wówczas św. Atanazy. Po rozmowach z nim stał się żarliwym obrońcą czystości wiary wśród swoich uczniów.
Cieszył się wielkim poważaniem. Korespondował m.in. z cesarzem Konstantynem Wielkim i jego synami. Zachowane listy Antoniego do mnichów zawierają głównie nauki moralne - szczególny nacisk kładzie się w nich na poszukiwanie indywidualnej drogi do doskonałości, wsparte lekturą Pisma św.
Święty Antoni Pustelnik Według podania św. Antoni zmarł 17 stycznia 356 roku w wieku 106 lat. Życie św. Antoniego było przykładem dla wielu nie tylko w Egipcie, ale i w innych stronach chrześcijańskiego świata. Jego kult rychło rozprzestrzenił się na całym Wschodzie. W roku 561 cesarz Justynian I przeniósł uroczyście jego relikwie do Aleksandrii. W czasie najazdu Arabów na Egipt w roku 635 przeniesiono je do Konstantynopola. W wieku XII krzyżowcy zabrali je stamtąd do Francji do Monte-Saint-Didier, a w roku 1491 do Saint Julien koło Arles. Antoni jest patronem zakonu antoninów (powstałego w XII w. dla obsługi pielgrzymów przybywających do grobu św. Antoniego), dzwonników, chorych, hodowców trzody chlewnej (wg legendy uzdrowił niewidome prosię), koszykarzy, rzeźników, szczotkarzy i ubogich. Orędownik w czasie pożarów. W ciągu wieków wzywano go podczas epidemii oraz chorób skórnych. Ku czci św. Antoniego Pustelnika wyrabiano krzyżyki w formie tau. Ku jego czci poświęcano również ogień, by chronił bydło od zarazy zwanej "ogniem".
W ikonografii św. Antoni przedstawiany jest jako pustelnik, czasami w długiej szacie mnicha. Szczególne zainteresowanie artystów budził temat kuszenia św. Antoniego. Jego atrybutami są: jeden, dwa lub trzy diabły, diabeł z pucharem, dzwonek, dzwonek i laska, krzyż egipski w kształcie litery tau, księga reguły monastycznej, lampa, lampka oliwna, laska, lew kopiący grób, pochodnia, świnia, pod postacią której kusił go szatan, źródło.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt sty 17, 2006 20:47 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
17 stycznia
Sw Antoni (251-356) wraz z Prawoslawiem i Maronitami znany jako Sw Antoni Wielki {Prepodobnyj Antonij Wielikij, Jegipietskij}. Koscioly Syryjskie go czcza jako Sw Antoniego z Egiptu. Anglikanie jako Antoniego z Egiptu a Luteranie jako Antoniego, ojca mnichow w Egipcie.
Urodził się w Środkowym Egipcie w zamożnej i religijnej rodzinie. Majac 20 lat zostal sierota, dziedzac znaczny majatek. Gdy raz wstapil do kosciola (niektóre zrodla podaja ze przez przypadek, inne ze swym codziennym zwyczajem), uslyszal slowa z Ewangelii „Idz i sprzedaj co masz i za chodz za mna”. Wyszedl z kosciola i sprzedal wiekszosc swego majatku i rozdal ubogim, zostawil troche na wychowanie siostry. Gdy nastepny raz był w kosciele uslysz ze nie powinien się przejmowac jutrem i znowu wyszedl, sprzedal reszte a siostre umiescil pod opieka dziewic i się oddalil, udajac się na pustynie. Tam ciezko pracowal fizycznie, pokutowal i modlil się. Stopniowo oddalal się coraz bardziej, w 275 przeniósł się na Pustynię Libijską. 10 lat później osiadł w ruinach opuszczonej fortecy Pispir. Szybko znalazlo się wielu takich, którzy go chcieli nasladowac. Po wielu sprzeciwach zdecydował się ich przyjąć i pustynia okoliczna zaczęła zapełniać się rozrzuconymi wokół celami eremitów (miało ich być około 6000). Owe wspólnoty pustelników nazwano "laurami" (później także "ławrami"). Wśród pierwszych uczniów Antoniego znalazł się św. Hilarion.
W 311 Antoni gościł w Aleksandrii, wspierając duchowo prześladowanych przez cesarza Maksymiana chrześcijan. Spotkał się wówczas ze sw Aleksandrem, biskupem tegoż miasta i męczennikiem. Pozniej udał się do także do Tebaidy, w Tebach odwiedził św Pawła Pustelnika. W 334-335 ponownie udał się do Aleksandrii, by poznac po czyjej stronie jest prawda, biskupem był wówczas św Atanazy. Po rozmowach z nim stał się żarliwym obrońcą czystości wiary wśród swoich uczniów. Korespondował m.in. z cesarzem Konstantynem Wielkim i jego synami. Zachowane listy Antoniego do mnichów zawierają głównie nauki moralne - szczególny nacisk kładzie się w nich na poszukiwanie indywidualnej drogi do doskonałości, wsparte lekturą Pisma św. Miał dar widzenia rzeczy przyszłych. Słynął ze świętości i mądrości. Stoczył wiele walk zarówno wewnetrznych, jak i z pokusami, jak i w koncu z szatanem wprost. Walki te stały się później ulubionym tematem malarzy (np. H. Bosch, M. Grunewald) i pisarzy (G. Flaubert, A. France).
Życie Antoniego było przykładem dla wielu nie tylko w Egipcie, ale i w innych stronach chrześcijańskiego świata. Jego kult rychło rozprzestrzenił się na całym Wschodzie. W roku 561 cesarz Justynian I przeniósł uroczyście jego relikwie do Aleksandrii. W czasie najazdu Arabów na Egipt w roku 635 przeniesiono je do Konstantynopola. W wieku XII krzyżowcy zabrali je stamtąd do Francji do Monte-Saint-Didier, a w roku 1491 do Saint Julien koło Arles.
Św. Antoni Wielki uważany jest za wstawiennika wiernych przy różnych chorobach. Modlą się również do niego o wygnanie nieczystych sił. W Cerkwi prawosławnej otoczony jest powszechnym kultem i uważany za jednego z największych świętych mnichów.
Od VIII w. na ikonach świętego przedstawiano jako brodatego starca z księgą w dłoni. Później na Wschodzie ukształtował się jego wizerunek jako sędziwego mnicha odzianego w szaty wielkiej schimy, z długą, białą, kędzierzawą brodą. Prawą ręką błogosławi, lewą trzyma rozwinięty zwój. Napis na nim miewa różną treść.
Od XII w. wyobrażenia świętego pojawiły się również w tradycji zachodniej, gdzie przedstawiany jest w stroju mniszym, z krzyżem w kształcie litery T w ręce (z Wizji Ezechiela), lub z laską w tej formie. Atrybutami sa: dzwonki odpędzające demony, świnia (pod postacią której kusił go szatan), diabeł u stóp, lew lub dwa lwy kopiące grób, lampa, źródło. Bardzo popularne sa tez obrazy przedstawiajace: "Kuszenie św. Antoniego" i "Pawła Eremite odwiedzajacego św Antoniego".
Niesamowity przykład tego jak pelne i doslowne odpowiedzenie Ewangelii jednego czlowieka przemienia swiat. Jak wiernosc jednej osoby spowodowala zmiane zycia tylu tysiecy innych osob.
 
Sluga Bozy Teresio Olivelii (1916-1945)
Urodzil sie w prowincji Como w bardzo katolickiej rodzinie. Jego wychowaniem czesciowo zajmowal sie struj, ksiadz. Juz jako dziecko raz w tygodniu sie spowiadal i przyjmowal komunie codziennie, nie zwracajac uwagi na rowiesnikow wysmiewajacych sie z niego. Jako mlodzieniec codziennie spedzal czas z Pismem Swietym i medytowal "Nasladowanie Chrystusa. Majac 16 wstapil do Akcji Katolickiej i sam zorganizowal dwie konferencje. Ukonczyl studia prawne z maksymalna iloscia punktow. Przez kolegow byl nazywany "Ojciec Oliwa" za ta jak pomagal innym i z jakim nabozenstwem uczestniczyl w Mszy Swietej.
W 1936 chcial jechac do Hiszpanii by walczyc z wrogami Boga, ale rodzina nie dala mu wyjechac. Mawial ze ,lodzi albo zyja heroicznie albo strasznie mizernie. Od razu po studiach zostal zaproszony do zostania na uniwersytecie jako assynstent. Wygral wiele konkursow literackich i recytatorskich. Pomagal studentom ktorzy oddali sie od Pana Boga by do Niego wrocili. Zajmowal sie tez chorymi i biednymi w instytucie Cottolengo. Przez studia udal sie do Berlina i Wiednia, i od razu zobaczyl ze to nienawisc pcha wielu ludzi. Po przystapieniu Wloch do wojny zostal powolany do wojska i zostal poslany na front rosyjski. Byl oficerem ale inni zolnierze go wspominaja bardziej jako starszego brata, ktory wszytkim sluzyl. W 1942 zostali pokonani, wrocil na piechote do ojczyzny, czesto pozniajac marsz by pomagac chorym i slabym, lub by grzebac martwych.Gdy powrocil do Wloch zaczal odwiedzac wszytkie rodziny swych zolnierzy i informowac co sie z nimi stalo. Przez dwa miesiace byl rektorem uczelni pozniej znowu zostal wezwany do wojska. Nie oddal sie w rece Niemcow dobrowolnie zostal wiec aresztowany i zamkniety wraz z calym oddzialem. Uciekl z wiezienia. Po powrocie do Wloch skontaktowal sie partyzanka katolicka i zostal kurierem. Przekonany o tym ze odbudowa Wloch musi sie opirac na odnowie moralnej zalorzyl gazete "Rebeliant"
Schywatany przez Gestapo byl torturowany przez dwa miesiace, pozniej trafil do obozu koncetracyjnego. Kilka razy probowal ucieczki ale zawsze byl schwytany i bity do nieprzytopnosci. Staral sie jednak pomoc wszytkim swym wspolwiezniom by nie nienawidzi Niemcow i by odpowiadali miloscia. Mowil doskonale po niemiec ku, wiec gdy ktos inny byl bity zawsze bronil bitego , za co najczesciej sam dostawal zamiast tego drugiego. Co wieczor w barakach prowadzil modlkitwe rozancowa. W oststanich tygodniach zycia swego przyjaciela, tez Sluge Bozego, ktory zachorowal od ranu ktora otrzymal na froncie. Gdy raz bito mlodego ukranca zaslonil go swym cialem za co dostal kilka kopniakow w brzuch i w krocze, pozniej zostal pobity do utraty przytomnosci. Pozostal w szpitalu, umierajac na skutek poniesionych obrazen. Modlil sie do ostatniej chwili. Otrzymal wiele medali za poswiecenie i za pomoc duchowa. Aktualnie jego akta sa w Watykanie.
Modlitwa rebelianta (ulorzona przez Teresio Olivelli)
Panie, uczyn nas wolnymi,
Panie, ktory wsrod ludzi postawiles Twoj krzyz, znak sprzeciwu, Ty ktory glosiles i cierpiales rewolucje duchowa,
przeciwko perfidiom i interesom rzadzacych i gluchosie mas,
nam, przygnebionym ciezarem licznym i ciezkim, ktory w nas i przed nami,
deptal Ciebie zrodlo wolnych zyc, daj nam sile sprzeciwu.
Boze, ktory jestes Prawda i Wolnoscia, uczyn nas wolnymi i daj nam intensywnosc zycia. Badz w naszych pralanach, powieksz nasza wolnosc, pomnoz nasze sily, obierz nas w Twoja zbroje.
Prosimy Cie Panie,
Ty, ktory byles odrzucony, zdradzony, przesladowany, ukrzyzowany, w godzinie ciemnosci wspiera nas Twe zwyciestwo. Badz w przebaczeniu wiatykiem, w niebezpiecznestwie podpora, wsparciem w goryczy. Im bardziej wrog nas przesladuje uczyn nas czystymi i prawymi.
Na torturach zamknij nasze usta, zlam nas nie pozwol sie ugiac.
Jesli padniemy uczyn by nasze krew zmieszala sie z Twoja krwia niewinna
i ta z naszych gor i by przez nia wzrastala w swiecie sprawiedliwosc i milosc.
Ty, ktory powiedzialesi: “Ja jestem zmartwychwstaniem i zyciem”, daj w bolu Wlochom zycie (censored) i piekne. Uzdrow nas z pokosy afektywnosci: roztocz opieke nad naszymi rodzinami.
Z gor smaganych wiatramii, z katakumb miast i glebi wiezien, prosimy Cie, badz w nas pokojem, ktory tylko Ty mozesz dac.
Boze pokoju i wojsk, Panie ktory niesiesz miecz i radosc, wysluchaj modlitwy nas "rebeliantow z milosci"
Sw Achillas i Amoe (IV w.)
Pustelnicy w Egipcie. Przez grekow nazywani “kwiatami pustynii”
Sw Antoni, Merul i Jan (VI w.)
Benedyktyni, uczniowie sw Grzegorza Wielkiego
Sw Julian Saba Starszy (+337)
Pustelnik w Mezopotamii. Wspieral chrzescian w czasie przesladowan wprowadzonych przez cesarza Juliana Apostate. Jego zycie spisal nam sw Jan Chryzostom.
Sw Mildgitha (+676)
Corka sw Ermenburgi. Mniszka benedyktynska.
Bl Piotr To Rot (+1945)
Maz I ojciec, swiecki katecheta. Meczennik w Papui Nowei Gwinei. Baetyfikowany przez Jana Pawla II w 1995.
Bl Roselina z Villeneuve (+1329)
Mniszka kamedulska we Francji. Bardzo obdarowana roznymi darami mistycznymi.
Sw Speusip, Elasip, Melesip I Leonilla (+175)
Trzech braci i ich babka, meczennicy.
Koptyjski Kosciol ortodoksyjny
Sw Beniamina I (+ok.661) 38 patryjarcha Aleksandrii
Koptyjski Kosciol katolicki
Sw Eufrazja z Nikodemii (II w.) Dziewica
Grecki Kosciol ortodoksyjny
Sw Jerzy z Ionniny (+1838) Nowy meczennik
Serbski Kosciol ortodoksyjny
Sw Onufry z Hilandar (+1818)
Gruzinski Kosciol ortodoksyjny
12 ojcow aysyryjskich prawoslawnego Kosciola gruzinskiego
Anglikanie
wspominaja Charles’a Gore (+1932)
Biskup, zalozyciel Community of the Ressurection.
|
Śr sty 18, 2006 1:53 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
18 stycznia
Św Małgorzata Węgierska (1242-1270)
Była córką króla Węgier Beli IV. Jej siostrami były: św Kinga i bł Jolenta a ciotkami - św Elżbieta z Turyngii i bł Salomea.
Jeszcze przed swoim narodzeniem została przez rodziców ofiarowana Bogu za ocalenie ojczyzny od najazdu Tatarów. W wieku około czterech lat powierzona została opiece dominikanek w Veszprem. Pomimo tego ze znalazla się nie ze swej woli, gdy później chciano ja zwolnić z zobowiązań, aby mogła wyjść za mąż, odmówiła. Starano się ja wydac kolejno za ksiecia kaliskiego, Bolesława Pobożnego;, króla czeskiego, Ottokara II i w koncu za króla Neapolu, Karola Andegaweńskiego. W obecności prymasa Węgier i innych dostojników państwa uroczyście potwierdziła stanowczą wolę pozostania w zakonie, wolac koronę niebieską niż korony ziemskie.
Majac 12 lat, złożyła śluby zakonne na ręce generała zakonu dominikańskiego, Humberta z Romans, w klasztorze zbudowanym dla niej przez króla.
Pomimo krolewskiego pochodzenia dobrowolnie Brala na siebie najpokorniejsze usługi, jak np. sprzątanie. Zawsze chodzila w polatanych habitach, gdyz nie chciala nowych. Często była posadzana przez inne siostry, którym wtedy starala się okazac jeszcze wiecej miłości. Płonęła ogromną miłością do tajemnicy Eucharystii oraz męki Odkupiciela. Wyróżniała się również nabożeństwem do Ducha Świętego i Najświętszej Maryi Panny.
Jej grob stal się celem wiele pielgrzymek. Proces beatyfikacyjny wymienia ok. 300 niezwykłych łask, otrzymanych za jej wstawiennictwem. W 1789 papież Pius VI zaliczył ją w poczet błogosławionych, a w poczet świętych włączył ją Pius XII w 1943.
W ikonografii przedstawia się św. Małgorzatę w habicie dominikańskim, z królewską koroną złożoną u jej stóp, z lilią i księgą w ręce. Atrybutem jej są także stygmaty.
Legendy o niej, zredagowane przez O. Salija
Bl Regina Protmann (1552-1613)
Urodziła się w Braniewie. Od młodych lat pozostawała pod kierownictwem duchowym jezuitów i należała do założonej przez nich Sodalicji Mariańskiej. Wybitnie uzdolniona, inteligentna i towarzyska, aczkolwiek nieco próżna i pewna siebie, lubiła się stroić i dominować nad koleżankami.
Zmienila się radykalnie gdy na Warmii wybuchła dżuma, majac 19 lat, opuściła dom rodzinny, by poświęcić się służbie Bogu i ludziom. Przez 12 lat wraz z towarzyszkami, które pociągnęła za sobą, oddawała się cichej pracy charytatywnej przy parafii. Żyła w wielkim ubóstwie. Odwiedzała i pielęgnowała chorych w ich domach, troszczyła się o sieroty, nauczała dziewczęta, dla których założyła szkołę w swoim konwencie. Troszczyła się także o przedmioty i miejsca kultu; przygotowywała świece i szaty liturgiczne, dbała o ich czystość i estetykę. Dotychczasowe doswiadczenie ukazalo jej potrzebe czegos bardziej zorganizowanego i w 1583 , którego regułę, zatwierdzil biskup warmiński Marcin Kromer. Zgromadzenie to mialo charakter kontemplacyjno-czynny, co jak na owe czasy było czymś nowym i nie spotykanym w skali światowej. Nową wspólnotę zakonną powierzyła św. Katarzynie Aleksandryjskiej, patronce kościoła parafialnego w Braniewie. [i]Widac tutaj wage historii, cale swe dzielo posiwecila patronce parafii, widzac w tym Boze prowadzenie i opieke. Jakby sw Katarzyna tez pokazywala w ten sposób ze to ona zaopiekuje się tym zgromadzeniem. Glowne zadanie katarzynek, bo tak je nazywano, wskazała posługę chorym, zarówno w domach prywatnych, jak i w przytułkach, oraz wychowanie dzieci i młodzieży. Regina starała się żyć wierna dewizie: "Jak Bóg chce", a Jego wolę uczyniła swoim codziennym chlebem.
Już za życia otaczała ją sława świętości, kult jej przetrwal do naszych czasów. Katarzynki spełniają dziś swoją posługę w dziesięciu krajach świata {Benin (Afr. Pn.), Białoruś, Brazylia, Finlandia, Italia (Rzym), Litwa, Polska, Rosja, Niemcy, Togo (Afr.Pn)}
W homilii w czasie beatyfikacji Jan Paweł II mówił o niej m.in.: Jej działalność, płynąca z umiłowania Pana Jezusa ponad wszystko, przypadła na czasy po Soborze Trydenckim. Czynnie włączyła się w posoborową reformę Kościoła, wielkodusznie pełniąc pokorne dzieło miłosierdzia. Żarliwa miłość przynaglała ją do pełnienia woli Ojca Niebieskiego, na wzór Syna Bożego. Nie lękała się podejmować krzyż codziennej służby, dając świadectwo Chrystusowi zmartwychwstałemu.
Caly tekst homilii Jana Pawla II w trakcie beatyfikacji
Znalazlem jej jedna wspaniala modlitwe: Cytuj: O Panie i Boże mój, zrań grzeszne serce moje ognistą strzałą miłości Twej, która wszystko przewyższa, abym nie miała upodobania w żadnym stworzeniu, lecz tylko w Tobie jedynie, Boże mój i Panie. Daj mi taką miłość, abym się cała spaliła i w Tobie rozpłynęła. Jezu mój najukochańszy, tylko Ty bądź w sercu moim i przyjmij mnie do Serca Swego, abym już tylko Tobie podobać się mogła na wieki. Jezu mój słodki, o Panie i Boże mój, ach, kiedyż ja będę miłować Cię doskonale? Kiedyż ja Ciebie obejmę, Oblubieńcze mój najmilszy, w ramionach mej duszy niegodnej i w Sercu Twym odpocznę na wieki? O Panie Jezu, słodyczy duszy mojej, Oblubieńcze serca mego, ach obym mogła z czystej miłości ku Tobie pogardzać sobą i światem całym. Ach, oby dusza moja z miłości ku Tobie stopniała jak wosk od słońca i z Tobą się zjednoczyła, o Panie i Boże mój. .
Sw Jaime Hilario Barbal (1898-1937)
Enviny (Lérida), 2 gennaio 1898 - 18 gennaio 1937
Przyszedl na swiat w bardzo religijnej rodzinie. Majac 18 lat wstapil do zakonu braci szkolnych. Nauczal laciny w seminariach i szkolach prowadzonych przez jego zgromadzenie. Zostal zaaresztowany przez odzialy komunistyczne biorace udzial w wojnie domowej w Hiszpanii. Kilka miesięcy spędził w celi na torturach. Gdy miala się zbliżyć amnestia zostal oskarżony (o nauke laciny) i osadzony na kare smierci. Adwokat go namawial by powiedział ze był tylko zakrystianinem,bez ślubów, ale Jakub się na to nie zgodzil. Tego samego dnia gdy wyrok był wprowadzany w czyn przyszla amnestia. Wszytkich ujal spokojem z którym stanął przed plutonem. Zostaly wypalone dwie salwy, ale żaden naboj nie trafil, żołnierze przestraszyli się i uciekli. Sprawe zakończył oficer strzelając z pistoletu prosto w glowe.
Beatifikowany przez papieza Jana Pawla II w 1990.
Bl Beatrice II (1230-1262)
Ksiezniczka. Zostala dana jako zona jednemu ksieciowi, ale zanim dotarla na miejsce slubu, niedoszly malzonek zginal w czasie walki. Zawrocila do domu i wstapila do klasztoru benedyktynek, za jej przykladem poszlo wiele dziewcząt, które wczesniej jej towarzyszyly na dworze.
Jej kult zostal przyjety przez Kosciol uniwersalny w 1774. Z jej grobu wydobywa sie czasami plyn a z jej kosci unosi sie bardzo mily zapach. Przy jej grobie wiele osob otrzymala wszelakie cuda. Czesto jest wzywana w czasach trudnych, np. Katastrof naturalnych.
Sw Pryska (I/II w.)
Wedlug wielu tradycji jest pierwsza kobieta na zachodzie ktora dala swe zycie za wiare w Chrystusa (potwierdzalo by to jej imie, które wskazuje ze była pierwsza w czyms). Miala być ochrrczona w wieku 13 lat przez sw Piotra.
W VIII wieku zaczeto ja utozsamiac z zona Akwili, współpracowników sw Pawla. Kosciol w Rzymie pod jej wezwaniem jest zbudowany na domu mieszkalnym, bardzo prawdopobnie mieszkal tam sw Piotr. Sa tam bowiem zachowane przedmioty, ktore sluzyly sw Piotrowi do chrzczenia katekumenow.
Sw Archelaide, Tekla i Zuzanna (+293)
Trzy dziewice, ktore uciekly z polnocy przed prześladowaniami, ponieważ watplily ze bada w stanie wytrzumac. Zatrzymana i potem ścięty w okolicy Salerno.
Sw Atanogoras
Biskup Sebaiby w Armenii za czasow Dioklezjana. Mowi się o nim ze gdy wsadzili na stos zaczal śpiewać piesn pochwalna na czesc Pana Boga, jego uczniowie to spisali i do dzis w niektórych liturgiach jest caly czas uzywana.
Sw Ulfrid (lub Wilfrid) (+1028)Angielski misjonarz w Szwecji i w Niemczech. Zostal zabity za to zniszczyl figurke bozka Tora.
Prawosławie
[coor=blue]Sw Atanazy Wielki {Swiatitiel Afanasij Wielikij, archijepiskop Aleksandrijskij} (296-372)[/color]
Rocznica śmierci jest obchodzona (2/15 V). Dzis jest wspominany razem ze sw Cyrylem.
Urodzil się w Aleksandrii ale z pochodzenia był Grekiem. Gdy był jeszcze młodzieńcem, zwrócił na niego uwagę arcybiskup Aleksander, który wkrótce wyświęcił go na diakona. W tej roli pojechal na I Sobor Powszechny, w Nicei w 325.
Po śmierci Aleksandra, wybrano go biskupem aleksandryjskim. Wieksza czesc sil psowiecil na walke z arianizmem.
Kierował Cerkwią Aleksandryjską przez 46 lat, z czego 17 spędził na wygnaniu za stanowczy sprzeciw wobec rozprzestrzeniania się arianizmu, popieranego przez niektórych cesarzy. Będąc na wygnaniu nie porzucał swej owczarni bez opieki. Wysyłał do wiernych pocieszające listy. Był jednym z największych teologów i obrońców wiary w bardzo krytycznych dla Cerkwi czasach.
Pozostawił po sobie dużą ilość utworów dotyczących obrony wiary chrześcijańskiej, z których najbardziej znane są „Cztery słowa przeciw arianom”. Napisał też szereg prac wyjaśniających Pismo Święte oraz poświęconych moralności chrześcijańskiej. Pozostawił też po sobie „Żywot św. Antoniego”. Św. Bazyli Wielki nazwał go jedynym obrońcą Cerkwi w czasach, gdy szalał arianizm.
W czasie najazdu Arabów na Egipt relikwie św. Atanazego przeniesiono do Konstantynopola i złożono w cerkwi św. Zofii Mądrości Bożej. Po zajęciu miasta przez krzyżowców król Baldwin podarował ramię świętego na Monte Cassino, a jego ciało przewieziono do kościoła benedyktynów w Wenecji. W 1806 r. przeniesiono je do kościoła św Zachariasza, gdzie spoczywają do dziś.
Na ikonach święty przedstawiany jest w bizantyjskich szatach biskupich z dużymi krzyżam. W obu dłoniach trzyma Ewangelią. Ma szeroką, siwą brodę i łysinę człową. Często towarzyszy mu św. Cyryl, arcybiskup aleksandryjski.
Sw Cyryl {Swiatitiel Kiriłł, archijepiskop Aleksandrijskij} (380-444)
Urodził się w Aleksandrii. Przez około 5 lat mieszkał samotnie na pustyni, jednak jego wuj - Teofil, będący arcybiskupem aleksandryjskim, wezwał go do siebie i wyświęcił na diakona.
Teofil wiedział, że Cyryl doskonale zna Pismo Święte (w większości na pamięć), znał też jego niewzruszoną wiarę, dlatego też często wysyłał go, by głosił Słowo Boże. W 412 kuzyn przejął po wuju biskupstwo w Aleksandrii. Urząd ten sprawował energicznie, używając nawet przemocy wobec Żydów i pogan, co doprowadziło do zadrażnień. Jednocześnie dokładał wielu starań, aby umacniać w wierze swych wiernych.
Jego gorliwość, a nawet zapalczywość w walce o czystość wiary szczególnie uzewnętrzniła się w potyczkach z Nestoriuszem. Wyświadczył on chrześcijaństwu ogromną przysługę energicznie broniąc zasady jedności ludzkiej i boskiej osoby Chrystusa. Czynił to pisząc posłania do samego Nestoriusza, cesarza Teodozego Młodszego oraz monasterów. Poza traktatami na ten temat pozostawił po sobie głównie komentarze biblijne. Był głównym organizatorem i przewodniczył III Soborowi Powszechnemu w Efezie (431.).
Pozostawił po sobie szereg dzieł, wśród których przeważają pisma apologetyczne. Zachowały się też dwadzieścia dwa kazania i osiemdziesiąt osiem listów.
Cerkiew prawosławna nazwałą arcybiskupa Cyryla "Pieczęcią Ojców" i obdarzyła go powszechnym kultem, a Kościół rzymskokatolicki w 1882 zaliczył go do grona Doktorów Kościoła.
W ikonografii święty przedstawiany jest w biskupich szatach z dużymi krzyżami. Na głowie ma charakterystyczny kaptur, również zdobiony krzyżami. Prawą ręką błogosławi, lewą trzyma Ewangelią. Ma zwężającą się ku dołowi, rozdwajajcą się, siwą brodę. Często towarzyszy mu patrz św. Atanazy Wielki, arcybiskup aleksandryjski. W sztuce zachodniej jego atrybutem jest gołąb na ramieniu, czasami kodeks.

|
Śr sty 18, 2006 17:31 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
19 stycznia
Dzis nasi bracia Prawoslawni (patryjarchaty Moskwy, Jerozolimy, Serbii i Gruzji) swietuja Teofanie (Objawienie Boze)
Św Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)
Urodził się w Korczynie koło Krosna. Jeszcze przed urodzeniem został ofiarowany Najświętszej Maryi Pannie przez matkę. Majac 6 lat został ministrantem w parafialnym kościele. Zaraz po maturze wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. W 1864 przyjął święcenia kapłańskie. Po krotkim okresie jako wikary na parafii został skierowany na studia w Rzymie, gdzie uzyskał doktoraty z teologii i prawa kanonicznego. Jako owoc swoich lektur i doswiadczenia napisal: Życie duchowe czyli doskonałość chrześcijańska, dzielo to służyło zarówno kapłanom jak i swieckim.
Po powrocie został wykładowcą w seminarium przemyskim, a w latach 1877-1899 był profesorem i rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Poza tym był gorliwym kaznodzieją, i zajmował się działalnością kościelno-społeczną. Odznaczał się gorliwością i szczególnym nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu, do Serca Bożego i Najświętszej Maryi Panny.
W trosce o najbardziej potrzebujących oraz o rozszerzenie Królestwa Serca Bożego w świecie założył w Krakowie w 1894 Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sercanek).
W 1899. został biskupem pomocniczym diecezji przemyskiej, i po poltora roku orydariuszem tej samej diecezji.
Z modlitwy czerpał natchnienie i moc do pracy apostolskiej. Ubodzy i chorzy byli zawsze przedmiotem jego szczególnej troski. Jego rządy były czasem wielkiej troski o podniesienie poziomu wiedzy duchowieństwa i wiernych. W tym celu często gromadził księży na zebrania i konferencje oraz pisał wiele listów pasterskich. Przeprowadził także reformę nauczania religii w szkołach podstawowych. Jako jedyny biskup w tamtych czasach, pomimo zaborów, odważył się w 1902 zwołać Synod diecezjalny. Posiadał rzadką umiejętność doskonałego wykorzystywania czasu. Każdą chwilę umiał poświęcić dla chwały Bożej i zbawienia dusz. Był ogromnie pracowity, systematyczny i roztropny w podejmowaniu ważnych przedsięwzięć, miał doskonałą pamięć. Oszczędny dla siebie, hojnie wspierał wszelkie dobre i potrzebne inicjatywy.
Zmarł w opinii świętości. Beatyfikowany w 1991 przez Jana Pawła II.
W 2003 zostal kanonizowany. Wtedy to papiez powiedzial m.i:
Cytuj: Dewizą życia [biskupa Pelczara] było zawołanie: "Wszystko dla Najświętszego Serca Jezusowego przez Niepokalane Ręce Najświętszej Maryi Panny". To ono kształtowało jego duchową sylwetkę, której charakterystycznym rysem jest zawierzenie siebie, całego życia i posługi, Chrystusowi przez Maryję. Swoje oddanie Chrystusowi pojmował nade wszystko jako odpowiedź na Jego miłość, jaką zawarł i objawił w sakramencie Eucharystii. "Zdumienie - mówił - musi ogarnąć każdego, gdy pomyśli, że Pan Jezus, mając odejść do Ojca na tron chwały, został z ludźmi na ziemi. Miłość Jego wynalazła ten cud cudów, (...) ustanawiając Najświętszy Sakrament". To zdumienie wiary nieustannie budził w sobie i w innych. Ono prowadziło go też ku Maryi. … Tej, która nosząc w łonie Słowo, które stało się Ciałem, w pewnym sensie była "tabernakulum" - pierwszym "tabernakulum" w historii. Zwracał się więc do Niej z dziecięcym oddaniem i z tą miłością, którą wyniósł z domu rodzinnego, i innych do tej miłości zachęcał.
W ikonografii św. Józef Pelczar przedstawiany jest w stroju biskupim i w mitrze.
Homilia Jana Pawla podczas kanonizacji
Strona z brewiarza na katoliku gdzie jest sporo linkow
Opis jego zycia na oficjalnej stronie Watykanu
Sw Henryk (+1156), patron Finlandii
Pochodził raczej z Anglii. Do Szwecji przybył w 153, towarzysząc legatowi papieskiemu, Mikołajowi z Albano.Został wybrany biskupem ówczesnej stolicy Szwecji, Uppsali. Zaczął od razu budować katedrę w tymże mieście. Dokończył ją później św Eryk IX, król i główny patron Szwecji. Współpracowali ze sobą nad umocnieniem Kościoła katolickiego w tym kraju. Wspólnie wyprawili się na krucjatę do pogańskiej Finlandii. Po zwycięstwie Henryk pozostał w Finlandii, gdzie podjął działalność misyjną i organizowanie Kościoła. Sprowadzał misjonarzy i budował świątynie.
Zginął w roku 1156 na zamarzniętej tafli jeziora Kyulo, zamordowany przez wieśniaka imieniem Lalli, którego już wcześniej za zabójstwo obłożył kanoniczną klątwą. Podanie głosi, że nie mogąc zdjąć z palca biskupa pierścienia, odrąbał mu palec.
Ciało Henryka złożono najpierw w Nousis (Nousiajnen), gdzie ku jego czci wystawiono kościół. Później przeniesiono je do Abo. Na cześć publiczną zezwolił papież Hadrian IV już w dwa lata po śmierci Męczennika. W 1720 na rozkaz cara Piotra I Wielkiego relikwie św. Henryka generał Golicyn zabrał do Rosji. Tam zaginęły..
W ikonografii św. Henryk przedstawiany jest w stroju biskupim z mitrą i pastorałem. Niekiedy towarzyszy mu postać chłopa-zabójcy.
Sw Mariusz, Marta, Audifaks i Abakuk (III/IV w.)
Mamy kilka wersji smierci tej rodziny, rodzicow i dwoch synow. Według starego martyrologium przybyli z Persji do Rzymu, aby odwiedzić groby Apostołów, tak jak to wtedy robilo wielu chrzescian. Za panowania cesarza Dioklecjana zgineli śmiercią męczeńską. Niektóre zrodla podaja panowanie cesarza Kladziusza II (268-270), ale wtedy raczej nie było przesladowan antychrzescianskich.
Wyglada na to ze pomogli prezbiterowi Janowi pogrzebac 260 meczenikow, ktory Dioklezjan kazal zostawic bez pochowku.
Po aresztowaniu gdy nie chcieli się wyrzec wiary zostali skazani na smierc, mezczyzni zostali scieci mieczem a Marta byc moze zatopiona w stawie. Ich ciala zostaly zabrane przez Felicyte i pochowane w jej ogrodzie. Niektorzy uczeni twierdza ze nie byli rodzina, ale owczesnym zwyczajem laczano w rodziny szczatki grup meczenikow.
Sw Bassian (+413)
Przyjaciel sw Ambrozego. Biskup Lodi. Jak to wspaniale gdy przyjazn pomoga w szukaniu swietosci
Bl Bernard z Corleone (1605-1667)
Rzezimieszek, po zabojstwie schronil sie w klasztorze i nastepnie zostal mnichem I reszte zycia pokutowal za swe grzechy.
Sw Remigiusz (+772)
Syn Karola Mlota. Biskup Rouen
Prawoslawie (19 I / 1 II)
Sw Makary Wielki {Prepodobnyj Makarij Wielikij, Jegipietskij}(300-390)
Urodził się w Górnym Egipcie, w pobożnej i biednej rodzinie. W młodości będąc pasterzem, pragnął zostać mnichem, lecz rodzice zmusili go do ożenku. Kilka dni po ślubie zmarła małżonka, a wkrótce potem na zawsze odeszli również jego rodzice. Po ich śmierci Makary, idac za radą pustelnika, zamieszkał na pustyni w Skete.
W wieku 40 lat został powołany na prezbitra. Otrzymał dar proroczy oraz zdolność czynienia cudów. Ludzie przebywali wielkie odległości, aby tylko otrzymać krótką, mądrą poradę.
Za walkę z arianizmem zesłano go na jedną z egipskich wysp. Jednak wkrótce, po licznych cudach i nawróceniu wszystkich mieszkańców wyspy na chrześcijaństwo, został uwolniony. 9 dni przed śmiercią Bóg objawił mu ze za niedlugo odejdzie. Zmarł w Skete. Relikwie przeniesiono do włoskiego miasta Amalfi, gdzie znajdują się do dnia dzisiejszego.
Za mądrość i świętość życia Makarego nazwano Wielkim. Poza kilkoma modlitwami pozostawił po sobie 7 pouczeń, dwa listy i 50 homilii.
Uważany jest za szczególnego wstawiennika wyganiającego złe moce.
W ikonografii święty przedstawiany jest jako sędziwy mnich w czarnym habicie, z długą, sięgającą pasa brodą i siwymi, spadającymi na plecy i ramiona, zakręconymi u końców włosami. W lewej dłoni trzyma zwinięty zwój. W niektórych ujęciach w prawej dłoni pojawia się krzyż.
Nierzadko święty przedstawiany jest w bardzo charakterystyczny sposób: jako odziany w skóry mężczyzna, z włosami do pasa i sięgającą kolan brodą. W tym ujęciu ma obie dłonie złożone w geście modlitewnym.
Sw Sawa Storozewski {Prepodobnyj Sawwa, igumien Storożewskij, Zwienigorodskij} (+1406)
Dzis się obchodzi rocznice przeniesienia jego relikwii. Był jednym z pierwszych uczniów św Sergiusza z Radoneża. W 1391 zmarł św. Sergiusz, wyznaczając na swego następcę św Nikona z Radoneża, ale wolal prowadzic zycie bardziej pustelnicze i bracia uprosili Sawę, aby objął zwierzchnictwo nad monasterem. Książę Jerzy Dymitrewicz wybrał go na swego ojca duchowygo. Poprosił wzniesie monasteru. Tam przeniosl się ok. 7 lat przed smiercia. Zmarł w wieku około osiemdziesięciu lat.
Jeszcze za życia Bóg obdarzył Sawę zdolnością przepowiadania przyszłości.
W 1651 Monaster Storożewski odwiedził car Aleksy Michajłowicz. Polując w okolicy został nieoczekiwanie zaatakowany przez niedźwiedzia. Od niechybnej śmierci uratowało go pojawienie się pewnego starca, który odgonił dzikie zwierzę. Car rozpoznał w nim Sawę i postanowił odnaleźć jego relikwii, co miało miejsce w 1652.
Na ikonach święty ma tradycyjny wygląd. Jest starym człowiekiem z siwą, niedługą brodą i niewielką łysiną czołową, odzianym w mniszy habit. Prawą dłonią błogosławi, w lewej zazwyczaj trzyma zwinięty zwój.
Luteranie wspominaja
Johann Michael Hahn (+1819) Swiadka wiary w Wirtembergii
|
Cz sty 19, 2006 2:31 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
22 STYCZNIA - ŚW. WINCENTY, DIAKON
Wincenty urodził się w III w. w hiszpańskim mieście Huesca w znakomitej rzymskiej rodzinie. Był archidiakonem w Saragossie. Powierzono mu opiekę nad ubogimi oraz zarządzanie dobrami diecezji. W czasie prześladowań chrześcijan za cesarza Dioklecjana został aresztowany i wrzucony do więzienia. Poddawano go torturom, aby wyrzekł się wiary, a także wydał dobra kościelne. Podobnie jednak jak św. Wawrzyniec w Rzymie, tak i św. Wincenty zniósł bohatersko wszystkie męki. Skazano go na śmierć przez ukrzyżowanie. Miało to miejsce w Walencji 22 stycznia 304 roku. Otoczono go czcią nie tylko w Hiszpanii (Saragossa i Walencja), ale w całej Europie. Już w wieku V miał kościoły pod swoim wezwaniem. Jego ciało umęczone w Walencji przeniesiono do Saragossy, a część rozdzielono po innych miastach (otrzymały je m.in. Paryż, Poitiers i Rzym). Jest patronem Portugalii oraz leśników, drwali i rolników.
W ikonografii Wincenty przedstawiany jest jako młody mężczyzna bez zarostu, ubrany w diakońskie szaty z dominującym kolorem czerwonym. W prawej dłoni trzyma kadzidło.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:41 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
24 STYCZNIA - ŚW. FRANCISZEK SALEZY, BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA
Franciszek urodził się w Alpach Wysokich pod Thorens 21 sierpnia 1567 r. Jego ojciec, także Franciszek, był kasztelanem w Nouvelles i miał tytuł pana di Boisy. Matka, Franciszka, pochodziła również ze znakomitego rodu Sionnaz. Spośród licznego rodzeństwa Franciszek był najstarszy.
W domu otrzymał wychowanie głęboko katolickie. Duży wpływ na jego późniejsze życie wywarła mamka Puthod i kapelan Deage. Jednak wpływ decydujący na wychowanie syna miała matka. Wyszła za pana di Boisy, gdy miała zaledwie 15 lat. On miał wówczas 45 lat, mógł być zatem dla niej raczej ojcem niż mężem. Wychowała 13 dzieci. Jej opiece było zlecone ponadto całe gospodarstwo i służba. Franciszka umiała znaleźć czas na wszystko, była bardzo pracowita, systematyczna, spokojna i zapobiegliwa. Właśnie przykład matki będzie dla Franciszka wzorem, jaki poleci osobom żyjącym w świecie, by nawet wśród najliczniejszych zajęć umiały jednoczyć się z Panem Bogiem.
W roku 1573 jako sześcioletni chłopiec Franciszek rozpoczął regularną naukę w kolegium w La Roche-sur-Foron. W dwa lata później był w kolegium w Annecy, gdzie przebywał trzy lata. W tym też czasie przyjął pierwszą Komunię świętą i sakrament Bierzmowania (1577). Kiedy miał 11 lat, zgodnie z ówczesnym zwyczajem otrzymał tonsurę jako znak przynależności do stanu duchownego. Kiedy miał zaledwie 15 lat, udał się do Paryża, by studiować na tamtejszym słynnym uniwersytecie. Ponadto w kolegium jezuitów studiował klasykę. W czasie tych studiów owładnęły nim wątpliwości, czy się zbawi, czy nie jest on przeznaczony na potępienie. Właśnie wtedy wystąpił we Francji Kalwin ze swoją nauką o przeznaczeniu. Franciszek odzyskał spokój dopiero wtedy, gdy oddał się w niepodzielną opiekę Matki Bożej w kościele św. Stefana des Gres. Franciszek studiował ponadto na Sorbonie teologię i zagadnienia biblijne. Do rzetelnych studiów biblijnych przygotował się dodatkowo przez naukę języka hebrajskiego i greckiego.
Posłuszny woli ojca, by rozpoczął studia prawnicze, które mogły mu otworzyć drogę do kariery urzędniczej, Franciszek z Sorbony udał się do Padwy. Studia na tamtejszym uniwersytecie uwieńczył doktoratem. Po ukończeniu studiów w Padwie udał się do Loreto, gdzie złożył ślub dozgonnej czystości (1591). Potem odbył pielgrzymkę do Rzymu (1592). Kiedy syn powrócił do domu, ojciec miał już gotowy plan: zamierzał go wprowadzić jako adwokata i prawnika do senatu w Chambery i czynił starania, by go ożenić z bogatą dziedziczką, Franciszką Suchet de Mirabel. Franciszek jednak ku wielkiemu niezadowoleniu ojca obie propozycje stanowczo odrzucił. Natomiast zgłosił się do swojego biskupa, by ten go przyjął w poczet swoich duchownych. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1593 przy niechętnej zgodzie rodziców. Jednocześnie został prepozytem kolegiaty św. Piotra, co uczyniło go drugą osobą po miejscowym biskupie.
W rok potem (1594) za zezwoleniem biskupa Franciszek udał się w charakterze misjonarza do okręgu Chablais, by umocnić w wierze katolików i aby próbować odzyskać dla Chrystusa tych, którzy odpadli od wiary i przeszli na kalwinizm. Właśnie ten rejon Szwajcarii został wówczas przyłączony do Sabaudii (1593). Wśród niesłychanych trudów Franciszek musiał przełęczami pokonywać wysokości Alp, dochodzące w owych stronach do ponad 4000 m. Odwiedzał wioski i poszczególne zagrody wieśniaków. Miał dar nawiązywania kontaktu z ludźmi prostymi, umiał ich przekonywać, swoje spotkania okraszał złotym humorem. Na murach i parkanach rozlepiał ulotki - zwięzłe wyjaśnienia prawd wiary. Może dlatego właśnie Kościół ogłosił św. Franciszka Salezego patronem katolickich dziennikarzy. Wśród jego cnót na pierwszy plan wybijała się niezwykła łagodność. Był z natury popędliwy i skory do wybuchów. Jednakże długoletnią pracą nad sobą potrafił zdobyć się na tyle słodyczy i dobroci, że przyrównywano go do samego Chrystusa.
W epoce fanatyzmu i zaciekłych sporów Franciszek objawiał wprost wyjątkowy umiar i łagodność. Jego ujmująca uprzejmość i takt spowodowały, iż nazwano go "światowcem pośród świętych". W kontaktach między ludźmi wyznawał zasadę: "Więcej much się złapie na kroplę miodu aniżeli na całą beczkę octu". Według podania miał on w ten sposób odzyskać dla Kościoła kilkadziesiąt tysięcy kalwinów. W swojej żarliwości apostolskiej Franciszek posunął się do tego, że w przebraniu udał się do Genewy i złożył wizytę głowie Kościoła kalwińskiego, Teodorowi Beze, usiłując nakłonić go do powrotu na łono Kościoła katolickiego. Wizytę ponowił Franciszek aż trzy razy, chociaż nie dała ona konkretnych wyników.
Misja w Chablais trwała 4 lata. W roku 1599 papież Klemens VIII mianował Franciszka biskupem pomocniczym. Po otrzymaniu święceń (sakry) biskupich Franciszek udał się ponownie do Chablais, by dokończyć tam swoją misję (1601).
W 1602 r. został biskupem Genewy po śmierci biskupa Graniera. Z właściwą sobie żarliwością zabrał się natychmiast do dzieła. Rozpoczął od wizytacji 450 parafii swojej diecezji, położonej po większej części w Alpach. Niestrudzenie przemawiał, spowiadał, udzielał sakramentów świętych, rozmawiał z księżmi, nawiązywał bezpośrednie kontakty z wiernymi. Wizytował także klasztory. Zreformował kapitułę katedralną. Zdając sobie sprawę, jak wielkie spustoszenia może sprawić ignorancja religijna, popierał Bractwo Nauki Chrześcijańskiej. Za podstawę nauczania wiary służył katechizm, ułożony niedawno przez kardynała św. Roberta Bellarmina. Sam także cały wolny czas poświęcał nauczaniu. Stworzył nowy ideał pobożności - życie duchowe, wewnętrzne, praktykowane w klasztorach, wydobył z ukrycia, aby "wskazywało drogę tym, którzy żyją wśród świata". W roku 1604 zapoznał się Franciszek ze św. Joanną Franciszką de Chantal i przy jej współpracy założył nową rodzinę zakonną sióstr Nawiedzenia NMP (wizytek). Uzyskała ona zatwierdzenie papieskie w 1618 r. W 1654 r. przybyły do Polski i zamieszkały w Warszawie. Zaproszony do Paryża w celu odbycia konferencji (1618-1619), Franciszek zapoznał się tu ze św. Wincentym a Paulo.
Zmarł nagle w Lyonie podczas powrotu ze spotkania z królem Francji 28 grudnia 1622 r. Jego ciało przeniesiono do Annecy, gdzie spoczęło w kościele macierzystym Sióstr Nawiedzenia. Jego serce zatrzymały jednak wizytki w Lyonie. Beatyfikacja odbyła się w roku 1661, a kanonizacja już w roku 1665. Papież Pius IX ogłosił św. Franciszka Salezego doktorem Kościoła (1877), a papież Pius XI patronem dziennikarzy i katolickiej prasy (1923). Ponadto czczony jest jako patron wizytek, salezjanów i salezjanek (Towarzystwa św. Franciszka Salezego, założonego przez św. Jana Bosko); Annecy, Chabery i Genewy.
Jego pisma wyróżniają się tak pięknym językiem i stylem, że do dnia dzisiejszego zalicza się je do klasyki literatury francuskiej. Do najbardziej znanych należą: Kontrowersje, Filotea, czyli wprowadzenie do życia pobożnego (1608) i Teotym, czyli traktat o miłości Bożej (1616). Zostało także sporo jego listów (ok. 1000).
Ikonografia przedstawia św. Franciszka Salezego w stroju biskupim - w rokiecie i mantolecie lub w stroju pontyfikalnym z mitrą na głowie. Jego atrybutami są: gorejąca kula ośmiopłomienna, księga, pióro, serce przeszyte strzałą i otoczone cierniową koroną trzymane w dłoni.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:43 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
25 STYCZNIA - NAWRÓCENIE ŚW. PAWŁA APOSTOŁA (święto)
Szaweł urodził się w Tarsie około 5-10 roku po Chrystusie. Pochodził z żydowskiej rodziny silnie przywiązanej do tradycji. Byli niewolnikami, którzy zostali wyzwoleni. Szaweł odziedziczył po nich obywatelstwo rzymskie. Uczył się rzemiosła - tkania płótna namiotowego. Później przybył do Jerozolimy, aby studiować Torę. Być może był uczniem Gamaliela. Gorliwość w strzeżeniu tradycji religijnej sprawiła, że mając około 25 lat stał się zdecydowanym przeciwnikiem i prześladowcą Kościoła. Uczestniczył jako świadek w kamienowaniu św. Szczepana. Około 35 roku z własnej woli udał się z listami polecającymi do Damaszku (Dz 9, 1n; Ga 1, 15-16), aby tam ścigać chrześcijan. U bram miasta
olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos: "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?" - "Kto jesteś, Panie?" - powiedział. A On: "Jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić" (Dz 9, 3-6).
Po nagłym, niespodziewanym i cudownym nawróceniu przyjął chrzest i zmienił imię na Paweł.
Po trzech latach pobytu w Damaszku oraz krótkim pobycie w Jerozolimie odbył trzy misyjne podróże: pierwszą - w latach 44-49: Cypr-Galacja, razem z Barnabą i Markiem; drugą w latach 50-53: Filippi-Tesaloniki-Berea-Achaia-Korynt, razem z Tymoteuszem i Sylasem; trzecią w latach 53-58: Efez-Macedonia-Korynt-Jerozolima.
Św. Paweł, nazywany Apostołem Narodów, jest autorem 13 listów do gmin chrześcijańskich, włączonych do ksiąg Nowego Testamentu.
W Palestynie Paweł został aresztowany, przesłuchiwany przez prokuratorów Feliksa i Festusa. Dwa lata przebywał w więzieniu w Cezarei. Gdy odwołał się do cesarza, został deportowany drogą morską do Rzymu. Dwa lata przebywał w więzieniu o dość łagodnym regulaminie. Uwolniony, udał się do Efezu, Hiszpanii (?) i na Kretę. Tam aresztowano go po raz drugi (64 r.). W Rzymie oczekiwał na zakończenie procesu oraz wyrok.
Zginął śmiercią męczeńską przez ścięcie mieczem w tym samym roku - 67 - co św. Piotr. W Rzymie w IV wieku szczątki Pawła Apostoła złożono w grobowcu, nad którym wybudowano bazylikę św. Pawła za Murami. Jest patronem licznych zakonów, Awinionu, Berlina, Biecza, Frankfurtu nad Menem, Poznania, Rygi, Rzymu, Saragossy oraz marynarzy, powroźników, tkaczy.
W ikonografii św. Paweł przedstawiany jest w długiej tunice i płaszczu. Jego atrybutami są: baranek, koń, kość słoniowa, miecz.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:45 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
26 STYCZNIA - ŚŚ. TYMOTEUSZA I TYTUSA, BISKUPÓW
Tymoteusz był wiernym i oddanym uczniem oraz współpracownikiem św. Pawła. Św. Paweł nazywa go "najdroższym synem" (1 Kor 4, 17), "bratem" (1 Tes 3, 2), "pomocnikiem" (Rz 16, 21), którego wspomina ze łzami w oczach (2 Tm 1, 4).
Kiedy Apostoł Narodów zatrzymał się w czasie swojej drugiej podróży w miasteczku Listra, nawrócił dwie Żydówki: kobietę imieniem Lois i jej córkę, Eunikę. Synem tejże Euniki, a wnukiem Lois był św. Tymoteusz. Jego ojcem był zamożny Grek, poganin, który jednak pozwolił babce i matce wychować Tymoteusza w wierze mojżeszowej. Tymoteusz był młodzieńcem wykształconym. Znał Pismo święte i często się w nim rozczytywał. Wyróżniał się dobrymi obyczajami. Chrzest przyjął z rąk św. Pawła. Dlatego słusznie Apostoł nazywał go swoim synem. Dla ułatwienia Tymoteuszowi pracy wśród rodaków poddał go św. Paweł obrzezaniu.
Św. Paweł często posługiwał się Tymoteuszem i wysyłał go w trudnych i poufnych sprawach do poszczególnych gmin, które założył, m.in. do Koryntu, Filippi i Tesalonik. Jego też wyznaczył biskupem Efezu, ówczesnej metropolii Małej Azji i stolicy rzymskiej prowincji. W czasie swoich podróży po Małej Azji, Achai (Grecji) i do Jerozolimy św. Paweł zabierał ze sobą Tymoteusza do pomocy w posłudze apostolskiej. Święty uczeń dzielił także ze swoim mistrzem więzienie w Rzymie (Flp 2, 19-22). Dwa Pawłowe listy do Tymoteusza znajdują się w kanonie ksiąg Nowego Testamentu. Paweł wydaje mu najpiękniejsze świadectwo i daje pouczenia, jak ma rządzić Kościołem w Efezie.
Według podania, kiedy św. Jan Apostoł przybył do Efezu, Tymoteusz oddał się do jego dyspozycji. Kiedy zaś Apostoł został skazany na banicję na wyspę Patmos przez cesarza Trajana (98-117), Tymoteusz miał na nowo objąć biskupstwo w tym mieście.
Tradycja głosi, że Tymoteusz miał ponieść śmierć męczeńską za Trajana z rąk rozjuszonego tłumu pogańskiego, kiedy miał odwagę publicznie zaprotestować przeciwko krwawym igrzyskom. Tłum miał rzucić się na starca i tak go pobić, że ten niebawem wyzionął ducha. Martyrologium Rzymskie podaje jeszcze inną wersję, że biskup miał występować przeciwko czci pogańskiej bogini Diany, która w Efezie miała swoje centralne sanktuarium. Być może, iż obie przyczyny były powodem jego śmierci. Dlatego do roku 1969 św. Tymoteusz odbierał chwałę jako męczennik. Ostatnia reforma liturgii czci go jednak jako wyznawcę w przekonaniu, że ostatnie chwile życia Tymoteusz spędził nie jako męczennik, mimo że w latach swojego pasterzowania wiele musiał wycierpieć dla sprawy Chrystusa.
Jest patronem Krety. Jego relikwie przeniesiono z Efezu do Konstantynopola (356 r.) i umieszczono w bazylice Dwunastu Apostołów. W XII w. krzyżowcy wywieźli je do włoskiego miasta Termoli. Zamurowane, zostały odnalezione przypadkiem 7 maja 1945 roku.
W ikonografii św. Tymoteusz przedstawiany jest w tunice lub jako biskup w liturgicznych szatach. U jego stóp leżą kamienie.
* * *
Tytus znany jest wyłącznie z listów św. Pawła. Pochodził z rodziny grecko-rzymskiej, zamieszkałej w okolicy Antiochii Syryjskiej. Stamtąd bowiem zabrał go Apostoł do Jerozolimy. Został ochrzczony przez św. Pawła przed soborem apostolskim w 49 r. Obok Tymoteusza i św. Łukasza Ewangelisty Tytus należał do najbliższych i najbardziej zaufanych uczniów św. Pawła Apostoła. Towarzyszył mu w podróżach i na soborze apostolskim w Jerozolimie. Dowodem wyjątkowego zaufania, jakim młodego człowieka darzył św. Paweł, były delikatne misje, jakie mu powierzał. Jego to właśnie wysłał do Koryntu. Nie pozwolił go też obrzezać w przekonaniu, że jego praca apostolska będzie rozwijać się nie wśród Żydów, ale wśród pogan. W swoich Listach Apostoł Narodów oddaje Tytusowi najwyższe pochwały. Jeden zaś list skierował wyłącznie do niego - znalazł się on w kanonie Nowego Testamentu. Około roku 63 Paweł ustanowił go biskupem gminy chrześcijańskiej na Krecie.
Zmarł mając 94 lata. Według podania miał ponieść śmierć męczeńską w mieście Gortyna na Krecie za panowania cesarza Domicjana (81-96). Od roku 1969 Kościół zachodni, rzymski, oddaje mu cześć jako wyznawcy. Jego śmiertelne szczątki złożono w miejscu jego śmierci. Po najeździe Saracenów na Kretę odnaleziono tylko relikwię jego głowy i umieszczono ją w relikwiarzu (823). W roku 1662 Wenecjanie zabrali ją do swego miasta i umieścili w bazylice św. Marka. Paweł VI w ramach ducha ekumenicznego zbliżenia nakazał tę relikwię zwrócić Kościołowi prawosławnemu. Wśród wielkich uroczystości została przewieziona na Kretę (12 maja 1966 roku) i umieszczona w mieście Heraklejon. Św. Andrzej z Jerozolimy, metropolita Krety (712-740), wygłosił ku czci św. Tytusa płomienne kazanie, nazywając go fundatorem Kościoła na Krecie, jego pierwszym pasterzem, kolumną, bramą obronną i ojcem wyspy.
W ikonografii Święty przedstawiany jest w stroju biskupim. Jego atrybutem jest księga.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:47 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
przepraszam za brak kolejności...
23 STYCZNIA
1) BŁ. WINCENTEGO LEWONIUKA I TOWARZYSZY, MĘCZENNIKÓW (diecezja siedlecka)
24 stycznia 1874 r. we wsi Pratulin na Podlasiu poniosło śmierć trzynastu katolików obrządku unickiego. Bronili oni swojej świątyni przed żołnierzami rosyjskimi, którzy usiłowali narzucić tamtejszej ludności wiarę prawosławną. Jako pierwszy zginął Wincenty Lewoniuk, 26-latek, mąż, pobożny i przywiązany do Kościoła. Oprócz niego śmierć ponieśli: Daniel Karmasz (lat 48), Łukasz Bojko (22), Konstanty Bojko (49), Konstanty Łukaszuk (49), Bartłomiej Osypiuk (30), Anicet Hryniuk (19), Filip Greluk (44), Ignacy Frańczuk (50), Onufry Wasyluk (21), Maksym Hawryluk (34), Jan Andrzejuk (26) oraz Michał Wawrzyszuk (21).
Kościół unicki, będący w jedności z Rzymem, powstał na mocy Unii Brzeskiej z 1596 roku. Beatyfikacja Wincentego Lewoniuka i jego Towarzyszy przypadła w roku jubileuszu 400-lecia tej Unii. Unia Brzeska doprowadziła do zjednoczenia Kościoła prawosławnego na terenach Rzeczpospolitej z Kościołem katolickim i Papieżem. Wyznawcy tego Kościoła, po zjednoczeniu, nazywani są powszechnie unitami. Męczennicy z Pratulina zasłynęli niezwykłym męstwem wiary podczas prześladowań Kościoła katolickiego przez Rosję carską w okresie zaborów. Prześladowanie rosyjskie było wyjątkowo krwawe. Carowie rosyjscy zaczynali likwidację Kościoła katolickiego od zniszczenia Kościoła unickiego.
W czerwcu 1999 r. w homilii podczas Mszy św. odprawianej w Siedlcach Jan Paweł II mówił m.in.:
Męczennicy z Pratulina bronili Kościoła, który jest winnicą Pana. Oni tej winnicy pozostali wierni aż do końca i nie ulegli naciskom ówczesnego świata, który ich za to znienawidził. W ich życiu i śmierci wypełniła się prośba Chrystusa z modlitwy arcykapłańskiej: "Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził (...). Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. (...) Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie" (J 17, 14-15. 17-19). Dali świadectwo swej wierności Chrystusowi w Jego świętym Kościele. W świecie, w którym żyli, z odwagą starali się prawdą i dobrem zwyciężać szerzące się zło, a miłością chcieli pokonywać szalejącą nienawiść. Tak jak Chrystus, który za nich w ofierze oddał samego siebie, by byli uświęceni w prawdzie - tak też oni za wierność prawdzie Chrystusowej i w obronie jedności Kościoła złożyli swoje życie. Ci prości ludzie, ojcowie rodzin, w krytycznym momencie woleli ponieść śmierć, aniżeli ulec naciskom niezgodnym z ich sumieniem. "Jak słodko jest umierać za wiarę" - były to ostatnie ich słowa.
* * *
2) ŚW. HENRYKA SUZONA, KAPŁANA (zakony dominikańskie)
Wraz z Mistrzem Eckhartem i Janem Taulerem, bł. Henryk należy do sławnej szkoły duchowości dominikańskiej, mistyków nadreńskich. Ten czciciel Bożej mądrości i miłośnik Męki Pańskiej urodził się w pobliżu Konstancji, w Niemczech, prawdopodobnie pod koniec XIII wieku. Jego ojciec był niewierzącym szlachcicem, miał natomiast bardzo pobożną matkę, która pochodziła z rodziny Seuze. Od niej przejął nazwisko. Jako trzynastoletni młodzieniec wstąpił do Zakonu św. Dominika w konwencie w Konstancji. Z natury delikatny i wrażliwy, przez pierwszych pięć lat pobytu w Zakonie nie był zbyt gorliwy, jednak pouczony światłem Bożej łaski i napełniony mistycznymi darami, rozpoczął następnie surowe życie, znosząc cierpliwie i w milczeniu przeciwności oraz zarzuty pod swoim adresem.
Jest autorem książek, które w ciągu wieków wywierały wielki wpływ na życie duchowe wielu ludzi, i dziś również cieszą się wielkim zainteresowaniem tych, którzy szukają pogłębienia życia wewnętrznego. Jego dzieła mistyczne, z których część napisał w języku niemieckim, nadal są cenione i wydawane, szczególnie Horologium Sapientiae, w którym pisze o ogołoceniu z podniet zmysłowych oraz zjednoczeniu z Bogiem poprzez kontemplację doskonałości i cierpień Chrystusa. Promieniejący miłością i pokorą, ubogacony niebieskimi darami, płonąc miłością do Jezusa, którego imię wyrył sobie na sercu, zmarł w Ulm, 25 stycznia 1366 roku. Papież Grzegorz XVI zatwierdził jego kult 22 kwietnia 1831 roku. Jego grób został zniszczony podczas wojen religijnych w XVI wieku.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:51 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
27 STYCZNIA - BŁ. JERZY MATULEWICZ, BISKUP
Jerzy urodził się 13 kwietnia 1871 roku w wielodzietnej rodzinie litewskiej, we wsi Lugine koło Mariampola na Suwalszczyźnie. Oboje rodzice umarli, gdy był małym dzieckiem. Był wychowywany przez swojego starszego brata Jana, niezwykle surowego i wymagającego człowieka. Pomimo kłopotów zdrowotnych i materialnych - często nie miał za co kupić podręczników - uczył się dobrze dzięki swojej niezwykłej pilności i pracowitości. Po kilku latach nauki na prawach eksternisty w gimnazjum (od 1883 r.) zachorował na gruźlicę kości. Musiał posługiwać się kulami. Choroba ta gnębiła go do końca życia. Już w gimnazjum pragnął zostać kapłanem. Jednakże dopiero w 1891 roku, jako dwudziestoletni młodzieniec, wstąpił do Seminarium Duchownego w Kielcach. Wówczas też zmienił swoje nazwisko z Matulaitis na Matulewicz. Zapamiętano go jako kleryka pełnego spokoju, wewnętrznej równowagi, otwartego i pracowitego. Gdy władze carskie zamknęły seminarium, kontynuował naukę w Warszawie, a następnie w Petersburgu. Tu przyjął święcenia kapłańskie 31 grudnia 1898 roku. W następnym roku ukończył Akademię Petersburską jako magister teologii. Doktorat uzyskał na uniwersytecie we Fryburgu Szwajcarskim.
Powrócił do Kielc, gdzie podjął zajęcia jako profesor seminarium (do 1904 r.). Postępująca gruźlica kości spowodowała, że musiał poddać się ciężkiej operacji w jednym z warszawskich szpitali. Po kuracji rozwinął działalność społeczną w Warszawie, zakładając m.in. Stowarzyszenie Robotników Katolickich oraz gimnazjum na Bielanach. W 1907 roku objął katedrę socjologii w Akademii Duchownej w Petersburgu. Dojrzał w nim wówczas zamiar odnowienia i zreformowania zakonu marianów, skazanego przez władze carskie na wymarcie. 29 sierpnia 1909 roku, w kaplicy biskupiej w Warszawie, złożył śluby zakonne na ręce ostatniego żyjącego marianina ojca Wincentego Senkusa. Rok później ułożył nowe konstytucje dla marianów, którzy odtąd mieli być zgromadzeniem ukrytym. Jeszcze w tym samym roku Pius X potwierdził regułę. Pierwszy nowicjat odnowionej wspólnoty złożony z 2 profesorów i jednego ucznia został utworzony w Petersburgu. W 1911 we Fryburgu Szwajcarskim powstał drugi, następnie dom zakonny w Chicago, a podczas I wojny światowej dom na Bielanach pod Warszawą. W 1911 roku został generałem zakonu, którym kierował do śmierci.
Po zakończeniu działań wojennych ojciec Jerzy powołał Zgromadzenie Sióstr Ubogich Niepokalanego Poczęcia NMP, które szybko rozprzestrzeniło się na Litwie i w Ameryce. W 1918 roku Benedykt XV mianował go biskupem wileńskim. Udało mu się umocnić katolicyzm w diecezji. Na własną prośbę został zwolniony z obowiązków biskupa w sierpniu 1925 roku. Pragnął poświęcić się całkowicie kierowaniu zgromadzeniem marianów, lecz już w grudniu tego samego roku został mianowany wizytatorem apostolskim na Litwie. W ciągu dwu następnych lat nieludzkimi wprost wysiłkami udało mu się zorganizować życie katolickie w tym kraju i naprawić stosunki ze Stolicą Apostolską.
W trakcie prac nad zatwierdzeniem konkordatu, ojciec Jerzy umarł nagle po nieudanej operacji 27 stycznia 1927 r. Beatyfikowany został przez Jana Pawła II w 1987 roku podczas uroczystości z okazji 600-lecia Chrztu Litwy. Jego relikwie spoczywają w kościele w Mariampolu. Jest jednym z patronów Litwy.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:53 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
28 STYCZNIA - ŚW. TOMASZ Z AKWINU, KAPŁAN I DOKTOR KOŚCIOŁA
Tomasz urodził się na zamku Roccasecca niedaleko Akwinu (Włochy) w 1225 r. Jego ojciec, rycerz Landulf, był z pochodzenia Lombardczykiem, matka zaś była Normandką. Kiedy chłopiec miał 5 lat, rodzice oddali go w charakterze oblata do opactwa na Monte Cassino. Opatrzność wszakże miała inne zamiary wobec młodzieńca. Z niewyjaśnionych przyczyn opuścił on klasztor i udał się do Neapolu, gdzie studiował na tamtejszym uniwersytecie. Tam zapoznał się z niedawno założonym przez św. Dominika (+ 1221) Zakonem Kaznodziejskim. Rok wstąpienia do tego zakonu nie jest bliżej znany. Święty miał wtedy ok. 20 lat. Spotkało się to z dezaprobatą rodziny. Wszelkimi sposobami, włącznie z dwuletnim aresztem domowym, próbowano zmienić jego decyzję; bezskutecznie. Wysłano nawet jego własną siostrę, Marottę, by mu dominikanów "wybiła z głowy". Tomasz jednak umiał tak do niej przemówić, że sama wstąpiła do benedyktynek.
Przełożeni wysłali go na studia do Rzymu, a stamtąd około roku 1248 do Kolonii, gdzie wykładał na tamtejszym uniwersytecie głośny uczony dominikański, św. Albert Wielki (+ 1260). Tam przyjął święcenia kapłańskie. Po chlubnym ukończeniu studiów przełożeni wysłali Tomasza do Paryża, by na tamtejszej Sorbonie wykładał teologię. Był najpierw bakałarzem nauk biblijnych (1252-1253), z kolei wykładał Sentencje Piotra Lombarda (1253-1255). Zadziwiał wszystkich jasnością wykładów, wymową i głębią. Stworzył własną metodę, w której najpierw wysuwał trudności i argumenty przeciw danej prawdzie, a potem je kolejno zbijał i dawał pełny wykład.
Na skutek intryg, jakie przeciwnicy dominikanów rozbudzili na Sorbonie, Tomasz po siedmiu latach powrócił do Włoch. Na kapitule generalnej został mianowany kaznodzieją (1260). Przez pewien czas prowadził także wykłady na dworze papieskim Urbana IV (1261-1265). W latach 1265-1267 przebywał ponownie w domu generalnym Zakonu - w klasztorze św. Sabiny w Rzymie. W latach 1267-1268 przebywał w Viterbo jako kaznodzieja papieski.
Kiedy ucichła burza w Paryżu, przełożeni ponownie wysłali swojego czołowego teologa do Paryża (1269-1272). Po trzech latach wrócił do Włoch i wykładał na uniwersytecie w Neapolu (1272-1274). W tym samym czasie kapituła generalna zobowiązała go, aby zorganizował teologiczne studium generale dla Zakonu. Tomasz upatrzył sobie na miejsce tychże studiów Neapol.
W roku 1274 papież bł. Grzegorz X zwołał do Lyonu sobór powszechny. Zaprosił także Tomasza z Akwinu. Tomasz jednak, mając 48 lat, po krótkiej chorobie zmarł w drodze na sobór w opactwie cystersów w Fossanuova dnia 7 marca 1274 roku. Z tego właśnie powodu do roku 1969 doroczną pamiątkę św. Tomasza Kościół obchodził właśnie 7 marca, w dzień śmierci. Ten dzień przypada jednak zawsze w Wielkim Poście. Dlatego reforma liturgiczna doroczne wspomnienie świętego przesunęła wyjątkowo na 28 stycznia - dzień przeniesienia jego relikwii do Tuluzy w 1369 r.
Wsławił się szczególnie niewinnością życia oraz wiernością w zachowywaniu obserwancji zakonnych. Właściwe Zakonowi zadanie, jakim jest służba Słowu Bożemu w dobrowolnym ubóstwie, znalazło u niego wyraz w długoletniej pracy teologicznej: w gorliwym poszukiwaniu prawdy, którą należy nieustannie kontemplować i przekazywać innym. Dlatego wszystkie swoje zdolności oddał wyłącznie na służbę prawdy. Sam starał się ją posiąść, skądkolwiek by pochodziła, i ogromnie pragnął dzielić się nią z innymi. Odznaczał się pokorą oraz szlachetnym sposobem bycia.
Kaznodzieja, poeta, ale przede wszystkim wielki myśliciel, człowiek niezwykłej wiedzy, którą umiał połączyć z niemniej wielką świętością. Powiedziano o nim, że "między uczonymi był największym świętym, a między świętymi największym uczonym". W swej skromności kilkakrotnie odmawiał propozycji zostania biskupem.
Święty Tomasz z Akwinu Stworzył zwarty system nauki filozoficznej i teologii katolickiej, zwany tomizmem. Wywarł głęboki wpływ na ukierunkowanie zachodniej myśli chrześcijańskiej. Spuścizna literacka św. Tomasza z Akwinu jest olbrzymia. Wprost wierzyć się nie chce, jak wśród tak wielu zajęć mógł napisać dziesiątki tomów. Zadziwia przy tym uniwersalizm podejmowanych zagadnień i głębia ich wyjaśnień. Wyróżniał się umysłem nie tylko analitycznym, ale także syntetycznym. On jedyny odważył się dać panoramę całej nauki filozofii i teologii katolickiej w systemie zdumiewająco zwartym. Do najważniejszych jego dzieł należą: Summa contra gentiles, czyli apologia wiary przeciwko poganom, Kwestie dysputowane, Komentarz do "Sentencji" Piotra Lombarda, Summa teologiczna i komentarze do niektórych ksiąg Pisma świętego. Zadziwia w nich uniwersalizm podejmowanych zagadnień, głębia i prostota wyjaśnień, błyskotliwość myśli. Szczególną czcią Tomasz otaczał Chrystusa Zbawiciela, zwłaszcza na krzyżu i w tajemnicy Eucharystii, co wyraził w tekstach liturgicznych do brewiarza i mszału na uroczystość Bożego Ciała, m.in. znany hymn Zbliżam się w pokorze. Płonął synowską miłością do Najświętszej Maryi Panny.
Jest patronem dominikanów, księgarni, studentów i teologów; opiekun podczas sztormów. Papież Jan XXII zaliczył go do grona świętych 18 lipca 1323 roku. Papież św. Pius V ogłosił go 11 kwietnia 1567 roku piątym doktorem Kościoła zachodniego. Papież Leon XIII ustanowił go 4 sierpnia 1880 roku patronem wszystkich uniwersytetów i szkół katolickich.
W ikonografii św. Tomasz przedstawiany jest w białym habicie dominikańskim, w czarnej kapie i białym szkaplerzu. Jego atrybutami są: anioł, gołąb; infuła u nóg, której nie przyjął; kielich, kielich z Hostią, księga, laska, model kościoła, monogram IHS, monstrancja, pióro pisarskie, różaniec, słońce na piersiach, które symbolizuje jego Boską inspirację. Jego znakiem jest także Chrystus w aureoli.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 23, 2006 21:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|