Autor |
Wiadomość |
tarczynka
Dołączył(a): So lip 31, 2010 17:35 Posty: 79
|
 Re: Swieta Rita
Betka22 - głowa do góry... czytałam twoje wpisy, i bardzo dobrze Cie rozumiem. Wiem jak jest ciężko pogodzić się z kłamstwami i tym wielkim rozczarowaniem które pojawia sie gdy osoba którą kochamy okazuje się zupełnie innym człowiekiem niż myślałyśmy. Karteczko - ja sie pogodzić nie mogę z tym co zrobiłam, bo zdaje sobie sprawę że swym postepowaniem kogos zraniłam....i straciłam kogoś naprawdę wyjątkowego.Dziś.. cóż minęło tyle czasu  wiem tylko że jakoś ułozył sobie swój świat beze mnie... Nadzieję mam.. jeszcze...ale tak szczerze, coraz słabszą. Posiedzę tu z wami, bo mi lepiej , kiedy wiem że nie jestem sama ze swoimi problemami... Czasami nawet 8h w pracy potrafi jeszcze bardziej dobić człowieka 
|
Śr sie 04, 2010 18:35 |
|
|
|
 |
betka22
Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51 Posty: 83
|
 Re: Swieta Rita
Oj tak kłamstwa osoby której się bezgranicznie ufało bolą najbardziej  ale wierzę że Bóg nie pozwoli mnie więcej krzywdzić i już niedługo zacznę się uśmiechać i cieszyć z życia jak dawniej. Ciężko będzie po tylu wspólnych latach być samemu  jakoś sobie tego nie wyobrażam ale muszę nauczyć się żyć na nowo.
|
Śr sie 04, 2010 20:11 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
oprócz modlitw do świętej Rity proponuję i zachęcam sięgnąć po Różaniec do siedmiu boleści Matki Bożej ( rozpamiętywanie męki Pańskiej ) , dobrze by było odmawiać go o 15.00 czyli w godzine Męki Pańskiej . wtedy jest największa szansa że Opatrzność pomoże nam zrealizować nasze prośby .
pozdrawiam i z Bogiem
|
Cz sie 05, 2010 9:55 |
|
|
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Witam Was kochani ! Betko, masz rację- zostałaś wysłuchana ale Bóg postąpił wg swojej woli, nie "zwrócił" Ci ukochanego, tylko pozwolił Ci przejrzeć na oczy i dostrzec,że Twój ukochany nie jest wart Twojego cierpienia, on nie jest w ogóle Ciebie wart!! Sama proszę św Ritę o jakąś wskazówkę, przecież ona też była żoną, miała problemy z mężem, który zapewne nie najlepiej Ją traktował, wie, czym jest samotność i pusty dom....może więc mnie zrozumie?..... Ja takich znaków od Boga Betko dostałam wiele, bo mój mąż okłamuje mnie notorycznie, czy zatem dalej powinnam modlić się o jego powrót?  Betko, ja była ze swoim A. 11 lat, tego nie da się wymazać z pamięci!Rozumiem, co czujesz!  Dzisiaj mam jeden z tych 'gorszych' dni, nie daję sobie już rady psychicznie. Dariuszu, o 15.00 modlę się o Miłosierdzie , odmawiam koronkę. Tosko wytrwaj w N. Pompejskiej! Ja 26 dzień, różaniec pomaga mi jeszcze żyć...a najgorsze dopiero przede mną:(
|
Cz sie 05, 2010 10:28 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
a może wspólnym wysiłkiem zorganizujemy autokarową pielgrzymkę do Cascia w czerwcu przyszłego roku . ja planuje swoim samochodem , jednak pielgrzymka autokarowa pod przewodnictwem jakiejś parafii byłaby tańsza .
|
Cz sie 05, 2010 10:35 |
|
|
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
najmilsi moi , http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS ... ascii.html w tej książce jest również modlitwa ( oczywiście za wstawiennictwem naszej świętej Rity ) i prośba o uczciwego , kochającego i wiernego małżonka pozdr
|
Cz sie 05, 2010 12:27 |
|
 |
tarczynka
Dołączył(a): So lip 31, 2010 17:35 Posty: 79
|
 Re: Swieta Rita
Dariuszu mam ta ksiązeczke  była pierwszym modlitewnikiem jaki wpadł mi w ręce kiedy szukałam czegokolwiek o św Ricie. Mała, poręczna, miesci się w torebce, więc zawsze mam ją przy sobie:)
|
Cz sie 05, 2010 14:59 |
|
 |
betka22
Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51 Posty: 83
|
 Re: Swieta Rita
Anulko tulę Cię najmocniej jak potrafię pamiętaj że nie jesteś sama  obie przeżywam coś podobnego też mam gorszy dzień ale wiem że jest ze mną Bóg który nie pozwoli żebym się całkiem załamała. W przyszłym tygodniu wracam do Polski boję się tego powrotu i proszę Boga żebym nie musiała ich oglądać  tak sobie dzisiaj pomyslałam że te nasze wielkie cierpienia zamienią się już niedługo w dwa razy większą radość Bóg już napewno szykuje dla nas wielką niespodziankę  dlatego Anula nie załamujemy się tylko cieszymy z każdego nowego dnia i ufamy Bogu bo On nie da nam zrobic krzywdy. A nasi A. którzy wkońcu zrozumieją jak wartościowe i oddane osoby srtacili  będą żałować bo my poraz kolejny nie damy sobą pomiatać! Kochana moja modlę się za Ciebie i za wszystkich przyjacół z tego forum
|
Cz sie 05, 2010 15:10 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Betko, dziękuję za słowa otuchy! Ponoć krzywda wyrządzona innym ludziom, powraca ....może nasi A...kiedyś faktycznie zrozumieją ,że postąpili źle i będą żałować. Ja też mam nadzieję,że Pan Bóg chce dla nas jak najlepiej i nie pozwoli abyśmy cierpiały. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni...  Ja też się modlę za osoby z tego forum, czasami nie pamiętam intencji wszystkich osób ale św Rita i tak wie i wierzę,że ma nas wszystkich w swojej opiece. pozdrawiam!
|
Cz sie 05, 2010 15:50 |
|
 |
Toska
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 10:17 Posty: 182 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
 Re: Swieta Rita
Sama nie wiem czy to że jeszcze mam nadzieję ma sens. Od grudnia tamtego roku do maja byłam w związku, przez ten czas zrozumiałam ze człowiek z którym byłam jest dla mnie bardzo ważny i że zależy mi na nim. zaczęło się psuć między nami gdzieś pod koniec kwietnia wtedy się spytał czy nie miałabym ochoty od niego odpocząć, stwierdziłam że albo się jest w związku albo nie a przerw nie uznaję. Gdzieś pod koniec maja on zerwał ze mną, stwierdził że spotykanie się raz na tydzień na dwie godziny (ma taką pracę, mieszkamy od siebie 30 km) nie ma sensu, że bardzo bardzo mnie lubi, lubi ze mną przebywać ale to chyba nie jest miłość, wtedy ja zmieniłam zdanie i dałam mu czas do końca wakacji czy chce ze mną być, właśnie o to się modlę. Wiem jedno wciąż mi na nim zależy i to jeszcze bardziej niż w maju. dwa tyg temu się z nim spotkałam, spytałam się co dalej z nami bo ja już mam dość takiego czekania, poprosił mnie o jeszcze trochę czasu ale na kawę czy spacer możemy się umówić kiedy tylko zechcę. Pod koniec czerwca spotkałam się z kimś kilka razy, ta osoba chciała tą znajomość ciągnąć tylko że ja nie potrafię siebie oszukiwać, teraz się zastanawiam czy nie popełniłam błędu. Gdyby to prawda była że ludzie dobierają się pod względem podobieństwa wyglądu to wiem że warto czekać, podobno wyglądamy jak rodzeństwo:) Eh sama nie wiem co robić, bardzo bardzo mi na nim zależy ale czekanie mnie męczy. Rito pomóż
|
Cz sie 05, 2010 17:15 |
|
 |
Toska
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 10:17 Posty: 182 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
 Re: Swieta Rita
Aha  dwa lata temu przez moment Go widziałam na ulicy on mnie nie, poznałam go 9 miesięcy temu, wtedy te dwa lata temu jak spojrzałam na Niego pomyślałam sobie że z tym człowiekiem mogłabym być, taka pierwsza myśl mi przyszła mimo że go nie znałam.
|
Cz sie 05, 2010 17:29 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Tosko, znam to uczucie  Gdy po raz 1-y zobaczyłam swojego męża, od razu wiedziałam,że za niego wyjdę, chociaż wcale mi się nie podobał....  nie wiem skąd taka myśl zrodziła się wtedy w mojej głowie? Myślałam,że jesteśmy sobie pisani...  Nie wiem co Ci doradzić- módl się, czekaj, trwaj....Bóg jeden tylko wie, co dla Ciebie dobre. Betka pięknie napisała- "Bóg nie da nam zrobić krzywdy" i wiem,że On tej naszej krzywdy nie chce. Przecież to nie Bóg nas rani, okłamuje, porzuca, przestaje kochać itp Ja tu często zaglądam, mam dziś strasznego doła, ryczę, a to forum jakoś dziwnie przyciąga, jak magnes...  Nie martw się, będzie dobrze. św Rita nie zostawi nas tak samych, na pastwę losu. Wierzę w to.
|
Cz sie 05, 2010 18:16 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Czy znacie może tę modlitwę? Co prawda nie do naszej świętej od spraw niemożliwych ale do Ukochanej Matki: Idę do Ciebie, Matko Bolesna, i wiem, ze sam nie dorastam – ale we dwoje wytrwamy. Modlitwa moja nieraz płynie bez echa – poza mną rozgłośny śmiech szatana – zwątpienie. Z drogich nawet ust płynie pytanie – po co i na co się męczysz? Nie wiem, ale wierzę że z Tobą wytrwam. Wierzę, że między wieczorem Wielkiego Piątku a porankiem wielkanocnym – godzin zaledwie kilka – więc z Tobą staję przy krzyżu i działam. Amen.
|
Cz sie 05, 2010 18:19 |
|
 |
Toska
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 10:17 Posty: 182 Lokalizacja: Świętokrzyskie
|
 Re: Swieta Rita
Eh nawet nie potrafię mieć do Niego żalu że zostawił mnie wtedy gdy najbardziej go potrzebowałam, gdy bliska mi osoba odchodziła z tego świata. No ale do miłości nie można nikogo zmuszać. Mam tylko nadzieję że los, Bóg jednak da nam szansę bycia ze sobą.
|
Cz sie 05, 2010 18:53 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
http://jezuufamtobie-tysietymzajmij.blo ... ajmij.htmlwiem,że to znowu nie na temat św Rity ale może warto przeczytać, i naprawdę Mu zawierzyć?...w końcu wielu z nas tutaj modli się o coś niemożliwego, ma chwile zwątpienia,rozpacza(np. ja) Oj, jak trudno mi zawierzyć  Toska trzymaj się. Zmykam, czeka na mnie jeszcze Nowenna Pompejska , modlitwa do św Rity - za Was też  wyryczeć się i spróbować zawierzyć- Jezu Ty się tym zajmij! pozdrawiam....i zapewne do jutra! Módlcie się!
|
Cz sie 05, 2010 19:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|