Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 29, 2024 7:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona
 Męczennicy na każdy dzień. 

Czy myślałeś kiedyś o swojej zdolności oddania życia dla Jezusa?
Tak 72%  72%  [ 36 ]
Nie 28%  28%  [ 14 ]
Liczba głosów : 50

 Męczennicy na każdy dzień. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
8 listopada Żywot świętych Pięciu Braci Polaków, Benedykta, Jana, Izaaka, Mateusza i Krystyna pierwszych Męczenników Polskich

Bóg nieskończenie mądry i dobry stworzył nas z niczego, stworzył na obraz i podobieństwo swoje, z nicości wprowadził do bytu potęgą swej dobroci i wszechmocy. Duszę i ciało obdarzył tylu łaskami, dał nam serce, abyśmy Go kochali, dał nam życie doczesne, abyśmy Mu służyli i dał nam duszę nieśmiertelną, abyśmy kiedyś używali z Nim szczęścia wiekuistego w Niebie. Czuwa On ustawicznie nad nami z większą troskliwością, aniżeli matka czuwa nad swym ukochanym dziecięciem. Następnie ocalił nas od piekła, na któreśmy zasłużyli, oddał życie za nas wśród strasznych cierpień na krzyżu, odpuścił wiele grzechów, poświęca łaską swoją, karmi swym ciałem najświętszym, oddaje się nam bez podziału.
Wszystko, czym jesteśmy, co posiadamy, od Boga otrzymaliśmy; należymy więc do Niego bardziej, aniżeli owoc do drzewa, które go wydało, aniżeli niewolnik do pana, który go wykupił. I dlaczegoż nam Bóg tego wszystkiego udzielił? Dla chwały swojej. „Ku chwale Mojej stworzyłem go, uformowałem go i uczyniłem go” mówi Pan przez usta proroka.
Czyż więc nie słuszna, abyśmy Mu służyli jako Panu, abyśmy Go czcili i kochali jako Ojca? Czyż rozum i serce nie wzywają nas do tego?
Jak zaś Pan Bóg za wierność w wypełnianiu obowiązków i zachowaniu ślubów się odwdzięcza, mamy dowód w owych świętych zakonnikach.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/08 ... -polskich/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt lis 08, 2013 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
9 listopada Żywot świętego Teodora, Męczennika

„Nie obawiam się mąk, choćby i najsroższych, jeśli Bóg zażąda ode mnie tej ofiary”, powiedział św. Teodor. Obyśmy jako chrześcijanie poszczycić się mogli podobnym poświęceniem! Nie ma wątpliwości, że chcąc rzeczywiście być chrześcijanami i uczniami Pana Jezusa, powinniśmy być gotowymi do wszelkich ofiar dla wiary. Łaska Boża uzbroi nas w siłę zniesienia najsroższych mąk i katuszy, gdyby Bóg miał od nas zażądać ofiary z życia naszego. Nie znajdziemy się zapewne w tym położeniu, abyśmy mieli krwią własną stwierdzić siłę wiary, w jakiej się urodziliśmy i wychowani zostaliśmy, okażmy przeto Bogu w inny, a daleko łatwiejszy sposób, gotowość do poświęcenia. Ofiarujmy mu każdego ranka myśli, słowa i uczynki, trudy i prace, cierpienia, smutki i utrapienia nasze. Ofiarujmy Mu pobożne modły, bez których żadnego dnia nie godzi się ani rozpoczynać, ani kończyć. Ofiarujmy Mu walki i zwycięstwa nasze nad namiętnościami i żądzami, jak np. gniewem, niecierpliwością, zazdrością, nienawiścią itd. Ofiarujmy Mu wspaniałomyślne przebaczenie win i krzywd, które nam wyrządzono. Ofiarujmy Mu powstrzymanie się od grzesznych, złośliwych, potwarczych rozmów, od gier, obżarstwa i opilstwa, słowem od wszystkiego, co Bogu jest wstrętne i obmierzłe. Ofiarujmy Mu wszystkie przykrości i przeciwności, jakie tylko nas w życiu spotkać mogą i jakimi spodoba się Bogu wypróbować ofiarność naszą. Ofiarujmy Mu – jak mówi psalmista – serce żalem i skruchą przejęte, gotowe Mu służyć zawsze i gorliwie.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/09 ... eczennika/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


So lis 09, 2013 13:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
10 listopada Żywot świętego Andrzeja z Awelinu, Wyznawcy

Święty Andrzej tak się przeraził lekkomyślnie wyrzeczonym kłamstwem, że złożył zaszczytny urząd. Nie tłumaczył się, że to uczynił dla przyjaciela, lecz natychmiast porzucił drogę, która go mogła skłonić do ponownego popełnienia grzechu, który w jego oczach był wstrętny. Dlaczego kłamstwo jest tak szpetne?
Duch święty nazywa kłamstwo rzeczą haniebną: „Zelżywość bardzo zła w człowiecze, kłamstwo”. Dlaczego? Bo kłamstwo pochodzi od największego nieprzyjaciela Pana Boga: szatana. Do żydów powiedział Pan Jezus: „Wy z ojca diabła jesteście, ojca kłamstwa!” Kłamstwo należy do natury czarta, wszystko, co mówi i czyni, jest kłamstwem, toteż święci Doktorowie nazywają kłamców dziećmi czartowskimi. Jak istotą szatana kłamstwo, tak istotą Pana Boga jest prawda, więc kłamstwo najbardziej sprzeciwia się naturze Boskiej.
Dar mowy na to jest nam dany, abyśmy mówili prawdę, stali się Bogu podobnymi. A nie tylko Bóg brzydzi się kłamstwem, o czym szeroko mówi Pismo, ale i ludzie. Człowiek z natury swojej pragnie prawdy, więc nie może chcieć, by go okłamywano. Kłamcą brzydzą się wszyscy, bo okazuje złe serce. Nawet poganie brzydzili się kłamcą. Cesarz rzymski Marek Aurelian kłamcę zwał bezecnikiem. Mędrzec Arystoteles przyrównuje kłamstwo do jadu żmii, i mówi, że od kłamcy trzeba uciekać jak od węża. Rzymianie wypalali kłamcom znamię na czole. Cóż mają sądzić o kłamstwie chrześcijanie, którzy wyrzekli się na chrzcie ojca kłamstwa, szatana!
Duch święty przepowiada kłamcy rozmaite nieszczęścia i kary. Kłamca traci dobre imię i wiarę u ludzi, bo kto mu zawierzy? Przerażający jest los Ananiasza i jego żony Safiry, którzy dla małego na pozór kłamstwa zostali ukarani śmiercią przez świętego Piotra.
Nie wolno kłamać, choćby nawet w najlepszym celu, bo każde kłamstwo jest grzechem, choć nie zawsze grzechem śmiertelnym. Jest kłamstwo dla żartu, jest kłamstwo dla przysłużenia się komuś, wreszcie kłamstwo złośliwe. – Gdyby ludzie nie kłamali, nie byłoby trzeba zarzekań się i przysięgania. Niestety, kłamstwo bardzo się szerzy, a zwłaszcza wśród prostego ludu wiele jest skłonności do przeinaczania i kłamania. Rodzice powinni dziatki swe oduczać kłamstwa i surowo za nie karać.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/10 ... -wyznawcy/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


N lis 10, 2013 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
11 listopada Żywot świętego Marcina z Tours, biskupa

Święty Marcin nie był uczniem gimnazjów ani uniwersytetów, ale nauki jego były skuteczne, bo był na wskroś przejęty wiarą. Nauczał zwykle porównaniami, gdyż wszystko, na co patrzył i co słyszał, pojmował w świetle prawdy Bożej i sercem wznosił się ku Bogu.
Widząc pewnego razu świeżo ostrzyżoną owcę, rzekł do mnichów: „Otóż widzicie owieczkę, która spełniła przykazanie Ewangelii świętej. Miała ona dwie sukienki, z których jedną podarowała temu. co nie miał żadnej. Tak i wy czyńcie!”
Innym razem przechodził przez łąkę, której jedna część była spasiona, druga zryta, a trzecia pokryta licznymi kwiatami. Przystanąwszy, rzekł: „Korzystajmy z nauki, jaką daje nam ta łąka. Spasiona część nasuwa obraz małżeństwa; widzimy tam świeżą zieleń, ale nieurozmaiconą kwiatami. Zryta ziemia przypomina nam szpetność życia wszetecznego, a reszta łąki przedstawia niejako chwałę i zasługę dziewictwa”.
Gdy pewnego razu stanął przed nim szatan, łając go następującymi słowy: „Zuchwale sobie poczynasz, rozgrzeszając tych, którzy przez ciężkie grzechy utracili łaskę chrztu świętego, bo kto raz upadł, temu Pan Bóg odmówi miłosierdzia” – Marcin odpowiedział: „Nieszczęsny kusicielu! Jeśli przestaniesz dręczyć ludzi pokusą, i teraz, gdy nadchodzi pora sądu, żałować będziesz swego odstępstwa od Boga, wtedy nie wątp, że w zaufaniu w miłosierdzie Boże i tobie nawet udzielę rozgrzeszenia!”

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/11 ... s-biskupa/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lis 11, 2013 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
12 listopada Żywot świętego Marcina I, papieża i Męczennika

Jednym z dowodów Boskości katolickiego Kościoła jest jego swoboda.
Swoboda ta jest mu koniecznie potrzebna, Jezus Chrystus bowiem, dzierżący wszelką władzę na ziemi i w Niebie, ustanowił w dobroci i mądrości swojej Kościół powszechny dla wszystkich ludzi, jako powszechną instytucję zbawienia i powołał do niego wszystkie narody, aby jedną wiarą, jedną nadzieją, i jedną miłością wielbiły Boga. Nikt nie ma ani tyle rozumu ani upoważnienia, aby mógł rządzić tym, co ustanowił Jezus Chrystus, oprócz tych, do których rzeczono, że mają klucze Królestwa niebieskiego i cokolwiek zwiążą na ziemi, będzie związane i w Niebie, a cokolwiek rozwiążą na ziemi, będzie rozwiązane i w Niebie. Ich. rzeczą jest zarządzać, ustanawiać i czuwać nad wszystkim, co się odnosi do wiary, i bronić tego nie orężem, ale mieczem słowa Bożego, bronić cierpieniem, ofiarą, a nawet życiem swoim. Jest to zadaniem i obowiązkiem naszego Kościoła, który jak dom zbudowany na skale opiera się wszelkim burzom i nawałnościom, – który jak wojsko uszykowane ma za wodza najwyższą głowę na ziemi i najwyższego niewidzialnego i niepokalanego hetmana w Niebie, Jezusa Chrystusa, niewidzialną głowę Kościoła powszechnego, do którego wszyscy mogą i mają przystąpić i trwać w nim, jeśli zbawienie wieczne nie jest im obojętne.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/12 ... eczennika/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Wt lis 12, 2013 14:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
14 listopada Żywot świętej Gertrudy, ksieni

Święta Gertruda mawiała: „Dobroć Boga w tym się najwięcej pokazuje, że niedoskonałych dopóty wspiera, póki ich za ich zgodą nie zawiedzie na drogę doskonałości. Obym zdołała, Zbawicielu mój, zjednać Ci wszystkich ludzi! Wtedy chętnie aż do dnia Sądu ostatecznego chętnie chodziłabym po świecie i każdego, w którym by Ci się podobało zamieszkać, własnymi ramionami przed Tobą złożyła. Gdyby to było możliwe, podzieliłabym nawet swe serce na tyle części, ilu jest ludzi na świecie, byle bym w nich przez to wszczepiła skłonność i chęć do posłuszeństwa Twej świętej woli”.
Święta Gertruda, umarłszy dla świata, stała się tym samym godną być oblubienicą Boskiego Zbawiciela. Była ona jedną z tych dusz oczyszczonych w świętym ogniu miłości Bożej, które, usunąwszy wszystkie przeszkody ziemskie, już tu na ziemi doznają w całej pełni łask i opieki Bożej. Gdyby ludzie chcieli i umieli się oderwać od znikomości tego świata, czuliby o wiele większy pociąg do Boga i spraw niebieskich. W tym cała bieda, że zajmujemy się w tym życiu o wiele więcej sprawami doczesnymi aniżeli Bogiem. Błogosławiony Tomasz a Kempis słusznie powiada: „Kto się nie zdoła oderwać od rzeczy ziemskich, ten nigdy nie wzniesie się duchem do rzeczy Boskich”. Mało tylko jest takich, którzy prowadzą życie odosobnione, bo nie umieją się oderwać od świata i stworzeń jego. Ileż to podejmujemy starań i zachodów w rzeczach znikomych i mających małą wartość, a o duszę, wewnętrzną istotę swoją, dbamy mało, albo wcale się nad nią nie zastanawiamy!

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/14 ... dy-ksieni/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Cz lis 14, 2013 11:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
15 listopada Żywot świętego Leopolda, margrabiego austriackiego

Św. Leopold oddawał szczególną cześć duchownym tak świeckim jak i zakonnym i ściśle tego przestrzegał, ażeby jego podani w niczym im nie ubliżali i wszędzie należny szacunek okazywali. Idźmy przeto za przykładem św. Leopolda i pamiętajmy, iż duchowny zasługuje na szacunek z dwóch powodów.
1) Kapłan katolicki zastępuje niejako osobę samego Chrystusa Pana, wszechpotężnego władcy Nieba i ziemi, jest namiestnikiem Boga. Wszakże sam Pan Jezus mówi: „Wybrałem was. Posyłam was, jak Mnie posłał Ojciec Mój. Kto was słucha, słucha Mnie; kto wam i gardzi, gardzi Mną”. święty Paweł dodaje do tych słów następujące objaśnienie: „Niechaj każdy w nas uważa sługi Boże i szafarzów tajemnic Bożych… Jesteśmy posłannikami Bożymi”. Z tej nadprzyrodzonej godności kapłana wynika według księgi Syrach obowiązek: „Z całej swej duszy obawiać się powinieneś Pana i szanować kapłany Jego”. W księdze piątej Mojżesza czytamy: „Kto z pychy wzbrania się słuchać rozkazu kapłana, który równocześnie służy Bogu twemu Panu, ten winien jest śmierci”. Sam Pan Jezus okazywał najwyższą cześć kapłanom żydowskim, nawet Annaszowi i Kajfaszowi.
2) Winniśmy kapłanowi katolickiemu okazywać po Bogu najwyższą cześć już dla tego samego, że w imieniu Boga piastuje najwyższy na ziemi urząd. Na kapłanów zlał Pan Jezus zaszczytny obowiązek tymi słowy: „Opowiadajcie Ewangelię każdemu stworzeniu, nauczajcie wszelkie narody. Kto uwierzy i ochrzci się, zbawiony będzie, kto nie uwierzy, potępiony zostanie”. Nie aniołom, lecz katolickim duchownym przysługuje prawo rozgrzeszania grzeszników i zbrodniarzy wykraczających przeciw majestatowi Boskiemu, słowami: „Odpuszczam Ci w Imię Boga grzechy twoje, wybaczam ci złe, któreś popełnił, zwalniam cię od zasłużonej kary ognia wiecznego, darzę cię łaską uświęcającą i prawem spadkobierstwa zasług Jezusa i Nieba!” Zaiste, samemu Bogu tylko i szafarzowi tajemnic Jego przysługuje ta władza.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/15 ... riackiego/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt lis 15, 2013 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
16 listopada Żywot świętego Alberta Wielkiego, Doktora Kościoła

Przytaczamy tu niektóre nauki z pism świętego Alberta:
„Jak za fałszywą monetę nic dobrego nie kupisz, tak fałszywymi cnotami nie posiędziesz Królestwa niebieskiego”.
„Kto jest prawdziwie cierpliwy, nie żali się przed nikim na krzywdy, choć serce niekiedy doznaje ulgi w skardze i użaleniu”.
„Często bywa zbytkiem, co nam się wydaje potrzebą”.
„Ubezpieczeniem czystości jest święte weselenie się w Bogu. To bowiem odbiera wszystkim innym rzeczom wszelką wartość w oczach naszych. Kto skosztował rozkoszy ducha, temu obmierzną rozkosze ciała”.
„Nie pytajmy o to, co inni o nas myślą, lub mówią, czy nam schlebiają, czy nas lżą; myślmy tylko o tym, co się przyczynić może do spokoju naszego”.
„Kto jest szczerze miłosierny, więcej się smuci grzechem tego, kto go obraził, aniżeli wyrządzoną sobie krzywdą”.
„Prawdziwa bo jaźń Boża skłania człowieka do unikania grzechów nie tylko śmiertelnych, ale i powszednich”.
„Fałszywa to pokuta, którą się poprawia z jednego grzechu, a o inny nie dba”.
„Człowiek może z własnej winy upaść, ale nie może z własnej woli się podźwignąć”.
„Prawdziwy to mędrzec, kto się stara poznać dobre i złe, i pierwsze gorliwie pełni, a drugim z całego serca się brzydzi. Mądrość powinna mieć na wodzy myśli nasze, aby się nie błąkały poza Bogiem; winna rządzić skłonnościami serca, by się nie odwróciło od Boga; winna kierować zamiarami i przedsięwzięciami naszymi, aby były czyste i nieskalane. Nawet słowa, czyny i poruszenia nasze winny być posłuszne mądrości, aby się wszystko odbywało tak, jak należy”.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/16 ... -kosciola/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


So lis 16, 2013 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
17 listopada Żywot świętego Grzegorza Cudotwórcy, biskupa

Jakkolwiek święty Grzegorz był wielkim cudotwórcą, zawsze był pokorny i lękał się o swe zbawienie. Wiedział dobrze, że Bóg mu na to udzielił siły czynienia cudów, aby burzył królestwo szatana, a szerzył chwałę Boską. Kto dziwił się jego cudom i chwalił go za to, zasmucał go i zawstydzał. Jak dalekim był od uważania swej osoby za świętą, widać stąd, jak mocno się obawiał sądu Bożego. „Boga się lękajcie i sądu Jego” – wołał zawsze na wiernych. Wiedział dobrze, że Judasz apostoł nie osiągnął zbawienia, mimo, że szatanów wypędzał z opętanych. Miał to niewzruszone przekonanie, że świątobliwość nie polega na działaniu cudów, lecz na pokorze, bojaźni Bożej, stronieniu od świata, pogardzie dóbr ziemskich, miłości Boga i bliźniego. Dlatego prawił często swym owieczkom: „Najwyższym dobrem jest trzymać się Boga, żyć z Nim, unikać grzechu. Lękajcie się Boga, zachowujcie przykazania Jego; wierzcie, że staniecie kiedyś przed sądem Jego i że każdy z was odbierze zasłużoną nagrodę lub karę”. Czytając przeto cuda zdziałane przez Świętych Pańskich, sławmy wszechmoc Boga, w którego imieniu ci wybrańcy cuda czynili, ale zarazem zapatrujmy się na ich cnotliwe życie, ich dobre czyny i bierzmy je sobie za wzór. Jest niezawodnie w Niebie wielka ilość Świętych, którzy nie zasłynęli cudami, lecz byli przykładem pokory, bogobojności, ubóstwa ducha, czystości serca, zamiłowania samotności i miłości Boga. O takie cnoty się starajmy, a będziemy świątobliwymi i zbawionymi bez cudów. O to się też starał św. Grzegorz, a cuda swe tak mało cenił, że pragnął przy śmierci, aby pamięć jego zupełnie zginęła na ziemi, a natomiast imię jego zapisanym zostało w księdze niebieskiej.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/17 ... y-biskupa/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


N lis 17, 2013 9:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
18 listopada Żywot świętego Jozafata Kuncewicza, metropolity ruskiego

Ponieważ żywot świętego Jozafata Kuncewicza był nader ostry i pełen umartwień, zatem w miejsce nauki moralnej przytaczamy krótką rozprawę o tej cnocie.
Cóż to jest umartwienie?
Jest to śmierć zadana miłości własnej – śmierć odejmująca życiu miękkość, oddzielająca duszę od zmysłów, rozłączająca ją od przyjemności ciała, dająca jej życie duchowne. Jest to ofiara miłości; – dusza jest tu kapłanem, ciało ofiarą, serce ołtarzem, umartwienie mieczem, miłość ogniem. Umartwienie jest to męczeństwo bez kata, nie tak okrutne jak bywa za wiarę, lecz dłuższe, przykrzejsze i bardziej dobrowolne. Czymże jeszcze jest umartwienie? Jest ono dokonaniem ofiary Chrystusowej, dopełnieniem tego, czego niedostaje Jego Męce – według słów świętego Pawła: „I dopełniam to, czego braknie utrapieniom Chrystusowym, w ciele moim za ciało Jego, którym jest Kościół” (Kolos. 1,24). Umartwienie czyni ciała nasze członkami Jezusa Chrystusa, ożywia nas Boskim duchem Jego, czyni nas uczestnikami męki Jego, skarbi nam łaski i wynosi nas na stopień chwały Jego. Ach! czemuż tak mało się umartwiamy? Bo nie kochamy Chrystusa; bo nie jesteśmy jednymi z członków Jego; bo nie ożywiamy się duchem Jego; bo prowadzimy życie zmysłowe i cielesne, bo mamy w nienawiści krzyż, bo jesteśmy niewolnikami ciała swego, a nie smakujemy w rozkoszach ducha; jesteśmy ludźmi zwierzęcymi, ziemskimi i nieprzyjaznymi Bogu. Spraw przeto miłościwy Boże, iżbyśmy umarli śmiercią sprawiedliwych, aby potem móc żyć życiem sprawiedliwych; niech będziemy ofiarą miłości, aby potem umrzeć śmiercią, miłości.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/18 ... -ruskiego/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lis 18, 2013 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
20 listopada Żywot świętego Edmunda, arcybiskupa

Widzę Cię, Jezu, zranionego od stóp do wierzchu głowy cierniem ukoronowanej, widzę Cię przybitego trzema gwoździami do drzewa krzyżowego, widzę Cię jak konasz w boleściach i cichy głos wydobywa się z Twych piersi i słyszę ten głos ostatniej Twojej woli: „Oto syn Twój. Oto Matka twoja” (Jan 19,26-27). Ten głos utkwił głęboko w Sercu Najświętszej Matki, ten głos: „Oto syn Twój” dostaje się mnie w udziale w każdym dniu życia mojego. Ileż to razy doznałem szczególniejszej opieki Serca macierzyńskiego Najświętszej Maryi! Słyszę ten głos: „Oto Matka twoja”, ale z zawstydzeniem wyznać muszę, że jestem niewdzięcznym synem tej Matki; ileż to razy sprzeciwiałem się natchnieniom, ileż to razy zraniłem Jej Serce przez nieposłuszeństwo Jej Synowi! O Matko, nie przestawaj na mnie wołać: „Dziecię zbłąkane, dziecię nieposłuszne, Jam Matka twoja, bądź synem, bądź córką moją!” Kościół święty odnosi te słowa mędrca Pańskiego do Najświętszej Maryi Panny: „Pójdźcie synowie, słuchajcie mię: bojaźni Pańskiej nauczę was” (Psalm 33,12). Naucz mnie, Matko Boga mojego, bojaźni, abym raczej zgodził się na śmierć, aniżeli obraził Pana Boga choćby powszednim dobrowolnym grzechem.
Święty Edmund, przez oddanie się w szczególną opiekę Matce Bożej, przed której ołtarzem z miłości ślub czystości był uczynił, wsparty Jej szczególną opieką, do wysokiej doszedł świątobliwości. Tak bowiem zawsze ta Najświętsza Matka wszelkiej łaski Bożej odpłaca się tym, którzy dobre czyny swoje pod Jej szczególną opieką wykonywać zwykli. Staraj się i ty wszystkie zbawienne chęci twoje polecać macierzyńskiemu miłosierdziu Maryi, a Ona ci wyjedna niezbędną do ich wiernego spełnienia łaskę Bożą.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/20 ... cybiskupa/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Śr lis 20, 2013 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
22 listopada Żywot świętej Cecylii, panny i Męczenniczki

Almachiusz: „Szalona, czy nie wiesz, że cesarz zlał na mnie władzę życia i śmierci?”
Cecylia: „Kłamiesz! możesz bowiem tylko żywych uśmiercić, ale nie zdołasz wskrzesić umarłych; jesteś przeto sługą śmierci, nie życia”.
Almachiusz, nie posiadając się ze złości, kazał ją zaprowadzić do jej mieszkania i zamknąć w mocno napalonej komnacie łaziebnej, ażeby ją upał i para zadusiły, a gdy po trzech dniach znaleziono ją żywą i zdrową, skazał ją na ścięcie mieczem. Trzy razy wymierzył kat cios śmiertelny, ale nie mógł oddzielić głowy od tułowia. Leżąc w kałuży krwi żyła jeszcze trzy dni i prosiła odwiedzających ją chrześcijan, aby resztę jej mienia rozdali między ubogich i zamienili jej dom na kościół, po czym jej dusza uleciała do Nieba.

„Kto pomiędzy wami smutny, niechaj się modli; kto dobrej myśli, niechaj śpiewa”, mówi święty Jakub. Do tej rady apostoła stosowała się ściśle święta Cecylia. Modliła się często i rozważała prawdy Ewangelii świętej. W niej znalazła tyle pokrzepienia i siły, że prostaczków mogła nauczać, oprzeć się sędziemu pogańskiemu i położyć życie za wiarę. Z modlitwą i rozmyślaniem łączyła święte pienia i hymny, które intonowała na chwałę Boską przy głosie instrumentu muzycznego. Zamiłowanie muzyki wyniosło ją do godności patronki zwolenników tej sztuki. Ponieważ pierwsi chrześcijanie lubili śpiew, zachęcali ich nauczyciele do opiewania wszechmocy Boskiej. Śpiewali przeto wyznawcy Chrystusowi przy pracy, w kościołach, w celi więziennej, a nawet na rusztowaniu i na stosie. Pienia ich były świątobliwe; były to pieśni dziękczynne, sławiące dobroć i wszechmoc Boską. Nigdy nie skalała ich ust piosneczka lubieżna, hulaszcza, tchnąca bezbożnością. W sercu ich gorzała miłość Boga i nieskalana czystość; brzydzili się przeto wszetecznymi i lubieżnymi śpiewkami, którymi kalali usta poganie. Jak daleko odbiegli od nich teraźniejsi chrześcijanie! Nieraz słychać u nich piosenki, które okrywają słuchaczy rumieńcem wstydu, z których radują się nie aniołowie, lecz szatani. Serce ich pełne brudu, nie dziw przeto, że brudne i bezecne są ich piosenki. Nadto nie zna ich serce miłości niebiańskiej, lecz ziemską i nieczystą; jakże tedy można od nich żądać śpiewu na chwałę Boską? Śpiew jest pociechą serca ludzkiego. Kościół katolicki śpiewa po dziś dzień psalmy Dawidowe, jako też od czasów apostolskich brał pod skrzydła swej opieki śpiew mający na celu chwałę Boga, a potępiał pienia, które nie krzepią serca ludzkiego pociechą, lecz wabią je do grzechu. Kto przeto chce być szczerym synem Kościoła, niech nigdy nie kala ust śpiewem, który szerzy zgorszenie i odwodzi od Boga. Zarówno rolnik jak i rzemieślnik osładzają sobie pracę śpiewem, wszakże pobożni i uczciwi ludzie zatykają sobie uszy, gdy treść tych piosneczek tchnie lubieżnością i wabi do grzechu. Ptactwo wita Stwórcę swego wesołym świegotem, a chrześcijanin używa głosu swego na Jego obrazę. Cóż może być smutniejszego! Śpiewajmy zatem, ale posłuszni radzie św. Franciszka Salezego śpiewajmy tylko pieśni niewinne albo nabożne, tj. takie, w których by się śpiew łączył z korną modlitwą. Święta Cecylia czystym sercem i niepokalanymi ustami śpiewała chwałę Boga, póki bawiła na tej ziemi, a teraz sławi śpiewem wszechmoc Jego z całym zastępem aniołów i Świętych Pańskich. Idźmy więc za jej przykładem i zanućmy hymn pochwalny na cześć i chwałę Pana nad pany.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/22 ... zenniczki/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt lis 22, 2013 9:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
23 listopada Żywot świętego Klemensa I, papieża i Męczennika

Święty Klemens takich udziela Koryntianom nauk w liście do nich pisanym: „Miłosierny pod każdym względem i dobrotliwy Bóg szczery bierze udział w losie tych, którzy Go się boją, prędko i chętnie rozdziela swe łaski między tych, którzy z dziecięcą ufnością zbliżają się do Niego. Nie dzielmy przeto serca swego, nie wbijajmy się w pychę z powodu szczodrobliwych i obfitych Jego darów. Niechaj nie będzie do nas zastosowane słowo Pisma świętego: „Nieszczęśni są wahający się i wątpiący, którzy mówią: Słyszeliśmy to już od ojców, i otóż zestarzeliśmy się, a nic z tego się nie spełniło”. O nierozsądni! porównajcie się do drzewa, bierzcie za przykład winorośl: najprzód traci liść, potem tworzy się pąkowie, z którego wyradzają się liście, kwiaty, nareszcie kwaśne, a w końcu dojrzałe grona. Widzicie, że owoc drzewa wkrótce dojrzewa. W ten sposób spełni się wkrótce i prędko Jego wola, jak poświadcza Pismo święte następującymi słowy: „Wkrótce przyjdzie On, a zwlekać nie będzie; przyjdzie nagle do swej świątyni, która nań czeka, Pan święty”.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/23 ... eczennika/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lis 25, 2013 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
24 listopada. Żywot świętego Jana od Krzyża

Święty Jan od Krzyża mówi: „Nie postąpisz kroku naprzód, jeśli nie będziesz naśladować Chrystusa, który jest drogą, prawdą i bramą, którą wejść winieneś do Królestwa niebieskiego, gdyż duszy, która stroni od naśladowania Chrystusa, nie uważam za duszę dobrą. Staraj się, aby pierwszą twą myślą było pragnienie naśladowania Chrystusa.
Wyrzeknij się wszelkich przyjemności, jakie się nastręczą twym zmysłom, jeśli nie będą zmierzały do chwały Boga. Chrystus w tym życiu ziemskim dążył jedynie do tego, aby pełnić wolę Ojca swego. Nie bierz sobie za przykład żadnego człowieka, choćby i najświątobliwszego, gdyż szatan wskaże ci jego ułomności; naśladuj Chrystusa, ten wzór doskonałości i świętości, a nie omylisz się. Żyj na wewnątrz i na zewnątrz na krzyżu wespół z Chrystusom, a osiągniesz spokój duszy. Chrystus ukrzyżowany niech ci wystarczy, z Nim cierp, z Nim spocznij, bez Niego nie cierp i nie spoczywaj. – Staraj się pozbyć miłości własnej; kto siebie ceni, nie zaprze się siebie samego i nie idzie za Chrystusem. Nade wszystko miłuj cierpienia i nie myśl, że znosząc je, zyskasz wielką zasługę wobec Tego, który nie wahał się za ciebie umrzeć. Jeśli chcesz posiąść Chrystusa, nie szukaj Go bez krzyża. Kto nie szuka krzyża, nie szuka chwały Boga. Każdy pragnie mieć udział w skarbach i rozkoszach wiekuistych Boga, ale nie wielu jest, co chcą ponosić trudy i cierpienia z miłości do Syna Bożego”.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/24 ... od-krzyza/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lis 25, 2013 9:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Męczennicy na każdy dzień.
25 listopada Żywot świętej Katarzyny, panny i Męczenniczki

Chwalebna walka świętej Katarzyny za Chrystusa i naukę Jego jest widocznym stwierdzeniem słów świętego Pawła w liście do Rzymian w rozdz. 5, wierszu 5: „Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha świętego, który nam jest dany”.
Duch święty leczy siedmiorakie zło, które kazi i szpeci życie ludzkie.
Pierwszym złem jest dziecinne postępowanie wielu ludzi, trawiących całe życie na zajmowaniu się rzeczami błahymi i marnościami. Zapobiega zaś temu Duch święty darem mądrości, zwracając uwagę naszą na rzeczy poważniejsze i większą mające wartość.
Drugim złem jest zapatrywanie się wielu ludzi na zewnętrzny pozór rzeczy zmysłowych i uganianie się za nim. Przeciwko temu działa ułatwia poznanie prawdy i nauk Boskich i zastosowanie do nich czynów naszych.
Szóstym złem jest wzgarda rzeczy świętych i niebieskich. Od tego złego chroni nas Duch święty darem pobożności, która w nas wytwarza miłość Boga i zaszczepia zamiłowanie modlitwy.
Siódmym złem jest zarozumiałość, wskutek której ludzie mało troszcząc się o zbawienie, nawet w największych niebezpieczeństwach nad sobą nie czuwają. Od tego zabezpiecza nas Duch święty, zaostrzając w nas dar wnikania w istotę rzeczy i poznawania cudów ukrytych w stworzeniach, w których Bóg przemieszkuje.
Trzecim złem jest zuchwalstwo, z jakim ludzie narażają się na niebezpieczeństwa tego świata. Przeciwko temu uzbraja nas Duch święty darem mądrości i przezorności w wybieraniu tego, co służy ku zbawieniu duszy naszej.
Czwartym złem jest ludzka słabość, brak odwagi i namyślanie się w szukaniu Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego. Na tę ułomność darzy nas Duch święty siłą pokonywania zawad i trudności.
Piątym złem to złuda rozumu w rozróżnianiu złego i dobrego. Tutaj uposaża nas Duch święty darem wiedzy, która nam Duch święty darem bojaźni, która wszczepia w nas wstręt do grzechu, obawę utraty łaski Bożej i szczerą pokorę.
Starajmy się przeto, abyśmy byli za przykładem świętej Katarzyny przybytkiem Ducha świętego, nie przybytkiem diabła. Wyrzeczmy się złych popędów i skłonności, oddajmy się pod kierownictwo Ducha świętego, aby czyny nasze uczyniły nas godnymi nadprzyrodzonej i wiecznej nagrody.

http://dialogsercamilosci.eu/2013/11/25 ... zenniczki/

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn lis 25, 2013 9:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL